Goto page Previous 1, 2, 3, 4
Maciek
Guest
Mon Jul 04, 2011 5:51 pm
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Szczegolnie ze te wielkie morskie diesle to dwusuwy :-)
Do 5000 KM praktycznie tylko 4-suwy i to jak najbardziej nawrotne,
Ale mialy byc potwory, a nie jakies malolitrazowe wysokoobrotowe
szlifierki :-)
Lokomotywy mają silniki dwusuwowe nawet w okolicach 2000km (rosyjskie) i
3000km (amerykańskie). Nie wszystkie ale takie są stosowane.
Tyle że te dwusuwy mają zawory i nie przypominają motoroweru.
Maciek
Czarek
Guest
Mon Jul 04, 2011 5:54 pm
W dniu 04-07-2011 19:51, Maciek napisał/a:
Quote:
2000km (rosyjskie) i 3000km (amerykańskie).
Tyle kilometrów? Ale do jakiego miasta?
--
Cz.
J.F.
Guest
Mon Jul 04, 2011 7:53 pm
On Mon, 04 Jul 2011 19:23:59 +0200, Mirek wrote:
Quote:
On 02.07.2011 00:30, J.F. wrote:
Bo syrence bylo w zasadzie wszystko jedno. Dopiero jakby ktos radio
zamontowal to by byla roznica.
Nie sprawdzaliśmy co działa a co nie, ale zastanawiam się czy mogły źle
działać np: wskaźnik paliwa - był iloczynowy,
Sluszna uwaga.
Quote:
temperatury - pewnie wogle nie elektryczny
elektryczny.
J.
Maciek
Guest
Tue Jul 05, 2011 7:16 am
Użytkownik Czarek napisał:
Quote:
W dniu 04-07-2011 19:51, Maciek napisał/a:
2000km (rosyjskie) i 3000km (amerykańskie).
Tyle kilometrów? Ale do jakiego miasta?
No dobra "koni mechanicznych" = KM
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Jul 05, 2011 1:26 pm
Pan Maciek napisał:
Quote:
2000km (rosyjskie) i 3000km (amerykańskie).
Tyle kilometrów? Ale do jakiego miasta?
No dobra "koni mechanicznych" = KM
A km, to źrebaki mechaniczne.
--
Jarek
Artur Stachura
Guest
Tue Jul 05, 2011 2:38 pm
On Tue, 5 Jul 2011 11:26:32 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski
<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Pan Maciek napisał:
2000km (rosyjskie) i 3000km (amerykańskie).
Tyle kilometrów? Ale do jakiego miasta?
No dobra "koni mechanicznych" = KM
A km, to źrebaki mechaniczne.
Raczej kucyki.
qlphon
Guest
Tue Jul 05, 2011 3:54 pm
Quote:
chociaż w młodszych statkach modna stała się śruba z nastawą kąta
łopatek.
Najnowszy krzyk mody to pędniki gondolowe z silnikiem elektrycznym.
I to jest najlepsze rozwiązanie.
najlepsze? do czego?
do manewrowania w porcie owszem,
do stabilizacji platformy, ok
ale jako napęd liniowy ma za dużo strat i oporów - tu pod względem ekonomi
eksploatacji króluje sztywny wał z śrubą
qlphon
Guest
Tue Jul 05, 2011 4:04 pm
Quote:
Wolnobieżne diesle okrętowe też są nawrotne. W przypadku czterosuwów
jest o tyle sztuka zrobić taki silnik, że rozrząd musi zawsze obracać
się w tą samą stronę. W przeciwnym przypadku silnik będzie zasysał
powietrze przez rurę wydechową, a spaliny wyrzucał do filtra.
Z tymi potworami morskimi jest tak, że większą sztuką by było zrobienie
przekładni odwracającej kierunek obrotów głównego wału, niż zmiana faz
rozrządu.
Szczegolnie ze te wielkie morskie diesle to dwusuwy
Do 5000 KM praktycznie tylko 4-suwy i to jak najbardziej nawrotne,
chociaż w młodszych statkach modna stała się śruba z nastawą kąta
łopatek. Tam jazdę wstecz uzyskuje się przez ustawienie łopatek na
ujemny kąt.
************************************
nie trzeba daleko szukać takich perełek.
pewnie niektórym tu zgromadzonym, dobrze znany żaglowiec Zawisza Czarny
ma ślicznego nawrotnego, diesla, odpalanego pneumatycznie
(przynajmniej miał go w '98 jak na nim pływałem)
bardzo ciekawa jest historia tego silnika,
gdyż pochodzi on z ubota...
kiedyś w czasie postoju w DE coś sie zepsuło i długo szukano mechanika.
przypadkiem znalazł się dziadek, który był mechanikiem na ubotach.
jak zobaczył tak dobrze zachowany silnik to sie popłakał ze szczęścia i nie
chciał nic za robotę...
Goto page Previous 1, 2, 3, 4