Goto page Previous 1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25 Next
J.F.
Guest
Sat Sep 21, 2019 10:38 am
Dnia Sat, 21 Sep 2019 12:29:03 +0200, heby napisał(a):
Quote:
On 21/09/2019 11:33, J.F. wrote:
h) Hardware ułatwiajacy pisanie gier. Kiedy patrze na współczesne pecety
to dopiero widać jakie są prof.... a nie, czekaj ...
Czyli pecet jednak lepszy :-)
Dzisiaj tak.
Wtedy: niekoniecznie. W zasadzie nie, szczególnie na hobbysty
programisty. Gdyby nie kilka debilnych decyzji C istnieje spora szansa
że ta architektura pożyła by kilka(naście) lat dłużej, był i potencjał i
rozmach, zabrakło managmentu i za dużo projektowały księgowe.
Czyli pecet jedna lepszy :-)
Aczkolwiek przyznam, ze w pozniejszych czasach sie upodobnil do Amigi
- gra, miga, swieci i wszystko na jednej plycie glownej :-)
Widac ze wszystkim trzeba dobrze trafic w czas i miec odpowiedni
marketing - patrz historie Novell i Unix.
J.
heby
Guest
Sat Sep 21, 2019 10:44 am
On 21/09/2019 12:38, J.F. wrote:
Quote:
Widac ze wszystkim trzeba dobrze trafic w czas i miec odpowiedni
marketing - patrz historie Novell i Unix.
Czasami i to nie pomaga. Macintosh jest tutaj w tym samym miejscu co
Amiga jeśli chodzi o hardware i OS i jednocześnie był postrzegany jako
profesjonalny i miał masę marketingu.
I nic nie pomogło. Zalew tanich klonów gównianego hardware na gównianym
CPU zmiótł wszystko pod drodze. I nikt ich nie promował. Tak wyszło. Nie
ma co dorabiać filozofii.
RadoslawF
Guest
Sat Sep 21, 2019 9:42 pm
W dniu 2019-09-21 o 10:56, heby pisze:
Quote:
Zabawne bo wszystko to miałem na Amidze wliczając spice, CADa a'la Corel
lub Autocad i jakiś program do PCB. Miałem też dużo więcej, jak np.
normalny system operacyjny z masą koncepcji nieznanych w świecie PC do
95 roku.
Skoro taka dobra, to czemu wyginela ? :-)
Przez debilne decyzje Commodore:
a) brak tybu chunky pixel. Spowodował śmierć w momencie rozwoju gier
2.5D. Był planowany ale został wyniesiony do osobnego scalaka którego
nie montowano w A1200. Game Over.
b) Brak slotów na pamieć w A1200. Ludzie analizujący schematy twierdzą
że to był jeden trywialny scalak wiecej + gniazdo na simma. Efektem
czego 2MB w A1200 stało się główny powodem kłopotów na rynku
profesjonalnym. Rozbudowa wymagała zakupu kart wielokrotnie droższych
niż simm. Również absurdalny był brak RTC.
c) Procesro bez MMU. O ile w A500 to jeszcze uchodziło to w A1200 było
żenujące. Znowu wymiana to zakup drogiej karty turbo.
d) Montowanie bardzo powonego CPU jak na tamte czasy. Amiga miała
synchroniczny CPU z Video wiec nastepny jaki wchodziłw rachubę to byłby
21MHz. I to nie był rocket science. A dałby dużo.
e) Miejsce na upgrade FPU nie miało podstawki co utrudniło wielu montaż
tego dodatku.
f) Zalew tanich klonów PC z którymi nikt nie walczył, szybko
zrekompensowały wszelkie zalety hardware Amigi poprzez silne CPU.
Rekompensowanie OSa musiało poczekać do '95.
g) Opinia że to komputer do zabawy. Prawdopodobnie głównie z powodu
wyboru obudowy która nie wyglądała na profesjonalną, żeliwną.
Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
konsoli do gier. I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.
Do A500 dokupowali joya i modulator bo jakaś dupa wołowa zaoszczędziła
na wyjściu wideo. Potem producenci gier jeszcze wymusili dokupywanie
dodatkowego pół megabajta pamięci. Niektórzy dokupowali jeszcze
zewnętrznego flopa, nie był specjalnie użyteczny (poza kopiowaniem gier)
ale był tani i stwarzał wrażenie że posiadacz jest profesjonalistą.
Jak (w czasach A500) słyszeli że jest do tego HD to nie wierzyli.
"Zalety" A1200 wymieniłeś sam. Dziewięćdziesiąt kilka procent miało
tylko joystik bo modulator już był w obudowie a 2MB Chipu do
gier odpalanych z flopa wystarczało. Nawet spadła popularność
drugiej stacji dysku bo już tak ładnie nie dało się jej położyć
na obudowie nad wewnętrzną.
A potem większość zgrabnie zamieniła Amigę na PSXa, lepsze gry były.
Owszem byli tacy co i dysk do A1200 wkładali, dokupowali Fast i
karty turbo ale to było kilka procent ogółu.
Do pracy też to się z marszu nie nadawało.
Jak miałem A500 to z zazdrością patrzyłem na monitor monochromatyczny
do ST (640x400) do Amigi takich nie było, do pluskwy dawało się
podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
strony była jaka była.
Pozdrawiam
heby
Guest
Sun Sep 22, 2019 8:45 am
On 21/09/2019 23:42, RadoslawF wrote:
Quote:
Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
konsoli do gier.
Czyli zupełnie inaczej niż pecety zaledwie chwile potym jak Amiga umarła?
Quote:
I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.
Owszem. I wygrywali, przynajmniej w tym zastosowaniu mieli milion gier.
Wiesz, zaryzykuje że POeCet jest używany przez większość userów domowych
w wieku lat nastu jako konsola.
Quote:
Owszem byli tacy co i dysk do A1200 wkładali, dokupowali Fast i
karty turbo ale to było kilka procent ogółu.
Jak w każdym innym dawnym i współczesnym komputerze. Tylko kilka procent
jest w stanie odpalić coś innego niż przeglądarkę do facebooka.
Quote:
Do pracy też to się z marszu nie nadawało.
Jak miałem A500 to z zazdrością patrzyłem na monitor monochromatyczny
do ST (640x400) do Amigi takich nie było, do pluskwy dawało się
podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
strony była jaka była.
Strony? Jakiej strony?
RadoslawF
Guest
Sun Sep 22, 2019 9:04 am
W dniu 2019-09-22 o 10:45, heby pisze:
Quote:
Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
konsoli do gier.
Czyli zupełnie inaczej niż pecety zaledwie chwile potym jak Amiga umarła?
Tak.
Quote:
I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.
Owszem. I wygrywali, przynajmniej w tym zastosowaniu mieli milion gier.
Skoro wszyscy uznali to za komputer udający konsole do gier to
i gier było na niego więcej niż na inne komputery.
Quote:
Wiesz, zaryzykuje że POeCet jest używany przez większość userów domowych
w wieku lat nastu jako konsola.
Nie, to dalej pecet ale używany do grania.
I jak rodziców stać to jest bardziej rozbudowany od peceta
na którym dzisiejszy emeryt czyta sobie wiadomości z onetu czy
innego wp.
Quote:
Owszem byli tacy co i dysk do A1200 wkładali, dokupowali Fast i
karty turbo ale to było kilka procent ogółu.
Jak w każdym innym dawnym i współczesnym komputerze. Tylko kilka procent
jest w stanie odpalić coś innego niż przeglądarkę do facebooka.
Przesadzasz, wtedy tak jak i dzisiaj była grupa o małych wymaganiach
jak i mała grupa o dużych wymaganiach. I ta mała grupa inwestowała
olbrzymie (dla pozostałych środki) aby na kompie zrobić coś co inni
na swoich nie chcieli robić.
Dzisiejszego peceta możesz kupić za tysiąc czy dwa ale możesz
i za dziesięć tysięcy lub więcej.
Quote:
Do pracy też to się z marszu nie nadawało.
Jak miałem A500 to z zazdrością patrzyłem na monitor monochromatyczny
do ST (640x400) do Amigi takich nie było, do pluskwy dawało się
podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
strony była jaka była.
Strony? Jakiej strony?
Ekranu.
Chyba nie używałeś z Amigą monitora VGA. :-)
Pozdrawiam
heby
Guest
Sun Sep 22, 2019 10:58 am
On 22/09/2019 11:04, RadoslawF wrote:
Quote:
Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
konsoli do gier.
Czyli zupełnie inaczej niż pecety zaledwie chwile potym jak Amiga umarła?
Tak.
Czyli jednak pecet stał się komputerem do gier i to około gdzieś 1996
roku. Co za ironia losu. Ci wszyscy profesjonaliści od TurboPascala
chyba dostali sraczki jak pojawiły się pierwsze 3dfxy. Żeby im ten
profesjonalizm tak popsuć...
Quote:
I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.
Owszem. I wygrywali, przynajmniej w tym zastosowaniu mieli milion gier.
Skoro wszyscy uznali to za komputer udający konsole do gier to
i gier było na niego więcej niż na inne komputery.
Czyli dzisiejszy pecet który ma scalaki z konsoli do gier służy do grania?
Quote:
Wiesz, zaryzykuje że POeCet jest używany przez większość userów
domowych w wieku lat nastu jako konsola.
Nie, to dalej pecet ale używany do grania.
Zupełnie jak amiga? Amiga miala preemptive OS. Myslisz że zrobili to do
grania?
Quote:
I jak rodziców stać to jest bardziej rozbudowany od peceta
na którym dzisiejszy emeryt czyta sobie wiadomości z onetu czy
innego wp.
No ale jest zaprojektowany na scalakach z konsol. Czyli do grania.
Quote:
Jak w każdym innym dawnym i współczesnym komputerze. Tylko kilka
procent jest w stanie odpalić coś innego niż przeglądarkę do facebooka.
Przesadzasz, wtedy tak jak i dzisiaj była grupa o małych wymaganiach
jak i mała grupa o dużych wymaganiach. I ta mała grupa inwestowała
olbrzymie (dla pozostałych środki) aby na kompie zrobić coś co inni
na swoich nie chcieli robić.
Czyli sporo ludzi grało na Amidze a jakaś częśc zajmowała się
programowaniem. Zupełnie jak na PC.
Quote:
podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
strony była jaka była.
Strony? Jakiej strony?
Ekranu.
Chyba nie używałeś z Amigą monitora VGA.
*Używam*.
Nie, prędkośc odrysowywania elementów była równie widoczna na Maku, PC i
Amidze i ST. Najzywczajniej w świecie prędkość blitterów była wtedy taka
właśnie. Poza tym że PC nie miał blittera. Bo to byłby wtedy scalak z
konsoli, hłe hłe hłe.
Sorry, ja wiem że hipokryzja boli.
RadoslawF
Guest
Sun Sep 22, 2019 12:07 pm
W dniu 2019-09-22 o 12:58, heby pisze:
Quote:
Ale to był komputer do zabawy, układy graficzne pochodziły z projektu
konsoli do gier.
Czyli zupełnie inaczej niż pecety zaledwie chwile potym jak Amiga
umarła?
Tak.
Czyli jednak pecet stał się komputerem do gier i to około gdzieś 1996
roku. Co za ironia losu. Ci wszyscy profesjonaliści od TurboPascala
chyba dostali sraczki jak pojawiły się pierwsze 3dfxy. Żeby im ten
profesjonalizm tak popsuć...
Profesjonalizm oznacza świetne i szybkie wykonanie dobrze płatnej
pracy a nie brak gier. Już na XT z herkulesem mieli sterowniki
pozwalające na uruchamianie gier wymagającej kolorowego monitora.
W momencie przejścia zainteresowań graczy w gry 3d nowe pecety
okazały się lepsze od starych konsol i starych komputerów.
Quote:
I przez większość użytkowników był traktowany jak konsola.
Owszem. I wygrywali, przynajmniej w tym zastosowaniu mieli milion gier.
Skoro wszyscy uznali to za komputer udający konsole do gier to
i gier było na niego więcej niż na inne komputery.
Czyli dzisiejszy pecet który ma scalaki z konsoli do gier służy do grania?
Amiga? No pecet to to niestety nie był.
Brak było wymiennych elementów i kart na dodatkowe rozszerzenia.
Quote:
Wiesz, zaryzykuje że POeCet jest używany przez większość userów
domowych w wieku lat nastu jako konsola.
Nie, to dalej pecet ale używany do grania.
Zupełnie jak amiga? Amiga miala preemptive OS. Myslisz że zrobili to do
grania?
Skoro zdecydowali się Amige wypuścić jako komputer a nie konsolę
to jakiś rozbudowany system musieli dołożyć. Nasze szczęście
że dołożyli najlepszy jaki w tych czasach istniał.
Quote:
I jak rodziców stać to jest bardziej rozbudowany od peceta
na którym dzisiejszy emeryt czyta sobie wiadomości z onetu czy
innego wp.
No ale jest zaprojektowany na scalakach z konsol. Czyli do grania.
Pecet nie jest zaprojektowany na scalakach z konsol.
Dzisiaj to raczej konsole są na scalakach z popularnych kart
czy płyt do PC.
Quote:
Jak w każdym innym dawnym i współczesnym komputerze. Tylko kilka
procent jest w stanie odpalić coś innego niż przeglądarkę do facebooka.
Przesadzasz, wtedy tak jak i dzisiaj była grupa o małych wymaganiach
jak i mała grupa o dużych wymaganiach. I ta mała grupa inwestowała
olbrzymie (dla pozostałych środki) aby na kompie zrobić coś co inni
na swoich nie chcieli robić.
Czyli sporo ludzi grało na Amidze a jakaś częśc zajmowała się
programowaniem. Zupełnie jak na PC.
Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.
Tyle ze zamiast carta wkładali dyskietkę. Dzięki temu gry były tańsze,
mogły być większe i dla biedaków jakimi byliśmy były łatwo kopiowalne.
Quote:
podpiąć monochromatyczny VGA (640x480) ale chodziło to straszliwie
wolno. Do A1200 można było i kolorowy ale prędkość wyświetlania
strony była jaka była.
Strony? Jakiej strony?
Ekranu.
Chyba nie używałeś z Amigą monitora VGA. :-)
*Używam*.
Nie, prędkośc odrysowywania elementów była równie widoczna na Maku, PC i
Amidze i ST. Najzywczajniej w świecie prędkość blitterów była wtedy taka
właśnie. Poza tym że PC nie miał blittera. Bo to byłby wtedy scalak z
konsoli, hłe hłe hłe.
To odepnij ze złącza karty GFX podepnij do wyjścia RGB uruchom
Productivity i porównaj prędkość wyświetlania z kości Amigi z prędkością
wyświetlania kart GFX. Nawet Amigowych. Jest różnica?
To na nią narzekam.
A porównywanie prędkości wyświetlania i tworzenia obrazu Amigi z PC
to nie najlepszy pomysł. O ile PC kulał na scrollingu to Amiga
kulała na 3D. Remisem bym tego nie nazwał.
Quote:
Sorry, ja wiem że hipokryzja boli.
Nie używaj nie będzie bolało.
heby
Guest
Sun Sep 22, 2019 12:36 pm
On 22/09/2019 14:07, RadoslawF wrote:
Quote:
Profesjonalizm oznacza świetne i szybkie wykonanie dobrze płatnej
pracy a nie brak gier.
Sugerujesz że Ci z 5-10-15 byli mało profesjonali bo jeszcze nie
pracowali? A może Ci co ich nie było stać na PC ale za to potrafili
pisać w asm na 68k to też nieprofesjonalni? Co to w ogóle znaczy być
profesjonalnym? Dużo zarabiać? ROFL.
Quote:
Już na XT z herkulesem mieli sterowniki
Sterowniki pod jaki system?
Quote:
pozwalające na uruchamianie gier wymagającej kolorowego monitora.
Interesujące, czy aby masz na myśli jakiś system operacyjny na PC? W
okolicy 91 roku? Chyba nie chcesz abym umarł ze śmiechu jak powiesz DOS?
Quote:
W momencie przejścia zainteresowań graczy w gry 3d nowe pecety
okazały się lepsze od starych konsol i starych komputerów.
Tak, miały większą wydajność. I scalaki z konsol. Co czyni je
automatycznie komputerami do gier w/g niejakiego Radosława z F.
Quote:
Czyli dzisiejszy pecet który ma scalaki z konsoli do gier służy do
grania?
Amiga? No pecet to to niestety nie był.
Nie, dzisiejszy pecet ma scalaki do gier.
Quote:
Brak było wymiennych elementów i kart na dodatkowe rozszerzenia.
Zgadza się. Ale w peceta w '96 roku wkładano "scalaki z konsol do
grania" blittery do kopiowania ekranu i, łomatko, nawet jakieś
nieporofesjonalne duszki. Aż strach pomyśleś że wkładano też jednostki
teskturujące w 3D które powodowały siwienie programistów COBOLa
odbierając im cała profesjonalność latami wypracowaną garniturami. To
był już do gier czy nie?
Quote:
Zupełnie jak amiga? Amiga miala preemptive OS. Myslisz że zrobili to
do grania? > Skoro zdecydowali się Amige wypuścić jako komputer a nie konsolę
Chwile moment, przed chwilą twierdziłeś że Amiga to tylko do gier. To
teraz już nie do gier?
Quote:
to jakiś rozbudowany system musieli dołożyć. Nasze szczęście
że dołożyli najlepszy jaki w tych czasach istniał.
Myślę że tu nie ma szczęscia. Raczej ktoś miał wizonerstwo. Tylko 10 lat
za wcześnie.
Quote:
No ale jest zaprojektowany na scalakach z konsol. Czyli do grania.
Pecet nie jest zaprojektowany na scalakach z konsol.
Nie? Serio? Nie? Masz w podstawowy CPU wsadzone GPU, z, uwaga, grafiką
3D skierowaną do gracza.
Tak tak, zapomniałem że to przecięz do profesjonalych CADów jest, źli
ludzie używają tego do grania, ale to DO CADOW JEST. Do CADÓW. TAK, DO
CADÓW.
Quote:
Dzisiaj to raczej konsole są na scalakach z popularnych kart
czy płyt do PC.
Pacz Pan, jaka ironia losu. Żeby z tego profesjonalnego Peceta konsole
robić, kto to widział.
Quote:
Czyli sporo ludzi grało na Amidze a jakaś częśc zajmowała się
programowaniem. Zupełnie jak na PC.
Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.
Czyli mnie więcej taka proporcja jak PC w latach 95+?
Quote:
To odepnij ze złącza karty GFX podepnij do wyjścia RGB uruchom
Productivity i porównaj prędkość wyświetlania z kości Amigi z prędkością
wyświetlania kart GFX. Nawet Amigowych. Jest różnica?
Jest. To są lata 90. Taka sama prędkość wyświetlania nikomu nie
przeszkadzała na Makach, proponuje oberzeć jak składali teksty na
Makach. Odrysowanie ekranu jakieś 5 sekund. Taka prędkość ram, co robić.
Quote:
To na nią narzekam.
Każdy narzekał. Wsadź jakieś GUI do CGA lub Herculesa i porównaj.
Myślisz że te 8 a czasem w porywach 16 bitów w ISA było jakieś mocniejsze?
Quote:
A porównywanie prędkości wyświetlania i tworzenia obrazu Amigi z PC
to nie najlepszy pomysł. O ile PC kulał na scrollingu to Amiga
kulała na 3D. Remisem bym tego nie nazwał.
No wiadomo, w końcu w profesjonalnej pracy liczy się 3D a nie scrolling.
Quote:
Sorry, ja wiem że hipokryzja boli.
Nie używaj nie będzie bolało.
Ale ja tylko współczuje.
RadoslawF
Guest
Sun Sep 22, 2019 5:12 pm
W dniu 2019-09-22 o 14:36, heby pisze:
Quote:
Profesjonalizm oznacza świetne i szybkie wykonanie dobrze płatnej
pracy a nie brak gier.
Sugerujesz że Ci z 5-10-15 byli mało profesjonali bo jeszcze nie
pracowali? A może Ci co ich nie było stać na PC ale za to potrafili
pisać w asm na 68k to też nieprofesjonalni? Co to w ogóle znaczy być
profesjonalnym? Dużo zarabiać? ROFL.
Profesjonalistę już zdefiniowałem. nastolatek nawet świetnie
programujący ale nie robiący tego zawodowo może być jak profesjonalistą.
Może być jak profesjonalista.
Quote:
Już na XT z herkulesem mieli sterowniki
Sterowniki pod jaki system?
Pod DOSa. Graficzne, udające na herkulesie cztery kolory.
Quote:
pozwalające na uruchamianie gier wymagającej kolorowego monitora.
Interesujące, czy aby masz na myśli jakiś system operacyjny na PC? W
okolicy 91 roku? Chyba nie chcesz abym umarł ze śmiechu jak powiesz DOS?
Umarłem ze śmiechu że dyskusję tę sprowadzić chcesz do jednego
wybranego roku.
Quote:
W momencie przejścia zainteresowań graczy w gry 3d nowe pecety
okazały się lepsze od starych konsol i starych komputerów.
Tak, miały większą wydajność. I scalaki z konsol. Co czyni je
automatycznie komputerami do gier w/g niejakiego Radosława z F.
Automatycznie to jeszcze nie.
Quote:
Czyli dzisiejszy pecet który ma scalaki z konsoli do gier służy do
grania?
Amiga? No pecet to to niestety nie był.
Nie, dzisiejszy pecet ma scalaki do gier.
Zdefiniujesz "scalaki do gier"?
Quote:
Brak było wymiennych elementów i kart na dodatkowe rozszerzenia.
Zgadza się. Ale w peceta w '96 roku wkładano "scalaki z konsol do
grania" blittery do kopiowania ekranu i, łomatko, nawet jakieś
nieporofesjonalne duszki. Aż strach pomyśleś że wkładano też jednostki
teskturujące w 3D które powodowały siwienie programistów COBOLa
odbierając im cała profesjonalność latami wypracowaną garniturami. To
był już do gier czy nie?
Praktyka udowodniła że do gier nadawał się już dwu kolorowy herkules.
Więc ten z 1996 też się nadawał. :-)
Quote:
Zupełnie jak amiga? Amiga miala preemptive OS. Myslisz że zrobili to
do grania? > Skoro zdecydowali się Amige wypuścić jako komputer a nie
konsolę
Chwile moment, przed chwilą twierdziłeś że Amiga to tylko do gier. To
teraz już nie do gier?
Odróżniasz "tylko do gier" od "również do gier"?
Quote:
to jakiś rozbudowany system musieli dołożyć. Nasze szczęście
że dołożyli najlepszy jaki w tych czasach istniał.
Myślę że tu nie ma szczęscia. Raczej ktoś miał wizonerstwo. Tylko 10 lat
za wcześnie.
Może i tak. Multitasking na komputerze z 7 megahercową motorolą podpartą
tylko stacją dyskietek najczęściej polegał na słuchaniu modułów
w trakcie kopiowania dyskietek.
Quote:
No ale jest zaprojektowany na scalakach z konsol. Czyli do grania.
Pecet nie jest zaprojektowany na scalakach z konsol.
Nie? Serio? Nie? Masz w podstawowy CPU wsadzone GPU, z, uwaga, grafiką
3D skierowaną do gracza.
Ale pamiętasz że 3D używają nie tylko gracze?
Quote:
Tak tak, zapomniałem że to przecięz do profesjonalych CADów jest, źli
ludzie używają tego do grania, ale to DO CADOW JEST. Do CADÓW. TAK, DO
CADÓW.
Jest trochę więcej oprogramowania.
Quote:
Dzisiaj to raczej konsole są na scalakach z popularnych kart
czy płyt do PC.
Pacz Pan, jaka ironia losu. Żeby z tego profesjonalnego Peceta konsole
robić, kto to widział.
Producent robi to na co jest popyt.
Quote:
Czyli sporo ludzi grało na Amidze a jakaś częśc zajmowała się
programowaniem. Zupełnie jak na PC.
Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.
Czyli mnie więcej taka proporcja jak PC w latach 95+?
Chyba w 95 było odwrotnie ale może wiesz coś więcej niż ja. :-)
Quote:
To odepnij ze złącza karty GFX podepnij do wyjścia RGB uruchom
Productivity i porównaj prędkość wyświetlania z kości Amigi z prędkością
wyświetlania kart GFX. Nawet Amigowych. Jest różnica?
Jest. To są lata 90. Taka sama prędkość wyświetlania nikomu nie
przeszkadzała na Makach, proponuje oberzeć jak składali teksty na
Makach. Odrysowanie ekranu jakieś 5 sekund. Taka prędkość ram, co robić.
Moment. Te pięć sekund to czekanie aż program przetworzy dane z tekstem.
Jak ktoś miał odwagę odpalić PageStrema na 68000 to wypełniona tekstem
strona odświeżała się kilka razy dłużej. I bardziej to zależało od
prędkości procesora niż RAMu.
Quote:
To na nią narzekam.
Każdy narzekał. Wsadź jakieś GUI do CGA lub Herculesa i porównaj.
Myślisz że te 8 a czasem w porywach 16 bitów w ISA było jakieś mocniejsze?
Tego nie zrobię, ale widziałem czas pracy STE na monitorze
monochromatycznym 640x400. Była lepsza niż ECSowe 640x480
w czterech odcieniach szarości.
Quote:
A porównywanie prędkości wyświetlania i tworzenia obrazu Amigi z PC
to nie najlepszy pomysł. O ile PC kulał na scrollingu to Amiga
kulała na 3D. Remisem bym tego nie nazwał.
No wiadomo, w końcu w profesjonalnej pracy liczy się 3D a nie scrolling.
Który komputer masowo trafi do biur i firm rozegrało się przed
popularnością 3D. Nie zauważyłeś?
Quote:
Sorry, ja wiem że hipokryzja boli.
Nie używaj nie będzie bolało.
Ale ja tylko współczuje.
Ja tobie tez współczuje.
Pozdrawiam
heby
Guest
Sun Sep 22, 2019 5:43 pm
On 22/09/2019 19:12, RadoslawF wrote:
Quote:
Profesjonalistę już zdefiniowałem. nastolatek nawet świetnie
programujący ale nie robiący tego zawodowo może być jak profesjonalistą.
Może być jak profesjonalista.
Czli profesjonalista programujący w Forth na Atari to profesjonalista
czy tylko mu się zdaje?
Quote:
Już na XT z herkulesem mieli sterowniki
Sterowniki pod jaki system?
Pod DOSa. Graficzne, udające na herkulesie cztery kolory.
To musiałbyć niezy wypas, udawać kolory na monitorze monochormatycznym.
Masz na myśli dotclock ntsc jak Apple czy też masz duże poczucie humoru?
Quote:
pozwalające na uruchamianie gier wymagającej kolorowego monitora.
Interesujące, czy aby masz na myśli jakiś system operacyjny na PC? W
okolicy 91 roku? Chyba nie chcesz abym umarł ze śmiechu jak powiesz DOS?
Umarłem ze śmiechu że dyskusję tę sprowadzić chcesz do jednego
wybranego roku.
Ja jej nie sprowadzam. Ona się toczy w 91 od kilkuset postów. Jesteś
drugi ktory nie zauważył i probuje własną piersią bronić niepodleg....
profesjonalności pecetów o której nikt poza '91 tutaj nie dyskutuje.
Quote:
Tak, miały większą wydajność. I scalaki z konsol. Co czyni je
automatycznie komputerami do gier w/g niejakiego Radosława z F.
Automatycznie to jeszcze nie.
Ah, czyli sa jakieś hipokrytyczne dodatki do tej tezy. Czyli Amiga z
automatu to zabawka bo ma scalaki do gier, ale jak pecet dostał blitter
w SVGA to już pełna profeska, a jak pojawił się 3dfx to w ogóle
podniosło to poziom profesjonalizmu o rzad wielkości.
Quote:
Nie, dzisiejszy pecet ma scalaki do gier.
Zdefiniujesz "scalaki do gier"?
Tak. Np. kilkunastokanałowy dzwięk stereo sprzetowo.
Albo. Akcelerator 3D niezgodny z jakimkolweik OpenGL ale za to dziwnym
trafem wspomagający Quake czyli ówczesnym CADem, bo to chyba jakiś CAD
był, nie?
Quote:
Praktyka udowodniła że do gier nadawał się już dwu kolorowy herkules.
Więc ten z 1996 też się nadawał.
Nie nadawał się. Praktyka pokazała że to ślepa ścieżka ewolucji, nawet
ZX Spectrum oferowało kolor.
Quote:
Chwile moment, przed chwilą twierdziłeś że Amiga to tylko do gier. To
teraz już nie do gier?
Odróżniasz "tylko do gier" od "również do gier"?
Odróżniam również PeCet jest do pracy ale też do gier. Głównie dlatego
że ja nie stwiam idiotycznych tez że obecność blittera w komputerze z 91
roku wrzuca go do skrzynki z konsolami.
Quote:
Może i tak. Multitasking na komputerze z 7 megahercową motorolą podpartą
tylko stacją dyskietek najczęściej polegał na słuchaniu modułów
w trakcie kopiowania dyskietek.
Widać nie pracowałeś. Pechowo całkiem sporo walczyłem z C++ w tamtym
czasie. Bez multitaskingu raczej wyglądało by to jak w epoce kamienia
łupanego, czyli DOSa. Co prawda to była A1200 ale to tylko 2x szybciej.
Mimo to kiedy siadałem do PC/DOS to nie potrafiłem uwierzyć że nie doś
że tego badziewia ktoś używa to jeszcze jest zapalonym wyznawcą. Żeby na
początku lat 90 trzeba było wychodzić z IDE aby plik skopiować... Łomatko...
Quote:
Nie? Serio? Nie? Masz w podstawowy CPU wsadzone GPU, z, uwaga, grafiką
3D skierowaną do gracza.
Ale pamiętasz że 3D używają nie tylko gracze?
Ooooo ! Uwaga !!!!! Nadchodzi głośne BUM! CAD!!!! Te wszyskei GTXy i
Radoeny to dlatego bo CADy, tylko źli gracze wykorzystują je do tych
głupich gierek ośmieszając profesjonalistów od COBOLa w za sztywnych
garniturach.
Quote:
Tak tak, zapomniałem że to przecięz do profesjonalych CADów jest, źli
ludzie używają tego do grania, ale to DO CADOW JEST. Do CADÓW. TAK, DO
CADÓW.
Jest trochę więcej oprogramowania.
Tak, zdecydowanie, GTX i Radeon czyni oprogramowanie znacząco lepszym, a
już to liczenie cieni TLSem to Panie, Excela bez tego nie uruchomisz.
Quote:
Pacz Pan, jaka ironia losu. Żeby z tego profesjonalnego Peceta konsole
robić, kto to widział.
Producent robi to na co jest popyt.
W 91 roku był popyt na blittery i scrolling. Suprise.
Quote:
Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.
Czyli mnie więcej taka proporcja jak PC w latach 95+?
Chyba w 95 było odwrotnie ale może wiesz coś więcej niż ja.
W 95 pojawiały się domowe pecety. Jak Ci się wydaje że ludzie ślęczeli
nad TurboPascalem to nie. Ślęczeli nad grami. Sorry dude, tak wyglądało
to z perspektywy nastolatków o których w tym wątku rozmawiamy.
Quote:
Jest. To są lata 90. Taka sama prędkość wyświetlania nikomu nie
przeszkadzała na Makach, proponuje oberzeć jak składali teksty na
Makach. Odrysowanie ekranu jakieś 5 sekund. Taka prędkość ram, co robić.
Moment. Te pięć sekund to czekanie aż program przetworzy dane z tekstem.
Nie, odrysowanie. Rysowanie się GUI było widoczne na wszystkich
maszynach z tego okresu. Co najmniej jedna z nich uważana jest za
profesjonalną czyli Mac na 68k. I wygladało to żałośnie, ale wtedy
wszystki wyglądało żałośnie.
Quote:
Jak ktoś miał odwagę odpalić PageStrema na 68000 to wypełniona tekstem
strona odświeżała się kilka razy dłużej. I bardziej to zależało od
prędkości procesora niż RAMu.
Ja mówie o samym rysowaniu GUI. Było wtedy niezbędne posiadanie
inteligentnego DMA jak blitter w Amidze i Atari ST aby w ogóle było
można mówić o user experience. I sorry, ale niektóre programy które
widywałem na PC w tamtym okresie, szczególnie te na CGA, były żenująco
powolne, zupełnie jak reszta rynku, tylko wolniejsze.
Quote:
Tego nie zrobię, ale widziałem czas pracy STE na monitorze
monochromatycznym 640x400. Była lepsza niż ECSowe 640x480
w czterech odcieniach szarości.
Miałem jedno i drugie w ręce. Ani jedno ani drugie lepsze nie było. To
ta sama technologia Chyba że postulujesz że ST było na "szybszym
krzemie". To komputery z tego samego okresu i mają bardzo podobne
problemy z wydajnością GUI.
Quote:
No wiadomo, w końcu w profesjonalnej pracy liczy się 3D a nie scrolling.
Który komputer masowo trafi do biur i firm rozegrało się przed
popularnością 3D. Nie zauważyłeś?
Zauważyłem. Niestety około '95 to już tylko konsola do gier bo pojawiły
się blittery i inne 3d duperely. Sorry dude, jak się stawia głupie tezy
to potem głupio wychodzi.
Quote:
Ja tobie tez współczuje.
Zbytek łaski.
Mateusz Viste
Guest
Sun Sep 22, 2019 6:40 pm
On Sun, 22 Sep 2019 19:43:28 +0200, heby wrote:
Quote:
Mimo to kiedy siadałem do PC/DOS to nie potrafiłem uwierzyć że nie doś
że tego badziewia ktoś używa to jeszcze jest zapalonym wyznawcą. Żeby na
początku lat 90 trzeba było wychodzić z IDE aby plik skopiować...
No ale uczciwie trzeba jednak powiedzieć, że w 1991 już był Windows 3.0,
czyli można było kopiować dyskietki słuchając MIDI na Adlibie (jeśli
profesjonalistom wolno było mieć Adliba oczywiście), jednocześnie pisząc
w 'Write'.

Inna sprawa, że chyba mało kto miał lub używał Windowsa -
przynajmniej z mojego bardzo okrojonego punktu widzenia tak było. Windows
3.x pamiętam jako krótki przebłysk między długą erą MS-DOS a Windows 95.
Quote:
W 95 pojawiały się domowe pecety. Jak Ci się wydaje że ludzie ślęczeli
nad TurboPascalem to nie. Ślęczeli nad grami. Sorry dude, tak wyglądało
to z perspektywy nastolatków o których w tym wątku rozmawiamy.
Owszem, ale w przerwie między Wolf3D a Civilization jednak zdarzało mi
się posiedzieć w TP albo QB (często do świtu). No ale większość moich
skomputeryzowanych kolegów faktycznie postrzegała pecet wyłącznie w
perspektywie "maszynki do Warcrafta".
Mateusz
heby
Guest
Sun Sep 22, 2019 6:51 pm
On 22/09/2019 20:40, Mateusz Viste wrote:
Quote:
Mimo to kiedy siadałem do PC/DOS to nie potrafiłem uwierzyć że nie doś
że tego badziewia ktoś używa to jeszcze jest zapalonym wyznawcą. Żeby na
początku lat 90 trzeba było wychodzić z IDE aby plik skopiować...
No ale uczciwie trzeba jednak powiedzieć, że w 1991 już był Windows 3.0,
czyli można było kopiować dyskietki słuchając MIDI na Adlibie (jeśli
profesjonalistom wolno było mieć Adliba oczywiście), jednocześnie pisząc
w 'Write'.

Inna sprawa, że chyba mało kto miał lub używał Windowsa -
przynajmniej z mojego bardzo okrojonego punktu widzenia tak było. Windows
3.x pamiętam jako krótki przebłysk między długą erą MS-DOS a Windows 95.
Nie było ich w mojej okolicy, to były czasy dominacji NC + TurboPascal
jeśli ktoś chciał uchodzić za profesjonaliste. Pierwsze powszechne
windowsy to 3.1 i to głównie dlatego że ciezko Windows działał na
sprzęcie dostępnym wcześniej po domach. Ot, taka ciekwostka z saperem,
back to DOS.
Quote:
W 95 pojawiały się domowe pecety. Jak Ci się wydaje że ludzie ślęczeli
nad TurboPascalem to nie. Ślęczeli nad grami. Sorry dude, tak wyglądało
to z perspektywy nastolatków o których w tym wątku rozmawiamy.
Owszem, ale w przerwie między Wolf3D a Civilization jednak zdarzało mi
się posiedzieć w TP albo QB (często do świtu). No ale większość moich
skomputeryzowanych kolegów faktycznie postrzegała pecet wyłącznie w
perspektywie "maszynki do Warcrafta".
W 91 to raczej maszynka do Wolfensteina.
Kto mógł to chciał posiadzieć przy programowaniu na dowolnej maszynie.
PC akurat robił róznicę ujemną. Pisanie kodu w TP/QB to jednak era
kamienia łupanego w porównaniu z normalnymi OS jakie było dostepne na
innych maszynach.
Mateusz Viste
Guest
Sun Sep 22, 2019 7:24 pm
On Sun, 22 Sep 2019 20:51:43 +0200, heby wrote:
Quote:
Kto mógł to chciał posiadzieć przy programowaniu na dowolnej maszynie.
PC akurat robił róznicę ujemną. Pisanie kodu w TP/QB to jednak era
kamienia łupanego w porównaniu z normalnymi OS jakie było dostepne na
innych maszynach.
Nie mam doświadczenia z innymi maszynami (poza Atari 800XL), niemniej QB,
kiedy całkiem przypadkiem go odkryłem, zachwycił mnie natychmiast.
Automatyczne formatowanie kodu, interaktywne komunikaty błędów, edytor
procedur no i przede wszystkim zintegrowany podręcznik z wszystkimi
poleceniami i mnóstwem dodatkowych informacji. Jak przesiadłem się na QB
po doświadczeniu z Atari 800XL, stosem drukowanych podręczników i
magnetofonem od razu pomyślałem - "tak, to już jest PRZYSZŁOŚĆ!". Dziś
wspominam to z uśmiechem, ale dla nastolatka który chciał podłubać jakiś
swój kod nie mając żadnego dostępu do zewnętrznej wiedzy, QB był
błogosławieństwem.
Mateusz
J.F.
Guest
Mon Sep 23, 2019 1:54 pm
Użytkownik "Mateusz Viste" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d87ca7c$0$3384$426a74cc@news.free.fr...
On Sun, 22 Sep 2019 20:51:43 +0200, heby wrote:
Quote:
Kto mógł to chciał posiadzieć przy programowaniu na dowolnej
maszynie.
PC akurat robił róznicę ujemną. Pisanie kodu w TP/QB to jednak era
kamienia łupanego w porównaniu z normalnymi OS jakie było dostepne
na
innych maszynach.
Nie mam doświadczenia z innymi maszynami (poza Atari 800XL), niemniej
QB,
kiedy całkiem przypadkiem go odkryłem, zachwycił mnie natychmiast.
Automatyczne formatowanie kodu, interaktywne komunikaty błędów,
edytor
procedur no i przede wszystkim zintegrowany podręcznik z wszystkimi
poleceniami i mnóstwem dodatkowych informacji. Jak przesiadłem się na
QB
Quick Basic ? Jakos ominalem, ale o ktorym roku/wersji piszecie ?
Pierwszych nie podejrzewam o takie wodotryski.
Natomiast w tych Turbach Borlanda to sie IMO bardzo przyjemnie pisalo.
I czego mialem zazdroscic ? Vi, emacsa, komend po dwie linijki ?
Debbugera ?
Quote:
po doświadczeniu z Atari 800XL, stosem drukowanych podręczników i
magnetofonem od razu pomyślałem - "tak, to już jest PRZYSZŁOŚĆ!".
Dziś
wspominam to z uśmiechem, ale dla nastolatka który chciał podłubać
jakiś
swój kod nie mając żadnego dostępu do zewnętrznej wiedzy, QB był
błogosławieństwem.
Przyszlosc nastapila - helpa w Excelu bez internetu nie dostaniesz :-(
J.
J.F.
Guest
Mon Sep 23, 2019 2:31 pm
Użytkownik "heby" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qm8bs2$e4s$1@dont-email.me...
On 22/09/2019 19:12, RadoslawF wrote:
Quote:
Profesjonalistę już zdefiniowałem. nastolatek nawet świetnie
programujący ale nie robiący tego zawodowo może być jak
profesjonalistą.
Może być jak profesjonalista.
Czli profesjonalista programujący w Forth na Atari to profesjonalista
czy tylko mu się zdaje?
Hm, mam jakies opory w polaczeniu slow "Forth" i "profesjonalista" :-)
Quote:
Już na XT z herkulesem mieli sterowniki
Sterowniki pod jaki system?
Pod DOSa. Graficzne, udające na herkulesie cztery kolory.
To musiałbyć niezy wypas, udawać kolory na monitorze
monochormatycznym. Masz na myśli dotclock ntsc jak Apple czy też masz
duże poczucie humoru?
Chyba jakies 4 stopnie jasnosci ... zawsze cos.
Quote:
Tak, miały większą wydajność. I scalaki z konsol. Co czyni je
automatycznie komputerami do gier w/g niejakiego Radosława z F.
Automatycznie to jeszcze nie.
Ah, czyli sa jakieś hipokrytyczne dodatki do tej tezy. Czyli Amiga z
automatu to zabawka bo ma scalaki do gier, ale jak pecet dostał
blitter w SVGA to już pełna profeska, a jak pojawił się 3dfx to w
ogóle podniosło to poziom profesjonalizmu o rzad wielkości.
Blitter to takie cos do przerzucania prostokatnych regionow ?
Uzytecznosc chyba taka sobie.
A 3dfx to juz pelny profesjonalizm ... do gier :-)
No nie, w CAD sie czasem tez przydaje :-)
Quote:
Nie, dzisiejszy pecet ma scalaki do gier.
Zdefiniujesz "scalaki do gier"?
Tak. Np. kilkunastokanałowy dzwięk stereo sprzetowo.
Co znaczy kilkunastokanalowy ?
Bo w pececie/windows poszli IMO w strone programowego mieszania,
programowego syntezatora MIDI ... tylko co tam jakies Dolby robi ...
sprzetowy dekoder strumienia z DVD ?
Quote:
Albo. Akcelerator 3D niezgodny z jakimkolweik OpenGL ale za to
dziwnym trafem wspomagający Quake czyli ówczesnym CADem, bo to chyba
jakiś CAD był, nie?
Tak nawiasem mowiac, to zdaje mi sie, ze OpenGL nie jest najlepszym
rozwiazaniem do gier.
No ale coz - przyjelo sie, trzeba uzywac.
Quote:
Praktyka udowodniła że do gier nadawał się już dwu kolorowy
herkules.
Więc ten z 1996 też się nadawał. :-)
Nie nadawał się. Praktyka pokazała że to ślepa ścieżka ewolucji,
nawet ZX Spectrum oferowało kolor.
Kolor dobra rzecz, nie tylko do gier. Spectrum akurat kolorki mialo
takie sobie ... choc mozna by rzec, ze lepsze niz CGA :-)
Tym niemniej, mimo slepej sciezki - jak widac tryb mono do gier tez
sie nadawal :-)
Quote:
Może i tak. Multitasking na komputerze z 7 megahercową motorolą
podpartą
tylko stacją dyskietek najczęściej polegał na słuchaniu modułów
w trakcie kopiowania dyskietek.
Widać nie pracowałeś. Pechowo całkiem sporo walczyłem z C++ w tamtym
czasie. Bez multitaskingu raczej wyglądało by to jak w epoce kamienia
łupanego, czyli DOSa. Co prawda to była A1200 ale to tylko 2x
szybciej. Mimo to kiedy siadałem do PC/DOS to nie potrafiłem uwierzyć
że nie doś że tego badziewia ktoś używa to jeszcze jest zapalonym
wyznawcą. Żeby na początku lat 90 trzeba było wychodzić z IDE aby
plik skopiować... Łomatko...
No coz, wczesniej ... zasoby peceta, glownie RAM, byly jakie byly,
zreszta ludzi i tak niezbyt bylo stac,
to za duzo naraz sie nie zrobilo. Amiga RAM miala zreszta mniej
Jak ktos siedzial i pisal programy, to pisal, a nie kopiowal
dyskietek, wiec to tak nie bardzo przeszkadzalo.
Ale w latach 90-tych, to i komputery lepsze, i Windows sie pojawilo -
choc prawde mowiac, to narzekalem, bo pod windows wszystko jakos
gorzej, wolniej ...
Quote:
Pacz Pan, jaka ironia losu. Żeby z tego profesjonalnego Peceta
konsole robić, kto to widział.
Producent robi to na co jest popyt.
W 91 roku był popyt na blittery i scrolling. Suprise.
W ktorym swiatku ?
w 91 to VGA juz nie miala problemow ze scrollingiem.
Quote:
Na PC sporo ludzi miało te komputery w pracy i używało do pracy.
Amigę dziewięćdziesiąt kilka procent używało jak konsoli do gier.
Czyli mnie więcej taka proporcja jak PC w latach 95+?
Chyba w 95 było odwrotnie ale może wiesz coś więcej niż ja. :-)
W 95 pojawiały się domowe pecety. Jak Ci się wydaje że ludzie
ślęczeli nad TurboPascalem to nie. Ślęczeli nad grami. Sorry dude,
tak wyglądało to z perspektywy nastolatków o których w tym wątku
rozmawiamy.
Domowe pecety pojawialy sie juz wczesniej, i choc gry na nich byly, to
nie bylo to jedyne zajecie.
Tylko ze ja nie pisze o nastolatkach :-)
A wczesniej ... tak chwalicie ten swiat Atari, a kto pisal programy ?
Niedawne nastolatki, tylko ze widac nie ograniczaly sie do gier :-)
Quote:
Jest. To są lata 90. Taka sama prędkość wyświetlania nikomu nie
przeszkadzała na Makach, proponuje oberzeć jak składali teksty na
Makach. Odrysowanie ekranu jakieś 5 sekund. Taka prędkość ram, co
robić.
Moment. Te pięć sekund to czekanie aż program przetworzy dane z
tekstem.
Nie, odrysowanie. Rysowanie się GUI było widoczne na wszystkich
Co akurat znaczylo "przetworzy dane z tekstem"
Quote:
maszynach z tego okresu. Co najmniej jedna z nich uważana jest za
profesjonalną czyli Mac na 68k. I wygladało to żałośnie, ale wtedy
wszystki wyglądało żałośnie.
No i dlatego NC rulez :-P
IMO - pecety szybciej dzialaly, ale ja nie skladalem tekstow.
Teksty składaly mozliwe ze wolniej niz Mac.
Z Mac mialem tylko jeden krociutki epizod, i akurat wtedy mi sie
podobal - tzn maszyna o parametrach gorszych od peceta w grafice
radzila sobie IMO znacznie lepiej niz pecet.
Wrecz zadziwiajaco dobrze ...
Quote:
Jak ktoś miał odwagę odpalić PageStrema na 68000 to wypełniona
tekstem
strona odświeżała się kilka razy dłużej. I bardziej to zależało od
prędkości procesora niż RAMu.
Ja mówie o samym rysowaniu GUI. Było wtedy niezbędne posiadanie
inteligentnego DMA jak blitter w Amidze i Atari ST aby w ogóle było
można mówić o user experience.
Hm - a nie jakiegos wspomagania rysowania literek ?
Bo DMA nie pomoze, linie i prostokaty procesory rysuja dosc szybko,
ale na ekranie z reguly jest sporo tekstu a jego wyswietlanie juz
trwa.
No chyba ze blitter pozwalal tez np literki z jakiegos wzorca fontu
szybko na ekran przeniesc ...
Quote:
I sorry, ale niektóre programy które widywałem na PC w tamtym
okresie, szczególnie te na CGA, były żenująco powolne, zupełnie jak
reszta rynku, tylko wolniejsze.
Ale ktory rok - 91 ?
To juz nie ma CGA, tylko SVGA, oczywiscie swoje kosztuje i dziecku do
grania tego nikt nie kupi ...
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 22, 23, 24, 25 Next