RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak ładować akumulatory wózka inwalidzkiego 230 kg w ruchu agregatem 650 W?

Wózek inwalidzki-czy możliwe doładowanie akumulatorów w ruch

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak ładować akumulatory wózka inwalidzkiego 230 kg w ruchu agregatem 650 W?

Goto page 1, 2, 3, 4  Next

Mirek
Guest

Thu Oct 11, 2007 12:53 pm   



Jestem inwalidą i poruszam się na wózku inwalidzkim. Bardzo dużo jeździmy z
żoną na długie wycieczki po lasach głownie i problem w tym że nieraz brakuje
prądu na powrót. Wózek ten jest wózkiem typowo drogowo terenowym 11km/h ,
waga 230 kg. i zasięg na nowych akumulatorach 4x6V po 175ah do 100 km a
obecnie już tylko 35 km. zasięgu a po lesie znacznie mniej. Akumulatory nowe
kwasowe tego typu kosztują około 3500 złotych a wózek kosztował kiedyś jako
nowy 1999 r. ok 48000 złotych. Mam maly spalinowy agregat pradotwórczy 650
wat.
Czy istniałaby możliwość kupienia,opracowania jakiegoś układu
elektronicznego który by pozwolił ładować-doładowywać akumulatory w ruchu z
włączonego agregatu prądotwórczego plus właczony prostownik. Myślę że
problem tkwi w zbyt dużym prądzie ładowania 27.4V który daje prostownik (
ładuje prostownikiem 230V- 24V - 8ah )podczas ładowania w spoczynku ale
wtedy jest bezpiecznie bo nie działa elektronika wózka. Chodzi o takie
ładowanie w ruchu żeby nie spalić elektroniki wózka.
Dziękuje i pozdrawiam.
mirek

Marek Lewandowski
Guest

Thu Oct 11, 2007 1:14 pm   



On Oct 11, 1:53 pm, "Mirek" <mar...@go2.pl> wrote:

Quote:
Jestem inwalidą i poruszam się na wózku inwalidzkim. Bardzo dużo jeździmy z
żoną na długie wycieczki po lasach głownie i problem w tym że nieraz brakuje
prądu na powrót. Wózek ten jest wózkiem typowo drogowo terenowym 11km/h ,
waga 230 kg. i zasięg na nowych akumulatorach 4x6V po 175ah do 100 km a
obecnie już tylko 35 km. zasięgu a po lesie znacznie mniej. Akumulatory nowe
kwasowe tego typu kosztują około 3500 złotych a wózek kosztował kiedyś jako
nowy 1999 r. ok 48000 złotych. Mam maly spalinowy agregat pradotwórczy 650
wat.

Szacujac:
4 x 6V x 175Ah = 4.2kWh
Zasięg do 100km przy 11kph daje jakieś 9h jazdy
Czyli silnik na płaskim potrzebuje jakichś 4.2/9 = 460W.
W terenie prawdopodobnie zauważalnie więcej - nawet kilkukrotnie.

Quote:
Czy istniałaby możliwość kupienia,opracowania jakiegoś układu
elektronicznego który by pozwolił ładować-doładowywać akumulatory w ruchu z
włączonego agregatu prądotwórczego plus właczony prostownik.

Technicznie rzecz biorąc - tak, aczkolwiek realnie to będzie nie tyle
doładowywanie, co spowolnienie rozładowania. I nie wystarczy zwykły
prostownik, bo potrzebujesz ca. 20-25A przy 24V.

Quote:
Myślę że
problem tkwi w zbyt dużym prądzie ładowania 27.4V który daje prostownik (
ładuje prostownikiem 230V- 24V - 8ah )podczas ładowania w spoczynku ale
wtedy jest bezpiecznie bo nie działa elektronika wózka. Chodzi o takie
ładowanie w ruchu żeby nie spalić elektroniki wózka.

Elektronika wózka nie powinna mieć problemów z napięciem rzędu 30V, bo
świeżo naładowany akumulator 6V ma 7.2-7.4V nie ma to prawa upalić
elektroniki.

Biorąc pod uwagę, że akumulatory mają już najwyżej 30% początkowej
pojemności myślę, że pierwsza inweestycja to powinien być nowy zestaw
akku - one za chwilę całkiem zdechną, a na samym agregacie nie
pojedziesz - za słaby. Jeśli wózek jest w stanie pociągnąć dodatkową
masę agregatu, to można będzie z tego zrobić pojazd hybrydowy -
powiesić za generatorem nawet zwyczajne trafo toroidalne 750W (masa
będzie niezerowa, że tak powiem, ale i tak niewielka w porównaniu z
masą agregatu i baterii) i prostownik i wpiąć to na akku. W ten sposób
po płaskim pojedziesz na benzynie, pod górkę szarpniesz z akku a w
międzyczasie akku się będą ładować.

--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com

PAndy
Guest

Thu Oct 11, 2007 1:54 pm   



"Marek Lewandowski" <locust@poczta.onet.pl> wrote in message
news:1192104875.269733.282730@d55g2000hsg.googlegroups.com...

Biorąc pod uwagę, że akumulatory mają już najwyżej 30% początkowej
pojemności myślę, że pierwsza inweestycja to powinien być nowy zestaw
akku - one za chwilę całkiem zdechną, a na samym agregacie nie

zwazywszy na cene moze warto pokusic sie o probe choc czesciowej
regeneracji akumulatorow?

Adam Foton
Guest

Thu Oct 11, 2007 2:12 pm   



Quote:
Jestem inwalidą i poruszam się na wózku inwalidzkim. Bardzo dużo jeździmy z
żoną na długie wycieczki po lasach głownie i problem w tym że nieraz brakuje
prądu na powrót. Wózek ten jest wózkiem typowo drogowo terenowym 11km/h ,
waga 230 kg. i zasięg na nowych akumulatorach 4x6V po 175ah do 100 km a
obecnie już tylko 35 km. zasięgu a po lesie znacznie mniej. Akumulatory nowe
kwasowe tego typu kosztują około 3500 złotych

A gdyby poszukac tanszych zamiennikow ? Np. 2x Centra 12V/180Ah to koszt
~1300pln. Gdyby nie pasowaly gabarytowo, mozna cos o mniejszej
pojemnosci i w efekcie o mniejszych gabarytach.


Quote:
a wózek kosztował kiedyś jako
nowy 1999 r. ok 48000 złotych. Mam maly spalinowy agregat pradotwórczy 650
wat.

Kusi, aby silnikiem spalinowym obracac bezposrednio mechanike. Bez
przetwarzania na prad. Ale nie znam konstrukcji wozka, pewnie z uwagi na
bezpieczenstwo nie wystepuje w nim cos takiego jak 'luz'.
Moze jakis mechanik by sie przyjrzal sprawie.

Uzywasz wtedy zasadniczego napedu elektrycznego a gdy dojdzie do
rozladowania aku wlaczasz silnik spalinowy. Chociaz z biegiem czasu
odkryjesz, ze ten drugi rodzaj jest tanszy w eksploatacji (ale
glosniejszy i dymiacy)

AF

J.F.
Guest

Thu Oct 11, 2007 2:17 pm   



On Thu, 11 Oct 2007 14:54:35 +0200, PAndy wrote:
Quote:
zwazywszy na cene moze warto pokusic sie o probe choc czesciowej
regeneracji akumulatorow?

Moze i warto, ale nie bardzo wierze w powodzenie, a zabawy z
z tym co niemiara .. kto to ma zrobic i gdzie ?

Naprawde do takie drogie ?
O ile rozumiem wystarcza dwa takie
http://www.allegro.pl/item252186857_akumulatory_trakcyjne_12v_do_pojazdow_typu_melex.html

[o ich stanie i jakosci nie mam pojecia]

J.

Szumek
Guest

Thu Oct 11, 2007 2:23 pm   



a może zamiast generatora i prostownika ktoś ci zintegruje
alternator od ciężarówki na 24v z silnikiem benzynowym
np od piły spalinowej albo od kosiarki
2 sów będzie lżejszy 4 sów ekonomiczniejszy
nie powinno to ważyć więcej jak kilkanaście kilo
a prąd to spokojnie do 50 A szarpniesz z tego układu
nie trzeba do tego żadnej elektroniki i kombinacji
pozdrawiam

Marek Lewandowski
Guest

Thu Oct 11, 2007 2:33 pm   



On Oct 11, 3:12 pm, Adam Foton <usun_literki_k_kadamkfo...@o2.plk>
wrote:


Quote:
a wózek kosztował kiedyś jako
nowy 1999 r. ok 48000 złotych. Mam maly spalinowy agregat pradotwórczy 650
wat.

Kusi, aby silnikiem spalinowym obracac bezposrednio mechanike. Bez
przetwarzania na prad. Ale nie znam konstrukcji wozka, pewnie z uwagi na
bezpieczenstwo nie wystepuje w nim cos takiego jak 'luz'.
Moze jakis mechanik by sie przyjrzal sprawie.

Odpada - raz, ze potrzebowalby skrzyni biegow i sprzegla. W
najprostszym przypadku - przekladni i sprzegla inercyjnego jak w
skuterze. I to bez uwzglednienia komplikacji z integracja z
elektrycznym napedem. Dwa, ze wozek ma prawdopodobnie dwa silniki i
sterowanie odbywa sie na zasadzie czolgu - roznica predkosci prawego i
lewego napedu. Nawet jesli jest to wozek typu quada, czyli z przednimi
kolami kierowanymi, to nie ma w nim mechanizmu roznicowego (silniki
pracuja na wlasne kola). W tej sytuacji prosciej i taniej by bylo
zaadaptowac podwozie typowego quada do potrzeb inwalidy niz psuc
istniejacy wozek.

--
Marek Lewandowski

Wmak
Guest

Thu Oct 11, 2007 2:41 pm   



Mirek <marfol@go2.pl> napisał(a):
Akumulatory nowe
Quote:
kwasowe tego typu kosztują około 3500 złotych

Chyba pytałeś o cenę w autoryzowanym sewrisie.

W "sklepie z akumulatorami" jest kilkakrotnie taniej, np.:

http://www.e-
moto.pl/index.php/component/page,shop.browse/category_id,10/option,com_phpsho
p/Itemid,69/

To są też do wózków

Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Wmak
Guest

Thu Oct 11, 2007 2:41 pm   



Wmak <wmak@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Quote:
Mirek <marfol@go2.pl> napisał(a):
Akumulatory nowe
kwasowe tego typu kosztują około 3500 złotych

Chyba pytałeś o cenę w autoryzowanym sewrisie.
W "sklepie z akumulatorami" jest kilkakrotnie taniej, np.:

Link połamało, daję skrócony:


Quote:
http://tinyurl.com/29oo8e

To są trakcyjne (rozruchowe od auta nie nadają się) do melexa.
Wmak
Quote:



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

PAndy
Guest

Thu Oct 11, 2007 3:00 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:o88sg359a9m9gc10qtn01ica317uk3q825@4ax.com...

Quote:
Moze i warto, ale nie bardzo wierze w powodzenie, a zabawy z
z tym co niemiara .. kto to ma zrobic i gdzie ?

ano w tym klopot - poza naiwdzonymi hobbystami to raczej nei zajmuje sie
tym choc w USA mzona kupic specjalne przyrzady do regeneracji kwasowych
akumulatorow olowiowych.

Quote:
Naprawde do takie drogie ?

Drogi to pojecie wzgledne sa tacy co potrafia dziennie wydac
kilkadziesiat tysiecy $ i nosza przy sobie 1000 $ na napiwki...

Quote:
O ile rozumiem wystarcza dwa takie
http://www.allegro.pl/item252186857_akumulatory_trakcyjne_12v_do_pojazdow_typu_melex.html

[o ich stanie i jakosci nie mam pojecia]

pewnie trzeba byloby kombinowac, orginalne maja 6V i 175Ah (przynajmniej
tak podaje autor watku)

PAndy
Guest

Thu Oct 11, 2007 3:06 pm   



"Marek Lewandowski" <locust@poczta.onet.pl> wrote in message
news:1192109590.670213.66870@o3g2000hsb.googlegroups.com...

najrozsadniej byloby pokombinowac z silnikiem benzynowym zasilanym z LPG
i napedzajcym pradnice/alternator - tyle ze wtedy moze okazac sie ze
najsensowniej zbudowac taki wozek od zera.
(wzglednie silnik spalinowy napedza pompe hydrauliczna a przy kolach
mamy silniki hydrauliczne)

J.F.
Guest

Thu Oct 11, 2007 3:48 pm   



On Thu, 11 Oct 2007 16:06:44 +0200, PAndy wrote:
Quote:
najrozsadniej byloby pokombinowac z silnikiem benzynowym zasilanym z LPG

No nie wiem - LPG to jednak dodatkowa waga butli, a zuzycie paliwa
tu raczej niewielkie .. i byc moze tylko awaryjne ..

Quote:
(wzglednie silnik spalinowy napedza pompe hydrauliczna a przy kolach
mamy silniki hydrauliczne)

Chyba nie ma co mieszac technologii.

J.

J.F.
Guest

Thu Oct 11, 2007 3:51 pm   



On Thu, 11 Oct 2007 16:00:33 +0200, PAndy wrote:
Quote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Moze i warto, ale nie bardzo wierze w powodzenie, a zabawy z
z tym co niemiara .. kto to ma zrobic i gdzie ?

ano w tym klopot - poza naiwdzonymi hobbystami to raczej nei zajmuje sie
tym choc w USA mzona kupic specjalne przyrzady do regeneracji kwasowych
akumulatorow olowiowych.

Te maszynki to nie sa do wyciagania pieniedzy?

Bo pamietam reklamy takich ktore rzekomo uzywaly paru MHz,
ktore to mialo sie pokrywac z czestotliwoscia rezonansowa czasteczki,
i prowadzic do szybkiego odsiarczania .. ot, taku magnetyzer.

Quote:
http://www.allegro.pl/item252186857_akumulatory_trakcyjne_12v_do_pojazdow_typu_melex.html

pewnie trzeba byloby kombinowac, orginalne maja 6V i 175Ah (przynajmniej
tak podaje autor watku)

POdejrzewam ze polaczone szeregowo do 24V. Jesli gabaryty pasuja
to z polaczeniem problemow nie bedzie.

J.

PAndy
Guest

Thu Oct 11, 2007 4:30 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:qudsg3lcbvv6of12amq3t47hg16h0rvpof@4ax.com...

Quote:
Te maszynki to nie sa do wyciagania pieniedzy?

a podobno nie - zreszta ludzie buduja sobie sami proste regeneratory i
to dziala(NE555 i te kilka dyskretych elementow to niewielkie
pieniadze - sam ostatnio zastanawiam sie nad zbudowaniem i
zweryfikowaniem tego)

http://home.comcast.net/~ddenhardt201263/desulfator/desulf.htm

Quote:
Bo pamietam reklamy takich ktore rzekomo uzywaly paru MHz,
ktore to mialo sie pokrywac z czestotliwoscia rezonansowa czasteczki,
i prowadzic do szybkiego odsiarczania .. ot, taku magnetyzer.

to te komercyjne, hobbystyczne podaja impulsy na obwod LC ktory w
rezonansie lupie aku. A sam PbSO4 jest podobno piezoelektrykiem. i ten
rezonans to wlasnie... - w przeciwienstwie do magnetyzerow sam uklad
regeneratora jest latwiejszy do zweryfikowania

Quote:
POdejrzewam ze polaczone szeregowo do 24V. Jesli gabaryty pasuja
to z polaczeniem problemow nie bedzie.

tu wlasnie z miejscem moze byc klopot

J.F.
Guest

Thu Oct 11, 2007 4:48 pm   



On Thu, 11 Oct 2007 17:30:25 +0200, PAndy wrote:
Quote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
http://home.comcast.net/~ddenhardt201263/desulfator/desulf.htm

Bo pamietam reklamy takich ktore rzekomo uzywaly paru MHz,
ktore to mialo sie pokrywac z czestotliwoscia rezonansowa czasteczki,
i prowadzic do szybkiego odsiarczania .. ot, taku magnetyzer.

to te komercyjne, hobbystyczne podaja impulsy na obwod LC ktory w
rezonansie lupie aku. A sam PbSO4 jest podobno piezoelektrykiem. i ten
rezonans to wlasnie... - w przeciwienstwie do magnetyzerow sam uklad
regeneratora jest latwiejszy do zweryfikowania

Uklad tak, ale ja bym chetnie poczytal opinie uzytkownikow ktorym sie
udalo. Bo powyzej to .. strona producenta :-)

Quote:
POdejrzewam ze polaczone szeregowo do 24V. Jesli gabaryty pasuja
to z polaczeniem problemow nie bedzie.

tu wlasnie z miejscem moze byc klopot

Sumarycznie miejsca tyle samo, ale czy pasuje to sami nie
rozstrzygniemy. Tak czy inaczej poszukalbym akumulatorow za nizsza
cene - jak widac 1000-1500zl.

J.

Goto page 1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak ładować akumulatory wózka inwalidzkiego 230 kg w ruchu agregatem 650 W?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map