RTV forum PL | NewsGroups PL

Jakie są skutki emisji EMC w bezprzewodowych stacjach pogodowych dla dzieci?

Urz adzenia bezprzewodowe

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie są skutki emisji EMC w bezprzewodowych stacjach pogodowych dla dzieci?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Marek
Guest

Sat Jan 05, 2008 6:15 pm   



Quote:
Moja temperatura komfortu w domu, to 23-24 stopnie. I takiej
stabilizacji oczekiwałbym.
KIedyś przy 23 było mi zimno.... (Po pobycie w szpitalu, gdzie było

nieregulowlne=brak zaworów ogrzewanie. ) Teraz jestem bardziej
"zminokrwisty"=20 st.


--
Marek

Mirek
Guest

Sat Jan 05, 2008 6:56 pm   



A. Grodecki wrote:
..
Quote:
Nie ma ŻADNYCH przesłanek które mówiłyby, że jepiej jest dostarczać
energię cieplną impulsami niż w sposób ciągły, to by przewróciło do góry
nogami fizykę :)


Jak ciepło dostarczam np. grzejnikiem elektrycznym to sprawa jest
prosta, lepiej grzać cały czas 1000W niż 2000W wyłączać na połowę czasu.
(No chyba, że bardzo szybko, wtedy wszystko jedno).
Ale tutaj mamy SPALANIE paliwa, którgo jak wiadomo sprawność
energetyczna wiąże się z wieloma parametrami ze stratami kominowymi
włącznie. Oczywiście gdzieś jest to ekstremum wydajności, więc na mój
rozum najlepiej znaleźć go i utrzymywać spalanie przy tych parametrach,
a jak ciepła jest za dużo, to po prostu nie spalać.
Nie wiem czy paliłeś kiedykolwiek w piecu kaflowym: wrzucając cały dzień
po małej ilośći węgla spalisz dwa wiadra, a piec będzie ledwie letni.
Trzeba zarzucić po rozpaleniu dosyć dużo na raz (powiedzmy 3/4 wiadra),
a po spaleniu się tego piec zamknąć. Będzie bardzo gorący i ciepło przez
cały dzień.

Mirek.

A. Grodecki
Guest

Sat Jan 05, 2008 7:29 pm   



Mirek napisał(a):
Quote:
A. Grodecki wrote:
.

Nie ma ŻADNYCH przesłanek które mówiłyby, że jepiej jest dostarczać
energię cieplną impulsami niż w sposób ciągły, to by przewróciło do
góry nogami fizykę :)


Jak ciepło dostarczam np. grzejnikiem elektrycznym to sprawa jest
prosta, lepiej grzać cały czas 1000W niż 2000W wyłączać na połowę czasu.
(No chyba, że bardzo szybko, wtedy wszystko jedno).
Ale tutaj mamy SPALANIE paliwa, którgo jak wiadomo sprawność
energetyczna wiąże się z wieloma parametrami ze stratami kominowymi
włącznie. Oczywiście gdzieś jest to ekstremum wydajności, więc na mój
rozum najlepiej znaleźć go i utrzymywać spalanie przy tych parametrach,
a jak ciepła jest za dużo, to po prostu nie spalać.
Nie wiem czy paliłeś kiedykolwiek w piecu kaflowym: wrzucając cały dzień
po małej ilośći węgla spalisz dwa wiadra, a piec będzie ledwie letni.
Trzeba zarzucić po rozpaleniu dosyć dużo na raz (powiedzmy 3/4 wiadra),
a po spaleniu się tego piec zamknąć. Będzie bardzo gorący i ciepło przez
cały dzień.

Problem komina był już omawiany. Poza tym piec kaflowy pełni funkcję
akumulatora ciepłą podczas gdy nowoczesne instalacjie c.o. kumulują w
sobie mało energii cieplnej.
Oczywiście że należy stosowac spalanie optymalne. Już nawet z kominkiem
jest inaczej. Dopóki go nie rozgrzejesz solidnie jest niesprawny i dymi.
A jak już rozgrzejesz, wtedy zamykasz z minimalnym dopływem i juz
pięknie się gazy dopalają a opał żarzy się kilka godzin.
Jeszcze inaczej jest z kotłem automatycznym na paliwo ciekłe lub gaz. Tu
istotna jest temperatura powrotu i to, czy układ kominowy jest
kondensacyjny, czy nie jest. Zamykania komina się tu nie stosuje, bo nie
ma strat jak w palenisku na węgiel. Ekonomicznie jest, gdy woda na
powrocie jest chłodna. Żeby była chłodna nie może być za bardzo nagrzana
i za szybko płynąć, żeby kaloryfery były w stanie oddać ciepło. Czyli w
tym przypadku im mocniej grzejesz tym efekt jest gorszy, jeśli
doprowadzisz tym grzaniem do powrotu ciepłej wody.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

A. Grodecki
Guest

Sat Jan 05, 2008 7:39 pm   



Marek napisał(a):

Quote:
Jest dobrze, jak temperaturę ustawie na 22-23 stopnie. Wtedy wahania
wynikające ze sterowania dwustaniwego sa nieodczuwalne. Ale jaks zauważyłeś
ustawienei temp. 19 stopni prowadzi do bardziej odczuwalnych oscylacji.
(musi spaść do 18.5 by kocioł się włączył, zanim zacznie grzać jeszcze
trochę spadnie, potem 19. i przy 19.5 się wyłącza. A grzejniki jeszcze
oddają ciepło.

No właśnie. Temperaturę wody masz dobraną do 22-23C a dla 19 masz
przerzuty bo moc kotła za duża.
Mozesz stłumić na grzejnikach głowicami termostatycznymi, albo
zastosować szybszy obieg wody i naprawdę solidny regulator. Dla
tłumienia szybkich przyrostów wskazany byłby regulator PD alo PID, bo
PIzapewnia mały błąd średniej ale wrednych oscylacji może nie stłumić.
Wszystko zależy od warunków i szczegółów algorytmu. Myślę, że to nie
jest prawdziwy PI tylko coś na kształt fuzzy logic.

Dlatego myślałem o regulatorze PI lub dwustanowym, ale z
Quote:
mała histerezą. Dlaczego bezprzewodowy ? Bo miejsce, gdzie mam czujnik
niespodzewanie zmieniło fukcję i nie jest juz dobrym miejscem
"referencyjnym".

Miejsce pomiarowe trzeba bardzo dobrze przemyśleć.

Quote:
Cały czas się jednak zastanawiam, na ile te 10 mW jest dla dzieciaka
bezpieczne.

To jest 10mW przez ułamek sekundy rak na parę minut. Nie ma najmniejszej
obawy.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Paweł
Guest

Sat Jan 05, 2008 7:44 pm   



Quote:
NIe znam
norm narażeniowych, a co za tym idzie nie mam zdania co do tych 10 mW /400
MHz emitowanych co kilk aminut z regularnościa zegarka.Nie chcę panikowac,
ale nie chce czegoś przespać i potem żałować.

Telefon komórkowy ma nadajnik ponad 100 razy mocniejszy, pracujący na 4
razy większej częstotliwości i nadający tysiące razy więcej pakietów na
sekundę niż ten termometr.
Jeśli więc kiedykolwiek użyłeś telefonu komórkowego w pobliżu swojego
dziecka i ono jakoś to przeżyło to tym termometrem bezprzewodowym nie
musisz się już martwić.

Paweł

Mirek
Guest

Sat Jan 05, 2008 7:55 pm   



A. Grodecki wrote:
[ciach]

Wszystko prawda, ale nadal nie przekonuje mnie to, ponieważ nie
widziałem jeszcze fabrycznego pieca, w którym gaz paliłby się ciągle, a
regulacja następowała poprzez zmniejszanie płomienia. Dawniej też się
zastanawiałem dlaczego wszystkie piece robią łuuums! i wielki płomień co
kilkanaście minut, zamiast palić sobie spokojnie cały czas. Uznałem, że
widocznie tak wychodzi lepiej, bo inaczej po co by to robiono?
A może to znowu jakiś spisek koncernów paliwowych? ;)

Mirek.

A. Grodecki
Guest

Sat Jan 05, 2008 8:34 pm   



Mirek napisał(a):

Quote:
Wszystko prawda, ale nadal nie przekonuje mnie to, ponieważ nie
widziałem jeszcze fabrycznego pieca, w którym gaz paliłby się ciągle, a
regulacja następowała poprzez zmniejszanie płomienia. Dawniej też się
zastanawiałem dlaczego wszystkie piece robią łuuums! i wielki płomień co
kilkanaście minut, zamiast palić sobie spokojnie cały czas. Uznałem, że
widocznie tak wychodzi lepiej, bo inaczej po co by to robiono?
A może to znowu jakiś spisek koncernów paliwowych? Wink

Po prostu niemieckie kotły, które dominują na rynku (przeznaczone na
rynek demoludów, które kupią wszystko co ma naklejkę "made in germany"),
są do dupy. Ja mam modulację płomienia w zakresie ponad 400% i jestem w
stanie tak dobrać krzywą grzenia, że kocioł chodzi non stop a
temperatura w domu stoi jak drut. Modulacja płomienia kosztuje i jest
montowana w lepszych modelach (cena) i jest lepsza w lepszych modelach.
Nie robię tak ponieważ mam dość skomplikowany system c.o. z kilkoma
pompami i grzanie różnych stref jest niezależne oraz różnie zmienne w
czasie, więc muszę mieć zawsze lekki nadmiar mocy.
Kocioł jest to Ferroli Arena 30C, przerobiony na jednofunkcyjny, bo jako
dwufunkcyjny zupełnie się nie sprawdził.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

J.F.
Guest

Sat Jan 05, 2008 8:50 pm   



On Sat, 05 Jan 2008 17:50:57 +0100, A. Grodecki wrote:
Quote:
W domu masz inną sytuację, bo on jest cały czas jak czajnik z gorącą
wodą. Nie ogrzewasz go i nie studzisz, tylko utrzymujesz temperaturę.
Wahania 20-22C przy mrozie -10C na zewnątrz nie mają znaczenia
energetycznego, w jaki sposób są wytwarzane.

Za to juz kaloryfery moga miec znaczenie, a dokladniej sciana za nimi
podgrzana do 50 czy do 70 stopni ..

Quote:
Nie ma ŻADNYCH przesłanek które mówiłyby, że jepiej jest dostarczać
energię cieplną impulsami niż w sposób ciągły, to by przewróciło do góry
nogami fizykę Smile

No jak nie ? cala fizyka sie na kwantach opiera :-)

J.

Papkin
Guest

Sun Jan 06, 2008 12:56 am   



Quote:
obraz TV... NIe znam norm narażeniowych, a co za tym idzie nie mam
zdania co do tych 10 mW /400 MHz emitowanych co kilk aminut z
regularnościa zegarka.Nie chcę panikowac, ale nie chce czegoś
przespać i potem żałować.


Zrobiles dziecko, nie zalujesz a zrobiles mu juz krzywde - musi umrzec za iles
tam lat... oj nie dobry Ty... heh.

Wylacz wszystko co jest w domu i hoduj mu marchewke w swoim ogrodzie bo a nuz w
gerberku bedzie ta z hodowli GMO :)

Nie no... zycie piekne ogolnie nie jest wiec lepiej sie nie zastanawiaj jaki mu
prezent zafundowales (dziecku) bo zwatpisz czy dobrze zrobiles. Z dnia na dzien
w powietrzu wiecej syfu lata min. z Twojego samochodu, pieca CO itd. I ono to
musi wdychac - namiocik tlenowy trzeba kupic. Sam mu kupisz komorke za kilka
lat bo bedziesz sie zastanawial czy nie pije w parku z kolegami.

Przepraszam za post nie na temat ale ostatnio mam dosc rodzicow niby tak
martwiacych sie o swoje dzieci. Jakby zalezalo Wam na ich dobru (a nie swojej
radosci z ich posiadnia czy mojej emeryturze - bedzie mi na nia pracowalo) to
byscie ich nie robili... Są powazniejsze sprawy niz 10mW nadajniczek. A od
sasiada z liveboxa ile dociera? Moze czas na olowiany bunkier?

Zbynek Ltd.
Guest

Sun Jan 06, 2008 8:26 am   



RoMan Mandziejewicz napisał(a) :
Quote:

Moja temperatura komfortu w domu, to 23-24 stopnie.

Ciepłe kluchy. Dlaczego mnie to nie dziwi?

--
Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B

Marek
Guest

Sun Jan 06, 2008 12:02 pm   



[ciach]
Ale mi się dostło... Nie obrażm się, bo stylistycznie dobre, a i obserwacje
ogólnie celne.
Quote:
byscie ich nie robili... Są powazniejsze sprawy niz 10mW nadajniczek. A od
sasiada z liveboxa ile dociera? Moze czas na olowiany bunkier?
Chcę tylko mieć porównanie:

1. Stacja bazowa Dect spoczykowo /mam, nie przy łóżku/
2. LiveBox/nie mam i nie chcę mieć/
3. Telewizor za ścianą obok naszego łóżka.

I tyle. Będę miał obraz. A że żyjemy w coraz to większym szambie
elektromagnetyczno-chemicznym to oczywiste.

--
Marek

Marek
Guest

Sun Jan 06, 2008 12:12 pm   



Quote:
Chcę tylko mieć porównanie:
1. Stacja bazowa Dect spoczykowo /mam, nie przy łóżku/
2. LiveBox/nie mam i nie chcę mieć/
3. Telewizor za ścianą obok naszego łóżka.
mW /MHz chcę porównać oczywiście

--
Marek

A. Grodecki
Guest

Sun Jan 06, 2008 12:24 pm   



Marek napisał(a):

Quote:
Chcę tylko mieć porównanie:
1. Stacja bazowa Dect spoczykowo /mam, nie przy łóżku/
2. LiveBox/nie mam i nie chcę mieć/
3. Telewizor za ścianą obok naszego łóżka.

Z tego wszystkiego najgorszy jest telewizor, jeśli kineskopowy.
Potencjalnie groźni moga być sąsiedzi używający dopalaczy do wifi w celu
podzielenia się internetem. To już są mikrofale i ich nadmiar jest
realnie szkodliwy. Ale to łatwo sprawdzić, bo oprogramowanie do wifi
pokazuje zajętość kanałów i poziom sygnału, nawet zakodowanego.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

A. Grodecki
Guest

Sun Jan 06, 2008 12:28 pm   



Zbynek Ltd. napisał(a):

Quote:
Moja temperatura komfortu w domu, to 23-24 stopnie.

Ciepłe kluchy. Dlaczego mnie to nie dziwi?

Normalnie w domu na poziomie człowieka mam 19-20C i jest ok, ale w
pracowni, gdzie praca jest siedząca prawie w bezruchu, muszę mieć
22-23C, bo po pewnym czasie zaczynam marznąć. To normalne, przy braku
wysiłku fizycznego.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."

Paweł
Guest

Sun Jan 06, 2008 12:42 pm   



Quote:
Ale mi się dostło... Nie obrażm się, bo stylistycznie dobre, a i obserwacje
ogólnie celne.
byscie ich nie robili... Są powazniejsze sprawy niz 10mW nadajniczek. A od
sasiada z liveboxa ile dociera? Moze czas na olowiany bunkier?
Chcę tylko mieć porównanie:
1. Stacja bazowa Dect spoczykowo /mam, nie przy łóżku/
2. LiveBox/nie mam i nie chcę mieć/
3. Telewizor za ścianą obok naszego łóżka.


Wszytko co wymieniłeś to nic w porównaniu do największego źródła fal
elektromagnetycznych jakim jest słońce. Zapewne wielokrotnie poczułeś na
własnej skórze jego moc. I jeszcze jakoś żyjesz.


Paweł

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie są skutki emisji EMC w bezprzewodowych stacjach pogodowych dla dzieci?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map