RTV forum PL | NewsGroups PL

Jakie przenośne prądniczki ręczne lub nożne sprawdzą się podczas długiej podróży?

Prąd na bezprądziu

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie przenośne prądniczki ręczne lub nożne sprawdzą się podczas długiej podróży?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Miller Artur
Guest

Thu Mar 09, 2006 11:52 am   



Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij@go2.pl> napisał w wiadomości
news:vavrqcdjvm4w.dlg@irish.pl...
Quote:
Oto co ktabaczynski napisał:
Myślałem raczej o jakimś urządzeniu
wkładanym do radia zamiast baterii, nakręcanym
kluczykiem i niech radio pogra ze 20 minut...

To przecież słynna sprawa. Jakiś facet takie radio na korbkę wymyślił
i podobno jest produkowane w dużych ilościach dla Afryki i innych
bezprądowych miejsc. Pogrzeb w necie.

oczywiscie, ze jest. Aiwa produkowala takie cos, nie wiem czy jeszcze to
robia. 3 minuty krecenia wystarczalo na mniej wiecej 3 kwadranse grania.
sprawdzalo sie na mazurach podczas lodkowych wojazy :-)

@

nuclear
Guest

Thu Mar 09, 2006 12:12 pm   



Użytkownik "ktabaczynski" <ktabaczynski@wp.pl> napisał w wiadomości
news:dunsij$5fu$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Cześć!

Wyjeżdżam na conajmniej trzy miesiące,
a może i dłużej, w miejsce gdzie prądu nigdy
nie było, nie ma i chyba już nie będzie.
W miejscu gdzie jest dostęp do jakiegoś
prądu będę nie częściej niż raz na miesiąc.

Poradźcie mi, czy istnieją jakieś praktyczne,
czyli handlowe rozwiązania tego problemu?
Jakieś prądniczki nożne, ręczne...
Nawet nie wiem jak tego szukać po sieci...

Pozdrowienia. Krzysztof. Byle do wiosny...

spotkalem sie kiedys z czyms takim ze jakis producent naczyn biwakowych

dorobil przystawke do jakiegos tam garnka -pokrywka miala dziure do ktorej
mozna bylo przykrecic to cudo, byla to rurka z turbinka w srodku, a do niej
pradniczka- no ale nie wiem na ile to bylo skuteczne - w kazdym razie
wymagalo tylko ogniska i wody Wink

Paweł Paroń
Guest

Thu Mar 09, 2006 1:57 pm   



Dnia 09.03.2006 ktabaczynski <ktabaczynski@wp.pl> napisał/a:

Quote:
Małe radyjko zasilić, może baterie do GPS'a...
W gruncie rzeczy 4 x R6...

O aparacie fotograficznym cyfrowym nie ma mowy,
zabieram klasyczny, całkowicie mechaniczny.

Kup zapas baterii alkalicznych, bo nie wykombinujesz nic tańszego ani
bardziej pewnego. Ja w czasie 5-tygodniowego wyjazdu rowerowego zużywam
zwykle 4 komplety baterii AA do aparatu (jakieś 2000 zdjęć), ze 4 pojedyncze
bateryjki AAA do odtwarzacza mp3/dyktafonu, dwa komplety 4xAAA do
krótkofalówek i może ze dwa komplety 4xAAA do latarek, to wszystko na 2
osoby. Jedna osoba nie potrzebuje krótkofalówek i więcej niż jednej latarki,
gdybym jechał sam, to ten zapas baterii zmieściłbym w niedużej kieszeni.
Najwięcej prądu zużywa aparat, ale bez aparatu cyfrowego to nigdzie bym nie
jechał, a szczególnie w takie miejsca, gdzie mam okazję pojechać raz w
życiu. Baterie Duracell kupowałem na Allegro.

Pawe

ktabaczynski
Guest

Thu Mar 09, 2006 2:22 pm   



Użytkownik "Paweł Paroń" <pawelpBEZSPAMU@freeland.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:slrne109io.2mh.pawelpBEZSPAMU@90-mo5-2.acn.waw.pl...
Quote:
Dnia 09.03.2006 ktabaczynski <ktabaczynski@wp.pl> napisał/a:

Małe radyjko zasilić, może baterie do GPS'a...
W gruncie rzeczy 4 x R6...

O aparacie fotograficznym cyfrowym nie ma mowy,
zabieram klasyczny, całkowicie mechaniczny.

Kup zapas baterii alkalicznych, bo nie wykombinujesz nic tańszego ani
bardziej pewnego. Ja w czasie 5-tygodniowego wyjazdu rowerowego zużywam
zwykle 4 komplety baterii AA do aparatu (jakieś 2000 zdjęć), ze 4
pojedyncze
bateryjki AAA do odtwarzacza mp3/dyktafonu, dwa komplety 4xAAA do
krótkofalówek i może ze dwa komplety 4xAAA do latarek, to wszystko na 2
osoby. Jedna osoba nie potrzebuje krótkofalówek i więcej niż jednej
latarki,
gdybym jechał sam, to ten zapas baterii zmieściłbym w niedużej kieszeni.
Najwięcej prądu zużywa aparat, ale bez aparatu cyfrowego to nigdzie bym
nie
jechał, a szczególnie w takie miejsca, gdzie mam okazję pojechać raz w
życiu. Baterie Duracell kupowałem na Allegro.

A analogowy mechaniczny to jakiś gorszy?

Pozdrowienia. Krzysztof. Byle do wiosny...

ktabaczynski
Guest

Thu Mar 09, 2006 2:25 pm   



Użytkownik "Miller Artur" <armi@nowhere.com> napisał w wiadomości
news:dup4h2$ek8$1@news.interia.pl...
Quote:

Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac.wytnij@go2.pl> napisał w wiadomości
news:vavrqcdjvm4w.dlg@irish.pl...
Oto co ktabaczynski napisał:
Myślałem raczej o jakimś urządzeniu
wkładanym do radia zamiast baterii, nakręcanym
kluczykiem i niech radio pogra ze 20 minut...

To przecież słynna sprawa. Jakiś facet takie radio na korbkę wymyślił
i podobno jest produkowane w dużych ilościach dla Afryki i innych
bezprądowych miejsc. Pogrzeb w necie.

oczywiscie, ze jest. Aiwa produkowala takie cos, nie wiem czy jeszcze to
robia. 3 minuty krecenia wystarczalo na mniej wiecej 3 kwadranse grania.
sprawdzalo sie na mazurach podczas lodkowych wojazy Smile

Ja to widziałem na filmie z Afryki!
Ale myślałem, że tylko tak mi się zdawało...
Może wiecie, gdzie takie coś można kupić?

Pozdrowienia. Krzysztof. Byle do wiosny...

ktabaczynski
Guest

Thu Mar 09, 2006 2:30 pm   



Użytkownik "maku" <makuX@onet.pl> napisał w wiadomości
news:dup392$jij$1@news.onet.pl...
Quote:

Użytkownik "ktabaczynski" <ktabaczynski@wp.pl> napisał w wiadomości
news:dunsij$5fu$1@inews.gazeta.pl...
Cześć!

Wyjeżdżam na conajmniej trzy miesiące,
a może i dłużej, w miejsce gdzie prądu nigdy
nie było, nie ma i chyba już nie będzie.
W miejscu gdzie jest dostęp do jakiegoś
prądu będę nie częściej niż raz na miesiąc.

Poradźcie mi, czy istnieją jakieś praktyczne,
czyli handlowe rozwiązania tego problemu?
Jakieś prądniczki nożne, ręczne...
Nawet nie wiem jak tego szukać po sieci...

Pozdrowienia. Krzysztof. Byle do wiosny...


Może coś takiego :
http://www.allegro.pl/item89973732_radio_na_korbke_z_latarka_super_.html
lub
http://www.allegro.pl/item88912826_latarka_diodowa_ladowarka_tel_hit_na_alle
gro_.html
lub
http://www.allegro.pl/item89338818_latarka_x6_led_solar_power_wyprzedaz_cena
_25_].html
lub
http://www.allegro.pl/item90790438_latarka_ladowarka_dynamo.html

To pierwsze jest bardzo ciekawe.
Masz może jakieś praktyczne doświadczenia?

Pozdrowienia. Krzysztof. Byle do wiosny...

maku
Guest

Thu Mar 09, 2006 3:03 pm   



Quote:
To pierwsze jest bardzo ciekawe.
Masz może jakieś praktyczne doświadczenia?

Pozdrowienia. Krzysztof. Byle do wiosny...

To tylko przykład - poszukaj innych w necie.

Pytania o użytkowanie zadaj sprzedawcy tego przedmiotu.

Ukaniu
Guest

Thu Mar 09, 2006 3:11 pm   



Użytkownik "Paweł Paroń" <pawelpBEZSPAMU@freeland.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:slrne10eu6.2mh.pawelpBEZSPAMU@90-mo5-2.acn.waw.pl...
Quote:
Zrób potem panoramy z takich analogowych zdjęć. Musiałbym mieć drugi
miesiąc
urlopu Smile

Zrób slajd, albo powiększenie o 2m przekątnej z cyfrówki Smile, no i
przechowaj zdjęcia cyfrowe przez np 30 lat Smile. A w domu mam negatywy cz-b w
nienagannym stanie co mają jakieś 60,

Pozdrawiam Łukasz

ktabaczynski
Guest

Thu Mar 09, 2006 3:13 pm   



Użytkownik "Ukaniu" <l99ukaszWYWALTO@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dupgea$cqc$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:

Użytkownik "Paweł Paroń" <pawelpBEZSPAMU@freeland.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:slrne10eu6.2mh.pawelpBEZSPAMU@90-mo5-2.acn.waw.pl...
Zrób potem panoramy z takich analogowych zdjęć. Musiałbym mieć drugi
miesiąc
urlopu :)

Zrób slajd, albo powiększenie o 2m przekątnej z cyfrówki Smile, no i
przechowaj zdjęcia cyfrowe przez np 30 lat Smile. A w domu mam negatywy cz-b
w nienagannym stanie co mają jakieś 60,

Ja mam negatywy z roku 1932.
Szklane i celuloidowe.

Powiem tak. Naprawdę dziką zwierzynę można
fotografować tylko z bardzo dużej odległości.
Bez względu na rodzaj i jakość obiektywu,
fotografia cyfrowa nie nadaje się ani do
kadrowania, ani do powiększania. Natomiast
cyfrówka jest niezastąpiona jeśli zdjęcie
trzeba mieć bardzo szybko.

Pozdrowienia. Krzysztof. Byle do wiosny...

Paweł Paroń
Guest

Thu Mar 09, 2006 3:28 pm   



Dnia 09.03.2006 ktabaczynski <ktabaczynski@wp.pl> napisał/a:

Quote:
A analogowy mechaniczny to jakiś gorszy?

Zrób potem panoramy z takich analogowych zdjęć. Musiałbym mieć drugi miesiąc
urlopu :)

Paweł

ktabaczynski
Guest

Thu Mar 09, 2006 3:36 pm   



Użytkownik "Paweł Paroń" <pawelpBEZSPAMU@freeland.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:slrne10i96.bcr.pawelpBEZSPAMU@90-mo5-2.acn.waw.pl...
Quote:
Dnia 09.03.2006 ktabaczynski <ktabaczynski@wp.pl> napisał/a:

Zrób slajd, albo powiększenie o 2m przekątnej z cyfrówki Smile, no i
przechowaj zdjęcia cyfrowe przez np 30 lat Smile. A w domu mam negatywy
cz-b w nienagannym stanie co mają jakieś 60,

Ja mam negatywy z roku 1932.
Szklane i celuloidowe.

Podejrzewam, że możecie się rozczarować, jak za 30 lat będziecie próbowali
obejrzeć obecnie robione zdjęcia. Współczesne produkty mają jakby "trochę"
mniejszą trwałość. Łatwiej co kilka lat skopiować pliki na nowy nośnik, i
można dla bezpieczeństwa trzymać kopie poza domem, co jest chyba trudne w
przypadku negatywów.

I tu możesz mieć rację. Niestety.

Quote:
Ale każdy używa tego, co mu potrzebne. Ja pisałem o zasilaniu, że jest
możliwe używanie aparatu cyfrowego w miejscach, gdzie nie ma dostępu do
prądu. Tylko to musi być aparat zasilany z 4 baterii AA, nie z jakiegoś
akumulatorka i nie z 2 baterii AA.

Wolałbym nie przesadzać z tym zasilaniem.
to jednak waży, a ja nie jestem zbyt silny.

Pozdrowienia. Krzysztof. Byle do wiosny...

Paweł Paroń
Guest

Thu Mar 09, 2006 4:25 pm   



Dnia 09.03.2006 ktabaczynski <ktabaczynski@wp.pl> napisał/a:

Quote:
Zrób slajd, albo powiększenie o 2m przekątnej z cyfrówki Smile, no i
przechowaj zdjęcia cyfrowe przez np 30 lat Smile. A w domu mam negatywy
cz-b w nienagannym stanie co mają jakieś 60,

Ja mam negatywy z roku 1932.
Szklane i celuloidowe.

Podejrzewam, że możecie się rozczarować, jak za 30 lat będziecie próbowali
obejrzeć obecnie robione zdjęcia. Współczesne produkty mają jakby "trochę"
mniejszą trwałość. Łatwiej co kilka lat skopiować pliki na nowy nośnik, i
można dla bezpieczeństwa trzymać kopie poza domem, co jest chyba trudne w
przypadku negatywów.

Ale każdy używa tego, co mu potrzebne. Ja pisałem o zasilaniu, że jest
możliwe używanie aparatu cyfrowego w miejscach, gdzie nie ma dostępu do
prądu. Tylko to musi być aparat zasilany z 4 baterii AA, nie z jakiegoś
akumulatorka i nie z 2 baterii AA.

Paweł

--
Rowerem nie tylko na Północ: http://acn.waw.pl/pawelp/
Japonia, Kanada, Góry Skaliste, Alaska, Szkocja, Islandia, Norwegia

Marek Dzwonnik
Guest

Thu Mar 09, 2006 6:42 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:relv02drahfdb2m0fv5bcn2jd266b9smdf@4ax.com

Quote:
Aaaa, wlasnie .. baterie cynkowo-powietrzne. W sumie tez ogniwo
paliwowe. Da sie to gdzies w kraju tanio kupic w duzym rozmiarze ?

http://www.wamtechnik.com.pl/cynk.htm

Ale nie wiem za ile.

--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)

RW
Guest

Thu Mar 09, 2006 7:06 pm   



Użytkownik "ktabaczynski" <ktabaczynski@wp.pl> napisał w wiadomości
news:dunsij$5fu$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Cześć!

Wyjeżdżam na conajmniej trzy miesiące,


http://www.allegro.pl/item89378434_energia_za_darmo_ladowarka_sloneczna_solar1.html

pozdr

wiesiek

SP9LWH
Guest

Thu Mar 09, 2006 7:19 pm   



Użytkownik "ktabaczynski" <ktabaczynski@wp.pl> napisał w wiadomości
news:duovrn$3cu$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
do plecaka. Myślałem raczej o jakimś urządzeniu
wkładanym do radia zamiast baterii, nakręcanym
kluczykiem i niech radio pogra ze 20 minut...

Są takie gotowe radia i inne urządzenia (telefon, laptop) na korbkę dla
Afryki, Afganistanu
itp.
np. . http://www.iwantoneofthose.com/search.do?productCode=DEVDAB

Może w Europie da się takie kupić ?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie przenośne prądniczki ręczne lub nożne sprawdzą się podczas długiej podróży?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map