Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
Adam
Guest
Thu Apr 05, 2012 11:50 am
Ostatnio był wątek o dorobieniu folii do mikrofonu.
Ja mam takie pytanie:
Przez kilkadziesiąt lat w kościołach (i nie tylko) były używane dość
charakterystyczne z wyglądu mikrofony: pionowy cylinder, na nim właściwa
"główka" mikrofonu. Gdzieniegdzie zresztą jeszcze je widuję.
Ktoś pamięta, co to za mikrofony? Pamiętam, że ciepło brzmiały, ale
trudno w tym przypadku powiedzieć, jaki wpływ na to miał mikrofon, a
jaki reszta toru (kable, wzmacniacze, itp).
Czy jest sens poszukiwać takowe?
Co można tym ewentualnie nagrywać? Wokal, perkusję, skrzypce?
Przy okazji:
Zdrowych, spokojnych Świąt.
No i wesołego święconego jajka ;)
--
Pozdrawiam.
Adam.
Ukaniu
Guest
Thu Apr 05, 2012 12:45 pm
Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jlk0u6$i8q$1@news.icm.edu.pl...
Quote:
Ostatnio był wątek o dorobieniu folii do mikrofonu.
Ja mam takie pytanie:
Przez kilkadziesiąt lat w kościołach (i nie tylko) były używane dość
charakterystyczne z wyglądu mikrofony: pionowy cylinder, na nim właściwa
"główka" mikrofonu. Gdzieniegdzie zresztą jeszcze je widuję.
Ktoś pamięta, co to za mikrofony? Pamiętam, że ciepło brzmiały, ale trudno
w tym przypadku powiedzieć, jaki wpływ na to miał mikrofon, a jaki reszta
toru (kable, wzmacniacze, itp).
Czy jest sens poszukiwać takowe?
Co można tym ewentualnie nagrywać? Wokal, perkusję, skrzypce?
Stary mikrofon może być wartościowy bądź być kompletnym nic nie wartym
złomem.
Po opisie niczego nie można wywnioskować istnieje może 100 mikrofonów które
odpowiadają i pochodzą z epoki. Mówisz, że w kościele doceniłeś brzmienie
mikrofonu

Tam całe instalacje zwykle były na mech i paproć oraz
filozofię szwaga gosposi co się znał bo miał w domu magnetofon Szmaragd

.
Można nagrywać wszystko co się chce czymkolwiek bo czego by nie można było?
Jedynie z perkusją może być problem z powodu wysokiego SPL (w nie
dedykowanym sprzęcie) - choć i tu różnie bywa.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
Adam
Guest
Thu Apr 05, 2012 1:48 pm
W dniu 2012-04-05 14:45, Ukaniu pisze:
Quote:
Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jlk0u6$i8q$1@news.icm.edu.pl...
Ostatnio był wątek o dorobieniu folii do mikrofonu.
Ja mam takie pytanie:
Przez kilkadziesiąt lat w kościołach (i nie tylko) były używane dość
charakterystyczne z wyglądu mikrofony: pionowy cylinder, na nim
właściwa "główka" mikrofonu. Gdzieniegdzie zresztą jeszcze je widuję.
Ktoś pamięta, co to za mikrofony? Pamiętam, że ciepło brzmiały, ale
trudno w tym przypadku powiedzieć, jaki wpływ na to miał mikrofon, a
jaki reszta toru (kable, wzmacniacze, itp).
Czy jest sens poszukiwać takowe?
Co można tym ewentualnie nagrywać? Wokal, perkusję, skrzypce?
Stary mikrofon może być wartościowy bądź być kompletnym nic nie wartym
złomem.
Po opisie niczego nie można wywnioskować istnieje może 100 mikrofonów
które odpowiadają i pochodzą z epoki. Mówisz, że w kościele doceniłeś
brzmienie mikrofonu

Tam całe instalacje zwykle były na mech i paproć
oraz filozofię szwaga gosposi co się znał bo miał w domu magnetofon
Szmaragd

.
Można nagrywać wszystko co się chce czymkolwiek bo czego by nie można było?
Jedynie z perkusją może być problem z powodu wysokiego SPL (w nie
dedykowanym sprzęcie) - choć i tu różnie bywa.
Teraz nie pamiętam dokładnie.
Mikrofonów było dużo, jednak w kościołach (i kilku studiach radiowych)
widziałem raptem 2, może 3 modele. Niestety, wtedy nie interesowałem się
tym.
Wyglądał mniej-więcej tak: na pionowym maszcie cylinder o średnicy ok. 7
cm, wysokości ok. 15 cm, na nim przetwornik w obudowie jak
"przedwojenna" lampka rowerowa. Na cylindrze kontrolka (neon lub raczej
żarówka).
Ktoś (dawno temu) mówił, że są to pojemnościówki z przetwornikiem
calowym. Przedwzmacniacz (lampowy?) był w korpusie mikrofonu.
Raczej nie był to mikrofon węglowy, dynamiczny chyba też nie.
Niestety, nie mogę teraz nigdzie namierzyć fotki takowegoż :(
A w kościołach to raczej porządne firmy robiły nagłośnienie.
Jest kilka dobrych akustycznie kościołów. Znam dwa w Warszawie, jakiś w
Gdańsku, w Krakowie, itd. Chyba, że masz na myśli (mówiąc o szwagrze
gosposi) jakiś mały wiejski kościółek. Zresztą czasami w starszych
kościołach bywały tabliczki, że "nagłośnienie wykonała firma ...."
Odnośnie nagrywania różnych źródeł dźwięku:
Mogę Ci użyczyć kilka różnych mikrofonów, i mogę przyjąć założenie, że
jeden będzie znakomity do "blach" czy trąbki, inny weźmie dobrze wokal,
jeszcze inny dobrze zdejmie skrzypce.
Miałem kiedyś wokalistkę, której nie mogłem zdjąć (w zadowalający mnie
sposób) żadnym mikrofonem, nawet pojemnościówką - takie miała bogate
brzmienie głosu, ale to już inny temat.
--
Pozdrawiam.
Adam.
Ukaniu
Guest
Thu Apr 05, 2012 2:05 pm
Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jlk7rj$u7$1@news.icm.edu.pl...
Quote:
Teraz nie pamiętam dokładnie.
Mikrofonów było dużo, jednak w kościołach (i kilku studiach radiowych)
widziałem raptem 2, może 3 modele. Niestety, wtedy nie interesowałem się
tym.
Wyglądał mniej-więcej tak: na pionowym maszcie cylinder o średnicy ok. 7
cm, wysokości ok. 15 cm, na nim przetwornik w obudowie jak "przedwojenna"
lampka rowerowa. Na cylindrze kontrolka (neon lub raczej żarówka).
Ktoś (dawno temu) mówił, że są to pojemnościówki z przetwornikiem calowym.
Przedwzmacniacz (lampowy?) był w korpusie mikrofonu.
Raczej nie był to mikrofon węglowy, dynamiczny chyba też nie.
Niestety, nie mogę teraz nigdzie namierzyć fotki takowegoż
Zerknij
http://oldmics.cz/?v=10&j=en&od=1
O ich jakości i czy to to i do czego się nadaje dyskutować się raczej bez
trzymania go w ręku nie da, szczególnie że nie woadomo co to było.
A już na pewno o mikrofonie starym w którym kapsuła nadaje się do
regeneracji bo ogłuchł już 15 lat temu na dębowo

.
Choć bywa, że i taki wadliwy pasuje realizaotorowi/ artyście a po
regeneracji jest jeden wielki jęk zawodu pomimo iż działa zgodnie wreszcie
ze specyfikacją.
Quote:
A w kościołach to raczej porządne firmy robiły nagłośnienie.
Jest kilka dobrych akustycznie kościołów. Znam dwa w Warszawie, jakiś w
Gdańsku, w Krakowie, itd. Chyba, że masz na myśli (mówiąc o szwagrze
gosposi) jakiś mały wiejski kościółek. Zresztą czasami w starszych
kościołach bywały tabliczki, że "nagłośnienie wykonała firma ...."
Różnie to bywało ;-)
Quote:
Odnośnie nagrywania różnych źródeł dźwięku:
Mogę Ci użyczyć kilka różnych mikrofonów, i mogę przyjąć założenie, że
jeden będzie znakomity do "blach" czy trąbki, inny weźmie dobrze wokal,
jeszcze inny dobrze zdejmie skrzypce.
Miałem kiedyś wokalistkę, której nie mogłem zdjąć (w zadowalający mnie
sposób) żadnym mikrofonem, nawet pojemnościówką - takie miała bogate
brzmienie głosu, ale to już inny temat.
Wszystko sprawa w dużej mierze gustu, stanu sprzętu, mikrofonu, jego
specyfikacji i reszty toru. Można by faktycznie dyskutować godzinami.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
Adam
Guest
Thu Apr 05, 2012 3:30 pm
W dniu 2012-04-05 16:05, Ukaniu pisze:
Quote:
Dzięki za linka!!!
Quote:
O ich jakości i czy to to i do czego się nadaje dyskutować się raczej
bez trzymania go w ręku nie da, szczególnie że nie woadomo co to było.
A już na pewno o mikrofonie starym w którym kapsuła nadaje się do
regeneracji bo ogłuchł już 15 lat temu na dębowo

.
Choć bywa, że i taki wadliwy pasuje realizaotorowi/ artyście a po
regeneracji jest jeden wielki jęk zawodu pomimo iż działa zgodnie
wreszcie ze specyfikacją.
Znam z autopsji ;)
Quote:
A w kościołach to raczej porządne firmy robiły nagłośnienie.
Jest kilka dobrych akustycznie kościołów. Znam dwa w Warszawie, jakiś
w Gdańsku, w Krakowie, itd. Chyba, że masz na myśli (mówiąc o szwagrze
gosposi) jakiś mały wiejski kościółek. Zresztą czasami w starszych
kościołach bywały tabliczki, że "nagłośnienie wykonała firma ...."
Różnie to bywało ;-)
Odnośnie nagrywania różnych źródeł dźwięku:
Mogę Ci użyczyć kilka różnych mikrofonów, i mogę przyjąć założenie, że
jeden będzie znakomity do "blach" czy trąbki, inny weźmie dobrze
wokal, jeszcze inny dobrze zdejmie skrzypce.
Miałem kiedyś wokalistkę, której nie mogłem zdjąć (w zadowalający mnie
sposób) żadnym mikrofonem, nawet pojemnościówką - takie miała bogate
brzmienie głosu, ale to już inny temat.
Wszystko sprawa w dużej mierze gustu, stanu sprzętu, mikrofonu, jego
specyfikacji i reszty toru. Można by faktycznie dyskutować godzinami.
I pewnie beczka browarku to by było mało ;)
--
Pozdrawiam.
Adam.
BartekK
Guest
Thu Apr 05, 2012 4:08 pm
W dniu 2012-04-05 13:50, Adam pisze:
Quote:
Pamiętam, że ciepło brzmiały, ale
trudno w tym przypadku powiedzieć, jaki wpływ na to miał mikrofon, a
jaki reszta toru (kable, wzmacniacze, itp).
Zwłaszcza kable. Głośnikowe
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098
http://drut.org/
|
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
sundayman
Guest
Thu Apr 05, 2012 5:08 pm
Quote:
Zwłaszcza kable. Głośnikowe
Ile lat pracowałeś jako realizator w studio muzycznym ? Ja ponad 10.
Poza tym 5 w firmie sprzedającej sprzęt audio. Z własnym porządnym
pokojem odsłuchowym.
Ile odsłuchałeś kabli głośnikowych ? I jakie ?
Z jakimi głośnikami ?
A może ot tak, sobie piszesz, bo tak ci się "wydaje" ?
Waldemar Krzok
Guest
Thu Apr 05, 2012 5:18 pm
sundayman wrote:
Quote:
Zwłaszcza kable. Głośnikowe
Ile lat pracowałeś jako realizator w studio muzycznym ? Ja ponad 10.
Poza tym 5 w firmie sprzedającej sprzęt audio. Z własnym porządnym
pokojem odsłuchowym.
Ile odsłuchałeś kabli głośnikowych ? I jakie ?
Z jakimi głośnikami ?
A może ot tak, sobie piszesz, bo tak ci się "wydaje" ?
Oczywiście, że kable głośnikowe mają wpływ na odsłuch. Ale nie do tego
stopnia, by je robić z jednokierunkowej miedzi beztlenowej, zbieranej z rosy
w nowiu, umieszczonych na podstawkach z porcelany chińskiej, koniecznie z
epoki Ming.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Thu Apr 05, 2012 5:54 pm
Jarosław Sokołowski wrote:
(ciap)
Quote:
A wszystko powinno zostać potwierdzone na odpowiednim
papierze.
Koniecznie czerpanym!
--
Włodek
m4rkiz
Guest
Thu Apr 05, 2012 7:17 pm
"sundayman" <sundayman@gazeta.pl> wrote in message
news:jlkjid$4nl$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Zwłaszcza kable. Głośnikowe
Ile lat pracowałeś jako realizator w studio muzycznym ? Ja ponad 10.
Poza tym 5 w firmie sprzedającej sprzęt audio. Z własnym porządnym pokojem
odsłuchowym.
Ile odsłuchałeś kabli głośnikowych ? I jakie ?
Z jakimi głośnikami ?
A może ot tak, sobie piszesz, bo tak ci się "wydaje" ?
znaczy potrafisz odroznic na ucho kable za wpizduuu kasy
i druciany wieszak czy tez ci sie wydaje?
Jarosław Sokołowski
Guest
Thu Apr 05, 2012 7:51 pm
Pan Waldemar Krzok napisał:
Quote:
Oczywiście, że kable głośnikowe mają wpływ na odsłuch. Ale nie do tego
stopnia, by je robić z jednokierunkowej miedzi beztlenowej, zbieranej
z rosy w nowiu, umieszczonych na podstawkach z porcelany chińskiej,
Chińska porcelana? To musi być jakaś podróba! Może jeszcze oplot ma być
z chińskiego jedwabiu? W porządnych kablach, to jedwab ma być markowy.
A wszystko powinno zostać potwierdzone na odpowiednim papierze.
--
Jarek
Remek
Guest
Fri Apr 06, 2012 7:46 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał:
Quote:
Chińska porcelana? To musi być jakaś podróba! Może jeszcze oplot ma być
z chińskiego jedwabiu? W porządnych kablach, to jedwab ma być markowy.
A wszystko powinno zostać potwierdzone na odpowiednim papierze.
Te wszystkie brednie o złoconych kablach, wtykach i jedwabnych oplotach są
dla debili z grubym portfelem i drewnianym uchem. Dobrze jest, kiedy taki
jeleń ma pierwszy stopień wykształcenia muzycznego tzn. powinien wiedzieć -
grają, czy już skończyli.
Remek
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Apr 06, 2012 11:04 am
Pan Remek napisał:
Quote:
Chińska porcelana? To musi być jakaś podróba! Może jeszcze oplot ma być
z chińskiego jedwabiu? W porządnych kablach, to jedwab ma być markowy.
A wszystko powinno zostać potwierdzone na odpowiednim papierze.
Te wszystkie brednie o złoconych kablach, wtykach i jedwabnych oplotach są
dla debili z grubym portfelem i drewnianym uchem. Dobrze jest, kiedy taki
jeleń ma pierwszy stopień wykształcenia muzycznego tzn. powinien wiedzieć -
grają, czy już skończyli.
Sprawdzić, czy nie odtwarza płyty z nagraniem 4' 33" Johna Cage'a. Wtedy
pierwszy stopień może nie wystarczyć.
Jarek
PS
Jak by to czytał ten, kto ode mnie płytę Cage'a pożyczył, to niech odda.
Michoo
Guest
Fri Apr 06, 2012 2:18 pm
On 05.04.2012 19:08, sundayman wrote:
Quote:
Zwłaszcza kable. Głośnikowe
Ile lat pracowałeś jako realizator w studio muzycznym ? Ja ponad 10.
Poza tym 5 w firmie sprzedającej sprzęt audio. Z własnym porządnym
pokojem odsłuchowym.
Ile odsłuchałeś kabli głośnikowych ? I jakie ?
Z jakimi głośnikami ?
A może ot tak, sobie piszesz, bo tak ci się "wydaje" ?
Przydała by mi się kasa, więc proponuję zakład - o 10 000zł
Dostarczam urządzenie do zdalnej zmiany kabli oparte o przekaźniki, 4
"zwykłe" kable. Żeby były "komfortowe warunki odsłuchu" ty dostarczasz:
- pomieszczenie odsłuchowe i sprzęt
- "dobry" kabel
- wybrane nagranie
- do trzech zawodników
Jeżeli uda się któremuś z zawodników odróżnić kabel "specjalny" od
pozostałych w istotnej statystycznie liczbie przypadków będę w
najbliższym czasie miał duży kredyt do spłaty, jeżeli się nie uda to
podreperujecie mój budżet.
Zainteresowany?
Opracowujemy szczegóły?
--
Pozdrawiam
Michoo
J.F
Guest
Fri Apr 06, 2012 3:00 pm
Użytkownik "Michoo" napisał w wiadomości
Quote:
Dostarczam urządzenie do zdalnej zmiany kabli oparte o przekaźniki, 4
"zwykłe" kable. Żeby były "komfortowe warunki odsłuchu" ty
dostarczasz:
No nie - dostarczysz jakies ch* urzadzenie na ch* przekaznikach i
chcesz sprawdzic dobre kable ? :-)
J.
Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next