Goto page Previous 1, 2, 3, 4
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Jun 04, 2011 10:31 am
Hello Przemek,
Saturday, June 4, 2011, 11:46:26 AM, you wrote:
Quote:
RoMan Mandziejewicz nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:
Jasne. Zastępuje się je znakami alfabetu morsa.
Morse'a
Przecież wiem. Czy naprawdę ironia musi gryżć w gołą dupę (czytaj:
trzeba dodać smiley'a), żeby być rozpoznaną?
Jeśli uważasz, że nie wiem, jak się to pisze, to sprawdź pierwszy mój
post w tym wątku.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
J.F.
Guest
Sat Jun 04, 2011 10:54 am
On Sat, 4 Jun 2011 12:31:38 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello Przemek,
RoMan Mandziejewicz nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:
Jasne. Zastępuje się je znakami alfabetu morsa.
Morse'a :P
Przecież wiem. Czy naprawdę ironia musi gryżć w gołą dupę (czytaj:
trzeba dodać smiley'a), żeby być rozpoznaną?
A gdyby ten amerykanski wynalazca nazywal sie Mors, to wszystko byloby
w porzadku ? Pop* ten nasz jezyk, tak jak obywatele :-)
J.
Przemek
Guest
Sat Jun 04, 2011 11:29 am
RoMan Mandziejewicz nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:
Quote:
Przecież wiem. Czy naprawdę ironia musi gryżć w gołą dupę (czytaj:
trzeba dodać smiley'a), żeby być rozpoznaną?
Dokładnie tak, po to są. To nie język mówiony i subtelności nie słychać.
Szczególnie gdy w reszcie wątku zachowujesz się tak serio, jakbyś pojęcie
"ironia" znał tylko ze słownika.
NOSPANC, po prostu czasem wyluzuj, nie każdy musi mysleć tak jak Ty i nie
zawsze, nawet jak się ma rację, należy do niej przekonywać innych na siłę.
Przem
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Jun 05, 2011 3:02 pm
Hello Martin,
Sunday, June 5, 2011, 4:37:18 PM, you wrote:
Quote:
Pisanie "linuxa" jest dopuszczone na równi z "linuksa". Puryści
popierają "linuksa", ja popieram "linuxa".
Jeśli chcecie zmieniać świat, to polecam zmienić branżę i zostać
nauczycielem języka polskiego.
Chyba, że jest tu jakaś ukryta zależność między Waszymi linuxami i
slackwareami a DAC.
Po co sam wyciągasz wygasłą dwa dni temu gałąź wątku?
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Mariusz Kruk
Guest
Sun Jun 05, 2011 3:34 pm
["Followup-To:" header set to pl.comp.pecet.]
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "OMSON"
Quote:
Poszukuje karty dzwiekowej stereo na USB, ktora generuje czyste wysokie
tony ... zadnych 5.1 tylko zwykle stereo, nie chce zadnych creativa
poniewaz ktos na komputroniku w opiniach dodal ze powyzej 400Mhz juz sie
pojawiaja schodki
Wybacz kolego ale jeśli USŁYSZYSZ (!) coś powyżej 14kHz to mega kozak z
Ciebie...
Kurczę, słyszę spokojnie powyżej 14kHz. I nie czuję się jakoś
megakozacki.
--
\------------------------/
| Kruk@epsilon.eu.org |
http://www.nieruchomosci.pl/mieszkanie,10161961
|
http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
Martin Lukasik
Guest
Sun Jun 05, 2011 4:37 pm
On Jun 3, 1:29 pm, RoMan Mandziejewicz <ro...@pik-net.pl> wrote:
Quote:
Pisanie "linuxa" jest dopuszczone na równi z "linuksa". Puryści
popierają "linuksa", ja popieram "linuxa".
Jeśli chcecie zmieniać świat, to polecam zmienić branżę i zostać
nauczycielem języka polskiego.
Chyba, że jest tu jakaś ukryta zależność między Waszymi linuxami i
slackwareami a DAC.
m.
sofu
Guest
Tue Jun 07, 2011 8:14 am
Użytkownik "Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> napisał w
wiadomości news:1fcoci716wbli.1sfqxrkokhcm9$.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Fri, 3 Jun 2011 12:43:24 +0200, J.F. napisał(a):
Użytkownik "shg" <shogoonn@gmail.com> napisał w
Na USB trzeba szukać urządzeń pracujących w trybie
asynchronicznym,
tzn. własny zegar, nie wyciągany PLL-em z ramek. Chociaż ten
ostatni
to nie aż takie wielkie zło, sprawdzałem na kilku kontrolerach i
Zaraz .. to na USB jest jakas stala czestotliwosc zegarowa ?
No nie, przeciez nie moze, nawet jakby zadbali o synchronizm miedzy
ramkami, to jest jeszcze ruch powrotny.
Poza tym innych śmieci z USB nie widziałem na oczy. Robiłem próby
z
transmisją synchroniczną i asynchroniczną (z własnym urządzeniem)
i
przez wiele godzin nie trafiła się ani jedna błędna ramka, na
różnych
kombinacjach przewodów (w tym 2+5 metrów), bez uziemienia, w
warunkach
domowych.
Mialem raczej na mysli zaciecia w transmiji, moze rozprowadzanie
zaklocen po masie ..
PCM-ów raczej nie polecam, są jakoś wybitnie wrażliwe na
zakłócenia,
lubią się zawiesić (przynajmniej 2702 i 2906, nie wiem jak inne).
Na
analizatorze widma nie oglądałem, więc nie wiem co jest powyżej
400
MHz, mogę jedynie polecić głośniki:
http://www.machinadynamica.com/machina28.htm
Zaraz - a co to ma byc ? Kolejny wynalazek dla bogatych audiofilow
?
"Aktywacja powietrza za pomoca czestotliwosci 1GHz" ?
To sie podlacza jak glosnik, sadzac po zaciskach ?
No przecież. 400$ od sztuki i interes się kręci. Kawałek drewna 5$, para
zacisków 1$, satysfakcja audiofili bezcenna ;)
--
Czytałem o tym "cudzie" tutaj:
http://6moons.com/audioreviews/jsmr/ultra.html
I niby mozna to połozyc wszedzie w okolicach kabli (głośnikowych
sygnałowych).
Czyli w poblizu - kierunek niewazny.
I podłacza się to na równolegle z głośnikami. Tam jest jakiś cudowny
przetwornik ktory wytwarza te super wysokie częstotliwości, ktore z kolei
oddziałowywać mają cudownie na przesył sygnałow kablami głośnikowymi a moze
i sygnałowymi?
Onego czasu miałem firmę, zastrzezony w urzedzie patentowym znak itp. i
wytwarzałem srebrne kable sygnałowe (np.na trasie CD-wzmacniacz) i wiem o
róznych cudach jakie się dzieją z dzwiękiem na odcinku powiedzmy 75 cm bo
tyle wynosiła zwykle długość kabli jakie ręcznie wytwarzałem.
Wiele jest też mnożliwosci wpływania na dzwięk eksperymentując z głośnikami
(membrany, osłony, podstwawy itp) o obudowach i kablach nie wspominając juz
bo to oczywiste.
Ale czegoś takiego co tu sie sprzedaje za 800 dolców od pary, to chyba świat
nie słyszał i diabeł by nie wymyslił, żeby ściagnac kasę od naiwnych acz
bogatych głupoli.
Mimo, że sam robiłem jak wspomniałem kable sygnałowe i wiem jak bardzo mogą
sie one różnić dzwięk przy ich zastosowaniu w torze, to w to akurat nie
uwierze.
pzdr. - Janusz
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Jun 07, 2011 8:17 am
Hello sofu,
Tuesday, June 7, 2011, 10:14:32 AM, you wrote:
[...]
Quote:
wytwarzałem srebrne kable sygnałowe (np.na trasie CD-wzmacniacz)
[...]
Quote:
Ale czegoś takiego co tu sie sprzedaje za 800 dolców od pary, to chyba świat
nie słyszał i diabeł by nie wymyslił, żeby ściagnac kasę od naiwnych acz
bogatych głupoli.
Robi dokładnie to samo co Ty - rżnie naiwniaków. A Ty mu zazdrościsz
sukcesu, bo tobie brakło tupetu, żeby swoje kable na 800 dolców
wycenić.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Michoo
Guest
Tue Jun 07, 2011 11:24 am
W dniu 07.06.2011 10:14, sofu pisze:
Quote:
Onego czasu miałem firmę, zastrzezony w urzedzie patentowym znak itp. i
wytwarzałem srebrne kable sygnałowe (np.na trasie CD-wzmacniacz) i wiem o
róznych cudach jakie się dzieją z dzwiękiem na odcinku powiedzmy 75 cm bo
tyle wynosiła zwykle długość kabli jakie ręcznie wytwarzałem.
"Cuda z dźwiękiem" dzieją się w głowie słuchacza a nie w kablach. Nie
opowiadaj bajek.
--
Pozdrawiam
Michoo
kamil
Guest
Tue Jun 07, 2011 12:05 pm
On 07/06/2011 09:14, sofu wrote:
[quote]Onego czasu mia
Waldemar Krzok
Guest
Tue Jun 07, 2011 1:36 pm
kamil wrote:
Quote:
On 07/06/2011 09:14, sofu wrote:
Onego czasu mia?em firm?, zastrzezony w urzedzie patentowym znak itp. i
wytwarza?em srebrne kable sygna?owe (np.na trasie CD-wzmacniacz) i wiem o
róznych cudach jakie si? dziej? z dzwi?kiem na odcinku powiedzmy 75 cm bo
tyle wynosi?a zwykle d?ugo?? kabli jakie r?cznie wytwarza?em.
Umówimy się na podwójnie ślepy test? Do tej pory żaden guru kablowy
jeszcze nigdzie na świecie go nie zdał.
Już kiedyś proponowałem. Mam do dyspozycji (jeszcze) komorę bezechową. Jest
naprawdę dobra, stoi na własnych fundamentach poza budynkiem pod
powierzchnią ziemi.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4