Goto page Previous 1, 2, 3 ... , 11, 12, 13 Next
Sebastian Biały
Guest
Mon Sep 19, 2011 6:24 pm
On 2011-09-19 20:14, Grzegorz Krukowski wrote:
Quote:
Naprawdę bez informacji z zewnątrz nawet absolutnie
bezpieczny sterownik jest ślepy.
1. Pompa do właczenia wymaga wczesniej polecenia odkręcenia wody.
Gdzie znajduje się w tym warunku asercyjnym miejsce na czujnik?
Żeby była jasność:
Sterownik <-> Moduł asercji <-> Obiekt
Desoft
Guest
Mon Sep 19, 2011 6:58 pm
Quote:
Naprawdę bez informacji z zewnątrz nawet absolutnie
bezpieczny sterownik jest ślepy.
Nie wyobrażam sobie bezpiecznego sterownika bez informacji zwrotnej.
Bezpiecznego nie tylko dla otoczenia, ale dla obiektu sterowanego i samego
sterownika.
Quote:
Żeby była jasność:
Sterownik <-> Moduł asercji <-> Obiekt
No to się pogubiłem. Moduł asercji wystawia dla sterownika sygnały
wejściowe.
Obiekt też?
Pomijając fakt istnienia zaworu, przecież potrzebna jest informacja czy
można włączyć pompę.
Nawet tak prosty układ:
Sterownik -(jedno wyjście)-> Obiekt (np.: pompa)
nie będzie działał.
Więc co zmienia:
Sterownik -(jedno wyjście)-> Moduł asercji -> Obiekt (np.: pompa)
???
--
Desoft
Sebastian Biały
Guest
Mon Sep 19, 2011 7:45 pm
On 2011-09-19 20:58, Desoft wrote:
Quote:
No to się pogubiłem. Moduł asercji wystawia dla sterownika sygnały
wejściowe.
Obiekt też?
Moduł asercji ma za zadanie *natychmiast* zgłosić tryb awaryjny w
sytuacji gdy zostaną naruszone jakiekolwiek reguły w nim zaszyte.
Odpinając, przejmując sterowanie, wyłaczając zasilanie, robiąc shutdown.
To rodzaj kontrolowanej katastrofy - jakiekolwiek stany maszyny po
wystapieniu asercji nie są prawidłowe więc należy ja natychmiast
zatrzymać i poinformować kogo trzeba (operatora/software). może być
przelotowy (co pozwala odciąć sterownik właściwy) albo tylko sniffować i
analizować proces sterowania.
Quote:
Pomijając fakt istnienia zaworu, przecież potrzebna jest informacja czy
można włączyć pompę.
Moduł asercji realizuje tylko *najprostsze* sprawdzenia. Takie jak
"można wlaczyć pompę tylko jesli zawór dostał polecenie otwarcia". Czy
zawór został faktycznie otwarty w tej asercji nie ma znaczenia. Wiadomo
że wcześniej bylo polecenie otwarcia lub nie zaworu bo przecież widzimy
cała komunikację. Ale obok jest następna: "jesli otwarto zawor wody, to
ciśnienie musi osiągnąc wartość X po 2 sekundach" (tu masz swój
czujnik). Obok jest nastepna: "jesli uruchomiono silnik pompy to wał
musi osiągnąc po 20 sekundach prędkośc między 5 a 8 obrotow / sek".
Dalej jest nastepna: "ciśnienie na wyjściu układu musi osiągnąć wartość
Y w czasie nie dłuższym niż 100sek". I jeszcze jedna: "maksymalny
impulsowy moment skręcający wału musi byc mniejszy niż Z w dowolnym
momencie".
Jeśli złożysz te asercje do kupy to okaże się, że masz kompletny opis
stanów dozwolonych maszyny, często z bardzo zawiłymi zależnościami
opisanymi w sposób bardzo prosty. Nie jest to sterowanie, tylko
określanie zbioru dozwolonych stanów. Czasami można stopniować "ten stan
ma wywołać kontrolowaną katastrofę, a ten ostrzeżenie, a ten być
raportowany".
Moduł asercji to rodzaj obserwatora mającego dostęp do komunikacji
sterownik<->maszyna i potrafi czytać czujniki. Prywatnie integruje to
zazwyczaj z układami wykonawczymi, przez co mam dostęp do *wszystkiego*
co się da odczytać i wysterować.
Co zrobisz z tym twoja sprawa: to może być filtr odcinający sterownik
wyższego poziomu (realizujacy właściwą logikę sterującą) od maszyny, to
może być wlacznik alarmu, to może być coś co raportuje problemy, to może
być coś co robi shutdown i uruchamia syrenę, to może dzwonić do biura
prezesa.
Takie rozdzielenie pozwala w miarę komfortowo pisać sterownik właściwy
(a niech nawet na jakimś g.. z LPT) bo kod bezpieczenstwa jest poza
algorytmem.
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Sep 19, 2011 8:02 pm
Pan Waldemar Krzok napisał:
Quote:
No bywa też coś takiego, jak mi się zdarzyło. Zadzwonił facet z Austrii
jak byłem akurat w USA. Nawaliła maszynka, która stała w stalowni gdzieś
na Syberii. On wisiał przez VPN na maszynce w Rosji i podsyłał mi
emailem screenshoty i gadaliśmy przez Skype z człowiekiem w Rosji i ze
sobą. Tu akurat przydał się display na PLC (nawiasem mówiąc kombinowane
urządzenie z PCtem na RT-Linuxie i jakiś STEPach Siemensa). Trzeba było
wsio zresetować i facio z Rosji musiał częściowo czytać, częściowo
działała wideotelefonia, dopóki się VPN na nowo nie postawił. Ale udało
się wszysko doprowadzić do używalności zanim przyszła pierwsza zmiana.
Gdyby nie ten display to biedny Austriak musiałby lecieć kawał drogi
tylko po to, by wymienić kabelek.
No proszę, facetowi groził Sybir, a uratował go VPN. Wzruszające.
I jak zwykle przez jakiegoś kabla.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Sep 19, 2011 8:10 pm
Desoft uważa, że maszyna podpięta pod LAN to podstawa:
Quote:
RS to się trochę siermiężny zrobił.
Ostatnio zaroiło się od "przejściówek" ethernet TCP/IP na RS-xxx. Taka
przejściówka, to oczywiście routeropodobny hardware z odpowiednim softem.
Kupowałem niedawno za jakieś 150 zł, którejś z routerowych firm (asmax,
planet czy coś takiego). Trzy lata temu, jak potrzebowałem, to udało się
znaleźć tylko jeden produkt małej firmy z Shenzen. Za kilkukrotnie wyższą
cenę.
--
Jarek
Desoft
Guest
Mon Sep 19, 2011 8:33 pm
Quote:
Moduł asercji ma za zadanie *natychmiast* zgłosić tryb awaryjny w sytuacji
gdy zostaną naruszone jakiekolwiek reguły w nim zaszyte. Odpinając,
przejmując sterowanie, wyłaczając zasilanie, robiąc shutdown.
Czyli jest to w praktyce jakiś przkaźnik bezpieczeństwa
Quote:
To rodzaj kontrolowanej katastrofy - jakiekolwiek stany maszyny po
wystapieniu asercji nie są prawidłowe więc należy ja natychmiast zatrzymać
i poinformować kogo trzeba (operatora/software). może być przelotowy (co
pozwala odciąć sterownik właściwy) albo tylko sniffować i analizować
proces sterowania.
Całości nie przeanalizuje, bo będzie bardziej złożony od układu sterowania.
A przy takiej złożoności, potrzebny będzie układ kontrolujący ten układ.
Quote:
Takie rozdzielenie pozwala w miarę komfortowo pisać sterownik właściwy (a
niech nawet na jakimś g.. z LPT) bo kod bezpieczenstwa jest poza
algorytmem.
Więc jak na początku. Nieważne jaki mikrokomputer, zabezpieczenie (obwody
bezpieczeństwa) zakładamy adekwatne do możliwości wyrządzenia szkód.
--
Desoft
Pszemol
Guest
Mon Sep 19, 2011 11:10 pm
"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnj7f1cu.3vq.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Desoft uważa, że maszyna podpięta pod LAN to podstawa:
RS to się trochę siermiężny zrobił.
Ostatnio zaroiło się od "przejściówek" ethernet TCP/IP na RS-xxx. Taka
przejściówka, to oczywiście routeropodobny hardware z odpowiednim softem.
Kupowałem niedawno za jakieś 150 zł, którejś z routerowych firm (asmax,
planet czy coś takiego). Trzy lata temu, jak potrzebowałem, to udało się
znaleźć tylko jeden produkt małej firmy z Shenzen. Za kilkukrotnie wyższą
cenę.
http://www.multitech.com/en_US/DOCUMENTS/Collateral/data_sheets/86002110.pdf
Ten jest za jakieś $64 na mouser.com, obsługuje wifi.
Pszemol
Guest
Mon Sep 19, 2011 11:15 pm
"Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> wrote in message
news:9dn23kFd8aU1@mid.uni-berlin.de...
Quote:
A to też znam. Sterownik pompą góxxxx, znaczy ścieków. Jedna z głównych
arterii, silnik o mocy 1MVA. Pierwsze próby wszystko chodzi. Tylko potem
ktoś wpadł na pomysł, by zrobić próbę wyłączenia awaryjnego pod
obciążeniem.
Rozwaliło zawór i pompę.
Współczuję temu co stał w zasięgu rozprysku góxxx
Pszemol
Guest
Mon Sep 19, 2011 11:53 pm
"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnj7fjo1.7hp.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Pan Pszemol napisał:
RS to się trochę siermiężny zrobił.
Ostatnio zaroiło się od "przejściówek" ethernet TCP/IP na RS-xxx. Taka
przejściówka, to oczywiście routeropodobny hardware z odpowiednim
softem.
Kupowałem niedawno za jakieś 150 zł, którejś z routerowych firm (asmax,
planet czy coś takiego). Trzy lata temu, jak potrzebowałem, to udało się
znaleźć tylko jeden produkt małej firmy z Shenzen. Za kilkukrotnie
wyższą
cenę.
http://www.multitech.com/en_US/DOCUMENTS/Collateral/data_sheets/86002110.pdf
Ten jest za jakieś $64 na mouser.com, obsługuje wifi.
No właśnie, dużo tego i w rozmaitych postaciach. Ten jest w formie OEMowej
płytki, ja chciałem gotowe urządzenie w obudowie z gniazdkami. Na RJ-45,
ale z tego co pamiętam, Wi-Fi też mieli.
Znalazłem coś jeszcze tańszego, wersja wifi jest za $32 i to jest maciupkie
:
http://www.mouser.com/ProductDetail/LS-Research/450-0037/?qs=NdVr8vFq8jhSC3%252bmZK20Xg%3d%3d
Zajefajny!
Jacek Radzikowski
Guest
Tue Sep 20, 2011 12:05 am
On 09/19/2011 07:53 PM, Pszemol wrote:
Quote:
"Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> wrote in message
news:slrnj7fjo1.7hp.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan Pszemol napisał:
RS to się trochę siermiężny zrobił.
Ostatnio zaroiło się od "przejściówek" ethernet TCP/IP na RS-xxx. Taka
przejściówka, to oczywiście routeropodobny hardware z odpowiednim
softem.
Kupowałem niedawno za jakieś 150 zł, którejś z routerowych firm (asmax,
planet czy coś takiego). Trzy lata temu, jak potrzebowałem, to udało
się
znaleźć tylko jeden produkt małej firmy z Shenzen. Za kilkukrotnie
wyższą
cenę.
http://www.multitech.com/en_US/DOCUMENTS/Collateral/data_sheets/86002110.pdf
Ten jest za jakieś $64 na mouser.com, obsługuje wifi.
No właśnie, dużo tego i w rozmaitych postaciach. Ten jest w formie
OEMowej
płytki, ja chciałem gotowe urządzenie w obudowie z gniazdkami. Na RJ-45,
ale z tego co pamiętam, Wi-Fi też mieli.
Znalazłem coś jeszcze tańszego, wersja wifi jest za $32 i to jest
maciupkie :
http://www.mouser.com/ProductDetail/LS-Research/450-0037/?qs=NdVr8vFq8jhSC3%252bmZK20Xg%3d%3d
Jesteś pewien że tego potrzebujesz? Bo moduł chyba chodzi tylko z
texasowym WiLinkiem. Tzn. na module jest PHY/MAC, a cała reszta siedzi w
głównym procesorze (OMAP).
pzdr.
j.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Sep 20, 2011 1:23 am
Pan Pszemol napisał:
Quote:
RS to się trochę siermiężny zrobił.
Ostatnio zaroiło się od "przejściówek" ethernet TCP/IP na RS-xxx. Taka
przejściówka, to oczywiście routeropodobny hardware z odpowiednim softem.
Kupowałem niedawno za jakieś 150 zł, którejś z routerowych firm (asmax,
planet czy coś takiego). Trzy lata temu, jak potrzebowałem, to udało się
znaleźć tylko jeden produkt małej firmy z Shenzen. Za kilkukrotnie wyższą
cenę.
http://www.multitech.com/en_US/DOCUMENTS/Collateral/data_sheets/86002110.pdf
Ten jest za jakieś $64 na mouser.com, obsługuje wifi.
No właśnie, dużo tego i w rozmaitych postaciach. Ten jest w formie OEMowej
płytki, ja chciałem gotowe urządzenie w obudowie z gniazdkami. Na RJ-45,
ale z tego co pamiętam, Wi-Fi też mieli.
--
Jarek
Waldemar Krzok
Guest
Tue Sep 20, 2011 8:31 am
Am 19.09.2011 20:02, schrieb Jarosław Sokołowski:
Quote:
Pan Waldemar Krzok napisał:
No bywa też coś takiego, jak mi się zdarzyło. Zadzwonił facet z Austrii
jak byłem akurat w USA. Nawaliła maszynka, która stała w stalowni gdzieś
na Syberii. On wisiał przez VPN na maszynce w Rosji i podsyłał mi
emailem screenshoty i gadaliśmy przez Skype z człowiekiem w Rosji i ze
sobą. Tu akurat przydał się display na PLC (nawiasem mówiąc kombinowane
urządzenie z PCtem na RT-Linuxie i jakiś STEPach Siemensa). Trzeba było
wsio zresetować i facio z Rosji musiał częściowo czytać, częściowo
działała wideotelefonia, dopóki się VPN na nowo nie postawił. Ale udało
się wszysko doprowadzić do używalności zanim przyszła pierwsza zmiana.
Gdyby nie ten display to biedny Austriak musiałby lecieć kawał drogi
tylko po to, by wymienić kabelek.
No proszę, facetowi groził Sybir, a uratował go VPN. Wzruszające.
I jak zwykle przez jakiegoś kabla.
Tylko tu podkablowanie było po fakcie i dzięki temu kablowaniu Sybira
uniknął. Jednak coś się zmieniło

.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Waldemar Krzok
Guest
Tue Sep 20, 2011 8:33 am
Am 20.09.2011 01:15, schrieb Pszemol:
Quote:
"Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> wrote in message
news:9dn23kFd8aU1@mid.uni-berlin.de...
A to też znam. Sterownik pompą góxxxx, znaczy ścieków. Jedna z głównych
arterii, silnik o mocy 1MVA. Pierwsze próby wszystko chodzi. Tylko potem
ktoś wpadł na pomysł, by zrobić próbę wyłączenia awaryjnego pod
obciążeniem.
Rozwaliło zawór i pompę.
Współczuję temu co stał w zasięgu rozprysku góxxx
Na szczęście nikt, bo zawór był w podziemnym schronie na ulicy, ale ten
trzeba było wyczyścić, a i na ulicę wydostało się "conieco". Dekiel
podskoczył, ale nie odleciał.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Waldemar Krzok
Guest
Tue Sep 20, 2011 8:42 am
Am 19.09.2011 22:33, schrieb Desoft:
Quote:
Moduł asercji ma za zadanie *natychmiast* zgłosić tryb awaryjny w
sytuacji gdy zostaną naruszone jakiekolwiek reguły w nim zaszyte.
Odpinając, przejmując sterowanie, wyłaczając zasilanie, robiąc shutdown.
Czyli jest to w praktyce jakiś przkaźnik bezpieczeństwa
To rodzaj kontrolowanej katastrofy - jakiekolwiek stany maszyny po
wystapieniu asercji nie są prawidłowe więc należy ja natychmiast
zatrzymać i poinformować kogo trzeba (operatora/software). może być
przelotowy (co pozwala odciąć sterownik właściwy) albo tylko sniffować
i analizować proces sterowania.
Całości nie przeanalizuje, bo będzie bardziej złożony od układu sterowania.
A przy takiej złożoności, potrzebny będzie układ kontrolujący ten układ.
Tak dla informacji: opisywany przeze mnie w tym wątku program sterowania
kolejki elektrycznej zawierał mniej więcej 4000 linijek kodu w
RT-Pascalu. Z czego około 200 linijek to układ sterowania, reszta to
asercje i symulacja. Jedna z asercji była oparta na symulacji
rzeczywistego systemu i porównywania pozycji symulowanych i
rzeczywistych. Dzięki temu można było wykryć poważne zmiany prędkości
lokomotyw oraz "kradzież" lokomotywy.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Sep 20, 2011 12:35 pm
Pan Waldemar Krzok napisał:
Quote:
Trzeba było wsio zresetować i facio z Rosji musiał częściowo czytać,
częściowo działała wideotelefonia, dopóki się VPN na nowo nie postawił.
Ale udało się wszysko doprowadzić do używalności zanim przyszła pierwsza
zmiana. Gdyby nie ten display to biedny Austriak musiałby lecieć kawał
drogi tylko po to, by wymienić kabelek.
No proszę, facetowi groził Sybir, a uratował go VPN. Wzruszające.
I jak zwykle przez jakiegoś kabla.
Tylko tu podkablowanie było po fakcie i dzięki temu kablowaniu Sybira
uniknął.
Całkiem jak u tego Wołodii, co na Sybir poszedł za lenistwo. Wieczoerm
razem z Griszą pili samogon i opowiadali kawały polityczne. Rano go łeb
tak bolał, że nie miał siły iść i donieść. Grisza był pierwszy.
Quote:
Jednak coś się zmieniło

.
Zależy z której strony patrzeć.
Jarek
PS
Donoszę, że w Skype całkiem dobrze działa transmisja obrazu pulpitu.
Nie trzeba wysyłać skrinszotów mailem, można w czasie rzeczywistym
prowadzić facia z drugiej strony za rękę.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... , 11, 12, 13 Next