Goto page 1, 2, 3 ... 38, 39, 40 Next
Queequeg
Guest
Thu Aug 09, 2018 7:37 pm
Hej,
Założyłem wątek na pl.soc.prawo:
http://42.pl/gg/7e529c0e-5414-46eb-9b99-eb15e907d832@trust.no1
ale piszę tu, bo chodzi mi o techniczną kwestię.
Wynajmuję mieszkanie. Instalacja jest TN-C-S, trzy bezpieczniki (B16) w
mieszkaniu, instalacja prawdopodobnie była zrobiona podczas ostatniego
remontu (był zanim się tu wprowadziłem).
Jeden z bezpieczników zabezpiecza światło w korytarzu i w łazience, jedno
gniazdo w łazience i trzy gniazda w sypialni.
Problem polega na tym, że nawet jeśli światło jest zgaszone a wszystko od
tych gniazd jest poodłączane, to i tak włączenie tego bezpiecznika
powoduje wzrost zużycia prądu o 362W. Oczywiście nie chcę płacić za prąd,
którego nie zużyłem, i jak to ugryźć prawnie to już na p.s.p. zapytałem,
ale Was chcę zapytać, w jaki sposób podjęlibyście się zlokalizowania
źródła, w którym ten prąd ucieka (doziemienie, jakiś ulot?) lub jest
kradziony.
Jedno, co przyszło mi do głowy, to kamera termowizyjna. Której nie mam ani
nie mam od kogo pożyczyć.
Drugie to cewka, podłączona do wzmacniacza i głośniczka, która wyłapie mi
miejsca, w których przepływa prąd. Napięcie nie zaindukuje prądu w cewce i
głośnik nie powinien buczeć, prąd zaindukuje i powinien. Powyłączałbym
wszystko (również z gniazdek za wspomnianym bezpiecznikiem), zostawiłbym
tylko ten jeden bezpiecznik włączony i przeszedłbym się od rozdzielnicy
wzdłuż ściany.
Macie jakieś inne pomysły, jak to ugryźć? Wolałbym sposoby bezinwazyjne
(tzn. bez prucia i rozłączania puszek), żeby potem nikt mi nie zarzucił,
że grzebałem w instalacji...
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
wowa
Guest
Thu Aug 09, 2018 7:37 pm
Quote:
Wynajmuję mieszkanie. Instalacja jest TN-C-S, trzy bezpieczniki (B16) w
A co na to właściciel mieszkania?
Wojtek
Robert WaĹkowski
Guest
Thu Aug 09, 2018 7:37 pm
W dniu 2018-08-09 o 19:37, Queequeg pisze:
Quote:
Jeden z bezpieczników zabezpiecza światło w korytarzu i w łazience, jedno
gniazdo w łazience i trzy gniazda w sypialni.
Czyli dużo tego nie ma. Otwórz puszki i rozłączaj. Może znajdziesz
gałąź, która bruździ.
Robert
Robert WaĹkowski
Guest
Thu Aug 09, 2018 7:37 pm
W dniu 2018-08-09 o 20:25, Zenek Kapelinder pisze:
Quote:
Zastanowimy sie jak ukarac amatora cudzego pradu.
Zasilić go międzyfazowym.

Robert
Mateusz Viste
Guest
Thu Aug 09, 2018 7:37 pm
On Thu, 09 Aug 2018 20:44:21 +0200, Robert Wańkowski wrote:
Quote:
Zasilić go międzyfazowym.
Gorzej jak u sąsiada buchnie pożar, nie wiem jak wtedy do sprawy
podejdzie prokurator
Swoją drogą międzyfazowe z reguły ciężko znaleźć w mieszkaniu... Może
zwykły generator kaskadowy mógłby styknąć? Koszt części tylko kilka zł.
Mateusz
Mateusz Viste
Guest
Thu Aug 09, 2018 7:37 pm
On Thu, 09 Aug 2018 19:05:14 +0000, Queequeg wrote:
Quote:
Na razie jestem na 110% pewny, że ten pobór to nie jest nic, co ja
podłączyłem. A czy rąbie, czy prąd ucieka w inny sposób, to jest jeszcze
do ustalenia (choć nie do końca wiem jak).
Masz różnicówkę w instalacji? Jeśli tak, to o uciekaniu 300W+ nie może
być mowy.
Quote:
Jeśli to złodziej, to chciałbym go ukarać zgodnie z prawem. Nie chcę mu
wpuszczać niczego w sieć i z ofiary stać się sprawcą.
Słusznie.
Inna sprawa, że nawet jeśli te 360W to jakaś grzałka u sąsiadki, to nie
ma pewności czy "złodziej" jest w ogóle tego świadomy. Równie dobrze może
to być efekt fuszerki elektryków podczas ostatniego remontu.
Mateusz
jacek
Guest
Thu Aug 09, 2018 8:09 pm
W dniu 2018-08-09 o 19:37, Queequeg pisze:
Quote:
Hej,
Założyłem wątek na pl.soc.prawo:
http://42.pl/gg/7e529c0e-5414-46eb-9b99-eb15e907d832@trust.no1
ale piszę tu, bo chodzi mi o techniczną kwestię.
Wynajmuję mieszkanie. Instalacja jest TN-C-S, trzy bezpieczniki (B16) w
mieszkaniu, instalacja prawdopodobnie była zrobiona podczas ostatniego
remontu (był zanim się tu wprowadziłem).
Jeden z bezpieczników zabezpiecza światło w korytarzu i w łazience, jedno
gniazdo w łazience i trzy gniazda w sypialni.
Problem polega na tym, że nawet jeśli światło jest zgaszone a wszystko od
tych gniazd jest poodłączane, to i tak włączenie tego bezpiecznika
powoduje wzrost zużycia prądu o 362W. Oczywiście nie chcę płacić za prąd,
którego nie zużyłem, i jak to ugryźć prawnie to już na p.s.p. zapytałem,
ale Was chcę zapytać, w jaki sposób podjęlibyście się zlokalizowania
źródła, w którym ten prąd ucieka (doziemienie, jakiś ulot?) lub jest
kradziony.
Zamiast cęgówki możesz kupić analogowy halotron i po zasileniu
po z baterii podpiąć miernik na jego wyjściu. Przy zbliżeniu do przewodu
z prądem powinno coś się pojawiać wtedy bez rozpinania w puszcze
może ustalisz który to przewód i go potraktujesz obcinakami...
--
pzdr, j.r.
Queequeg
Guest
Thu Aug 09, 2018 8:10 pm
wowa <wowa3@gazeta.pl> wrote:
Quote:
Wynajmuję mieszkanie. Instalacja jest TN-C-S, trzy bezpieczniki (B16) w
A co na to właściciel mieszkania?
Jeszcze nie wie, sam to odkryłem dopiero parę dni temu, a dopiero dziś na
100% potwierdziłem. Właścicielka jest skrajnie niekonkretną osobą (a
właściwie jej matka, która wszystko za nią załatwia, bo sama właścicielka
wydaje się, i mówię to bez ironii, lekko upośledzona), więc chcę iść do
nich już z jakimś konkretem. Ogólnie bardzo trudno się z nimi rozmawia,
obie żyją trochę w swoim świecie.
Mieliśmy już jedno rozliczenie prądu (płacę zaliczkę na media co miesiąc,
a ona co pół roku robi wyrównanie) i wyszła niedopłata, ale zrzuciłem to
na karb klimatyzatora i stale włączonego komputera i dopłaciłem +
zwiększyliśmy zaliczkę. Teraz widzę, że to wcale nie musiał być komputer
ani klimatyzacja.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Zenek Kapelinder
Guest
Thu Aug 09, 2018 8:25 pm
Duza moc jest pobierana to raczej wyklucza prad uplywu. Wykryjesz tanim wykrywaczem przewodow. Zdejmij oslone w skrzynce z bezpiecznikami. Popatrz czy do podejrzanego bezpiecznika po stronie za bezpiecznikiem dochodzi jeden przewod czy wiecej. Jak bedzie dochodzilo wiecej to metoda kolejnego odlaczania dojdziesz ktorym plynie prad jak wszystko jest wylaczone. 360W to malo mieszkaniowa moc. Na lodowke za duzo, na oswietlenie tez za duzo, na przecietny telewizor za duzo. Na pralke, zmywarke za malo. Podchodzi pod jakis sporawy komputer ciezko pracujacy. Dedukuje ze masz podstawowa wiedze o pracy z pradem elektrycznym. Jak nie masz to poszukaj kogos kto ma. Jak bys byl na 110% pewny ze ktos Cie rabie na prad to nie zglaszaj tego od razu. Naszarpiesz sie a efekt najprawdopodobniej bedzie marny. Zastanowimy sie jak ukarac amatora cudzego pradu.
Uzytkownik
Guest
Thu Aug 09, 2018 8:32 pm
W dniu 2018-08-09 o 21:43, Queequeg pisze:
Quote:
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Jak juz sie dobrales to zrob na kostkach albo markowych szybkozlaczkach.
Jak zidentyfikujesz lewy przewod to go odlacz i okopc troche w plomieniu
swieczki, sciane tez troszke okopc. Bedziesz mial wytlumaczenie dlaczego
otworzyles. Jak Ci bedzie potem przeszkadzalo to gumka do scierania
olowka sobie sadze zetrzesz.
No tak... tylko do tej pory mogłem spać spokojnie, że w razie czego nikomu
nie kłamię i nikt nie dojdzie, że coś było kombinowane (bo nie było). Jak
zacznę kombinować to tak naprawdę pozbawię się jednego argumentu -- że nie
ruszałem instalacji. Jak poprawię, to wykonawca będzie mógł się wyprzeć,
powiedzieć że było grzebane i on umywa ręce. Nie chcę tego. Tym bardziej
że ja chcę nie tylko zlokalizować ten upływ, ale przede wszystkim odzyskać
pieniądze za prąd.
Z drugiej strony mieszkanie w domu ze spieprzoną instalacją też jest takie
sobie... no ale mieszkam tu już rok, ta puszka jest zimna, więc jakoś to
działa. Wiem że to słabe podejście, ale chyba nie mam wyboru...
Słuchaj Kogutka Zenka, mściwego miszcza intrygi to pójdziesz z torbami :)
Sprawdź poszczególne obwody w rozdzielnicy, odłączając je. Jeżeli mnie
uda Ci się zlokalizować to odradzam samodzielne otwieranie puszek,
ponieważ właścicielka może sobie zażyczyć pomalowania ścian. Najlepiej,
aby zajął się tym ktoś postronny - elektryk z uprawnieniami.
Sprawę trzeba jak najszybciej wyjaśnić, zaczynając od poinformowania o
zaistniałym fakcie i jeżeli jest to możliwe przy tym elektryku lub też
okazując orzeczenie od elektryka.
Poinformować o konieczności otwarcia puszek w celu dokonania dokładnej
lokalizacji. Uzgodnić zasady kto to ma zrobić i kto ponosi koszty.
Oczywiście w tej sytuacji koszty powinna ponieść właścicielka.
Możliwe, że ktoś po prostu się podpiął nielegalnie, ale równie dobrze
może to być jakaś pomyłka elektryka, który robił tą instalację.
Sprawa jest niebagatelna, bo jeżeli jest to stały pobór energii to dla
Ciebie jest to prawie 2 tys. zł rocznie strat.
Jeżeli znajdziesz obwód, który "podkrada" Ci prąd to możesz po prostu
odszukać dokąd ten obwód "idzie". Są specjalne przyrządy nadajnik +
odbiornik, którymi po podłączeniu do danego obwodu możesz prześledzić
jego drogę w ścianach. Dobry elektryk powinien posiadać taki przyrząd.
Uzytkownik
Guest
Thu Aug 09, 2018 8:34 pm
W dniu 2018-08-09 o 22:09, jacek pisze:
Quote:
W dniu 2018-08-09 o 19:37, Queequeg pisze:
Hej,
Założyłem wątek na pl.soc.prawo:
http://42.pl/gg/7e529c0e-5414-46eb-9b99-eb15e907d832@trust.no1
ale piszę tu, bo chodzi mi o techniczną kwestię.
Wynajmuję mieszkanie. Instalacja jest TN-C-S, trzy bezpieczniki (B16) w
mieszkaniu, instalacja prawdopodobnie była zrobiona podczas ostatniego
remontu (był zanim się tu wprowadziłem).
Jeden z bezpieczników zabezpiecza światło w korytarzu i w łazience,
jedno
gniazdo w łazience i trzy gniazda w sypialni.
Problem polega na tym, że nawet jeśli światło jest zgaszone a
wszystko od
tych gniazd jest poodłączane, to i tak włączenie tego bezpiecznika
powoduje wzrost zużycia prądu o 362W. Oczywiście nie chcę płacić za
prąd,
którego nie zużyłem, i jak to ugryźć prawnie to już na p.s.p. zapytałem,
ale Was chcę zapytać, w jaki sposób podjęlibyście się zlokalizowania
źródła, w którym ten prąd ucieka (doziemienie, jakiś ulot?) lub jest
kradziony.
Zamiast cęgówki możesz kupić analogowy halotron i po zasileniu
po z baterii podpiąć miernik na jego wyjściu. Przy zbliżeniu do przewodu
z prądem powinno coś się pojawiać wtedy bez rozpinania w puszcze
może ustalisz który to przewód i go potraktujesz obcinakami...
A nie prościej użyć zwykłej żarówki 15-25W?
Odpina się przewód danego obwodu i wpina szeregowo w obwód tą żarówkę.
Jak obwód będzie obciążony to żarówka się zaświeci.
Queequeg
Guest
Thu Aug 09, 2018 9:05 pm
Zenek Kapelinder <4kogutek44@gmail.com> wrote:
Quote:
Duza moc jest pobierana to raczej wyklucza prad uplywu. Wykryjesz tanim
wykrywaczem przewodow.
Coś tego typu?
https://allegro.pl/wykrywacz-do-metalu-kabli-detektor-przewodow-3w1-i7379074340.html
Tylko czy on nie wykrywa po prostu napięcia? Napięcie to pewnie będzie w
wielu punktach (i mam Fazera 777, który wykrywa napięcie), ja chciałbym
znaleźć prąd a nie napięcie.
Quote:
Zdejmij oslone w skrzynce z bezpiecznikami. Popatrz czy do podejrzanego
bezpiecznika po stronie za bezpiecznikiem dochodzi jeden przewod czy
wiecej.
Jeden. Do każdego z trzech dochodzi jeden. Do tego na dole jest listwa, do
której dochodzi PEN z klatki i rozdziela się na 3x PE oraz 3x N.
Zastanawiam się, czy i co mógłby dać mi pomiar miernikiem cęgowym każdego
z tych przewodów (3x PE i 3x N). Zastanawiam się, bo miernika cęgowego nie
mam ale to kolejny gadżet, który zawsze chciałem sobie kupić ale nigdy nie
był mi tak naprawdę potrzebny :)
Quote:
Dedukuje ze masz podstawowa wiedze o pracy z pradem elektrycznym. Jak
nie masz to poszukaj kogos kto ma.
Mam, spokojnie

Choć uprawnień SEP nie mam.
Quote:
Jak bys byl na 110% pewny ze ktos Cie rabie na prad to nie zglaszaj tego
od razu. Naszarpiesz sie a efekt najprawdopodobniej bedzie marny.
Zastanowimy sie jak ukarac amatora cudzego pradu.
Na razie jestem na 110% pewny, że ten pobór to nie jest nic, co ja
podłączyłem. A czy rąbie, czy prąd ucieka w inny sposób, to jest jeszcze
do ustalenia (choć nie do końca wiem jak).
Jeśli to złodziej, to chciałbym go ukarać zgodnie z prawem. Nie chcę mu
wpuszczać niczego w sieć i z ofiary stać się sprawcą.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Queequeg
Guest
Thu Aug 09, 2018 9:07 pm
Robert Wańkowski <robwan@wp.pl> wrote:
Quote:
Jeden z bezpieczników zabezpiecza światło w korytarzu i w łazience, jedno
gniazdo w łazience i trzy gniazda w sypialni.
Czyli dużo tego nie ma. Otwórz puszki i rozłączaj. Może znajdziesz
gałąź, która bruździ.
Problem z puszkami jest taki, że są zamalowane, więc ich otworzenie będzie
w razie czego widoczne (mówię "w razie czego", bo zakładam że jak już
dojdę, co to jest, to czeka mnie batalia z właścicielką)... ale
zaryzykuję, najwyżej powiem że tylko sobie optycznie popatrzyłem, czy nic
nie jest np. upalone.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Queequeg
Guest
Thu Aug 09, 2018 9:20 pm
Robert Wańkowski <robwan@wp.pl> wrote:
Quote:
Czyli dużo tego nie ma. Otwórz puszki i rozłączaj. Może znajdziesz
gałąź, która bruździ.
No to sobie otworzyłem... poskręcane jest wszystko (przewody skręcone ze
sobą i zaizolowane, nie wiem czy pod izolacją nie są zlutowane), myślałem
że może będzie tam wago albo kostka śrubowa i sobie ładnie rozłączę.
Różne są podejścia do skręcania ze sobą kabli, niektórzy starzy elektrycy
to preferują, ale ja nie ufam takim połączeniom. Jeśli miałbym to teraz
rozłączać to nie będę mógł tego z powrotem poskręcać i spać spokojnie (tym
bardziej że widziałem na własne oczy jak ładnie pali się taka instalacja).
Mogę to rozebrać ale jak mam być spokojny, to musiałbym to poskładać już
na wago. Wtedy w razie wejścia jakiegoś rzeczoznawcy (jeśli np.
właścicielka nie będzie chciała oddać pieniędzy i sprawa oprze się o sąd)
będzie wiadomo, że było tu grzebane.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Queequeg
Guest
Thu Aug 09, 2018 9:23 pm
Mateusz Viste <mateusz@nie.pamietam> wrote:
Quote:
Na razie jestem na 110% pewny, że ten pobór to nie jest nic, co ja
podłączyłem. A czy rąbie, czy prąd ucieka w inny sposób, to jest jeszcze
do ustalenia (choć nie do końca wiem jak).
Masz różnicówkę w instalacji? Jeśli tak, to o uciekaniu 300W+ nie może
być mowy.
Nie mam.
Quote:
Jeśli to złodziej, to chciałbym go ukarać zgodnie z prawem. Nie chcę mu
wpuszczać niczego w sieć i z ofiary stać się sprawcą.
Słusznie.
Inna sprawa, że nawet jeśli te 360W to jakaś grzałka u sąsiadki, to nie
ma pewności czy "złodziej" jest w ogóle tego świadomy. Równie dobrze może
to być efekt fuszerki elektryków podczas ostatniego remontu.
Tak czy inaczej ktoś musi za to zapłacić... najlepiej ten, kto zużył prąd.
Póki co płacę niestety ja.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Goto page 1, 2, 3 ... 38, 39, 40 Next