Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
Marcin Wasilewski
Guest
Mon Jan 31, 2011 10:34 pm
Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ii74kc$sig$1@news.onet.pl...
Quote:
I wiele, wiele innych rzeczy o których programista C _nie musi_
pamiętać.
Do momentu jak mu się program "zesra", bo stos wlezie na zmienne.
Zapewne asm jest tak magiczny że to się nie ma prawa popsuć w ten sposób,
nie?
Ale jak piszesz w asm to z pewnością wiesz co to stos, tym bardziej, że
sam musisz go sobie ustawić na RAMEND (lub tam gdzie ci wygodnie), bo nikt
tego za Ciebie nie zrobi. Tak samo jak mogę sobie wpisać pod jakiś adres w
RAM-ie (gdzie planowany jest koniec stosu) jakąś wartość i nawet podczas
wykonywania programu sprawdzać, czy stos tego nie zamazał.
Natomiast jestem przekonany, że istnieje niezerowy odsetek osób, które
zaczynały przygodę od C, czy co gorsza BASCOM-a używają w swoim programie
przerwań na zasadzie dołączania gotowych bibliotek, czy wywołań
rekurencyjnych, zbytnio sobie nie zdając sprawy, że takie coś istnieje, a
jak nawet słyszał ten ktoś magiczną nazwę "stos", to ma mgliste pojęcie jak
działa.
JDX
Guest
Mon Jan 31, 2011 10:40 pm
On 2011-01-31 21:04, Sebastian Biały wrote:
[.....]
Quote:
Tak, szczególnie jak masz np. 1K Flash-a i 64B ramu
Ale wtedy co robi programista w C? Zamiast ATtiny13, ładuje się
ATtiny2313 i problem rozwiązany.
I ma wiele racji. Dla $0.50 oszczędności per sztuka może sie okazać że
nie ma co robić rekodzieła w kodzie asm przez 4 miesiące aż się
*zmieścisz* co do bajta tylko od razu wziąść na zapas i program napisać
w dwa wieczory.
A żeby było śmieszniej, to wkrótce marketingowcy wymyślają nowy
"feature" który wymaga delikatnej zmiany softu i znowu jakiś człowiek
który kosztuje firmę $2.5k+/miesiąc spędza miesiąc w poszukiwaniu
kilkunastu bajtów wolnej pamięci.

Przykład z życia wzięty.

Po
jakimś czasie sytuacja się powtarza. A to wszystko dzięki strategicznym
decyzjom oszczędnościowym podczas gdy skala produkcji nie uzasadniała
takiej "optymalizacji".
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Feb 01, 2011 12:17 am
Hello JDX,
Monday, January 31, 2011, 10:40:22 PM, you wrote:
Quote:
Tak, szczególnie jak masz np. 1K Flash-a i 64B ramu
Ale wtedy co robi programista w C? Zamiast ATtiny13, ładuje się
ATtiny2313 i problem rozwiązany.
I ma wiele racji. Dla $0.50 oszczędności per sztuka może sie okazać że
nie ma co robić rekodzieła w kodzie asm przez 4 miesiące aż się
*zmieścisz* co do bajta tylko od razu wziąść na zapas i program napisać
w dwa wieczory.
A żeby było śmieszniej, to wkrótce marketingowcy wymyślają nowy
"feature" który wymaga delikatnej zmiany softu i znowu jakiś człowiek
który kosztuje firmę $2.5k+/miesiąc spędza miesiąc w poszukiwaniu
kilkunastu bajtów wolnej pamięci.

Przykład z życia wzięty.

Po
jakimś czasie sytuacja się powtarza. A to wszystko dzięki strategicznym
decyzjom oszczędnościowym podczas gdy skala produkcji nie uzasadniała
takiej "optymalizacji".
Jasne. A prowadzi to do tego, że mój komputer ma 2 GB pamięci RAM i
obecnie zajętość wynosi 89% - a to oznacza, że będę musiał znów zamknąć
przeglądarkę i odpalić ją ponownie, bo autorom Firefoksa od samego
początku nie udaje się opanować problemu nadmiernej żarłoczności
zwierzaka i 1.5GB RAM zabiera mi własnie Firefox po 3 dniach pracy
komputera non-stop. Ale kto by się przejmował tymi gigabajtami? User se
dokupi...
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
4CX250
Guest
Tue Feb 01, 2011 8:35 am
Użytkownik "kk" <a@a.pl> napisał w wiadomości
news:ii7552$dpd$1@news.vectranet.pl...
Quote:
Ale czasami wk...wia mnie do białości sytuacja gdy np instaluję drukarkę
gdzie sterowniki do niej zamieszczone są na dwóch płytach DVD.
Choć wiem, że wystarczą góra dwa pliczki dll + inf i po sprawie.
Ale zwykłemu userowi ciągle sprzedaje się kit, że tak ma być. Że
instalacja musi trwać 2 godziny, żę musi zainstalować sobie całe to gówno,
że musi podać dane osobowe swoje, szefa i strukturę produkcji firmy oraz
obowiązkowo zamówić oryginalne materiały eksploatacyjne.
Odbiegam od tematu ...
A chciałem tyko napisać o oprogramowaniu.
Patrząc na teorię oprogramowania i twory jakie trzeba póżniej eksploatować
często się bebechy gotują.
Najczęściej jest to niestety przerost formy nad treścią.
W tym momencie przychodzi mi na myśl Volkow Commander (VC) napisany w 100% w
ASM który zajmując 47KB dawał więcej radości i pożytecznych funkcji niż
oryginalny pakiet Nortona Commandera gdzie sam tylko ten commander wymagał
około 512KB. Tego się nie dało trzymac na dyskietce wspólnie z systemowymi
plikami DOSa więc trzeba było mieć dwie dyskietki. Tymczasem VC spokojnie na
luziku nadawał się nawet do uruchomienia w pamięci wysokiej za pomocą Load
High i nie zagracał konwencjonalnej :)
Marek
ohouapss
Guest
Tue Feb 01, 2011 9:21 am
Quote:
Odbiegam od tematu ...
A chciałem tyko napisać o oprogramowaniu.
Patrząc na teorię oprogramowania i twory jakie trzeba póżniej eksploatować
często się bebechy gotują.
Najczęściej jest to niestety przerost formy nad treścią.
Może to i ucieczka od (nieciekawego) tematu, ale zaczęła się ciekawa
dyskusja. Powiem tak - skończyłem informatykę (taką specyficzną) i o
informatykach mam jak najgorsze zdanie. Większość z nich trudno nazwać
inżynierami, zresztą sami wolą inne określenia. Bardzo łatwo jest
napisać coś co "działa" i ładnie wygląda teraz, ale przypomina to
trochę składanie z klocków bez większej znajomości tychże. Dyskusja
jest trochę o asm, ale to nie ten poziom - przeciętny informatyk parę
lat po studiach reaguje na C nerwowym śmiechem i pytaniem 'po co to
komu'?
J.F.
Guest
Tue Feb 01, 2011 9:42 am
On Tue, 1 Feb 2011 00:17:15 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Jasne. A prowadzi to do tego, że mój komputer ma 2 GB pamięci RAM i
obecnie zajętość wynosi 89% - a to oznacza, że będę musiał znów zamknąć
przeglądarkę i odpalić ją ponownie, bo autorom Firefoksa od samego
początku nie udaje się opanować problemu nadmiernej żarłoczności
zwierzaka i 1.5GB RAM zabiera mi własnie Firefox po 3 dniach pracy
komputera non-stop. Ale kto by się przejmował tymi gigabajtami? User se
dokupi...
No wiesz, odpowiednio duzy program zawiera stala ilosc bledow - jedne
usuwaja, inne dodaja. Nie daje sie tego uniknac.
A spojrz od drugiej strony - jaki to skomplikowany program ten
Firefox. Takie czasy.
J.
J.F.
Guest
Tue Feb 01, 2011 9:45 am
On Mon, 31 Jan 2011 22:27:33 +0100, JDX wrote:
Quote:
On 2011-01-31 16:38, J.F. wrote:
[.....]
Albo musi, i nie tylko pamietac, ale wiedziec jak to jest w procku, i
jak z tego skorzystac w C. Timery, komunikacja, przerwania ..
Tzn. rzeźbiarz w assemblerze nie musi wiedzieć takich rzeczy?
Każdy programista systemowy musi mieć jakieś pojęcie o sprzęcie.
Widze jakies nieporozumienie.
Oczywiscie niezaleznie od jezyka dokumentacje trzeba przeczytac.
A jak sie przeczyta to juz sie umie pisac w asmie, i do tego pije :-)
Aczkolwiek pewne kwiatki czlowiek zauwaza dopiero wtedy jak usiluje
cos rzeczywiscie napisac.
J.
J.F.
Guest
Tue Feb 01, 2011 9:51 am
On Mon, 31 Jan 2011 22:20:31 +0100, kk wrote:
Quote:
Głównym problemem jest jak namówić klienta do kupna czegoś co mu zupełnie do
niczego nie będzie potrzebne.
A pewnie świadomie tworzą potworki typu pakiety office czy kolejne wersje
oj, ostatnio pomagalem pisac prace dyplomowa - office jest potrzebny,
a duzo mu jeszcze brakuje do szczescia, wrecz bardzo duzo :-)
Quote:
przeglądarek Adobe Reader które poza tym, że są coraz większe objetościowo i
wymagają coraz lepszego sprzętu to właściwie nic nowego poza formą nie
wnoszą.
wnosza wnosza, choc to drobiazgi ktore powinny dzialac od poczatku.
Tzn ja zauwazam drobiazgi, w srodku jest pewnie wiecej zmian.
Ale niestety - windows przyzwyczailo (tu w sensie dosc pozytywnym),
klienci wymagaja rozbudowanych programow, a potem programisci maja co
robic przynajmniej na trzy wersje.
J.
Piotr Gałka
Guest
Tue Feb 01, 2011 9:53 am
Użytkownik "4CX250" <taunusmtv@poćta.łonet.pl> napisał w wiadomości
news:4d47b7c4$0$2455$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W tym momencie przychodzi mi na myśl Volkow Commander (VC) napisany w 100%
w ASM który zajmując 47KB dawał więcej radości i pożytecznych funkcji niż
oryginalny pakiet Nortona Commandera gdzie sam tylko ten commander wymagał
około 512KB. Tego się nie dało trzymac na dyskietce wspólnie z systemowymi
plikami DOSa więc trzeba było mieć dwie dyskietki. Tymczasem VC spokojnie
na luziku nadawał się nawet do uruchomienia w pamięci wysokiej za pomocą
Load High i nie zagracał konwencjonalnej :)
A mi przychodzi do głowy Racal-Redak, który udawało się odpalić na PC-XT
(640kB RAM) z jednym drivem 320kB i bez HD.
Trzeba było zrobić RAM-dysk chyba rzędu 180kB (ani więcej ani mniej) i
czasem przekładać dwie dyskietki w drive.
Zaprojektowałem tak w 1988 roku 2-stronną (względnie dużo elementów w DIP)
płytkę jakieś 15cm x 25cm. To był tester, który używaliśmy jeszcze w 2004 aż
do momentu wejścia Unii i CE.
Porównałem wtedy kiedyś prędkość autoroutera Racal-Redaka i Protela (na
jakimś małym ale złośliwie połączonym przykładziku). To, co Protelowi
zajmowało n minut Racal-Redakowi zajmowało n sekund i wynik był lepszy.
Protel tracił na tym, że wszystko, o czym myślał namiętnie pokazywał na
ekranie (i nie dało się tego wyłączyć).
P.G.
J.F.
Guest
Tue Feb 01, 2011 10:01 am
On Tue, 1 Feb 2011 09:53:04 +0100, Piotr Gałka wrote:
Quote:
A mi przychodzi do głowy Racal-Redak, który udawało się odpalić na PC-XT
Redac. Uzywalem. Takze pod nazwa Cadstar.
Quote:
Porównałem wtedy kiedyś prędkość autoroutera Racal-Redaka i Protela (na
jakimś małym ale złośliwie połączonym przykładziku). To, co Protelowi
zajmowało n minut Racal-Redakowi zajmowało n sekund i wynik był lepszy.
IMO to on wcale nie mial autoroutera.
Tzn mial az trzy, a zaden sie nie nadawal do uzytku.
Chyba ze miales jakas lepsza wersje.
Niestety - mial tez swoje ograniczenia i co sie dziwic ze kolejne
wersje musialy troche przytyc.
J.
JDX
Guest
Tue Feb 01, 2011 10:04 am
On 2011-02-01 09:53, ohouapss wrote:
Quote:
On 1 Lut, 00:17, RoMan Mandziejewicz<ro...@pik-net.pl> wrote:
1.5GB RAM zabiera mi własnie Firefox po 3 dniach pracy
Można zapytać jaki system? Ja miałem takie piki dopóki nie wyłączyłem
wtyczki flash.
Tak, Flash wyraźnie zwiększa wymagania pamięciowe FF aczkolwiek to co
napisał Roman to IMO pewne przekoloryzowanie.

Nie przypominam sobie
aby u mnie na XP z 4GB RAM-u FF zeżarł więcej niż 300MB RAM. Np. w tej
chwili chodzi od około 12 dni not-stop i pożera ~250MB. Ale fakt, te
250MB to i tak przerażająca liczba.
4CX250
Guest
Tue Feb 01, 2011 10:13 am
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:4d47c9e9$1@news.home.net.pl...
Quote:
A mi przychodzi do głowy Racal-Redak, który udawało się odpalić na PC-XT
(640kB RAM) z jednym drivem 320kB i bez HD.
Trzeba było zrobić RAM-dysk chyba rzędu 180kB (ani więcej ani mniej) i
czasem przekładać dwie dyskietki w drive.
Zaprojektowałem tak w 1988 roku 2-stronną (względnie dużo elementów w DIP)
płytkę jakieś 15cm x 25cm. To był tester, który używaliśmy jeszcze w 2004
aż do momentu wejścia Unii i CE.
Ja do dziś używam z powodzeniem pakietu Orcad w wersji 3.x. Gdy go kupiłem w
1989r za majątek który zarobiłem za granicą to odpalałem go najpierw na XT a
potem trafił na AT286 z dyskiem 20MB Seagate. Cały pakiet instalacyjny
zawierający schematic, erc, autorouter, pcb i symulator obwodów cyfrowych
oraz pokaźną bibliotekę elementów i driverów wszelkiej maści kart
graficznych oraz ploterów i drukarek znajduje się na 10 dyskietkach 1,2MB.
Aby go skonfigurować pod konkretna maszynę, ploter i drukarkę zbędne pliki
z katalogu driver wystarczy usunąć. Dzisiaj przy tak pojemnych dyskach jest
to zbędne. Obsługa manualna tego programu za pośrednictwem samej klawiatury
jest rewelacyjnie szybka.
Marek
Piotr Gałka
Guest
Tue Feb 01, 2011 10:35 am
Użytkownik "kk" <a@a.pl> napisał w wiadomości
news:ii7552$dpd$1@news.vectranet.pl...
Quote:
A chciałem tyko napisać o oprogramowaniu.
Patrząc na teorię oprogramowania i twory jakie trzeba póżniej eksploatować
często się bebechy gotują.
Mnie wkurza to, że mój Samsung Monte potrzebuje ze 2s aby pokazać mi
odebranego SMS-a (Nokia (coś tam 51) robiła to natychmiast). Za pierwszym
razem zdążyłem pomyśleć "znów się cholera zaciął", bo to jest jeden z
wbudowanych w oprogramowanie "fjuczerów". Denerwujące (lub rozśmieszające -
zależnie od aktualnej sytuacji) jest używanie tego telefonu na nartach. Aby
wybrać dany przycisk z ekranu trzeba nacisnąć poprzedni z lewej. Po kilku
nieudanych próbach rozszyfrowałem tę genialną myśl autora urządzenia i jakoś
sobie poradziłem (na szczęście przycisku najbardziej z lewej nie
potrzebowałem, nie sprawdziłem, czy te najbardziej z lewej nie przeniosły
się na prawo, ale nie sądzę).
P.G.
janusz_kk1
Guest
Tue Feb 01, 2011 10:38 am
Dnia 01-02-2011 o 00:17:15 RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl>
napisał(a):
Quote:
Hello JDX,
Monday, January 31, 2011, 10:40:22 PM, you wrote:
Tak, szczególnie jak masz np. 1K Flash-a i 64B ramu
Ale wtedy co robi programista w C? Zamiast ATtiny13, ładuje się
ATtiny2313 i problem rozwiązany.
I ma wiele racji. Dla $0.50 oszczędności per sztuka może sie okazać że
nie ma co robić rekodzieła w kodzie asm przez 4 miesiące aż się
*zmieścisz* co do bajta tylko od razu wziąść na zapas i program napisać
w dwa wieczory.
A żeby było śmieszniej, to wkrótce marketingowcy wymyślają nowy
"feature" który wymaga delikatnej zmiany softu i znowu jakiś człowiek
który kosztuje firmę $2.5k+/miesiąc spędza miesiąc w poszukiwaniu
kilkunastu bajtów wolnej pamięci.

Przykład z życia wzięty.

Po
jakimś czasie sytuacja się powtarza. A to wszystko dzięki strategicznym
decyzjom oszczędnościowym podczas gdy skala produkcji nie uzasadniała
takiej "optymalizacji". :-)
Jasne. A prowadzi to do tego, że mój komputer ma 2 GB pamięci RAM i
obecnie zajętość wynosi 89% - a to oznacza, że będę musiał znów zamknąć
przeglądarkę i odpalić ją ponownie, bo autorom Firefoksa od samego
początku nie udaje się opanować problemu nadmiernej żarłoczności
zwierzaka i 1.5GB RAM zabiera mi własnie Firefox po 3 dniach pracy
komputera non-stop. Ale kto by się przejmował tymi gigabajtami? User se
dokupi...
Zmień na Operę, serio, ja mam otwarte 13 zakładek i monitor pokazuje mi
235MB zajętości. Co prawda pod Ubuntu 10.04 ale sądzę że pod windą jest
podobnie.
--
Pozdr
JanuszK
janusz_kk1
Guest
Tue Feb 01, 2011 10:42 am
Dnia 01-02-2011 o 09:42:36 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
Quote:
On Tue, 1 Feb 2011 00:17:15 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Jasne. A prowadzi to do tego, że mój komputer ma 2 GB pamięci RAM i
obecnie zajętość wynosi 89% - a to oznacza, że będę musiał znów zamknąć
przeglądarkę i odpalić ją ponownie, bo autorom Firefoksa od samego
początku nie udaje się opanować problemu nadmiernej żarłoczności
zwierzaka i 1.5GB RAM zabiera mi własnie Firefox po 3 dniach pracy
komputera non-stop. Ale kto by się przejmował tymi gigabajtami? User se
dokupi...
No wiesz, odpowiednio duzy program zawiera stala ilosc bledow - jedne
usuwaja, inne dodaja. Nie daje sie tego uniknac.
A spojrz od drugiej strony - jaki to skomplikowany program ten
Firefox. Takie czasy.
Opera ma więcej i mniej zajmuje, ma np czytnik poczty i grup.
Mozna to mieć wszystko odpalone łącznie z 10 stronami i zajmuje
znacZnie mniej pamięci.
Także firefox jest akurat przykładem źle napisanego programu.
--
Pozdr
JanuszK
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next