RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak oszustwa związane z 'free energy' wkurzają mnie na YouTube? Co sądzicie?

o jak mnie wkurwiają tacy kolesie...

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak oszustwa związane z 'free energy' wkurzają mnie na YouTube? Co sądzicie?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Next

Paweł Pawłowicz
Guest

Thu Dec 15, 2016 11:14 pm   



W dniu 2016-12-15 o 20:22, Mirek pisze:
[...]
Quote:
No to czym jest w takim razie kod genetyczny jeśli nie programem?

Kod genetyczny nie jest programem. To tylko sposób tłumaczenia
informacji z sekwencji nukleotydów na sekwencję aminokwasów.

P.P.

Mirek
Guest

Thu Dec 15, 2016 11:32 pm   



W dniu 15.12.2016 o 23:14, Paweł Pawłowicz pisze:

[quote]Kod genetyczny nie jest programem. To tylko spos

Vernon L. Pinkley
Guest

Fri Dec 16, 2016 12:45 am   



użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

Quote:
Kod genetyczny nie jest programem. To tylko sposób tłumaczenia
informacji z sekwencji nukleotydów na sekwencję aminokwasów.



Jest sposób zapisu, informacja, algorytmy i korekta błędów
przy odtwarzaniu:) Trzaby przeliczyć ile to MB znajduje się
na 1,8m kodu. Szpece zachwyceni gęstością zapisu, wiec to
nie takie hop siup.

Ghost
Guest

Fri Dec 16, 2016 8:14 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrno52ccv.1m4.jaros@falcon.lasek.waw.pl...

Quote:
Brakujące ogniwo w drodze ewolucji ku człowieczeństwu? Też tak mam.

Tak coś czułem, że to możesz być ty. Nie wiedziałem, że są też inni.

Marek
Guest

Fri Dec 16, 2016 10:07 am   



On Thu, 15 Dec 2016 23:14:54 +0100, Paweł Pawłowicz
<paw-p@wnoz.up.wroc [kropka] pl> wrote:
Quote:
Kod genetyczny nie jest programem. To tylko sposób tłumaczenia
informacji z sekwencji nukleotydów na sekwencję aminokwasów.

Powyższe spełnia def. programu.

--
Marek

Piotr Gałka
Guest

Fri Dec 16, 2016 11:16 am   



W dniu 15-12-2016 o 20:35, bartekltg pisze:
Quote:

*) parę razy się natknęliśmy. A potem okazywało się, że to peirdoły
jak nowa cząstka elementarna (neutrino) ;-)

Mało rozumiem z tego co piszesz. Moja edukacja z fizyki zakończyła się

na pierwszym roku studiów w 1978r i wcale nie była dogłębna (studia
elektroniki, nie fizyki).

Na temat EMdrive, czy czegoś co kiedyś w przyszłości miałoby tak działać
(lub jest używane w UFO) ja na chłopski rozum myślę sobie tak.
Podobno ciemnej energii/materii jest we wszechświecie cała masa. Może da
się po prostu od niej odpychać - wyrzucanie ciemnej materii za siebie
pozwoliłoby mieć napęd nie przeczący zasadzie zachowania pędu.
P.G.

bartekltg
Guest

Fri Dec 16, 2016 1:16 pm   



On 16.12.2016 11:16, Piotr Gałka wrote:
Quote:
W dniu 15-12-2016 o 20:35, bartekltg pisze:

*) parę razy się natknęliśmy. A potem okazywało się, że to peirdoły
jak nowa cząstka elementarna (neutrino) ;-)

Mało rozumiem z tego co piszesz. Moja edukacja z fizyki zakończyła się
na pierwszym roku studiów w 1978r i wcale nie była dogłębna (studia
elektroniki, nie fizyki).

Na temat EMdrive, czy czegoś co kiedyś w przyszłości miałoby tak działać
(lub jest używane w UFO) ja na chłopski rozum myślę sobie tak.
Podobno ciemnej energii/materii jest we wszechświecie cała masa. Może da
się po prostu od niej odpychać - wyrzucanie ciemnej materii za siebie
pozwoliłoby mieć napęd nie przeczący zasadzie zachowania pędu.

Może. Trzeba by zerknąć na przewidywaną gęstość (musi być odpowiednio
duża by z zadanej mocy wyszedł potrzebny ciąg), zastanowić sią, z jaką
prędkością się porusza przy Ziemi i jak odziałuje sama ze sobą.
Jest to więc jakiś pomysł, można sobie takie rozwiązanie wyobrazić
(ale liczb nie sprawdzałem).

Tyle, że pomysłów na to, jak EMdrive działa jest sporo.
Od pomysłu do rozsądnej hipotezy wyjaśniającej działanie
dość daleko:)

A opieranie się o ciemną materię jest tylko oczko mniej podejrzane
niż opieranie się o krasnoludki, bo praktycznie nic o CM nie wiemy.

No, chyba, że twórcy EMdrive zaraz dostaną nobla za bezpośrednie
wykrycie CM swoim silnikiem ;-)


pzdr
bartekltg

Piotr Gałka
Guest

Fri Dec 16, 2016 1:53 pm   



W dniu 16-12-2016 o 13:16, bartekltg pisze:
Quote:

Może. Trzeba by zerknąć na przewidywaną gęstość (musi być odpowiednio
duża by z zadanej mocy wyszedł potrzebny ciąg),

Nie czuję tej zależności (fizykę biorę na czucie a nie na równania Smile ).
Załóżmy że CM jest bardzo mało. Mamy do dyspozycji jakąś moc. Zużywając
1% tej mocy zassaliśmy już całą CM w naszym zasięgu i pchnęliśmy do
tyłu. 99% mocy możemy zmarnować jak sobie chcemy ale już nic nie zyskamy
(chyba, żeby udało się wyrzucać CM do tyłu z większą prędkością, ale to
pomijam zakładając, że wyrzucamy najszybciej jak się da, bo na pewno
jest jakieś ograniczenie).
W kosmosie silnik może być dowolnie duży. Powiększymy przekrój dyszy
wlotowej 100x i załapiemy 100 razy więcej CM co pozwoli wykorzystać całą
moc jaką dysponujemy.
No dobra powiększyliśmy ciąg 100x jednocześnie zwiększając masę silnika.
Ale coś mi się wydaje, że jest niewykluczone, że masę zwiększyliśmy
tylko 10x (może nie 10x ale zdecydowanie mniej niż 100x).
Wydaje mi się, że zwiększanie dostępnej mocy i rozmiarów silnika będzie
powodowało mniejszy wzrost masy całości niż masy zagarnianej CM z czego
mi wychodzi, że dojdziemy w końcu do uzyskania takiego ciągu jaki nas
zadowoli przy tej samej gęstości CM, która się wydawała za mała.
P.G.

J.F.
Guest

Fri Dec 16, 2016 2:11 pm   



Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o30o3r$vcm$1@news.chmurka.net...
W dniu 16-12-2016 o 13:16, bartekltg pisze:
Quote:
Może. Trzeba by zerknąć na przewidywaną gęstość (musi być
odpowiednio
duża by z zadanej mocy wyszedł potrzebny ciąg),

Nie czuję tej zależności (fizykę biorę na czucie a nie na równania
Smile ).
Załóżmy że CM jest bardzo mało. Mamy do dyspozycji jakąś moc.
Zużywając

Przy dzisiejszej wiedzy (a wlasciwie spekulacjach) to jest jej bardzo
malo.
Tzn bardzo mala gestosc - o ile pamietam to wyszlo mi, ze w obrebie
ukladu slonecznego jest tego pare rzedow mniej niz masa Slonca i
Jowisza, wiec w zasadzie nie do zauwazenia.

Quote:
1% tej mocy zassaliśmy już całą CM w naszym zasięgu i pchnęliśmy do
tyłu. 99% mocy możemy zmarnować jak sobie chcemy ale już nic nie
zyskamy (chyba, żeby udało się wyrzucać CM do tyłu z większą
prędkością, ale to pomijam zakładając, że wyrzucamy najszybciej jak
się da, bo na pewno jest jakieś ograniczenie).

I tu sie fizyka klania pierwszy raz - ciag rosnie z predkoscia, moc z
kwadratem.
Silnik fotonowy sie nie oplaca :-)

Quote:
W kosmosie silnik może być dowolnie duży. Powiększymy przekrój dyszy
wlotowej 100x i załapiemy 100 razy więcej CM co pozwoli wykorzystać
całą moc jaką dysponujemy.
No dobra powiększyliśmy ciąg 100x jednocześnie zwiększając masę
silnika. Ale coś mi się wydaje, że jest niewykluczone, że masę
zwiększyliśmy tylko 10x (może nie 10x ale zdecydowanie mniej niż
100x).

A tu chyba roznie moze byc.
Belki np im dluzsze tym wiekszy problem ze sztywnoscia, i masa rosnie
mocniej.
W kosmosie "niewazkosc", ale przeciez chcemy duze przyspieszenie :-)

Ale kto powiedzial, ze jakiekolwiek belki beda potrzebne.

J.

ToMasz
Guest

Fri Dec 16, 2016 2:48 pm   



Quote:
Nie czuję tej zależności (fizykę biorę na czucie a nie na równania Smile )
ja mam inne przemyślenia, mało fizyczne. Jak ja bym wpadł na pomysł

czegoś co zakrawa na perpetum mobile i działa, to najpierw chciałbym to
wykorzystać po cichutku na własny użytek, bojąc się... podatków?
Chińczyków? Starałbym się tak sprawę rozegrać, opatentować, zabezpieczyć
swoje prawa autorskie aby mieć z tego maksymalne korzyści.
Na 100% nie prezentowałby tego na YT. chociażby ze strachu że tak proste
układy zbuduje sobie co drugi człowiek mając w poważaniu moje odkrycie.
Reasumując: małe szanse że za naszego życia doczekamy się darmowej
energii, wysysanej z "niczego" (cennego). Ale szanse są. Natomiast
szanse że dowiemy się o tym fakcie z amatorskiego filmiku na YT - zerowe

ToMasz

PS
ale zawsze mogę się mylić. zastanówmy sie więc, co by było gdyby nagle
ktoś w arizonie odkrył, jak z pudełka spinacza 2 magnesów i silniczka
uzyskać darmową energię. (uprośćmy: elektryczną) przez parę dni każdy
by powtarzał to doświadczenie w celach eksperymentalnych. po miesiącu
można byłoby kupić generatory takiej energii na allegro. ludzie masowo
rozwiązywaliby umowy z energetyką (vatenfal, tauron). ten sektor
przemysłu czekałby krach. to samo z kopalniami, wiatrakami,
ekeltrowniami atomowymi i wodnymi. PRzemysł oparty na ropie transport,
wszystko co ma silnik spalinowy - rewolucja. cokolwiek co służy do
ogrzewania - rewolucja. Czy świat wytrzymałby taką zmianę w czasie
liczonym w dniach? Nie sądze żeby ujawinienie takiego wynalazku na YT
przyniosło pozytywne skutki dla ludzkości. Czy myślicie że genialny
wynalazca nie dojdzie do takich wniosków?

J.F.
Guest

Fri Dec 16, 2016 2:57 pm   



Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości
On 15.12.2016 21:01, Vernon L. Pinkley wrote:
Quote:
Jeszcze nie.
Są przesłanki na tyle duże, by łądować w eksperymenty poważną
kasę,
ale do prawdziwego potwierdzenia, wbrew bełkotowi gazet, jeszcze
trochę.

Tzn. co podważasz? Siłę ciągu?
http://arc.aiaa.org/doi/10.2514/1.B36120

Nie ja.
Kwestionowane jest to, czy zjawisko zachodzi.
Jeden eksperyment w fizyce to mało, to nie socjologia.

Jeden wystarczy.
Tylko ze tu wychodzi tak maly ciag, ze moze byc efektem innych
efektow, stad ciagle pewnosci nie ma ..

Quote:
Nie pamiętasz co było z zimną fuzją?
Ogłosili, zę się udało. Parę grup powtórzyło
i... im też się udało! A potem okazało się, że
błędy pomiarowe i tyle.

A co tam w zimnej fuzji slychac ?
Bo tak pare lat temu to wydawalo mi sie, ze ciagle jest spore
zainteresowanie w swiecie naukowym ... nadal jakby jest
http://lenr-canr.org/
http://coldfusionnow.org/

robia, badaja, publikuja.

Przy czym ... w tym w zasadzie zadnego gwalcenia nauki nie ma - fuzja
jak wiadomo dziala, efekty ma spektakularne, opanowac ja niewatpliwie
warto, problematyczne jest jedynie czy da sie to zrobic w szklance
wody...

J.

Marek
Guest

Fri Dec 16, 2016 3:06 pm   



On Fri, 16 Dec 2016 14:48:01 +0100, ToMasz <tomasz@poczta.fm.com.pl>
wrote:
Quote:
"niczego" (cennego).

Powyższe to oksymoron. Nic nie może mieć wartości.

--
Marek

Atlantis
Guest

Fri Dec 16, 2016 3:36 pm   



W dniu 2016-12-15 o 19:51, Budyń pisze:

Quote:
uzdrowienia są faktem udokumentowanym naukowo

Nie, nie są. Metodologia stosowana przez Kościół Katolicki (i część
innych instytucji religijnych) podczas dochodzeń w sprawie rzekomych
cudów nawet w najmniejszym stopniu nie spełnia kryteriów naukowości.
Zwykle polega to na tym, że jakiś lekarz (lub ich grupa) zeznaje, że
danego przypadku nie potrafią wyjaśnić w świetle dostępnej im wiedzy
medycznej. Czyli innymi słowy mamy do czynienia z "argumentum ad
ignorantiam" i "argumentum ad verecundiam".
Artykuł przygotowany wedle takich kryteriów nie miałby najmniejszych
szans na przejście recenzji i opublikowanie w żadnym znaczącym
periodyku. W dyskursie naukowym taka opinia ma mniej-więcej taką samą
wagę, jak podpis pracownika akademickiego pod petycją popierającą
kreacjonizm młodej Ziemi (czytaj: żadną).


Quote:
magia w postaci opętań - też. Do egzorcystów odsyłaja w końcu
psychiatrzy.

Totalna bzdura, powtarzana przez katechetów, ale niemająca zbyt wiele
wspólnego z rzeczywistością. Nie, świat nauki nigdy nie uznał opętań
demonicznych za realne zjawisko. Taka przypadłość nie została nigdy
wpisana na międzynarodową listę chorób IDC-10 (AFAIK jest tam coś na
temat psychozy o podłożu religijnym, ale rozumianej zupełnie
materialistycznie). Jeśli jednak jesteś gotów bronić swojej tezy,
przedstaw mi dwie rzeczy:
1) Fragment popularnego, powszechnie stosowanego podręcznika
akademickiego do psychologii/psychiatrii, w którym byłaby przedstawiona
metodologia diagnozowania opętań demonicznych i kryteria odróżniania ich
od naturalnych schorzeń psychicznych o podobnych objawach.
2) Co najmniej jeden artykuł opublikowany w recenzowanym, punktowanym i
międzynarodowo cenionym periodyku psychologicznym, który byłby
meta-analizą z badań dowodzących istnienia opętania demonicznego.


Quote:
fakty jeszcze nie wyjasnione naukowo? Wydaje mi sie ze nauka dosc
dokładnie twierdzi: ludzie nie lewitują. A taki jednen swiety był.

Iluzjoniści też lewitują. I co z tego?
Dowód spełniający kryterium naukowości poproszę. ;)


Quote:
ateizm na cacy. Znacznie rozsadniej być agnostykiem "a nuż moze tam
coś jest"

Przekręcasz znaczenie słowa "agnostyk". Ono nie oznacza poglądu leżącego
gdzieś pomiędzy deizmem a ateizmem. Nie jest też postawą wzajemnie
wykluczającą się z którąkolwiek z tych postaw. Taka interpretacja jest
współczesną, wypaczoną wersją.
Słowo "agnostyk" zostało zaproponowane pod koniec XIX wieku przez
Thomasa Huxley'a, jako określenie negatywnej odpowiedzi na pytanie o
WIEDZĘ na temat istnienia Boga.
Ateizm to negatywna odpowiedź na pytanie o WIARĘ w jego istnienie. Można
być jednocześnie agnostykiem i ateistą (tak naprawdę jest to dość częsta
podstawa - "Nie wiem czy Bóg istnieje, ale nie wydaje mi się").

Atlantis
Guest

Fri Dec 16, 2016 3:44 pm   



W dniu 2016-12-15 o 20:22, Mirek pisze:

Quote:
No to czym jest w takim razie kod genetyczny jeśli nie programem?

Bardziej chodziło mi o to, że w tym wypadku stosowanie dualizmu
hardware-software jest zupełnie bezsensowne. Taki dualizm jest
wynalazkiem człowieka, który najpierw budował maszyny liczące
programowane sprzętowo (Colossus, ENIAC) a potem, dla własnej wygody
rozdzielił te dwie kwestie.

Relatywnie prosta, samokopiująca się cząsteczka organiczna (jak na razie
nieznana, bo teoria abiogenezy jeszcze nie została opracowana) mogła być
jednym i drugim.

Kolejny chybiony argument dotyczący tzw. "nieredukowalnej złożoności". W
trochę bardziej zwulgaryzowanej formie jest on powtarzany przez
kreacjonistów jako pytanie o to, jakim cudem pierwszy samiec i samica
wyewoluowali jednocześnie. ;)


Quote:
Mózg na pewno nie jest komputerem, ale pewne analogie w działaniu jak
najbardziej są.

Jeśli już, to raczej w drugą stronę. Niektóre algorytmy naśladują modele
pracy mózgu. Mózg komputerem nie jest z całą pewnością.

bartekltg
Guest

Fri Dec 16, 2016 4:19 pm   



On 16.12.2016 13:53, Piotr Gałka wrote:
Quote:
W dniu 16-12-2016 o 13:16, bartekltg pisze:

Może. Trzeba by zerknąć na przewidywaną gęstość (musi być odpowiednio
duża by z zadanej mocy wyszedł potrzebny ciąg),

Nie czuję tej zależności (fizykę biorę na czucie a nie na równania Smile ).

Przecież jest to na czucie, pęd zależy liniowo od prędkośći
i od masy, energia zależy liniowo od masy i wypukle (kwadratowo)
od prędkosci. Jeśli masz mniej dostępnej masy, musisz ją rozpędzić
szybciej. Efekt w popędzie jest taki sa, ale energii trzeba włądować
znacznie więcej.

Ale intuicja intuicją, a musimy uzyskać wynik ilościowy*)

Mamy w zasiagu urzadzenia masę m.
Rozpędzamy ją do predkosci v, uzyskując ped p=mv (jak v wyjdzie
nam za duze, trzeba bedzie liczyc relatywistycznie, ale miejmy
nadziejęSmile
Potrzeba do tego energii E = 0.5mv^2

Jeśli silnik pracuje ciagle, to to wszytko dziueje sie w danej jednostce
czasu, a, ze ciag to ped/czas, a moc to energia/czas, to
F/P = p/E = 2/v

http://arc.aiaa.org/doi/10.2514/1.B36120
chwalą się, że mają F/P = 1.2 mN/kW
(po skróceniu jednostek s/m Smile)

To by znaczyło, że ewentualną ciemną materię, jeśli jest ona
w spoczynku, rozpędza do
http://www.wolframalpha.com/input/?i=(1.2mN%2F1kW)%5E-1
833km/s albo 0.0028c, półtora rzędu wielkości lepiej niż jonowce.


Powiedzmy, że urzadzenie oddzałuje ma ciemną materie w okolicy
rzadu metr, niech efektywny przerój rozpędzacza A=1m^2.

W ciągu jednostki czasu przelatuje przez niego masa
gestość * A * v [jednsostka.. kg/s]
(mamy tu ogromne założenie, że ciemną materię można rozpędzać
do takich prędkości i nadal bedzie się dobrez zasysać. Powietrze
tak nie działa, w śmigło w pewnym momencie można dawać więcej i więcej
mocy, ale powietrza bardziej nie rozpędzi. Jeśli CM byłaby choć trochę
podobna do zwykłęj materii, wymagało by to albo bardzo zuzych sił
spójności, albo ogromnych temperatur. sumie hipotezy pod nazwą
"ciepła" i "gorąca" CM istnieją.


Jest to na tyle optymistyczne założenie, że pewnie chętniej bym tu
wstawił prędkosc, z jaką ukłąd nalatuje na CM. Np 30km/s z powdodu
ruchu Ziemi...).

F = dp/dt = dm/dt *v = gestosc*A v^2

Podawali, że uzyskali 100uN (malutko:))
gestosc = F/(A v^2 )
http://www.wolframalpha.com/input/?i=100uN%2F(+1m%5E2+*+800km%2Fs+)
coś rzędu 10^-16 km/m^3


A ile jest tej Ciemnej meterii?
http://www.universetoday.com/15266/dark-matter-is-denser-in-the-solar-system/
10^17 kg/AU^3

http://www.wolframalpha.com/input/?i=10%5E17kg%2F(1AU)%5E3
3*10^-17 km/m^3

Na styk. I na na podstawie pierwszych wygoglanych doniesień.

Ale można nadal mieć nadzieję.




Quote:
Załóżmy że CM jest bardzo mało. Mamy do dyspozycji jakąś moc. Zużywając
1% tej mocy zassaliśmy już całą CM w naszym zasięgu i pchnęliśmy do
tyłu.

I jeśli masy byłoby za mało, z tej całej mocy uzyskamy mniej pędu
niż zadeklarowaliśmy. A musi być co najmniej 1.2mN/kW
przy 100uN ciągu i niezbyt tużym urzadzewniu



Quote:
W kosmosie silnik może być dowolnie duży. Powiększymy przekrój dyszy
wlotowej 100x i załapiemy 100 razy więcej CM co pozwoli wykorzystać całą
moc jaką dysponujemy.

Optymalizacja to już problem na przyszłość.
Na razie rozważaliśmy, czy CM jest wystarczająco by dać taki
a taki ciag przy takiej a takiej mocy, przy idealnej sprawnosci.

Jeszcze raz: nie projektujemy teraz silnika.
Zastanawiamy się, czy uzyskany przez tamtych ludzi wynik
można tłumaczyć ciemną materią.

pzdr
bartekltg



*)punkt 3
https://www.facebook.com/fizykaUW/posts/10154663038036427
Wink

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak oszustwa związane z 'free energy' wkurzają mnie na YouTube? Co sądzicie?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map