Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
J.F.
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:14 pm
On Mon, 01 Nov 2004 20:57:11 +0100, Marek Lewandowski wrote:
Quote:
20h tygodniowo x 7 miesięcy x 4 tygodnie = 560h = 5,5 tysiąca euro + to,
co dostał fiskus i socjalni, pracodawcę kosztowałoby to około 10 tysięcy
euro.
Jeśli mógłbym wykorzystać część kodu napisaną na inny procesor, przez
kogo innego, nawet kosztem wsadzenia niecos silniejszego CPU, napisać to
w C, dzięki czemu mój czas pracy nad projektem skróciłby się o 50%, to
oznacza to oszczędność na NAJTAŃSZYM PRACOWNIKU UMYSŁOWYM W ZESPOLE w
wysokości około 5 tysięcy euro. Capisce?
Dwa zastrzezenia:
- ile sztuk projektu, bo oszczedzajac powiedzmy 5 euro na sztuce
to sie moze szybko zwrocic.
- skrocilbys czas o polowe ? Popatrz - tu kolega juz drugi dzien
walczy z pomiarem dlugosci impulsu, w assemblerku juz dawno byloby
napisane
Naprawde zwroci sie dopiero przy przejsciu na nowy procesorek.
Przy czym .. na tytulowe malenstwo tresci przenosnej w programie
bedzie malo. A duzo czesci hardwaro-zaleznej. I to wszystko przy
przenoszeniu trzeba bedzie przeanalizowac.
Quote:
Obejrzyj sobie nasze falowniki.
A gdzie obejrzec ?
J.
J.F.
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:14 pm
On Mon, 01 Nov 2004 20:34:16 +0100, A.Grodecki wrote:
Quote:
Mój ostatni system, największy jaki do tej pory zrobiłem, zawiera 15
mikrokontrolerów w tym 8 różnych programów, zamkniete w 6 obudowach.
Fajna zabawka
Jak to czytam to zaluje ze transputery sie skonczyly ..
Quote:
To "mały" czy "duży" projekt?
Całość (sprzęt i soft) w ciągu 7 (nie 17 ani 70) miesięcy z przerwami na
"szybkie" mniejsze projekty. Soft tylko w asemblerze. JEDNA OSOBA!
7 miesiecy z przerwami w jedna osobe i w assemblerku ? To nieduzy :-)
Quote:
Poprzrdnia firma robiła to sterowanie na PLC przez 1.5 miesiąca. Krócej,
ale to było kilku inżynierów na raz
Te 6 miesiecy roznicy potrafi byc warte pare mln, jesli mowa o masowym
rynku :-)
Quote:
a poza tym system który stworzyli
był w stanie tylko sterować zdarzeniami a funkcje motoryczne (np
pozycjonowanie, prędkość) były realizowane poza systemem, przez odrębne
moduły specjalizowane.
No i swietnie - zarobili by robiac kolejna wersje ... gdybys im
klienta nie podebral :-)
Quote:
To na prawdę tylko i wyłącznie kwestia wprawy w czym się pisze, ja
wybrałem asembler jako najwydajniejszy dla małych projektów, które
robię. Ten ostatni też zaliczam do małych. Trudno nazwać dużym projektem
taki, który jest w stanie zrobić jedna osoba, choćby nie wiem jak
sprawna.
Tez prawda. W dodatku to bylo 8 projektow - czyli po niecaly miesiac
na jeden ..
Quote:
C tak mało używam, że go praktycznie zapomniałem.
Zgadzam się, że jeśli jest potrzeba częstego przenoszenia kodu na inne
platformy to jest to inny problem, ale ja się z takim nie spotykam.
Jeśli biorę większego Microchipa, to nie mam najmniejszych problemów z
przeniesieniem kodu na niego! O to zadbali mądrzy inżynierowie z
Microchipa i między innymi dlatego związałem się z tą firmą. To co robią
jest przemyślane, stanowi kontynuację i ma kontynuację.
Ale wiesz - tu na oko jest miejsce na jednogo arm'a :-)
J.
Paweł Paroń
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:14 pm
In article <cm6c0k$9h0$1@nemesis.news.tpi.pl>, A.Grodecki wrote:
Quote:
Zadaj sobie np pytanie, dlaczego firmy zachodnioeuropejskie budują
fabryki w Chinach, BIORĄC POD UWAGĘ (serio), że może tam nastąpić wtórna
nacjonalizacja?
Bo mają tam siłę roboczą prawie za darmo, a ewentualne straty z powodu
jakiejś rewolucji to tylko rozkradzione maszyny w fabryce, maszyny można
kupić nowe (zyski z prawie darmowej pracy na to pozwolą), a cała wiedza jest
zgromadzona gdzie indziej.
Paweł
A.Grodecki
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:17 pm
Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
Hej, może zleceniodawca i zleceniobiorca są jakoś spokrewnieni
a projekt finansuje państwowa firma? Przecież różnie to bywa
z tymi przetargami na projekty z wiązane z autostradami i wagami
dla tirów...
PUDŁO. Zero pokrewieństwa i zero jakiejkolwiek państwowej kasy.
Pracowicie zbudowane wzajemne zaufanie - podstawa uczciwego biznesu.
A właściwie dlaczego tak Was to ciekawi. Myślicie że to ewenement?
Mylicie się!
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Pszemol
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:19 pm
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:cm6aeg$s1q$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Ja mam raczej problem z niskimi temperaturami, bo niektóre ustrojstwa nasze pracują pod kręgiem polarnym
Nasze też, i z tym zawsze mamy najmniej problemów...
Wystarczy trochę prądu prze opornik przepuścić
A.Grodecki
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:21 pm
Użytkownik Marek Lewandowski napisał:
Quote:
A.Grodecki wrote:
Zaczyna brakować zasobów, bierze
się bez bólu większy a przeniesienie kodu nie trwa dłużej niż wieczór-dwa!
czyli ok. 100 euro + dodatek za nadgodziny kosztuje zmiana proca,
zamiast 0.20 (przestawienie "target" w kompilatorze)
Już ustaliliśmy.
1. to grosze
2. to się robi raz na dłuuuuugi czas albo (zazwyczaj) wcale
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Wojtek Kaniewski
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:24 pm
futu wrote:
Quote:
Wystarczy uzyc DMA i dekodera MPEG2 - do zarzadzania ZXSpectrum by
wystarczyl

naprawde! nie potrzeba zaraz P4 2,5GHz zeby plynnie dekodowac
MPEG2/DVD
http://users.pandora.be/jon/mp3/zplayer.html -- pierwszy krok już ktoś
zrobił, jak widać.
w.
A.Grodecki
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:32 pm
Użytkownik Paweł Paroń napisał:
Quote:
To tak, jak z 90-letnim dziadkiem, który całe życie pali papierosy i jest
zdrowy, ktoś mógłby się upierać, że to dowód dobroczynnych skutków palenia.
Ale jak zrobisz statystykę dla 1000 takich dziadków, okaże się, że paliło
np. 700 z nich, z tego 699 już nie żyje

))
Używanie kaset Basf czy TDK, nawet najlepszych, już takiego efektu nie
daje...
To jest problem który rzeczywiście istnieje. Ja raczej nie korzystam z
usług wypożyczalni i tylko raz miałem kłopot, ale znam osobę która
pożycza płyty często i okresowo zdarza się, że płyta jest tak
zarysowana, że filmu sie zobaczyć nie da przynajmniej do końca.
W tym momencie, jeśli kaseta jest pognieciona, bo ktoś ją "wkręcił"
oglądając na rzęchu, to jest nie do oglądania na pewnym odcinku (albo
synchrobnizacja i dźwięk się rwie), a dalej jest znowu dobrze.
Ale, powtarzam, takie argumenty można zbijać w nieskończoność, a ja wolę
płyty :)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
A.Grodecki
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:45 pm
Użytkownik Paweł Paroń napisał:
Quote:
Bo mają tam siłę roboczą prawie za darmo, a ewentualne straty z powodu
jakiejś rewolucji to tylko rozkradzione maszyny w fabryce, maszyny można
kupić nowe (zyski z prawie darmowej pracy na to pozwolą), a cała wiedza jest
zgromadzona gdzie indziej.
No, ja też nie zgromadziłem całej wiedzy u siebie. Gdyby mi cega spadła
na głowę to firma ma dokumentację. Gdyby ktoś ukradł komputery, to sa
liczne kopie bezpieczeństwa. Gdybyśmy, w końcu, zerwali współpracę i
zamknęli się np w siedzibie sekty, to oni przezyją na urządzeniach,
które maja na magazynie a w międzyczasie ktoś im to zrobi od nowa
podobne. I tak dalej...
A zastanowiłeś się, komu ja to sprzedam jeśli własciciel tamtej firmy
umże na zawał?
Nam sie opłaca, im się opłaca - współpracujemy. Tak to działa. Ryzyko
jest zawsze i wkalkulowane. Ale z domu po chabaninę trzeba wyjść, może
samolot na gowę się nie zwali
O czym my w ogóle dyskutujemy?
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
A.Grodecki
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:47 pm
Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
Nasze też, i z tym zawsze mamy najmniej problemów...
Wystarczy trochę prądu prze opornik przepuścić
Trzeba go najpierw dosyć mieć, nie wszystko chodzi z sieci.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:50 pm
Hello Paweł,
Monday, November 1, 2004, 11:10:35 PM, you wrote:
Quote:
Kontrprzykład. Z życia: magnetowid Toshiba, kaseta Maxell HG 240.
Odtwarzane 2 lata codziennie (średnio - bajki). Brak widocznego
pogorszenia jakości obrazu(!!!!)
kontra:
nagrywarka SONY GX, płyta DVD TDK -RW, nieostrożnie wyjęta przez dziecko
z szuflady. "Przeskakuje" na powstałej rysie.
To tak, jak z 90-letnim dziadkiem, który całe życie pali papierosy i jest
zdrowy, ktoś mógłby się upierać, że to dowód dobroczynnych skutków palenia.
Ale jak zrobisz statystykę dla 1000 takich dziadków, okaże się, że paliło
np. 700 z nich, z tego 699 już nie żyje
Najstarszy mężczyzna świata jest namiętnym palaczem...
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Pszemol
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:51 pm
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:cm6dom$fof$2@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:
Nasze też, i z tym zawsze mamy najmniej problemów...
Wystarczy trochę prądu prze opornik przepuścić ;-)
Trzeba go najpierw dosyć mieć, nie wszystko chodzi z sieci.
No panie, jak prundu nima to d** zbita...
Pszemol
Guest
Mon Nov 01, 2004 10:52 pm
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:cm6dks$fof$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
O czym my w ogóle dyskutujemy?
O sześcionóżkowych procesorach Microchipa
mających 256 lub 512 słów kodu programu na pokładzie
Marek Lewandowski
Guest
Mon Nov 01, 2004 11:18 pm
A.Grodecki wrote:
Quote:
Obejrzyj sobie nasze falowniki. Jak na jednoprocesorowy system to dzieje
się tam dużo, a jak dołożysz wymagania niezawodności i gwarancji
utrzymania pracy to siwieje się nadzwyczaj szybko.
Wiem jak działa falownik, co nadzoruje procesor i jak wyglada pętla
regulacji. Nie jest to rzecz banalna, ale nie przesadzajmy - również nie
rzuca na kolana.
Wiesz, falowniki, które tylko tyle robią, to skończyły się epokę temu.
Akurat regulacja w podręcznikowej pętli zajmuje najmniej czasu
procesora, a zapewnienie uniwersalności - każdy silnik może być
wyposażony w jeden z kilkunastu różnych sensorów położenia lub nie mieć
go w ogóle, może pracować od trybu prostej pętli pilnującej zadanych
obrotów przez robienie za napędy wykonawcze na jednej z kilku możliwych
przemysłowych magistral do pracy jako uproszczony SPS nadający ton
reszcie, na czubek funkcje monitorujące i możliwość oscylografowania
wewnętrznych wartości mierzonych z mierna, bo mierną ale zawsze
rozdzielczością czasową na czterech kanałach... Ale o tym możesz
poczytać w dokumentacji jak Ci się kiedyś będzie nudziło.
Quote:
Falowniki też się palą, nie ma urządzeń niezawodnych.
Ale ich palenie się kosztuje drogo, jak co 8 minut z taśmy zjeżdża
Mercedes klasy S....
Quote:
No wiesz, tak zawsze mozna argumentować. Na wszystko też da się znaleźć
rozwiązanie. Gdyby jakieś specjalne urządzenie musiało mieć inny
sterownik, to pewnie by się takiego uzywało. Używaliśmy i '51 i
Motoroli, ale przecież normalnie się nie skacze z firmy na firmę. To
żadkość i zwykle rewolucja i problem na większą skalę niż tylko
przekodowanie programu.
ALe przekodowanie programu wydłuża TimeToMarket...
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
Andrzej Kamieniecki
Guest
Tue Nov 02, 2004 12:43 am
Użytkownik "futu" <futumba@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cm6buf$1n8$1@news.onet.pl...
[ciap]
Quote:
Wystarczy uzyc DMA i dekodera MPEG2 - do zarzadzania ZXSpectrum by
wystarczyl

naprawde! nie potrzeba zaraz P4 2,5GHz zeby plynnie
dekodowac
MPEG2/DVD
powiedział co wiedział
tak to ZX Spectrum może służyc do wszystkiego, wystarczy odpowiedni
specjalizowany obwód i ZX do obsługi klawiatury.
Andrzej Kamieniecki
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next