RTV forum PL | NewsGroups PL

Jakie przenośne radio cyfrowe do 300 zł z RDS i 10 pamięci stacji wybrać?

Radio cyfrowe

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie przenośne radio cyfrowe do 300 zł z RDS i 10 pamięci stacji wybrać?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

JanuszK
Guest

Sat Jan 10, 2009 10:11 pm   



Jerry1111 wrote:

Quote:
No dobra - musze sie przekonac ze sensu nie widze, bo pierwsza polowa
chce kamere. I nie wiem co wybrac ;-(
Sony :)





--
Pozdr
JanuszK

JanuszK
Guest

Sat Jan 10, 2009 10:30 pm   



salonowiec wrote:
Quote:
Czy ktoś mogłby doradzić jakie radio cyfrowe? Mam na myśli przenośne
(również na baterie), RDS (czy to jest wyświetlanie różnych rzeczy, np.
nazwa programu?), chyba z 10 pamięci stacji, zakresy FM, MW, LW. Cena do
300zł. Co to za maszyny np. MUSIC BOY 71 lub Panasonic RF-3700? Dziękuję
za poradę...
Tak off topic przeglądając strone z aukcjami radyjek znalazłem takiego

potworka:

http://www.allegro.pl/item519755867_radio_zabytkowe.html

--
Pozdr
JanuszK

Atlantis
Guest

Sun Jan 11, 2009 11:23 am   



__Maciek pisze:

Quote:
mieszkaniu. Jak tak ma wyglądać przyszłość to ja to pie... i wynoszę
się gdzieś do lasu...

Lasu? Jakiego lasu? Coś kolega niedokładnie "1984" czytał, toż tam i tak
pełno mikrofonów będzie. Wink
Niemniej na poważnie zgadzam się - smutna prawda...

Atlantis
Guest

Sun Jan 11, 2009 11:58 am   



J.F. pisze:

Quote:
Albo dlatego ze nowy ma fotoaparat, MMS, dyktafon, bluetooth,
wspolpracuje z GPS, ma mp3, ksiazki mozna poczytac.
Oczywiscie moge chodzic ze starym telefonem i nowym foto, dwoma
GPS'ami i palmtopem. Albo z mapa i notesem.

A tak w sumie to po co ci telefon ? Jeszcze 10 lat temu nie miales i
byles szczesliwy.

Tak lekko abstrahując od tematu. Tutaj właśnie dotykamy pewnej kwestii,
której u naszych rodaków nie znoszę. Jestem wielkim pasjonatem nowych
technologii, jakiś czas temu wymieniłem zwykły telefon na smartfona z
Symbianem, potem PDA z modułem GSM i Windowsem Mobile, od tego czasu
wypróbowałem kilka takich rozwiązań. Niestety nieraz słyszę komentarze w
stylu: "Po co Ci to? Telefon jest do dzwonienie i SMSowania" albo "Ty to
chyba jakiś szpaner jesteś". Gdy mam jeszcze trochę cierpliwości
zaczynam tłumaczyć, że naprawdę ułatwia to życie dając dostęp do
Internetu (najgłupszą odpowiedzią było: "Hehe! Kto normalny przegląda
Internet z telefonu? Od tego jest KOMPUTER") albo Worda.
Office jest dla mnie akurat szczególnie ważny, pisuję dłuższe teksty
(artykuły, prace zaliczeniowe na uczelnię) i cenię sobie to, że mogę "w
terenie" wprowadzić zmianę, która właśnie przyszła mi do głowy. Kiedyś
próbowałem to wyjaśnić pewnej koleżance. Zrobiła wielkie oczy i próbując
mi udowodnić, iż nie mam racji rzekła: "No ale po co Ci to? Nie możesz
zwyczajnie zapisać tego zdania w SMSie (!) a potem w domu dopisać do
pracy?". Tego jak mówiłem o GPS czy eBookach wolę nie przytaczać.
Oczywiście powód jest jeden - zawiść. Nie chodzi nawet o to, że ludzi
dzisiaj nie stać. Tego typu urządzenia są dziś naprawdę tanie na
Allegro. Myślę, że niektórzy z krytykujących miesięcznie więcej wydają
na imprezowy styl życia. Wink Chodzi o to, że Polacy nie dojrzeli jeszcze
do kapitalizmu i powszechnego dobrobytu. Jeśli ktoś ma coś, czego oni
jeszcze nie mają, to jest dla nich albo kimś w rodzaju "burżuja" (bo ma
czelność wydawać swoje własne pieniądze na "coś takiego") i przez to nim
gardzą, albo próbują za wszelką cenę udowodnić mu, iż się myli, nie jest
mu to potrzebne, a w ogóle: "Oni też mogą sobie coś takiego kupić.
Kiedykolwiek. Teraz zwyczajnie nie mają ochoty". Jak dzieci w
piaskownicy. ;)


Quote:
100 lat temu z kawalkiem w ogole zadnych telefonow
nie bylo

Jak nie było, jak były. Tyle tylko, że nie każdy mógł ich używać.
Ciekawostką jest, że w pierwszym momencie, gdy jakiś arystokrata w XIX
wieku zakładał sobie telefon, trzymał aparat w pancernej kasecie. Nie,
nie po to, żeby mu go nie ukradli. Po to, żeby jego córka, nadobna
szlachcianka przypadkiem nie rozmawiała z obcymi facetami. Jeszcze by
sobie pomyślała, że wolno jej się zakochać w innym, niż ten upatrzony
jej przez tatusia i mamusię. ;)


Quote:
i ludzie piekne listy pisali.

Które nota bene i tak przechodziły cenzurę niejednokrotnie. ;)


Quote:
A 5000 lat temu nie pisali i tez byli szczesliwi.

Skąd takie definitywne założenie?

Atlantis
Guest

Sun Jan 11, 2009 12:05 pm   



JanuszK pisze:

Quote:
Tak off topic przeglądając strone z aukcjami radyjek znalazłem takiego
potworka:

http://www.allegro.pl/item519755867_radio_zabytkowe.html

Heh... Ludzie to mają pomysły. Wink
A na poważnie to u mnie leży gdzieś:
1) Amator Stereo - do niedawna sprawny, coś się mu stało i jeden kanał
nie działa (na pewno nie bezpiecznik...). Może się nim zajmę kiedyś jeszcze.
2) Klasyczny, powojenny Pionier. Piękne radyjko. Włączałem kilka lat
temu, lampy świecą, jakiś tam szum słychać w głośniku, ale nie mogę
złapać żadnej stacji. Przydałoby się przywrócić go do stanu używalności,
bo to piękny kawałek historii polskiej techniki jest jednak. Wink
Niemniej w życiu nie przyszłoby mi robienie z nich jednego...
A jeszcze większą głupotą jest wpychanie tandetnej, chińskiej
tranzystorowej elektroniki do starych, zabytkowych radyjek (takie rzeczy
też widywałem na Allegro).

Waldemar Krzok
Guest

Sun Jan 11, 2009 5:49 pm   



Wmak wrote:

Quote:
Atlantis <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał(a):

2) Klasyczny, powojenny Pionier. Piękne radyjko. Włączałem kilka lat
temu, lampy świecą, jakiś tam szum słychać w głośniku, ale nie mogę
złapać żadnej stacji. Przydałoby się przywrócić go do stanu używalności,


Daj Pionierkowi sznsę:
podłącz mu antenę a jeszcze lepiej - antenę i uziemienie.
Bez tego nie zagra.
Wmak


a nastepnie posprawdzac zarzenie lamp. Mozliwe, ze lampy stopnia koncowego
sa ok, ale PCz i/lub WCz jest spalone.

Waldek

Wmak
Guest

Sun Jan 11, 2009 6:32 pm   



Atlantis <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał(a):

Quote:
2) Klasyczny, powojenny Pionier. Piękne radyjko. Włączałem kilka lat
temu, lampy świecą, jakiś tam szum słychać w głośniku, ale nie mogę
złapać żadnej stacji. Przydałoby się przywrócić go do stanu używalności,


Daj Pionierkowi sznsę:
podłącz mu antenę a jeszcze lepiej - antenę i uziemienie.
Bez tego nie zagra.
Wmak

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Jan 11, 2009 7:20 pm   



Pan Waldemar Krzok napisał:

Quote:
2) Klasyczny, powojenny Pionier. Piękne radyjko. Włączałem kilka lat
temu, lampy świecą, jakiś tam szum słychać w głośniku, ale nie mogę
złapać żadnej stacji. Przydałoby się przywrócić go do stanu używalności,

Daj Pionierkowi sznsę:
podłącz mu antenę a jeszcze lepiej - antenę i uziemienie.
Bez tego nie zagra.

a nastepnie posprawdzac zarzenie lamp. Mozliwe, ze lampy stopnia koncowego
sa ok, ale PCz i/lub WCz jest spalone.

Pionier ma włókna wszystkich lamp połączone szeregowo, więc rada by
sprawdzić akurat żarzenie, wydaje się mało konstruktywna. Ale faktycznie,
prawdopodobieństwo, że w WCz się coś po tylu latach przestało działać,
jest spore. Kondensatory jakieś chociażby.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Jan 11, 2009 7:21 pm   



Pan Waldemar Krzok napisał:

Quote:
2) Klasyczny, powojenny Pionier. Piękne radyjko. Włączałem kilka lat
temu, lampy świecą, jakiś tam szum słychać w głośniku, ale nie mogę
złapać żadnej stacji. Przydałoby się przywrócić go do stanu używalności,

Daj Pionierkowi sznsę:
podłącz mu antenę a jeszcze lepiej - antenę i uziemienie.
Bez tego nie zagra.

a nastepnie posprawdzac zarzenie lamp. Mozliwe, ze lampy stopnia koncowego
sa ok, ale PCz i/lub WCz jest spalone.

Pionier ma włókna wszystkich lamp połączone szeregowo, więc rada by
sprawdzić akurat żarzenie, wydaje się mało konstruktywna. Ale faktycznie,
prawdopodobieństwo, że w WCz coś po tylu latach przestało działać, jest
spore. Kondensatory jakieś chociażby.

--
Jarek

Adam Dybkowski
Guest

Sun Jan 11, 2009 9:38 pm   



Atlantis pisze:

Quote:
A jeszcze większą głupotą jest wpychanie tandetnej, chińskiej
tranzystorowej elektroniki do starych, zabytkowych radyjek (takie rzeczy
też widywałem na Allegro).

A według mnie to akurat jest świetnym pomysłem. Stare, dobre radyjko
jest dawcą obudowy, a do środka wsadzamy co nam się podoba, np.
wypasiony odtwarzacz sieciowy Popcorn Hour z wyjściem HDMI. Tylko nie
pisz, że lepiej grały oryginalne bebechy tego zabytku.

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

Atlantis
Guest

Sun Jan 11, 2009 10:05 pm   



Adam Dybkowski pisze:

Quote:
A według mnie to akurat jest świetnym pomysłem. Stare, dobre radyjko
jest dawcą obudowy, a do środka wsadzamy co nam się podoba, np.
wypasiony odtwarzacz sieciowy Popcorn Hour z wyjściem HDMI. Tylko nie
pisz, że lepiej grały oryginalne bebechy tego zabytku.

Ale oczywiście, że nie. Smile Mówimy o różnych sytuacjach, bo to o czym
piszesz również uważam za dobry pomysł. Przy czym ja raczej wolę
zabudowywanie nowej elektroniki w replikach starych obudów, niż psucie
oryginału celem pozyskania obudowy, o ile rzecz jasna działał.
Jakiś czas temu przeglądałem na Allegro aukcje Pionierów, zauważyłem
coś, co przykuło moją uwagę - w tytule podano, że jest przerobiony.
Przeróbka miała polegać na dodaniu UKF/FM. Otwieram to, przeglądam
zdjęcia i dosłownie zamieram - w środku brak oryginalnej elektroniki,
tylko prowizorycznie przylutowana płytka z jakiegoś chińskiego radyjka
wartego parę złotych.
Również chyba na Elektrodzie widziałem coś podobnego - tyle tylko, że
tam gość przynajmniej zostawił oryginalną elektronikę, a półprzewodniki
robiły za FM.

Oczywiście, że lampa w tym wydaniu nie ma szans konkurować z
półprzewodnikiem na jakość, ale jak dla mnie te radia mają swój urok
właśnie w tradycyjnej formie - co z tego że trzeszczą, co z tego, że
pasmo mocno przycięte, co z tego, że nie ma stereo? Przecież o to chodzi
- takie radio jest jak wehikuł czasu, nie ma grać pięknie, ma grać jak
radio z tego okresu. Smile

Adam Dybkowski
Guest

Sun Jan 11, 2009 10:26 pm   



Atlantis pisze:

Quote:
Oczywiście, że lampa w tym wydaniu nie ma szans konkurować z
półprzewodnikiem na jakość, ale jak dla mnie te radia mają swój urok
właśnie w tradycyjnej formie - co z tego że trzeszczą, co z tego, że
pasmo mocno przycięte, co z tego, że nie ma stereo? Przecież o to chodzi
- takie radio jest jak wehikuł czasu, nie ma grać pięknie, ma grać jak
radio z tego okresu. Smile

To ostatnie wymaganie akurat łatwo spełnić po dodaniu DSP'ka
"postarzającego" brzmienie. Może nawet je "ulampowić". ;-)

--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/

Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.

pawell32
Guest

Mon Jan 12, 2009 7:36 am   



Quote:


Prawdą jest to co piszesz. Też podobnie odczuwam, więc może pora
odzwyczajać się od takich nałogów jak TV.
Przecież jest prawo rynku - jeśli konsumentowi coś nie odpowiada - to
nie kupuje tego. Jednakże, jeśli konsument jest już wcześniej od czegoś
uzależniony, to kupi nawet jeśli mu to nie odpowiada czy nawet szkodzi.
Podobnie jak papierosy, lub narkotyki, itp.

Ja na przykład bojkotuję (poprzez nieużywanie) DVD, podobnież HDMI. Nie
lecę kupić "n" który kazała mi kupić reklama abym miał szczęśliwe
święta, ani nie gonię za najnowszym trendy telefonem z wyprz, co też mi
teleekran kazał. Tylko czemu masy za tym lecą? Czasem ciężko mi pojąć.
Widać tylko jak silna jest socjotechnika w mediach, i jak słabi i
bezwolni są ludzie :(

Mysle ze ciut przesadziłeś, szyfrowanie jest po to by utrudnić

kopiowanie i nielegalne rozpowszechnianie. jakby kazdy kupował lub
wypozyczał plyty dvd nie byłoby takich zabiegow.
A czy my jesteśmy uzaleznienie da tv? pewnie tak samo jak od neta Smile

William
Guest

Mon Jan 12, 2009 8:42 am   



Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości news:gkcj6m$aic$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:

której u naszych rodaków nie znoszę. Jestem wielkim pasjonatem nowych
technologii, jakiś czas temu wymieniłem zwykły telefon na smartfona z
Symbianem, potem PDA z modułem GSM i Windowsem Mobile, od tego czasu
wypróbowałem kilka takich rozwiązań. Niestety nieraz słyszę komentarze w
stylu: "Po co Ci to? Telefon jest do dzwonienie i SMSowania" albo "Ty to
chyba jakiś szpaner jesteś". Gdy mam jeszcze trochę cierpliwości
zaczynam tłumaczyć, że naprawdę ułatwia to życie dając dostęp do
Internetu (najgłupszą odpowiedzią było: "Hehe! Kto normalny przegląda
Internet z telefonu? Od tego jest KOMPUTER") albo Worda.
Office jest dla mnie akurat szczególnie ważny, pisuję dłuższe teksty
(artykuły, prace zaliczeniowe na uczelnię) i cenię sobie to, że mogę "w
terenie" wprowadzić zmianę, która właśnie przyszła mi do głowy. Kiedyś
próbowałem to wyjaśnić pewnej koleżance. Zrobiła wielkie oczy i próbując
mi udowodnić, iż nie mam racji rzekła: "No ale po co Ci to? Nie możesz
zwyczajnie zapisać tego zdania w SMSie (!) a potem w domu dopisać do
pracy?". Tego jak mówiłem o GPS czy eBookach wolę nie przytaczać.
Oczywiście powód jest jeden - zawiść. Nie chodzi nawet o to, że ludzi

Pozwolę się nie zgodzić. W moim życiu też był moment, gdy próbowałem każdej z tych technologii i w sumie moje doświadczenia skończyły się na tym, że wystarcza mi w telefonie:

1) funkcja rozmowy
2) bluetooth i zestaw samochodowy
3) sms

Cała reszta okazała się w sumie mało praktyczna.

Krzysztof Kucharski
Guest

Mon Jan 12, 2009 10:05 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrngmkalt.ee2.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Witam

[...]
Quote:
Pionier ma włókna wszystkich lamp połączone szeregowo, więc rada by
sprawdzić akurat żarzenie, wydaje się mało konstruktywna. Ale faktycznie,
prawdopodobieństwo, że w WCz coś po tylu latach przestało działać, jest
spore. Kondensatory jakieś chociażby.
[...]


Zależy, jaki model "Pioniera". Były dwa zasadnicze konstrukcje: "Pionier"
serii U, z lampami UCH21 i UBL21 oraz "Pionier" z lampami z serii E, ECH21 i
EBL21. W pierwszym przypadku była to konstrukcja z żarzeniem szeregowym, w
drugim zas - z równoleglym. Wystarczy sprawdzić typ lamp, aby dowiedzieć
się, z jaką konstrukcją ma się do czynienia.

Przy okazji, uwaga natury ogólniejszej. Otóż, często przytrafia się tym
zabytkowym radioodbiornikom przypadłość polegająca na gubieniu rdzeni
ferrytowych przez cewki selektora zakresów lub toru p.cz. Rdzenie te były
oprawione w plastikowe, gwintowane oprawki. Z biegiem lat mocowanie rdzeń -
oprawka luzowało się i rdzeń wypadał. W efekcie dany obwód rezonansowy
radykalnie się rozstrajał i odbiornik tracil funkcjonalność. Z treści
wiadomości usera Atlantis domniemuję, że przedmiotowy odbiornik jest "chory"
na wszystkich zakresach DSK. To pozwala zawęzić obszar poszukiwań do toru
p.cz. Nalezy sprawdzić połączenia, zwłaszcza w obrębie filtrów p.cz. Często
przytrafiały się przypadki podryzienia cewek filtrów i selektora przez myszy
;-)

Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie przenośne radio cyfrowe do 300 zł z RDS i 10 pamięci stacji wybrać?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map