Goto page 1, 2, 3, 4, 5 Next
Marek
Guest
Sat Jan 05, 2008 3:50 pm
Przymierzam się do kupna urządzeń jak poniżej: (niekoniecznie te, które sa
w linkach)
1.
http://www.allegro.pl/item293054974_profesjonalna_stacja_pogody_.html
2.
http://www.sklep.e-system.com.pl/go/_info/?id=536
Ponieważ oba urządzenia utrzymuja ciągły kontakt czujnik-baza mamy cały
czas do czynienia z niewielką (chyba bardzo niewielką), ale jednak emisją
EMC. Z komórką czy pracującym DECT-em tego porównać nie można, ale jakoś
lepiej na zimne dmuchać. Tym bardziej, że czujnik temp do CO będzie w
pokoju dziecka. I nie chodzi tu o "podgrzewanie" glowy jak w komóce, tylko
o regularne (impulsowe???) zakłócenia EMC. Moge prosić o opinie ? Jak
pracują takie systemy ?
--
Marek
Marek
Guest
Sat Jan 05, 2008 3:58 pm
I jeszcze jedno. Na ile ma sens regulacja PI jeżeli nie ma czujki
temperatury zewnętrznej, któej zmiana zasadniczo wpływa na "wyuczoy" model
ogrzewania danego pomieszczenia ? Warto inwestować , czy lepiej pozostać
przy termostacie dwustanowym z mała histerezą ? (obecnie mam czujnik z
histerezą 1 stopień: wahania temperatury są denerwująco odczuwalne,kocioł
włącza się przy temp o 0.5 st nizszej i wyłacza przu temp o 0.5 st wyższej
od zadanej ). Rzeczywist wahania temperatury zważywszy na inercyjny
charakter układu są zapewne jeszcze wyższe.
--
Marek
A. Grodecki
Guest
Sat Jan 05, 2008 4:07 pm
Marek napisał(a):
Quote:
Przymierzam się do kupna urządzeń jak poniżej: (niekoniecznie te, które sa
w linkach)
1.
http://www.allegro.pl/item293054974_profesjonalna_stacja_pogody_.html
2.
http://www.sklep.e-system.com.pl/go/_info/?id=536
Ponieważ oba urządzenia utrzymuja ciągły kontakt czujnik-baza mamy cały
czas do czynienia z niewielką (chyba bardzo niewielką), ale jednak emisją
EMC. Z komórką czy pracującym DECT-em tego porównać nie można, ale jakoś
lepiej na zimne dmuchać. Tym bardziej, że czujnik temp do CO będzie w
pokoju dziecka. I nie chodzi tu o "podgrzewanie" glowy jak w komóce, tylko
o regularne (impulsowe???) zakłócenia EMC. Moge prosić o opinie ? Jak
pracują takie systemy ?
Urządzenia bateryjne gadają bezprzewodowo co kilka minut albo na
żądanie. Inaczej bateria padłaby po kilku dniach co najwyżej.
W przypadku posiadania w domu kilku różnych bezprzewodowych sprzętów
warto sprawdzić na jakich częstotliwościach pracują bo istnieje duże
prawdopodobieństwo wzajemnego zakłócania lub nawet blokowania lub wręcz
zawieszania jednego systemu przez inny. Są to normalne wady techniki
bezprzewodowej o których nie wyczytasz w instrukcji, gdzie na jednym
terenie pracuje kilka niezależnych systemów.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Padre_peper
Guest
Sat Jan 05, 2008 4:08 pm
Quote:
Ponieważ oba urządzenia utrzymuja ciągły kontakt czujnik-baza mamy cały
czas do czynienia z niewielką (chyba bardzo niewielką), ale jednak emisją
EMC. Z komórką czy pracującym DECT-em tego porównać nie można, ale jakoś
lepiej na zimne dmuchać. Tym bardziej, że czujnik temp do CO będzie w
pokoju dziecka. I nie chodzi tu o "podgrzewanie" glowy jak w komóce, tylko
o regularne (impulsowe???) zakłócenia EMC. Moge prosić o opinie ? Jak
pracują takie systemy ?
Dzieci są wrażliwe za zakłócenia EMC ?
Pierwsze przykazanie młodego rodzica - Nie histeryzować, dziecko to nie
bańka mydlana.
Marek
Guest
Sat Jan 05, 2008 4:50 pm
Quote:
Urządzenia bateryjne gadają bezprzewodowo co kilka minut albo na
żądanie. Inaczej bateria padłaby po kilku dniach co najwyżej.
ZTCW: co 10 minut połączenie z mocą 10 mW przy 400/800 Mhz. Z czym te 10 mW
można porównać. Np jak może posiewać telewizor w odległości 3 metrów w
porównaniu z takim termometrem w odległości np 0.5 metra ?
--
Marek
Dumak
Guest
Sat Jan 05, 2008 4:58 pm
Marek pisze:
Quote:
I jeszcze jedno. Na ile ma sens regulacja PI jeżeli nie ma czujki
temperatury zewnętrznej, któej zmiana zasadniczo wpływa na "wyuczoy" model
ogrzewania danego pomieszczenia ? Warto inwestować , czy lepiej pozostać
przy termostacie dwustanowym z mała histerezą ?
(...)
Takie cuda to można robić jak chcesz stabilizować temperaturę na
poziomie 0.2stC, w domu wystarczy stabilizacja temperatury na poziomie
2-3stC.
Do stabilizacji temperatury w domu wystarczą proste głowice
termostatyczne przy grzejnikach, niema co przesadzać bo i tak nikt nie
poczuje różnicy....
--
Pozdrawiam
Dumak
(usuń wszystkie '1' z adresu e-mail)
A. Grodecki
Guest
Sat Jan 05, 2008 4:59 pm
Marek napisał(a):
Quote:
I jeszcze jedno. Na ile ma sens regulacja PI jeżeli nie ma czujki
temperatury zewnętrznej, któej zmiana zasadniczo wpływa na "wyuczoy" model
ogrzewania danego pomieszczenia ? Warto inwestować , czy lepiej pozostać
przy termostacie dwustanowym z mała histerezą ? (obecnie mam czujnik z
histerezą 1 stopień: wahania temperatury są denerwująco odczuwalne,kocioł
włącza się przy temp o 0.5 st nizszej i wyłacza przu temp o 0.5 st wyższej
od zadanej ). Rzeczywist wahania temperatury zważywszy na inercyjny
charakter układu są zapewne jeszcze wyższe.
Algorytm PI zmniejszy oscylacje. Ale równie dobrze poradzisz sobie
zmniejszając temperaturę wody w instalacji. Stąd masz przerzuty. To jak
za duże wzmocnienie regulatora. Jeśli kocioł posiada czujnik pogodowy
(temperatury zewnętrznej), dobrze dobierzesz profil grzania, to
oscylacje będziesz miał znikome. Jesli tego nie masz to w pierwszym
rzędzie w to zainwestuj. Woda c.o. nie może być za gorąca - wtedy masz
znacznie wyższy komfort. Za zimna tez nie może być, bo nie dogrzeje.
Najbardziej komfortowo i najbardziej oszczędnie (!) jest wtedy, gdy
kocioł pracuje non stop z odpowiednią do warunków mocą. Dlatego
nabywając kocioł do c.o. należy bacznie zwracać uwagę na zakres dynamiki
płomienia. Kotły niemieckie mają zakres zwykle 2-krotny, a ja mam w domu
kocioł włoski o zakresie mocy płomienia 7-30kW. Regulacja jest dwustawna
i kocioł więcej pracuje niż odpoczywa. Widełki histerezy są ustawione na
0,75C.
Druga rzecz to konieczność przewymiarowania grzejników. Grzejniki
przewymiarowane bedą dość wydajne przy niższej temperaturze, czyli znowu
wzrost komfortu. Najlepsze są grzejniki panelowe, bo ok 30% ciepła
wypromieniowyją. Najgorsze konwekcyjne, które grzeją powietrze. Aż kurz
się w nosie kręci
Czasami słychać jak niektórzy chwalą się, że im się kocioł włącza raz na
trzy godziny, albo i nie, i jest super. Dziękuję za takie super! Szkoła
przetrwania

))
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
A. Grodecki
Guest
Sat Jan 05, 2008 5:01 pm
Marek napisał(a):
Quote:
Urządzenia bateryjne gadają bezprzewodowo co kilka minut albo na
żądanie. Inaczej bateria padłaby po kilku dniach co najwyżej.
ZTCW: co 10 minut połączenie z mocą 10 mW przy 400/800 Mhz. Z czym te 10 mW
można porównać. Np jak może posiewać telewizor w odległości 3 metrów w
porównaniu z takim termometrem w odległości np 0.5 metra ?
TV nie wpłynie, ale jeśli masz np telefon DECT w domu, to stacja
pogodowa może odmówić współpracy z zewnętrznym czujnikiem.
Wszystko zależy od "inteligencji" oprogramowania sprzętów, czy sobie
jakoś poradzą na wspólnym pasmie czy coś się wyłoży.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Mirek
Guest
Sat Jan 05, 2008 5:20 pm
A. Grodecki wrote:
Quote:
Najbardziej komfortowo i najbardziej oszczędnie (!) jest wtedy, gdy
kocioł pracuje non stop z odpowiednią do warunków mocą.
No nie jestem pewien. To po co wogóle przerywać spalanie? Po co
przerywacze ciągu komina? Niech pali się niewielki płomień zależny od
potrzeby non stop - nie widziałem takiego pieca oprócz samoróbek, które
oczywiście z fabrycznymi przegrywają.
Wydaje mi się, że z punktu widzenia wydajności paliwo - użyteczne ciepło
lepiej jest spalać dużo i w krótkim czasie, ograniczeniem tutaj są
oczywiście dopuszczalne wahania temperatury w domu.
Skrajnym przypadkiem jest tutaj czajnik elektryczny - paradoksalnie im
większą ma moc i krócej pracuje, tym bardziej ekonomiczny.
Mirek.
A. Grodecki
Guest
Sat Jan 05, 2008 5:20 pm
Dumak napisał(a):
Quote:
Takie cuda to można robić jak chcesz stabilizować temperaturę na
poziomie 0.2stC, w domu wystarczy stabilizacja temperatury na poziomie
2-3stC.
Do stabilizacji temperatury w domu wystarczą proste głowice
termostatyczne przy grzejnikach, niema co przesadzać bo i tak nikt nie
poczuje różnicy....
Częściowo sie zgadzam. Jednak jeśli "pompowanie" ma czestość 1/godzinę
(a bywa i częściej), to dyskomfort bardzo odczujesz.
Podobnie odczujesz różnice między 18C i 21C bo to jest ~20% różnica w
prędkości utraty ciepła przez ciało ludzkie. Małe dzieci są na to np
bardzo wrażliwe.
Sama zmiana temperatury zewnętrznej powoduje wzrost dokładności
trzymania temperatury oraz wzrost poważna zmianę gradientu między
różnymi miejscami w domu, jeśli do tego dojdzie pompowanie 3C przez
c.o., to w pewnych miejscach będzie bardzo zimno a w innych bardzo
ciepło. Za zimno i za ciepło.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Mirek
Guest
Sat Jan 05, 2008 5:26 pm
A. Grodecki wrote:
..
Quote:
Podobnie odczujesz różnice między 18C i 21C bo to jest ~20% różnica w
prędkości utraty ciepła przez ciało ludzkie. Małe dzieci są na to np
bardzo wrażliwe.
Będą później zdrowsze.
Mirek.
A. Grodecki
Guest
Sat Jan 05, 2008 5:50 pm
Mirek napisał(a):
Quote:
No nie jestem pewien. To po co wogóle przerywać spalanie?
No włąśnie?
Po co
Quote:
przerywacze ciągu komina?
Żeby ciepło nie uciekało przez dziurę.
Niech pali się niewielki płomień zależny od
Quote:
potrzeby non stop - nie widziałem takiego pieca oprócz samoróbek, które
oczywiście z fabrycznymi przegrywają.
Nie wiem. Są lepsze i gorsze urządzenia fabryczne.
Quote:
Wydaje mi się, że z punktu widzenia wydajności paliwo - użyteczne ciepło
lepiej jest spalać dużo i w krótkim czasie, ograniczeniem tutaj są
oczywiście dopuszczalne wahania temperatury w domu.
Skrajnym przypadkiem jest tutaj czajnik elektryczny - paradoksalnie im
większą ma moc i krócej pracuje, tym bardziej ekonomiczny.
Wcale nie paradoksalnie. Czajnik traci ciepło. Więc im szybciej
nagrzewasz, tym mniej go zdąży stracić podczas ogrzewania. Jesli grzałka
jest (skrajnie ujmując) wystarczająco słaba, wtedy nie podgrzeje wody do
wrzenia bo szybciej ciepło ulatuje ścxiankoami i pzez parowanie. Ale
żadnych innych cudów nie ma. Gdybyć miał czajnik super zaizolowany, to
równie dobrze zagrzałbyć wodę grzałką 10W a liocznik energii pokazałby
TEN SAM wynik.
W domu masz inną sytuację, bo on jest cały czas jak czajnik z gorącą
wodą. Nie ogrzewasz go i nie studzisz, tylko utrzymujesz temperaturę.
Wahania 20-22C przy mrozie -10C na zewnątrz nie mają znaczenia
energetycznego, w jaki sposób są wytwarzane.
Znaczenie może mioeć sprawność kotła przy różnych mocach i różnych
temperaturach wody powrotnej i straty ciepłą przez komin. Ale to już
kwestia kotła, grzejników, systemu kominowego.
Nie ma ŻADNYCH przesłanek które mówiłyby, że jepiej jest dostarczać
energię cieplną impulsami niż w sposób ciągły, to by przewróciło do góry
nogami fizykę :)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Jan 05, 2008 5:52 pm
Hello Dumak,
Saturday, January 5, 2008, 4:58:52 PM, you wrote:
Quote:
I jeszcze jedno. Na ile ma sens regulacja PI jeżeli nie ma czujki
temperatury zewnętrznej, któej zmiana zasadniczo wpływa na "wyuczoy" model
ogrzewania danego pomieszczenia ? Warto inwestować , czy lepiej pozostać
przy termostacie dwustanowym z mała histerezą ?
Takie cuda to można robić jak chcesz stabilizować temperaturę na
poziomie 0.2stC, w domu wystarczy stabilizacja temperatury na poziomie
2-3stC.
Moja temperatura komfortu w domu, to 23-24 stopnie. I takiej
stabilizacji oczekiwałbym.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
A. Grodecki
Guest
Sat Jan 05, 2008 5:53 pm
Mirek napisał(a):
Quote:
Podobnie odczujesz różnice między 18C i 21C bo to jest ~20% różnica w
prędkości utraty ciepła przez ciało ludzkie. Małe dzieci są na to np
bardzo wrażliwe.
Będą później zdrowsze.
Albo i nie.
W czasach kiedy dzieci były zdrowsze, te mniej zdrowe nie dożywały
momentu, żeby się chwalić dobrym zdrowiem.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Marek
Guest
Sat Jan 05, 2008 6:12 pm
Quote:
Algorytm PI zmniejszy oscylacje. Ale równie dobrze poradzisz sobie
zmniejszając temperaturę wody w instalacji. Stąd masz przerzuty. To jak
za duże wzmocnienie regulatora. Jeśli kocioł posiada czujnik pogodowy
(temperatury zewnętrznej), dobrze dobierzesz profil grzania, to
oscylacje będziesz miał znikome. Jesli tego nie masz to w pierwszym
rzędzie w to zainwestuj.
NIestety nie mam. Planiwałem wymianę kotła ale inne wydatki remontowe
zjadły fundusze na kocioł.
Quote:
Woda c.o. nie może być za gorąca - wtedy masz
znacznie wyższy komfort. Za zimna tez nie może być, bo nie dogrzeje.
staram się poniżej 60 st, grzejniki "22" i "33" instalacja policzona
nadmiarowo.
Quote:
Najbardziej komfortowo i najbardziej oszczędnie (!) jest wtedy, gdy
kocioł pracuje non stop z odpowiednią do warunków mocą. Dlatego
nabywając kocioł do c.o. należy bacznie zwracać uwagę na zakres dynamiki
płomienia. Kotły niemieckie mają zakres zwykle 2-krotny, a ja mam w domu
kocioł włoski o zakresie mocy płomienia 7-30kW. Regulacja jest dwustawna
i kocioł więcej pracuje niż odpoczywa. Widełki histerezy są ustawione na
0,75C.
Mam starą berettę, płomień off, śreenio, max: to cała modulacja.
Quote:
Druga rzecz to konieczność przewymiarowania grzejników. Grzejniki
przewymiarowane bedą dość wydajne przy niższej temperaturze, czyli znowu
wzrost komfortu. Najlepsze są grzejniki panelowe, bo ok 30% ciepła
wypromieniowyją.
i tak mam
Najgorsze konwekcyjne, które grzeją powietrze. Aż kurz
się w nosie kręci
o mało co nie kupiłem ...
Quote:
Czasami słychać jak niektórzy chwalą się, że im się kocioł włącza raz na
trzy godziny, albo i nie, i jest super. Dziękuję za takie super! Szkoła
przetrwania

))
Jest dobrze, jak temperaturę ustawie na 22-23 stopnie. Wtedy wahania
wynikające ze sterowania dwustaniwego sa nieodczuwalne. Ale jaks zauważyłeś
ustawienei temp. 19 stopni prowadzi do bardziej odczuwalnych oscylacji.
(musi spaść do 18.5 by kocioł się włączył, zanim zacznie grzać jeszcze
trochę spadnie, potem 19. i przy 19.5 się wyłącza. A grzejniki jeszcze
oddają ciepło. Dlatego myślałem o regulatorze PI lub dwustanowym, ale z
mała histerezą. Dlaczego bezprzewodowy ? Bo miejsce, gdzie mam czujnik
niespodzewanie zmieniło fukcję i nie jest juz dobrym miejscem
"referencyjnym".
Cały czas się jednak zastanawiam, na ile te 10 mW jest dla dzieciaka
bezpieczne. Może jestem przewrażliwiony, ale miałe kolegę,który dostawał
ataków padacki jak trochę posiedział przed telewizorem. I to nie w czasach
błyskających kreskówek. Mógł być najbardziej stabilny obraz TV... NIe znam
norm narażeniowych, a co za tym idzie nie mam zdania co do tych 10 mW /400
MHz emitowanych co kilk aminut z regularnościa zegarka.Nie chcę panikowac,
ale nie chce czegoś przespać i potem żałować.
Marek
Goto page 1, 2, 3, 4, 5 Next