Jak zbudować ruchomy szkielet reagujący na bodźce w projekcie biologicznym?

Wed Oct 20, 2004 5:22 pm   

Użytkownik "Osadnik" <Os@dnik.www@wp.pl> napisał:

Ja proponuję żeby się potrafił jeszcze zesrać.
Idź już i nie trolluj.

Darek Żołna

Wed Oct 20, 2004 5:44 pm   

Obawiam się, że kwota 4000zł przy twoich oczekiwaniach może się okazać
niewystarczającą.


Jeżeli chcesz aby się obrócił dookoła własnej osi to próbujesz się podjąć
bardzo skomplikowanego zadania, które jest trudne nawet dla poważnych firm
zajmujących się budową takich androidów.
Przede wszystkim największy jest problem z utrzymaniem równowagi. Niestety,
aby móc sterować takim szkieletem musiałbyś wyposażyć go w szereg czujników
w tym czujniki równowagi, serwomechanizmów z pozycjonerami oraz potężny
komputer sterujący.
Proponuję, abyś sobie podarował ten fragment, ponieważ tu potrzeba wiele
tysięcy $.

Osobiście proponowałbym wykonanie kilku prostych mechanizmów zginających
kolana, stawy biodrowe, łokcie - razem 6 mechanizmów.
Kościotrupka posadzić na krześle i przytwierdzić go na stałe z zwisającymi
nogami.
Można teraz zrobić czujniki m. in. czucia, ciepła oraz odruchów
bezwarunkowych tzw. odruchy Pawłowa:
- ciepła w dłoniach powodujące podnoszenie ramion i uciekania od ciepła (tu
ograniczyłbym się do czujników bimetalicznych, bo są tanie i reagują na
temperatury już 50 stopni celsjusza. Zimno bym sobie podarował ponieważ i
tak nie będziesz jak miał zasymulować - oczywiście jeżeli chcesz się porwać
na czujniki analogowe temperatury np. termistory musiałbyś mieć dodatkowo
przetworniki analogowo-cyfrowe)
- smyrania np. w stopy, powodujący zginanie się stawów biodrowych i
podnoszenie nogi do góry (bardzo prosto można zrobić takie czujniki z
przetworniczków piezoelektrycznych takich jak w zegarkach elektronicznych)
- odruch na uderzenie młoteczkiem w kolano, powodujący odruch prostowania
kolana (tu można także użyć czujników piezoelektrycznych)
Oraz zrobić sygnalizację przebiegu impulsów nerwowych (tu już potrzeba dużo
diód LED np. kilkadziesiąt lub nawet kilkaset odpowiednio sterowanych, tak
więc przydałby się jakiś większy procesorek i sterowanie matrycowe)

Sądzę, że nawet tak ograniczony projekt to i tak będzie Cię kosztował
300-500zł.


Ja bym się tu sprzeczał. Najlepiej jakby to był projekt autonomiczny i
możliwy do demonstracji w każdej chwili.
To czy będziesz sterowł tym poprzez port LPT czy też z poziomu
mikrokontrolera nie zwalnia Cię ze zrobienia całej elektroniki związanej z
czujnikami, sterowaniem siłownikami oraz transmisją poprzez LPT. Jeżeli
chodzi o LPT to możesz maksymalnie sterować 8 liniami danych + kilka lini
sterujących transmisją. Czyli bez dodatkowego układu, najlepiej
mikrokontrolera raczej się nie obejdzie.
A programowanie mikrokontrolera jest dużo łatwiejsze od programowania na
komputerze, ponieważ w przypadku mikrokontrolera odwołujesz się bezpośrednio
do linii portów wejść/wyjść, zaś w przypadku sterowania komputerem musisz
się odwoływać do bibliotek obsługi portów, a ponad to musisz napisać sobie
odpowiedni protokół transmisji do sterownika, który obsłuży dużą ilość
czujników i siłowników.


Jeżeli znasz Pascala to masz już podstawy do programowania w C dla
mikrokontrolerów. Tym bardziej powinieneś sobie poradzić z bascic-iem czyli
Bascom-em.
Zrobienie programatora ISP do programowania procesorów AVR to jest na prawdę
prosta sprawa i w najtańszej wersji ogranicza się tylko do podpięcia kilku
przewodów pod port LPT.
Oczywiście programować możesz mikrokontrolery w językach: Basic (Bascom),
który jest bardzo łatwy i szybki do opanowania, C lub C++ (np. GCC) jak
znasz Pascala to też szybko opanujesz, Assembler - tu już jest wyższa szkoła
jazdy i nie polecam jak ma być to za miesiąc.


Aby zrealizować receptory dotyku (nacisku) należałoby wykorzystać
tensometry - najtańsze tego typu czujniki to wydatek ok. 100zł/szt.


Światłowody nie są kruche.
Ale chyba cienka rurka igelitowa (taka plastikowa, przezroczysta i miękka
rurka jak do paliwa w samochodzie) z umieszczonymi wewnątrz kilkunastoma
diodami LED, zapalającymi się po kolei byłaby bardziej atrakcyjna.

Jacek "Plumpi"

Wed Oct 20, 2004 5:50 pm   

Hello Osadnik,

Wednesday, October 20, 2004, 7:48:21 PM, you wrote:


Prowizorka z 17 silnikami i 'zmysłami', oprogramowana do rekcji na
bodźce?


Domyśl się.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl

Wed Oct 20, 2004 6:30 pm   

On Wed, 20 Oct 2004 20:44:29 +0200, Jacek "Plumpi" wrote:

W sumie to ja sie pogubilem z czego ten projekt, bo zaczelo sie od
symulacji ukladu NERWOWEGO, a teraz o miessniach gadamy ...
ale jak mowimy o w miare prostej zabawce to mi sie przypomnial
amerykanski robocik o ... jednej nodze. Nawet nie typowo
ludzkiej, tylko po prostu ciagle podskakujacy ... ale zachowywal
pozycje ! A to na oko tylko trzy silowniki :-)

A z rzeczy jeszcze prostszych - samodzielny rower, tzn samodzielnie
jezdzacy. Zabawke mozna kupic gotowa, tylko dorobic sterowanie
utrzymujace rownowage.
Do jezdzenia w kolko to chyba wystarczy jeden czujnik przyspieszenia
... ale warto zarezerwowac fundusze na zyroskop..

J.

Wed Oct 20, 2004 7:01 pm   

On Wed, 20 Oct 2004 16:39:35 +0200, "Jacek \"Plumpi\""
<plumpixjr@wp.pl> wrote:


Zgadza sie - sa od kilku lat. A jak ja chcialbym to poogladac...
Nie wiesz kto w Polsce sie tym zajmuje?


--
Jerry

Wed Oct 20, 2004 7:08 pm   

Osadnik@pl.misc.elektronika napisał:
<trzeba uciąć>

zrób tak : kup używany szkielet <lol>

parę silniczków, zbuduj konstrukcję z aluminiowych rurek lub innego
materiału, będzie to konstrukcja do zawieszenia Twojego kościotrupa na
linkach które podepniesz do szpulek na osiach silniczków.
czujnik jaki tma chcesz, temperatury - lm35 powinien starczyć, chyba nie
będziecie do podpalać zapalniczką przez dłużej niż sekunde - w końcu
kończynka się podniesie jak napięcie na czujniku wzrośnie zaś prosty
komparator lub inny mózg wysle odpowiednią dyrektywę do silniczka..

Będziesz miał wielką sterowaną marionetkę - powodzenia!
--
Pozdrowienia,
, Mądry człowiek nie czeka na okazje - sam je stwarza.
-- Francis Bacon ,.
[ Chcesz wysłac do mnie meila? -> http://tiny.pl/gbh ]

Wed Oct 20, 2004 8:54 pm   

Niestety nie.

Jacek "Plumpi"

Wed Oct 20, 2004 9:26 pm   

On Wed, 20 Oct 2004 16:56:58 +0200, ARM <wYtNiJ.n6210@tlen.pl> wrote:



Taaa... Sa, na pewno sa. Widziales na wlasne oczy (nie mowie juz o
dotknieciu reka)? Pewnie nie widziales. Ja podobnie. Wniosek z tego ze
owszem, sa ale w sklepie na rogu ani na bazarze od Ruskich sie nie
kupi. A ze cos maja w amerykanskich laboratoriach badawczych to nie
znaczy ze mozna tego po prostu uzyc.
Display zwijany jak chusteczka tez podobno jest.

--
Darek

Wed Oct 20, 2004 9:41 pm   

On Wed, 20 Oct 2004 22:26:38 GMT, Dariusz K. Ladziak wrote:

Ale nitinol mozna kupic :-)

J.

Thu Oct 21, 2004 9:20 am   

"Jacek "Plumpi"" <plumpixjr@wp.pl> wrote in message
news:cl5ti9$a3r$1@nemesis.news.tpi.pl...

TO nie kwestia wiary ale realnego spojrzenia na problem


Tak ale raczej wykonuja mikroprace a tu jak mysle wszelkie niedokladnosci
wykonania spowoduja koniecznosc posiadania nadmiaru mocy...

Thu Oct 21, 2004 9:27 am   

"Osadnik" <Os@dnik.www@wp.pl> wrote in message
news:cl5uh7$8uq$1@atlantis.news.tpi.pl...

Nie mam zadnego konkretnego linka, po prostu pamietam takie rozwiazanie bo
stosowane bylo praktycznie. Idea jest banalna i az dziwne ze nikt nie wpadl
na to wczesniej.
moze widziales siatki np takie jak na owocach, ma regularna siec nitek
polaczonych miedzy sobie, jesli kazdy koniec takiego rekawa zostanie
umocowany na dwoch ramieniach dzwigni a wczesniej do srodka wlozysz szczelny
elastyczny zbiornik to zmieniaj objetesc tego zbironika wplywala bedziesz na
obwod tego rekawa powodujac tym samym jego skracanie. rozwiaznie jest proste
mechanicznie, trwale, ciche, ma korzystny stosunek mocy do masy...

Thu Oct 21, 2004 9:59 am   

PAndy wrote:


http://www.shadow.org.uk/projects/biped.shtml


--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]

Thu Oct 21, 2004 10:08 am   

Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse@onet.pl> napisał:

No, i to jest właśnie to, co chłopczyk ma zrobić na lekcję ZPT w miesiąc :-)

Darek Żołna

Thu Oct 21, 2004 10:33 am   

Dariusz Zolna wrote:


w kontekscie czego zwracam uwage na to, ze projekt do stanu obecnego
rozwijany byl z przerwami cos okolo 6 lat. Strona stoi w miejscu od
jakichs 4 lat, wiec np. data rozpoczecia projektu nie ma sie co
sugerowac...
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]

Thu Oct 21, 2004 11:21 am   

Użytkownik "Marek Lewandowski" <nospamabuse@onet.pl> napisał:

Nie, no pewnie. Odliczając te przerwy, to spokojnie można w przerwach między
odrabianiem zadania z polskiego, jazdą na hulajnodze, a dłubaniem w nosie,
przy użyciu cążek do paznokci, kleju biurowego i kredek woskowych coś
takiego w miesiąc zrobić.

Darek Żołna