Goto page Previous 1, 2, 3, ... 11, 12, 13 Next
Grzegorz Kurczyk
Guest
Wed Dec 14, 2016 1:58 pm
W dniu 14.12.2016 o 13:24, J.F. pisze:
Quote:
hmmm, chyba się nie zaliczam do ludzkości, bo nie znam ogniw 4,5V 9V i
12V ;-)
Za to sa 3V i 3.6V.
Takowe też znam więc chyba już mogę się zaliczyć do hominidów
Mam tego sporo ze starych komórek i laptopów za "free" i jest jeszcze w
nich trochę "energy" czyli mam całą szufladę "free-energy" :-)
--
Pozdrawiam
Grzegorz
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Wed Dec 14, 2016 2:04 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Ale to musi być kosmiczna energia; tam jest około 2,7V
a znane ludzkości ogniwa mają 1.2, 1.5, 4.5, 9 i 12V
hmmm, chyba się nie zaliczam do ludzkości, bo nie znam
ogniw 4,5V 9V i 12V
Za to sa 3V i 3.6V.
Oraz 2.1V.
No i zapomnialbym o najwazniejszym
1,0186 V
No i 0,76 V (kiedyś też potrafili naciągać wyniki).
--
Jarek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Wed Dec 14, 2016 2:06 pm
Pan Grzegorz Kurczyk napisał:
Quote:
hmmm, chyba się nie zaliczam do ludzkości, bo nie znam ogniw
4,5V 9V i 12V ;-)
Za to sa 3V i 3.6V.
Takowe też znam więc chyba już mogę się zaliczyć do hominidów
Mam tego sporo ze starych komórek
W tym przypadku istotne są dwie komórki -- jedna od ojca, druga od matki.
--
Jarek
Grzegorz Kurczyk
Guest
Wed Dec 14, 2016 2:40 pm
W dniu 14.12.2016 o 14:06, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Grzegorz Kurczyk napisał:
hmmm, chyba się nie zaliczam do ludzkości, bo nie znam ogniw
4,5V 9V i 12V ;-)
Za to sa 3V i 3.6V.
Takowe też znam więc chyba już mogę się zaliczyć do hominidów
Mam tego sporo ze starych komórek
W tym przypadku istotne są dwie komórki -- jedna od ojca, druga od matki.
no mogłam napisać, że mam tego sporo z komórek moich starych ;-)
--
Pozdrawiam
Grzegorz
WĹodzimierz Wojtiuk
Guest
Wed Dec 14, 2016 3:19 pm
On 2016-12-14 01:23, sundayman wrote:
Quote:
https://www.youtube.com/watch?v=ErbXiXsyc9k
albo
https://www.youtube.com/watch?v=NxKZbRnhH6g
(ciap)
Ale ci kolesie pokazujący generator z magnesu i kawałka druta (aaa nooo
tak - drut jest podobno powleczony wolframem, a cylinderek platyną... )
to naprawdę jakaś zmora YT jest.
(ciap)
Proponuje napuszczać na nich takie firmy jak ta, która
w szumie rur w warsztacie Buddyego doszukała się naruszenia praw
autorskich!
http://www.eevblog.com/forum/other-blog-specific/youtube-and-copy-right-material/
Włodek
bartekltg
Guest
Wed Dec 14, 2016 3:47 pm
On 14.12.2016 01:23, sundayman wrote:
Quote:
Albo taki:
https://www.youtube.com/watch?v=sScrtGdKmho
Quote:
Dla jasności - ja jestem głęboko przekonany, że temat "free energy" jest
poważny. Na pewno są sposoby żeby otrzymać energię, nie tyle "free" co z
jakichś nieznanych obecnie źródeł - nie wiem, 0-point energy, jakieś
zjawiska kwantowe - no chuj wie.
Ale ci kolesie pokazujący generator z magnesu i kawałka druta (aaa nooo
tak - drut jest podobno powleczony wolframem, a cylinderek platyną... )
to naprawdę jakaś zmora YT jest.
Setki tys. ludzi oglądają i dopytują się z jakich materiałów toto jest
zrobione...i jak se toto zbudować. OMG.
No przecież wystarczy kurwa mała modyfikacja multimetru (dołączanie np.
bateryjki CR2032 do zacisków przez jakiś sterowany zdalnie odbiorniczek
- w mierniku miejsca pod dostatkiem ) i można pokazywać wszystko - nawet
prąd z powietrza.
O bardziej wyrafinowanych sposobach z jakimiś nadajnikami to nie
wspominam, bo po co jak można prościej...
Czy ludzie są naprawdę kuśwa tak niedouczeni, że łykają takie gówno jak
cukierki ? W 2016 r. ??
Sam przyznałeś, że "traktujesz free energy poważnie".
Z punktu widzenia fizyki wyciąganie energii 'z jakiś zjawisk kwantowych'
brzmi tak samo jak wyciąganie energii z wirujacych magensów czy kółka
obracajęcego się w polu grawitacyjnym.
Wystarczy więc, że odpowiesz sobie na pytanie, czemu jesteś tym
zainteresowany i czemu, mimo technicznej wiedzy, się na to łapiesz.
pzdr
bartekltg
slawek
Guest
Wed Dec 14, 2016 4:10 pm
On Wed, 14 Dec 2016 01:23:18 +0100, sundayman
<sundayman@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Dla jasności - ja jestem głęboko przekonany, że temat "free energy"
jest
poważny. Na pewno są sposoby żeby otrzymać energię, nie tyle "free"
co z
jakichś nieznanych obecnie źródeł - nie wiem, 0-point energy,
jakieś
Nie da się: patrz Boltzmann i Einstein.
Quote:
- w mierniku miejsca pod dostatkiem ) i można pokazywać wszystko -
nawet
prąd z powietrza.
Około 1900 taki jeden wmawiał że stare pilniki promieniują (promienie
kanalikowe i polon były już)... mierniki załączał pedałem, ze dwa
lata poważni ludzie wierzyli w "eksperymenty".
Mario
Guest
Wed Dec 14, 2016 5:08 pm
W dniu 14.12.2016 o 09:31, Ghost pisze:
Quote:
Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o2q3dt$hk8$1@node2.news.atman.pl...
Dla jasności - ja jestem głęboko przekonany, że temat "free energy"
jest poważny. Na pewno są sposoby żeby otrzymać energię, nie tyle
"free" co z jakichś nieznanych obecnie źródeł - nie wiem, 0-point
energy, jakieś zjawiska kwantowe - no chuj wie.
Na czym bazujesz owo "głębokie przekonanie" o poważności?
Ma głębokie przekonanie wynikające z wiary, że temat "free energy jest
poważny.
--
pozdrawiam
MD
Mario
Guest
Wed Dec 14, 2016 5:19 pm
W dniu 14.12.2016 o 11:27, jacek pozniak pisze:
Quote:
Starożytni znali też 1,01854 V.
--
pozdrawiam
MD
PaweĹ PawĹowicz
Guest
Wed Dec 14, 2016 5:33 pm
W dniu 2016-12-14 o 15:47, bartekltg pisze:
Quote:
Z punktu widzenia fizyki wyciąganie energii 'z jakiś zjawisk kwantowych'
brzmi tak samo jak wyciąganie energii z wirujacych magensów czy kółka
obracajęcego się w polu grawitacyjnym.
Wystarczy więc, że odpowiesz sobie na pytanie, czemu jesteś tym
zainteresowany i czemu, mimo technicznej wiedzy, się na to łapiesz.
Ale można "pożyczyć" energię, problem w tym, że iloczyn wielkości
pożyczonej energii i czasu nie może być większy od stałej Plancka
Mam!!!
Załóżmy partię polityczną, za podstawowy postulat podajmy powiększenie
stałej Plancka, bo jest zdecydowanie za mała! Patrząc na ilość
zwolenników free energy, i na to, co dzieje się w naszym kraju, wygrane
wybory mamy jak w banku.
P.P.
Atlantis
Guest
Wed Dec 14, 2016 7:51 pm
W dniu 2016-12-14 o 01:23, sundayman pisze:
Quote:
Dla jasności - ja jestem głęboko przekonany, że temat "free energy" jest
poważny. Na pewno są sposoby żeby otrzymać energię, nie tyle "free" co z
jakichś nieznanych obecnie źródeł
Nieznane obecnie źródła energii pewnie zostaną odkryte w przyszłości,
ale nie o to chodzi zwolennikom tego "ruchu" połączonego z teorią
spiskową. Twierdzą oni, że duże ilości darmowej energii można sobie
produkować w domowych warunkach za pomocą sprzętu nieskomplikowanego
bardziej od zabawek Adama Słodowego. Twierdzą oni, że świat nauki i
przemysłu doskonale zdaje sobie z tego sprawę, ale te odkrycia są
"tuszowane" aby firm energetyczne mogły nadal zarabiać.
Nowe źródła energii, jakie potencjalnie zostaną odkryte w przyszłości
prawie na pewno nie będą spełniały żadnego z tych założeń - samo ich
opracowanie pochłonie znaczne fundusze. Środki te jakoś będą musiały się
zwrócić, wiec nawet bardzo wydaje źródło energii nie będzie oznaczało,
że będzie ona dostępna za darmo.
Generalnie można wydzielić dwa gatunki propagatorów "wolnej energii".
1. Cwaniak. Twierdzi, że posiada wiedzę pozwalającą na zbudowanie
generatora produkującego energię za darmo. Niekiedy nawet organizuje
pokazy, ale nigdy w kontrolowanych warunkach. Ani myśli rozkręcać
biznesu polegającego na sprzedaży gotowych urządzeń. Tłumaczy to różnie:
brakiem zainteresowania ze strony inwestorów, strachem przed zemstą ze
strony Mrocznych Spiskowców, tudzież koniecznością dopracowania
urządzenia. Chętnie za to sprzedaje rzekome know-how...
2. Frajer. Często miłośnik filozofii New-Age (choć niekoniecznie) i
wyznawca co najmniej kilkunastu innych teorii spiskowych. Chętnie łyka
największą głupotę, byle tylko miała słowo "alternatywna" w nazwie. Nie
ma większego pojęcia o nauce, która jego zdaniem jest zaangażowana w
Mroczny Spisek. Wydaje pieniądze na materiały sprzedawane przez
Cwaniaków. Nigdy nie udaje mu się uruchomić urządzenia, ale nie przyzna
przed sobą, że właśnie zrobił z siebie bałwana. Co to, to nie! Będzie
sobie tłumaczył, że pewnie zabrakło mu wiedzy i umiejętności manualnych,
kable lutował w złą stronę albo kwantowe wibracje pobliskiej żyły wodnej
generowały za duże zakłócenia pole bioenergetycznego.
Quote:
Setki tys. ludzi oglądają i dopytują się z jakich materiałów toto jest
zrobione...i jak se toto zbudować. OMG.
To jest część większego ruchu społecznego. Zwolennicy wolnej energii są
dla inżynierii tym samym, czym antyszczepionkowcy dla medycyny,
przeciwnicy GMO dla biotechnologii, a wyznawcy Imperium Lechickiego dla
historii. Ta sama pogarda dla nauki i uczonych, to samo rozmiłowanie w
teoriach spiskowych.
Quote:
O bardziej wyrafinowanych sposobach z jakimiś nadajnikami to nie
wspominam, bo po co jak można prościej...
Oni często nie rozumieją podstawowych kwestii. Budują prosty odbiornik
detektorowy, mierzą napięcie na kondensatorze za diodą i wydaje im się,
że właśnie podpięli się do magicznego źródła energii. Do głowy im nie
przyjdzie, że ta energia jest wypromieniowywana w przestrzeń przez
pobliską stację radiową i tak naprawdę pochodzi z elektrowni.
Quote:
Czy ludzie są naprawdę kuśwa tak niedouczeni, że łykają takie gówno jak
cukierki ? W 2016 r. ??
Wiele czynników się na to składa. Przede wszystkim beznadziejny system
szkolnictwa. Dzieciaki uczy się kucia na pamięć i trafiania w klucz.
Takie rzeczy jak metoda naukowa przerabia się dopiero studiach (jeśli ma
się szczęście). Nic więc dziwnego, że dorośli ludzie gotowi są łyknąć
każdą brednię z Internetu.
Vernon L. Pinkley
Guest
Wed Dec 14, 2016 8:07 pm
użytkownik Mario napisał:
Quote:
Na czym bazujesz owo "głębokie przekonanie" o poważności?
Ma głębokie przekonanie wynikające z wiary, że temat "free energy jest
poważny.
To zależy jak zdefiniujemy free i ile mW uznamy już za energy.
W nocie LT3108 pada określenie free energy.
I coś mi sie kołacze że LT robi ICki do konwersji z pola W.Cz na
jakieś volty.
Ogólnie ciepło pow. 0 Kelvina jest chyba za free. Takie tam
filozofowanie, nic to, kroim łosiów na Keshe.
J.F.
Guest
Wed Dec 14, 2016 8:29 pm
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5851743f$0$15204$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-12-14 o 15:47, bartekltg pisze:
Quote:
Z punktu widzenia fizyki wyciąganie energii 'z jakiś zjawisk
kwantowych'
brzmi tak samo jak wyciąganie energii z wirujacych magensów czy
kółka
obracajęcego się w polu grawitacyjnym.
Wystarczy więc, że odpowiesz sobie na pytanie, czemu jesteś tym
zainteresowany i czemu, mimo technicznej wiedzy, się na to łapiesz.
Ale można "pożyczyć" energię, problem w tym, że iloczyn wielkości
pożyczonej energii i czasu nie może być większy od stałej Plancka
Nie wiecej ?
O ile pamietam, to sa hipotezy ze caly Wszechswiat tak powstal - tzn
energia jego masy odpowiada ujemnej energii grawitacyjnej, i bilans
wychodzi na zero.
Ale czy ktos to liczyl i czy choc rzedy pasuja, to nie wiem.
A w miare "free" energy ... z ciepla, trzeba tylko PM drugiego rodzaju
zrobic.
Wraz z rozwojem nanotechnologii sprawa sie staje coraz ciekawsza..
J.
sundayman
Guest
Wed Dec 14, 2016 8:30 pm
Quote:
Dla jasności - ja jestem głęboko przekonany, że temat "free energy"
jest poważny. Na pewno są sposoby żeby otrzymać energię, nie tyle
"free" co z jakichś nieznanych obecnie źródeł - nie wiem, 0-point
energy, jakieś zjawiska kwantowe - no chuj wie.
Na czym bazujesz owo "głębokie przekonanie" o poważności?
na dość oczywistym fakcie, że współczesna wiedza jest mniej niż
wystarczająca do określenia, co jest a co nie jest możliwe.
Zaczyna się to na Emdrive a kończy na nowych odkryciach astronomicznych,
które się nie zgadzają z tym, z czym powinny.
I oczywiście słowo "free" oznacza dla mnie tyle, że jest to energia
wolnodostępna po prostu. Wiadomo, że nie chodzi o kreowanie energii z
niczego, ale jak już wiadomo, energii dookoła jest morze.
Trzeba się tylko do niej dobrać.
Luke
Guest
Wed Dec 14, 2016 8:47 pm
W dniu 2016-12-14 o 19:51, Atlantis pisze:
Quote:
szkolnictwa. Dzieciaki uczy się kucia na pamięć i trafiania w klucz.
Takie rzeczy jak metoda naukowa przerabia się dopiero studiach (jeśli ma
się szczęście).
Coś około 4 klasy, na przedmiocie "przyroda" jest kilka lekcji o czymś,
co nazwałbym maksymalnie uproszczoną wiedzą o projektowaniu
eksperymentu. Ale dość obszerną, z definicjami. Tylko potem zapomina się
o tym na lata.
L.
Goto page Previous 1, 2, 3, ... 11, 12, 13 Next