Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5
DJ
Guest
Tue Jan 13, 2009 6:36 pm
On 2009-01-12 07:36:24 +0100, pawell32 <pahat@wp.pl> said:
Quote:
Prawdą jest to co piszesz. Też podobnie odczuwam, więc może pora
odzwyczajać się od takich nałogów jak TV.
Przecież jest prawo rynku - jeśli konsumentowi coś nie odpowiada - to
nie kupuje tego. Jednakże, jeśli konsument jest już wcześniej od czegoś
uzależniony, to kupi nawet jeśli mu to nie odpowiada czy nawet szkodzi.
Podobnie jak papierosy, lub narkotyki, itp.
Ja na przykład bojkotuję (poprzez nieużywanie) DVD, podobnież HDMI. Nie
lecę kupić "n" który kazała mi kupić reklama abym miał szczęśliwe
święta, ani nie gonię za najnowszym trendy telefonem z wyprz, co też mi
teleekran kazał. Tylko czemu masy za tym lecą? Czasem ciężko mi pojąć.
Widać tylko jak silna jest socjotechnika w mediach, i jak słabi i
bezwolni są ludzie :(
Mysle ze ciut przesadziłeś, szyfrowanie jest po to by
A czy ja coś wspomnałem o szyfrowaniu?
Bardziej o zjawiskach społecznych...
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Atlantis
Guest
Tue Jan 13, 2009 7:37 pm
DJ pisze:
Quote:
Powszechny dobrobyt rozumiany jako powszechna rozrzutność, i powszechne
marnotrastwo dóbr konsumpcyjnych? To lepiej żeby nie dojrzewali. Choć i
tak wszystko idzie w tym kierunku niestety.
Hmm... Nie bardzo rozumiem? Twoim zdaniem jeśli mam telefon kupiony 5
lat temu, który działa w 100%, to nie mam prawa kupić sobie nowego
smartfona do czasu, aż tamten się zepsuje, bo to będzie marnotrawstwo
dóbr konsumpcyjnych? Nie wiem, tak brzmi twoja wypowiedź w kontekście
dyskusji. Mam nadzieję, że się mylę...
Quote:
Jeśli ktoś ma coś, czego oni jeszcze nie mają, to jest dla nich albo
kimś w rodzaju "burżuja" (bo ma czelność wydawać swoje własne
pieniądze na "coś takiego")
A gdybyś spróbował odseparować aspekt pieniędzy (nieważne czy to coś
jest tanie czy drogie), i spojrzeć ponownie?
Też nie bardzo rozumiem - aspekt pieniężny w mojej wypowiedzi miał
najmniejsze znaczenie. Mówiłem o mentalności Polaków, odziedziczonej po
poprzednim systemie. To u nas wciąż się demonizuje człowieka, który
wydaje zarobione pieniądze. LCD na ścianie, dobry telefon czy samochód
to "szpanerstwo" i "rozrzutność". Wszyscy lepiej by patrzyli na niego,
gdyby wiecznie odkładał, oszczędzał i żył skromnie.
A najlepsza w tym wszystkim jest mentalność psa ogrodnika: "Ja nie mam,
więc najlepiej by było, gdyby on też nie miał. A skoro ma, to ja już
pomyślę, jak mu dopiec z tego powodu". ;)
Quote:
i przez to nim gardzą, albo próbują za wszelką cenę udowodnić mu, iż
się myli, nie jest mu to potrzebne, a w ogóle: "Oni też mogą sobie coś
takiego kupić. Kiedykolwiek. Teraz zwyczajnie nie mają ochoty". Jak
dzieci w piaskownicy. ;)
Akurat dzieci w piaskownicy na ślepo chcą mieć to co ma kolega... widać
nie miałeś jeszcze dzieci
Nie, ale akurat mam dzieci w rodzinie. Zresztą... Sam miałem przyjemność
dorastać w czasach transformacji i w związku z tym pamiętam przejście z
komunizmu do kapitalizmu widziane oczyma dziecka.

I ci by nie mówić -
reakcja wielu ludzi na widok PDA u mnie, albo takiego iPhone'a u
znajomych przypomina właśnie taki dziecinne przegadywania:
"A ja też mogę mieć! A mi tata jutro kupi coś takiego! A Ty jesteś
'gupi' bo masz takie coś! Moja Nokia 3300 jest lepsza".

I tym
podobne, i tak dalej - ogólnie sytuacja, kiedy ktoś próbuje mi niepytany
udowadniać, że nie potrzebuję tego czy innego urządzenia jest żenująca.
Adam Dybkowski
Guest
Tue Jan 13, 2009 10:36 pm
Atlantis pisze:
Quote:
Jeszcze tylko nie przemawia do mnie funkcja odtwarzacza audio, jak na
razie producenci telefonów zdają się ignorować kwestię jakości, poza tym
dłuższe słuchanie potrafi wyssać resztki energii z baterii. Za to za
kilka lat? Kto wie... I znów jedno urządzenie mniej do noszenia.

Porównaj jakość dźwięku z iPhona z dźwiękiem z iPoda - jest
praktycznie to samo. Czyli dla większości populacji słuchającej
empetrójek dźwięk jest na dobrych słuchawkach całkiem niezły. Czego
wymagasz więcej, nawet od dedykowanego odtwarzacza MP3?
Quote:
Poczekajmy aż upowszechni się montowanie wyjścia VGA w smartfonach.
To już chyba niedługo, ale raczej HDMI:
http://www.dlastudenta.pl/technika/artykul/NVIDIA_TEGRA_malenki_komputer_ogromna_moc,23129.html
Na ostatnim zdjęciu (renderingu?) ten telefon wygląda całkiem porządnie.
Ale nie zapominajmy, że to tylko model referencyjny - NVidia sama nie
będzie zajmować się produkcją smartfonów a tylko sprzedawać chipsety.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
William
Guest
Wed Jan 14, 2009 11:18 am
Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości news:gki2nv$nmb$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
William pisze:
Pozwolę się nie zgodzić. W moim życiu też był moment, gdy próbowałem każdej z tych technologii i w sumie moje doświadczenia skończyły się na tym, że wystarcza mi w telefonie:
1) funkcja rozmowy
2) bluetooth i zestaw samochodowy
3) sms
Cała reszta okazała się w sumie mało praktyczna.
No cóż, widocznie stanowisz zupełnie inny target. Mi jest sobie dzisiaj
trudno wyobrazić życie ze zwykłym telefonem, przynajmniej bez
uzupełniającego go PDA. Już wiele prac i artykułów napisałem (prawie) w
całości na tego typu sprzęcie i nikt nie narzekał, a przynajmniej nie
trzeba się martwić o kawałek twardej i płaskiej powierzchni do
rozłożenia się z laptopem, można pracować stojąc w kolejce lub jadąc
busem czy tramwajem.
Do tego wybrałem netbooka i sprawdza mi się o niebo lepiej. W pociągu, kolejce do lekarza czy urzedu zawsze jest gdzie usiąść. Autobusem nie podróżuję
Quote:
Jak dla mnie wszystko to jest bardzo praktyczne. Poza tym jak tu mówić o
urządzeniu służącym do komunikacji, skoro miałoby nie dawać dostępu do
tak podstawowego kanału wymiany informacji, jakim jest dzisiaj Internet?
Pamiętaj też, że początkowo SMS (przez Ciebie wymieniany wśród
podstawowych wymagań) początkowo również był rozpatrywany jako "bajer".
Co do aparatu fotograficznego, to początkowo myślałem podobnie, ale
wtedy jeszcze miałem telefon z 1/2 VGA, a szczęściarzem mógł być ten,
kto miał do dyspozycji pełne 640x480. Dzisiaj standardem jest matryca
lepsza, niż w aparatach sprzed kilku lat. Co prawda porządnej optyki nie
uda się zastąpić ze względu na brak miejsca, ale nie powiesz mi, że taki
telefon nie nadaje się już do pstrykania okolicznościowych fotek z
wakacji czy imprez. Kolejne urządzenie mniej do noszenia. :)
Na wakacje i imprezy biorę aparat. Jakoś się przyzwyczaiłem
Quote:
Jeszcze tylko nie przemawia do mnie funkcja odtwarzacza audio, jak na
razie producenci telefonów zdają się ignorować kwestię jakości, poza tym
dłuższe słuchanie potrafi wyssać resztki energii z baterii. Za to za
kilka lat? Kto wie... I znów jedno urządzenie mniej do noszenia.
Poczekajmy aż upowszechni się montowanie wyjścia VGA w smartfonach.
Kabel od słuchawek do telefonu to bylo to, co mnie zniechęciło po kilku użyciach w ruchu. MP3 na szyi jest najlepszym rozwiązaniem
Cezar
Guest
Wed Jan 14, 2009 6:31 pm
Quote:
Nie masz problemow (chyba). W odpowiedziach na moj post ten nie widze
znaku funta, tylko pytajnik. Czemu? Pojecia nie mam.
bo '__Maciek' popsul twoje kodowanie
c.
Atlantis
Guest
Wed Jan 14, 2009 9:08 pm
William pisze:
Quote:
Do tego wybrałem netbooka i sprawdza mi się o niebo lepiej. W
pociągu, kolejce do lekarza czy urzedu zawsze jest gdzie usiąść.
Autobusem nie podróżuję
Autobus to tylko taki przykład był. Tutaj właśnie pojawia się kwestia,
którą poruszyłeś - musi być trochę miejsca, żeby się z tym usadowić. Nie
zawsze mamy ten luksus.

Dla mnie PDA z wygodną klawiaturą kciukową
lub dobrym systemem rozpoznawania pisma (jak fenomenalne PalmOSowe
Graffiti) jest naprawdę świetnym wyjściem, chociaż Netbooki też ostatnio
mnie zainteresowały - podejrzewam, że niedługo sam sprawię sobie
jakiegoś MSI Wind. ;)
Quote:
Na wakacje i imprezy biorę aparat. Jakoś się przyzwyczaiłem
No właśnie - znów kolejne urządzenie, które trzeba mieć przy sobie. Nowe
smartfony, np. taka Nokia N95 zapewniają już na tyle dobrą jakość
obrazu, że spokojnie można robić fotokopie na czytelni lub w archiwum.
Można pstrykać okolicznościowe fotki. No i człowiek nie myśli sobie: "że
też nie wziąłem dzisiaj aparatu..." :)
Quote:
Kabel od słuchawek do telefonu to bylo to, co mnie zniechęciło po
kilku użyciach w ruchu. MP3 na szyi jest najlepszym rozwiązaniem
Hmm... Ludzie przez całe dekady używali topornych walkmanów i discmanów
ze słuchawkami na kablu, a teraz nagle ludzie zrobili się tak strasznie
wygodni.

Mi tam kabel połączony z telefonem w kieszeni aż tak
szczególnie nie przeszkadza. Natomiast to o czym piszesz (słuchawki
połączone ze smyczką) poważnie mnie zniechęciły - wszystkie z jakimi
miałem do czynienia cechowały się beznadziejną jakością dźwięku,
zwłaszcza spłaszczonymi niskimi tonami (Basy to nie tylko: "umc umc" w
stylu techno, ale również perkusja czy gitara basowa, bez których nie ma
rocka. Poza tym jak brzmi sekcja dęta w muzyce jazzowej gdy utniemy pół
pasma?). Dla mnie jedyne rozsądne słuchawki to te trochę większe, na
pałąku, dousznych raczej nie uznaję.
Z telefonami jest taki problem, że producenci często traktują funkcję
odtwarzania muzyki po macoszemu, a nawet jeśli wezmą ją na poważnie, to
oleją cała resztę (czyli pomarzyć można o smartfonie). Efekt jest taki,
że jakość muzyki jest porównywalna lub tylko trochę lepsza od chińskich
odtwarzaczy MP3. Jasne - słuchać się da jak najbardziej, delektować już
nie za bardzo.
Adam Dybkowski
Guest
Wed Jan 14, 2009 11:27 pm
Atlantis pisze:
Quote:
Z telefonami jest taki problem, że producenci często traktują funkcję
odtwarzania muzyki po macoszemu, a nawet jeśli wezmą ją na poważnie, to
oleją cała resztę (czyli pomarzyć można o smartfonie). Efekt jest taki,
że jakość muzyki jest porównywalna lub tylko trochę lepsza od chińskich
odtwarzaczy MP3. Jasne - słuchać się da jak najbardziej, delektować już
nie za bardzo.
Idealnym rozwiązaniem dla Ciebie w takim razie wydają się bezprzewodowe
słuchawki Bluetooth A2DP: po pierwsze nie ma przeszkadzającego kabelka,
po drugie na jakość dźwięku nie ma wpływu tor audio w samym telefonie
(cyfrowa transmisja próbek sygnału a przetwarzanie C/A w samych
słuchawkach - jakość dźwięku zależy wyłącznie od słuchawek a nie
komórki) a po trzecie oczywiście odtwarzanie nie empetrójek tylko
bezstratnego formatu dźwięku, np. FLAC. Możesz nawet na komórkę wrzucić
pliki .wav przegranych z płyty CD ścieżek.
http://en.wikipedia.org/wiki/Bluetooth_profile#Advanced_Audio_Distribution_Profile_.28A2DP.29
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5