Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Jul 18, 2025 7:46 pm
Pan J.F napisa:
Quote:
Woda ze studni ma rednioroczn temperatur miejscowego klimatu.
No ale Warszawa bierze wod z Wisy.
Ja bior ze studni.
I uzywasz do picia i mycia tej ze studni?
Tak. Kiedy znajomi te przyjedali brali do butelek (raczej do picia
ni do mycia).
Quote:
Nie ma "nie wiem", jeli mona policzy. Podgrzanie kubika wody
o jeden stopie to energia okoo 1 kWh.
1kW to soneczko wieci na 1m2 sciany, dachu, okna ...
Dlatego z fotowoltaiki tyle jest energii. I dlatego w samochodzie
robi si tak gorco. Ale tylko Amerykanie traktuj swoje domy jak
samochody -- izolacji adnej, w lecie klima na okrgo, a w zimie
grzanie. Jedno i drugie potwornymi mocami. W normalnym domu jeden
kilowat chodzenia przez kilka godzin w zupenoci wystarcza.
Quote:
Jak si podgrzeje w konwektorze o dziesi stopni, to ju
duej nie bdzie mona uywa. Ale mona tym podla kwiatki
(w ostatecznoci trawnik) w ogrodzie. To akurat tyle energii,
ile trzeba na schodzenie pokoju w upa.
No i wanie pytanie, co z t podgrzan robisz.
Do rowu? A w studni wody nie zabraknie? Do studni?
Do kwiatków? Ale z kwiatków pewnie spynie do studni ...
Nie, nie spynie, studnia gboka. A powierzchnia gleby przyjmie
kad ilo wody.
Quote:
Co ratuje, to dua masa gruntu, wic i spora pojemno cieplna ...
Ju metr pod ziemi temperatura moe by ta sama przez cay rok.
Na lekkich gruntach dwa metry.
--
Jarek
Waldek Hebisch
Guest
Fri Jul 18, 2025 11:59 pm
J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On Wed, 16 Jul 2025 15:44:01 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Pan J.F napisał:
Tyrystor też tańszy od tyratronu, choć w nim jeno szkiełka,
druciki i blaszki, a wszystko w "sedesowych" rozmiarach.
produkcja opanowana i tyrystory teraz tanie jak piasek :-)
Ale tyratrony też pewnie byśmy opanowali i produkowali w cenie
żarówek ... 2zl/sztuka ?
Kiedyś nie było wyjścia, trzeba było te tyratrony robić. Tanie nie
były. W ogóle lampy zawsze swoje kosztowały, nawet gdy były u szczytu
masowości. To jednak coś więcej niż żarówka, produkcja wymaga sporego
wkładu ręcznej roboty.
Kiedyś i tranzystory były drogie :-)
A kineskopy, nixie, wyświetlacze VFD - nie zautomatyzowali produkcji?
Lampy w szczycie ... no nie interesowało mnie ile kosztowały, nie
pamiętam.
Mętnie sobie przypominam ceny rzędu 8-20 zł (za wczesnego Gierka).
W tym czasie transystory były droższe, ale niedużo później ceny
zaczęły spadać.
Quote:
Panele PV tanie, a te z cieczą drogie? I instalacja droga ?
Wszystko na raz. Próźniowy kolektor słoneczny to prawie jak tyratron.
W panelu fotowoltaicznym w zasadzie nic nie ma.
Z wyjątkiem tego krzemu, który podobno czysty i drogi.
Ale dziś - może i tańszy od szyby
Drogi jest/był krzem monokrystaliczny. Na panele ponoć wystarcza
polikrystaliczny który jest znacznie tańszy.
Quote:
No nie da się i już. Słońce świeci, grzeje wodę, jeśli nikt z niej
nie korzysta, to ona się w końcu gotuje.
Bez przesady, osiągnie jakąs temperarurę równowagi i przestanie grzać.
I to na mój gust będzie sporo poniżej 100C.
A jednak się gotuje. Nawet w zimie temperatury potrafią być bardzo
wysokie.
Nawet przysłanianie żaluzją nie zawsze pomaga. Problem znamy, zetknął
się z nim każdy, kto takie solary sobie obstalował. Chyba że całe lato
siedzi w chałupie na rzyci.
Naprawde ?
Naprawdę.
Oops.
W samochodzie chyba nigdy więcej niż 80C nie bylo ...
Temperatura zależy do doprowadzanej mocy i stat. Dobry panel
powinien mieć znacznie mniejsze straty ciepła niż samochód.
--
Waldek Hebisch
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5