RTV forum PL | NewsGroups PL

Programista mikroprocesorów Renesas (Hitachi) poszukiwany - kontakt telefoniczny i mailowy

Pilnie potrzebny programista mikroprocesorów !!!

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Programista mikroprocesorów Renesas (Hitachi) poszukiwany - kontakt telefoniczny i mailowy

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Krzysztof Tabaczynski
Guest

Mon Oct 13, 2008 7:07 pm   



Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości
news:gcvsn8$aj5$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:1924869513.20081013170222@pik-net.pl...
Hello Ghost,

Monday, October 13, 2008, 4:37:38 PM, you wrote:

programy, a teraz to nawet tych 4 linijek nie wyciągam.
Przesada. Gruba.
W górę, czy w dół?
Pisze sie o wiele wiecej.
Jasne. Ale ile z tego nadaje się do użytku?
Ciemne. Tak to se mozemy gadac.
Mówisz, że 20 lat programowania za pieniądze nie upoważnia mnie do
posiadania pewnej praktyki w tym zakresie?
No jeszcze lepiej - uwielbiam taka argumentacje - i jak teraz
napisze, ze prace dyplomowa w postaci programu napisalem 22 lata
temu a potem z pisania, wdrazania, programowania itp. zylem, to
moja bedzie racja? Co za kretynizm.
Jasne. Kretynizmem jest pisanie farmazonów spod anonimowego nicka.
Moje informacje są weryfikowalne...
Masz zapewne na mysli informacje o Twoim stazu - nie maja one dla mnie
zadnego znaczenia. Skoro nie zrozumiales to raczej juz to nie nastapi.

A co miałem zrozumieć? Że 22 lata temu przez dziurę programowałeś w
Fortranie? Chcesz epatować znajomością języków programowania?
Przez 22 robiłeś za gabora i uważasz się za góró (nie poprawiać!)?

Alez drogi Romanie - sarkazmu wlasnie nie zrozumiales.

Nie wiem co to gabor, wiec nie moge sie ustosunkowac.

Nie wstydź się swojego imienia i nazwiska - pokaż nam osiągnięcia, pod
którymi możesz się podpisać jako wyłączny autor.

To nie ja tu jestem od przechwalek.

BTW: Ty naprawde sadzisz, ze zycie z wlasnych programow to takie wielkie
halo, ktorym mozna razic maluczkich?

Bo może moje osiągnięcia na kolana nie powalają ale są tylko i
wyłącznie moje a nie dziesiątek gaborów trzaskających za mnie miliony
linii kodu.

Nie bardzo Cie rozumiem, moze to i dobrze.

PS: Romku - nie wiem co to programowanie przez dziure, fortrana
praktycznie
nie znam Smile

Bo pewnie dziurkował na kartach...
Ale w 1986? Z jednej strony trochę późno,
z drugiej strony ja jeszcze w 1984 programowałem
"przez dziurę" w cobolu i fortranie i czułem się
strasznie zacofany.

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Oct 13, 2008 7:29 pm   



Hello Ghost,

Monday, October 13, 2008, 6:22:01 PM, you wrote:

[...]

Quote:
A co miałem zrozumieć? Że 22 lata temu przez dziurę programowałeś w
Fortranie? Chcesz epatować znajomością języków programowania?
Przez 22 robiłeś za gabora i uważasz się za góró (nie poprawiać!)?
Alez drogi Romanie - sarkazmu wlasnie nie zrozumiales.
Nie wiem co to gabor, wiec nie moge sie ustosunkowac.

"Gabor" to koder z byłych demoludów (mam nadzieję, że choć to pojęcie
pamiętasz), pracujący za gówniane pieniądze dla wielkiego koncernu w
firmie, która zawarła z tym koncernem umowę.

Quote:
Nie wstydź się swojego imienia i nazwiska - pokaż nam osiągnięcia, pod
którymi możesz się podpisać jako wyłączny autor.
To nie ja tu jestem od przechwalek.

Doprawdy? A kto to epatował wielkimi ilościami linijek kodu?

[...]

Quote:
PS: Romku - nie wiem co to programowanie przez dziure,

Jesli tego nie wiesz, to odejmij ładnych parę lat z Twoich rzekomych
"22 lata temu". Bo to powinieneś pamiętać.

Quote:
fortrana praktycznie nie znam Smile

Ja też - i co z tego?

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ Smile

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Oct 13, 2008 7:34 pm   



Hello Krzysztof,

Monday, October 13, 2008, 8:07:13 PM, you wrote:

[...]

Quote:
PS: Romku - nie wiem co to programowanie przez dziure, fortrana
praktycznie nie znam Smile
Bo pewnie dziurkował na kartach...

Ja? Nie. To nie ja chwalę się pracą magisterską z programowania
sprzed 22 lat.

Quote:
Ale w 1986? Z jednej strony trochę późno,

Zanim pisze się pracę magisterską trzeba jeszcze postudiować. W
najlepszym razie zaczął w 1982 roku. I nie wie co to "programowanie
przez dziurę"?

Quote:
z drugiej strony ja jeszcze w 1984 programowałem "przez dziurę" w
cobolu i fortranie i czułem się strasznie zacofany.

Mi zostało to oszczędzone - zaczynałem od razu na sprzęcie stołowym,
że tak powiem Wink Ale ja nie studiowałem informatyki na szczęście.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ Smile

Ghost
Guest

Mon Oct 13, 2008 7:51 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:589122216.20081013203408@pik-net.pl...
Quote:
Hello Krzysztof,

Monday, October 13, 2008, 8:07:13 PM, you wrote:

[...]

PS: Romku - nie wiem co to programowanie przez dziure, fortrana
praktycznie nie znam Smile
Bo pewnie dziurkował na kartach...

Ja? Nie. To nie ja chwalę się pracą magisterską z programowania
sprzed 22 lat.

Ja tez nie :-)

Quote:
Ale w 1986? Z jednej strony trochę późno,

Zanim pisze się pracę magisterską trzeba jeszcze postudiować. W
najlepszym razie zaczął w 1982 roku. I nie wie co to "programowanie
przez dziurę"?

Zaczalem 5 lat pozniej :-)

Quote:
z drugiej strony ja jeszcze w 1984 programowałem "przez dziurę" w
cobolu i fortranie i czułem się strasznie zacofany.

Ale ja nie studiowałem informatyki na szczęście.

Widac.

Ghost
Guest

Mon Oct 13, 2008 8:00 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:206927532.20081013202935@pik-net.pl...
Quote:
Hello Ghost,

Monday, October 13, 2008, 6:22:01 PM, you wrote:

[...]

A co miałem zrozumieć? Że 22 lata temu przez dziurę programowałeś w
Fortranie? Chcesz epatować znajomością języków programowania?
Przez 22 robiłeś za gabora i uważasz się za góró (nie poprawiać!)?
Alez drogi Romanie - sarkazmu wlasnie nie zrozumiales.
Nie wiem co to gabor, wiec nie moge sie ustosunkowac.

"Gabor" to koder z byłych demoludów (mam nadzieję, że choć to pojęcie
pamiętasz), pracujący za gówniane pieniądze dla wielkiego koncernu w
firmie, która zawarła z tym koncernem umowę.

Rozumiem, ze nazwanie mnie gaborem mialo byc jakims przytykiem. Coz
chybiony.

Quote:
Nie wstydź się swojego imienia i nazwiska - pokaż nam osiągnięcia, pod
którymi możesz się podpisać jako wyłączny autor.
To nie ja tu jestem od przechwalek.

Doprawdy? A kto to epatował wielkimi ilościami linijek kodu?

Agresja Ci omamy na wzrok wrzuca.

Quote:
PS: Romku - nie wiem co to programowanie przez dziure,

Jesli tego nie wiesz, to odejmij ładnych parę lat z Twoich rzekomych
"22 lata temu". Bo to powinieneś pamiętać.

Nie widze powodu by falszowac swoja edukacje i nie powinienem pamietac.

Quote:
fortrana praktycznie nie znam :-)

Ja też - i co z tego?

Przeciez to Ty mi go w brzuch wmawiales - ja nie jestem zainteresowany twoja
znajomoscia fortrana.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Oct 13, 2008 8:07 pm   



Hello Ghost,

Monday, October 13, 2008, 8:51:57 PM, you wrote:

[...]

Quote:
Ale w 1986? Z jednej strony trochę późno,
Zanim pisze się pracę magisterską trzeba jeszcze postudiować. W
najlepszym razie zaczął w 1982 roku. I nie wie co to "programowanie
przez dziurę"?
Zaczalem 5 lat pozniej Smile

"prace dyplomowa w postaci programu napisalem 22 lata temu"

Uzgodnij sam ze sobą argumentację - w jakiej szkole i na jakim
kierunku tą pracę napisałeś.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ Smile

Ghost
Guest

Mon Oct 13, 2008 8:07 pm   



Użytkownik "Krzysztof Tabaczynski" <ktabaczynski@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:gd02p6$rp0$1@news.onet.pl...
Quote:

Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości
news:gcvsn8$aj5$1@atlantis.news.neostrada.pl...


PS: Romku - nie wiem co to programowanie przez dziure, fortrana
praktycznie
nie znam :-)

Bo pewnie dziurkował na kartach...

Tyle sie mozna domyslic - ja po prostu nie wiem jak to jest programowac
przez dziure.

Quote:
Ale w 1986? Z jednej strony trochę późno,
z drugiej strony ja jeszcze w 1984 programowałem
"przez dziurę" w cobolu i fortranie i czułem się
strasznie zacofany.

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

Pewnie ta sama uczelnie konczylismy, wydzial z dziewiecioma pietrami Wink

Ghost
Guest

Mon Oct 13, 2008 8:12 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:859343563.20081013210700@pik-net.pl...
Quote:
Hello Ghost,

Monday, October 13, 2008, 8:51:57 PM, you wrote:

[...]

Ale w 1986? Z jednej strony trochę późno,
Zanim pisze się pracę magisterską trzeba jeszcze postudiować. W
najlepszym razie zaczął w 1982 roku. I nie wie co to "programowanie
przez dziurę"?
Zaczalem 5 lat pozniej :-)

"prace dyplomowa w postaci programu napisalem 22 lata temu"

Uzgodnij sam ze sobą argumentację - w jakiej szkole i na jakim
kierunku tą pracę napisałeś.

Po tylu podpowiedziach to elementarne - drogi Romku - prace pisalem na
zakonczenie technikum.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Oct 13, 2008 8:20 pm   



Hello Ghost,

Monday, October 13, 2008, 9:12:29 PM, you wrote:

Quote:
Ale w 1986? Z jednej strony trochę późno,
Zanim pisze się pracę magisterską trzeba jeszcze postudiować. W
najlepszym razie zaczął w 1982 roku. I nie wie co to "programowanie
przez dziurę"?
Zaczalem 5 lat pozniej Smile
"prace dyplomowa w postaci programu napisalem 22 lata temu"
Uzgodnij sam ze sobą argumentację - w jakiej szkole i na jakim
kierunku tą pracę napisałeś.
Po tylu podpowiedziach to elementarne - drogi Romku - prace pisalem na
zakonczenie technikum.

Jassssne... Kolejne dziecko z cyklu "podłączymy Spectrum do Strowgera,
niech liczników pilnuje"... Miałem takich pod opieką w 1986 roku -
młode i naiwne strasznie.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ Smile

Ghost
Guest

Mon Oct 13, 2008 9:12 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:4110087262.20081013212048@pik-net.pl...
Quote:
Hello Ghost,

Monday, October 13, 2008, 9:12:29 PM, you wrote:

Ale w 1986? Z jednej strony trochę późno,
Zanim pisze się pracę magisterską trzeba jeszcze postudiować. W
najlepszym razie zaczął w 1982 roku. I nie wie co to "programowanie
przez dziurę"?
Zaczalem 5 lat pozniej Smile
"prace dyplomowa w postaci programu napisalem 22 lata temu"
Uzgodnij sam ze sobą argumentację - w jakiej szkole i na jakim
kierunku tą pracę napisałeś.
Po tylu podpowiedziach to elementarne - drogi Romku - prace pisalem na
zakonczenie technikum.

Jassssne... Kolejne dziecko z cyklu "podłączymy Spectrum do Strowgera,
niech liczników pilnuje"... Miałem takich pod opieką w 1986 roku -
młode i naiwne strasznie.

Drogi Romku, co jest z Toba nie tak?

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Oct 13, 2008 9:52 pm   



Pan Krzysztof Tabaczynski napisał:

Quote:
Bo pewnie dziurkował na kartach...
Ale w 1986? Z jednej strony trochę późno,
z drugiej strony ja jeszcze w 1984 programowałem
"przez dziurę" w cobolu i fortranie i czułem się
strasznie zacofany.

Przebijam. Tfu, żadne tam przebijanie, w normalne klawisze teraz klepię.
2002 -- w tym roku dopisywałem coś jeszcze do kodu w fortranie.

--
Jarek

Grzegorz Kurczyk
Guest

Tue Oct 14, 2008 7:13 am   



Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Uczciwie też trzeba przyznać, że zależy kto pisze i komu się te linie
liczy. Bo jeśli chodzi o koderów, którzy dostają zadanie od-do, to
rzeczywiście może być inaczej. Trzeba by nie mieć sumienia by im tego
bronić -- dość spojrzeć na ich zadowolone miny, by zobaczyć jaką radość
sprawiają im te setki linii kodu. Ale ktoś to od czasu do czasu musi
złożyć do kupy. I nawet jak składany kod nie jest całkiem _własny_, to
reguła nie traci mocy (czy 4, czy 10, czy 17 -- o to już spierać się
nie warto).


Właśnie tak się przyglądam tej dyskusji/licytacji o ilości piosanych
linijek kodu na godzinę/dobę. Jak to jest w takich dużych firmach ?
Programiści pracują na akord ? Płaci im się np 2$ od napisanej linijki
programu ? W ten sposób można sporo dorobić odpowiednio łamiąc tekst
źródłowy Wink Mam takie pytanie. Załóżmy, że jest jakiś konkretny
algorytm do zrealizowania. Jeden programista "napracuje się ciężko" i
nastuka 30 linii programu realizującego to zadanie. Drugi dobrze
pokombinuje, pomysli i... napisze te przysłowiowe cztery linijki
realizujące ten sam algorytm, tylko program będzie działał kilka razy
szybciej i zżerał połowę mniej zasobów.

I tu pytanie. Któremu z tych panów powinno się więcej zapłacić ?


Pozdrawiam
Grzegorz

Ghost
Guest

Tue Oct 14, 2008 7:35 am   



Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" <grzegorz.usun.to@control.slupsk.pl> napisał w
wiadomości news:gd1dpk$ham$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Uczciwie też trzeba przyznać, że zależy kto pisze i komu się te linie
liczy. Bo jeśli chodzi o koderów, którzy dostają zadanie od-do, to
rzeczywiście może być inaczej. Trzeba by nie mieć sumienia by im tego
bronić -- dość spojrzeć na ich zadowolone miny, by zobaczyć jaką radość
sprawiają im te setki linii kodu. Ale ktoś to od czasu do czasu musi
złożyć do kupy. I nawet jak składany kod nie jest całkiem _własny_, to
reguła nie traci mocy (czy 4, czy 10, czy 17 -- o to już spierać się
nie warto).


Właśnie tak się przyglądam tej dyskusji/licytacji o ilości piosanych

Alez licytacja jest tylko w dol - zaczelo sie od czterech wierszy na
godzine, teraz mamy 10 na dobe.

Quote:
linijek kodu na godzinę/dobę. Jak to jest w takich dużych firmach ?
Programiści pracują na akord ? Płaci im się np 2$ od napisanej linijki
programu ?

Ale przyznasz, ze cos jednak programista powinien robic? Skoro tak to i bez
akordu trzeba sie orientowac jak ludzie pracuja i jesli ktos nie spelnia
wymagan to powinien sie przebranzowic. Czy moze uwazasz, ze programista to
swieta krowa?

Quote:
W ten sposób można sporo dorobić odpowiednio łamiąc tekst źródłowy Wink

No wiec zdziwie Cie pewnie, bo wiem, ze tak niektorzy placili - lamanie
tekstu tu nic nie da, przeciez mozna nakazac jednolity styl. Ale to sa
informacje z zeszlego wieku.

Quote:
Mam takie pytanie. Załóżmy, że jest jakiś konkretny algorytm do
zrealizowania. Jeden programista "napracuje się ciężko" i nastuka 30 linii
programu realizującego to zadanie. Drugi dobrze pokombinuje, pomysli i...
napisze te przysłowiowe cztery linijki realizujące ten sam algorytm, tylko
program będzie działał kilka razy szybciej i zżerał połowę mniej zasobów.

I tu pytanie. Któremu z tych panów powinno się więcej zapłacić ?

To ja mam lepsze. Jeden programista "napracuje się ciężko" bedzie rok
pracowal nad problemem i w koncu napisze program pelen bledow, nie
spaleniajacy podstawowych wymagan itp., ale skladajacy sie z 4 linijek.
Drugi nawet niebedzie duzo myslal tylko wstuka czterysta linijek w tydzien,
ale program bedzie dzialal jak nalezy. I tu pytanie.
Któremu z tych panów powinno się więcej zapłacić ?

Grzegorz Kurczyk
Guest

Tue Oct 14, 2008 7:52 am   



Użytkownik Ghost napisał:
Quote:
To ja mam lepsze. Jeden programista "napracuje się ciężko" bedzie rok
pracowal nad problemem i w koncu napisze program pelen bledow, nie
spaleniajacy podstawowych wymagan itp., ale skladajacy sie z 4 linijek.
Drugi nawet niebedzie duzo myslal tylko wstuka czterysta linijek w tydzien,
ale program bedzie dzialal jak nalezy. I tu pytanie.
Któremu z tych panów powinno się więcej zapłacić ?


A gdzie ja napisałem, że jeden z nich odwala lipę ? Zakładam, że jeden i
drugi program realizuje zadania algorytmu poprawnie. Do rozwiązania
problemu można dojść wieloma drogami. Chodzi mi o optymalizację.
Problemem jest to co Kolega napisał: "niebedzie duzo myslal" i tak to
mamy powoli w okół siebie wszechogarniającą bylejakość. :-(

Pozdrawiam
Grzegorz

Ghost
Guest

Tue Oct 14, 2008 8:01 am   



Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" <grzegorz.usun.to@control.slupsk.pl> napisał w
wiadomości news:gd1g1b$l2f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik Ghost napisał:
To ja mam lepsze. Jeden programista "napracuje się ciężko" bedzie rok
pracowal nad problemem i w koncu napisze program pelen bledow, nie
spaleniajacy podstawowych wymagan itp., ale skladajacy sie z 4 linijek.
Drugi nawet niebedzie duzo myslal tylko wstuka czterysta linijek w
tydzien,
ale program bedzie dzialal jak nalezy. I tu pytanie.
Któremu z tych panów powinno się więcej zapłacić ?


A gdzie ja napisałem, że jeden z nich odwala lipę ?

Nigdzie. Moj przyklad jest rzadki i sztuczny. Twoj takze, myslalem ze sie
domyslisz intencji.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Programista mikroprocesorów Renesas (Hitachi) poszukiwany - kontakt telefoniczny i mailowy

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map