RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak inwerter grid tie decyduje o podziale mocy między sieć a dom?

inwerter grid tie (on grid)

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak inwerter grid tie decyduje o podziale mocy między sieć a dom?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

Piotr Gałka
Guest

Sat Nov 15, 2014 11:06 am   



Użytkownik "pawel" <paw1976@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:m45m14$a20$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Quote:

Zakładając że napięcie generowane przez alternator na jego zaciskach ma
12V, napięc na zaciskach aku ma 12V
to po ich podłączeniu popłynie prąd do akumulatora lub w drugą czy nie?

Jak bez połączenia oba są idealnie równe to prąd nie popłynie. Jak jedno

jest ciut wyższe to prąd popłynie z niego do tego drugiego.
Wyobraź sobie po lewej źródło napięcia U1 połączone minusem do masy. Od
plusa w prawo rezystor R1. Po prawej źródło U2 połączone minusem do masy. Od
plusa R2 w lewo i połączony z R1. Popłynie prąd I=(U1-U2)/(R1+R2).
Problem z ustaleniem w którą faktycznie płynie prąd polega na tym, że
jedynym punktem w którym możesz mierzyć napięcie jest punkt połączenia R1 z
R2 względem masy. Jak zmierzysz przed połączeniem jedno i drugie to będziesz
wiedział w którą popłynie prąd po połączeniu. Ale jak już są połączone to
mierząc napięcie nic nie ustalisz. Od początku pytasz o sytuację, gdy oba są
już połączone. Mierząc napięcie w punkcie połączenia zawsze Ci wyjdzie, że
na obu jest ono takie samo.
Z siecią jest dodatkowy problem, bo nawet mierząc przed połączeniem nie
wiesz czy ona po połączeniu jest taka jak była przed, czy akurat się coś
zmieniło, bo napięcie w sieci nie jest super stabilne.

Na fizyce w szkole bardzo fajnie rozwiązywało się zadania na zasadzie
bilansu energii. Dla kamienia rzuconego pionowo do góry nie trzeba wyliczać
prędkości w funkcji czasu aby ustalić na jakiej będzie wysokości w
najwyższym punkcie. Wystarczy porównać energię kinetyczną na początku z
potencjalną na górze.

Podobnie tu. Jeśli wiesz, że jakaś moc wchodzi do urządzenia to (z
dokładnością do jego sprawności) z drugiej strony wychodzi. Przy założeniu
100% sprawności jeśli wchodzi 200W i żarówka zabiera 100W to pozostałe
pójdzie do sieci. Jak wchodzi 30W i żarówka zabiera 100W to brakujące 70W
będzie z sieci. Jedyny pewnik to ten, że dopóki napięcie jest zgodne z
napięciem sieci (a zakładamy, że jest) to ten, że żarówka 100W pobiera 100W.
P.G.

pawel
Guest

Sat Nov 15, 2014 11:23 am   



Quote:
Podobnie tu. Jeśli wiesz, że jakaś moc wchodzi do urządzenia to (z
dokładnością do jego sprawności) z drugiej strony wychodzi. Przy założeniu
100% sprawności jeśli wchodzi 200W i żarówka zabiera 100W to pozostałe
pójdzie do sieci. Jak wchodzi 30W i żarówka zabiera 100W to brakujące 70W
będzie z sieci. Jedyny pewnik to ten, że dopóki napięcie jest zgodne z
napięciem sieci (a zakładamy, że jest) to ten, że żarówka 100W pobiera
100W.
P.G.

Właśnie dążę do tego że skąd inwerter produkując 100W ma wiedzieć że swoją
całą moc ma oddać mojej żarówce 100W, a nie np: sąsiadowi w domku obok który
też używa żarówki 100W. Tak napisane jest w instrukcji że dopiero gdy
zacznie produkować 120W to te 20W odda w sieć.
Inwerter podłącza się np: do gniazda trójfazowego w domu i nie interesuje go
gdzie jest żarówka.

Paweł

Piotr Gałka
Guest

Sat Nov 15, 2014 2:07 pm   



Użytkownik "pawel" <paw1976@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:m479i9$gis$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Quote:

Właśnie dążę do tego że skąd inwerter produkując 100W ma wiedzieć że swoją
całą moc ma oddać mojej żarówce 100W, a nie np: sąsiadowi w domku obok
który też używa żarówki 100W. Tak napisane jest w instrukcji że dopiero
gdy zacznie produkować 120W to te 20W odda w sieć.
Inwerter podłącza się np: do gniazda trójfazowego w domu i nie interesuje
go gdzie jest żarówka.


Obok jeziora masz wkopaną wannę połączoną przepływem z jeziorem. Na
przepływie jest licznik mierzący ile wody przepłynęło do ciebie (licznik
może się kręcić w dwie strony). Twoja pompa (żarówka) pobiera z tej wanny
100L/min np. do podlewania ogródka. Tak masz zrobione rynny, że cała
deszczówka z dachu wpływa do twojej wanny. Akurat pada i do wanny wpływa
120L/min.
Co pokaże licznik mierzący ile wody przepływa z jeziora do twojej wanny?

Twoje pytanie: Skąd rynna ma wiedzieć, że jak wlewa 100L/min to całe
100L/min ma pójść do twojej pompy.
P.G.

pawel
Guest

Sat Nov 15, 2014 7:16 pm   



Quote:
Obok jeziora masz wkopaną wannę połączoną przepływem z jeziorem. Na
przepływie jest licznik mierzący ile wody przepłynęło do ciebie (licznik
może się kręcić w dwie strony). Twoja pompa (żarówka) pobiera z tej wanny
100L/min np. do podlewania ogródka. Tak masz zrobione rynny, że cała
deszczówka z dachu wpływa do twojej wanny. Akurat pada i do wanny wpływa
120L/min.
Co pokaże licznik mierzący ile wody przepływa z jeziora do twojej wanny?

Twoje pytanie: Skąd rynna ma wiedzieć, że jak wlewa 100L/min to całe
100L/min ma pójść do twojej pompy.
P.G.

Smile
Wiedziałem że działanie prądu najlepiej wyjaśnia się na rozpływie wody
jednak w tym
przypadku przyznam że wyobraźni ci nie brakuje. Jaśniej się chyba nie da
tego zobrazować.
Pozdrawiam
Paweł

janusz_k
Guest

Sat Nov 15, 2014 11:13 pm   



W dniu 2014-11-14 20:43, pawel pisze:
[quote]Poniewa

Zachariasz Dorożyński
Guest

Sun Nov 16, 2014 12:42 am   



W dniu sobota, 15 listopada 2014 23:13:44 UTC+1 użytkownik janusz_k napisał:
[quote]W dniu 2014-11-14 20:43, pawel pisze:
Poniewa

Cezar
Guest

Sun Nov 16, 2014 5:02 am   



On 14/11/2014 15:26, pawel wrote:
Quote:
Witam.

Przeglądając instrukcje czy to inwerterów do solarów czy do turbin
wiatrowych które można podłączyć bezpośrednio do sieci elektrycznej w opisie
znajduję coś takiego:
Gdy w danej chwili inwerter jest w stanie dostarczyć więcej mocy niż
aktualne zapotrzebowanie w domu to nadwyżka
energii przesłana zostanie do sieci energetycznej.
Lub gdy inwerter nie jest w stanie dostarczyć wystarczającej mocy to reszta
pobrana zostanie z sieci.

Przykład inwerter jest w stanie dostarczyć 300Wat.
Odbiorniki mają 200Wat, to 200Wat zostanie pobrane z inwertera a pozostałe
100Wat oddane do sieci.

I tu w końcu pytanie, skąd wiadomo że z inwertera pójdzie 200Wat a nie np:
50Wat a z sieci 150Wat?

Skoro takie inwertery wytwarzają napięcie zsynchronizowane to sieć i
inwerter to są dwa równoległe źródła napięcia
o takiej samej wartości to dlaczego rozpływ prądu (mocy) ma być
niesymetryczny?

Pozdrawiam
Paweł






Nie wiem skad oni biarą te wnioski ale mnie uczono ze grid tied
inverters stotsujesz tylko wtedy gdy odsprzedajesz wyprodukowaną
enegrię. Licznik wyprodukowanej energi dajesz zaraz za inverterem i całą
energię odsprzedajesz do swojej firmy energetycznej. Jesli sie nie myle
to w PL cena sprzedazy/zakupu =1 . W UK ten przelicznik jest 3 a
(chyba) w DE = 6.

c.

AlexY
Guest

Sun Nov 16, 2014 11:57 am   



Cezar pisze:
[..]
Quote:
Nie wiem skad oni biarą te wnioski ale mnie uczono ze grid tied
inverters stotsujesz tylko wtedy gdy odsprzedajesz wyprodukowaną
enegrię. Licznik wyprodukowanej energi dajesz zaraz za inverterem i całą
energię odsprzedajesz do swojej firmy energetycznej. Jesli sie nie myle
to w PL cena sprzedazy/zakupu =1 . W UK ten przelicznik jest 3 a
(chyba) w DE = 6.

Tak byłoby najlepiej, ale biorąc pod uwagę koszty i papirologię związane
z odsprzedażą energii, porównując to z ceną i dyskomfortem izolacji
sieci domowej jeśli tej energii nie chcemy pchać w sieć, to najtańszym
rozwiązaniem jest pchać nadwyżkę w sieć nic z tego nie mając. Tak zrobił
znajomy, wcześniej ładował akumulatory i miał wydzielone odbiorniki 12V
+ dogrzewanie bojlera.


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

J.F.
Guest

Sun Nov 16, 2014 1:30 pm   



Dnia Sun, 16 Nov 2014 04:02:16 +0000, Cezar napisał(a):
Quote:
Nie wiem skad oni biarą te wnioski ale mnie uczono ze grid tied
inverters stotsujesz tylko wtedy gdy odsprzedajesz wyprodukowaną
enegrię.

Przy innych nie potrzebujesz czegos takiego jak "grid tied" ?
Wydajnosc zrodla rzadko pasuje do potrzeb wlasnych, wiec czasem trzeba
niedobor uzupelniac.

Quote:
Licznik wyprodukowanej energi dajesz zaraz za inverterem i całą
energię odsprzedajesz do swojej firmy energetycznej. Jesli sie nie myle
to w PL cena sprzedazy/zakupu =1 . W UK ten przelicznik jest 3 a
(chyba) w DE = 6.

W Polsce po pierwsze klient placi najpierw "za prad" ale obok "za
dostarczenie", z proporcja ok 60/40%. Wiec jak siec odbiera to tylko
"za prad" placi, a jak dostarcza, to za oba żąda :-)

Po drugie - teraz elektrownie a moze i sieci maja miec jakis niewielki
% "zielonej energii". Nie musza same produkowac - moga odkupic od
eko-producenta. I w tym momencie ustala sie osobna, rynkowa stawka na
zielony prad.

http://www.ure.gov.pl/pl/rynki-energii/energia-elektryczna/odnawialne-zrodla-ener/4762,Odnawialne-Zrodla-Energii.html
http://www.reo.pl/rodzaje-certyfikatow-poswiadczajacych-pochodzenie-energii-obowiazujace-na-terenie-rp
http://www.reo.pl/dm-pko-bp-przewiduje-wzrost-ozex-do-200-zl-w-2014-r-i-do-251-zl-w-2015-r

Jesli to za 1MWh, to faktycznie - mniej wiecej tyle co za zwykly prad.
http://www.tge.pl/


A swoja droga - jak ta gielda dziala ? Przychodzi do mnie akwizytor z
firmy X, mowi ze bedzie tanszy prad, zawieramy umowe ... ale licznik
mam przylaczony nadal do sieci ... Tauronu ?
Jest czwartek godzina 13, cena na gieldzie np 277zl, tyle musi
zaplacic Tauron za prad ... i jak sie potem rozliczaja z firma X ?
Licznik mam zwykly, jednotaryfowy ...


J.

Jacek Maciejewski
Guest

Sun Nov 16, 2014 1:46 pm   



Dnia Sun, 16 Nov 2014 10:57:26 +0000, AlexY napisał(a):

Quote:
to najtańszym
rozwiązaniem jest pchać nadwyżkę w sieć nic z tego nie mając.

Czemu nic nie mając? Jeśli oddajesz moc do sieci, tradycyjny licznik
spowalnia albo i się odkręca. Praca rewersyjna prawdopodobnie jest możliwa
też przy licznikach elektronicznych. Zatem, dopóki licznik nie wykaże
energii "ujemniej", zakład energetyczny nie ma się do czego doczepić (co
nie znaczy że to legalne). Będziesz płacił tylko za składnik stały taryfy a
za zużycie energii - nie.
--
Jacek

AlexY
Guest

Sun Nov 16, 2014 2:43 pm   



Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Dnia Sun, 16 Nov 2014 10:57:26 +0000, AlexY napisał(a):

to najtańszym
rozwiązaniem jest pchać nadwyżkę w sieć nic z tego nie mając.

Czemu nic nie mając? Jeśli oddajesz moc do sieci, tradycyjny licznik
spowalnia albo i się odkręca. Praca rewersyjna prawdopodobnie jest możliwa

Nie, nie odkręca a elektroniczny nie odejmuje, licznik musi być inny.

Quote:
też przy licznikach elektronicznych. Zatem, dopóki licznik nie wykaże
energii "ujemniej", zakład energetyczny nie ma się do czego doczepić (co
nie znaczy że to legalne). Będziesz płacił tylko za składnik stały taryfy a
za zużycie energii - nie.


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

Jacek Maciejewski
Guest

Sun Nov 16, 2014 3:00 pm   



Dnia Sun, 16 Nov 2014 13:43:10 +0000, AlexY napisał(a):

Quote:
Nie, nie odkręca

E tam. Raz kiedyś sobie zainstalowałem w pewnym pomieszczeniu licznik
jednofazowy elektrodynamiczny, czyli tradycyjny, z aluminiową tarczą.
Niestety, nie pamietam typu. Pomyliłem się przy podłączeniu i parę lat
kręcił się do tyłu, co mi nie przeszkadzało tylko musiałem pamiętać w którę
stronę odejmować wskazanie Smile
--
Jacek

Zachariasz Dorożyński
Guest

Sun Nov 16, 2014 3:01 pm   



W dniu niedziela, 16 listopada 2014 13:30:47 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Dnia Sun, 16 Nov 2014 04:02:16 +0000, Cezar napisał(a):
Nie wiem skad oni biarą te wnioski ale mnie uczono ze grid tied
inverters stotsujesz tylko wtedy gdy odsprzedajesz wyprodukowaną
enegrię.

Przy innych nie potrzebujesz czegos takiego jak "grid tied" ?
Wydajnosc zrodla rzadko pasuje do potrzeb wlasnych, wiec czasem trzeba
niedobor uzupelniac.

Licznik wyprodukowanej energi dajesz zaraz za inverterem i całą
energię odsprzedajesz do swojej firmy energetycznej. Jesli sie nie myle
to w PL cena sprzedazy/zakupu =1 . W UK ten przelicznik jest 3 a
(chyba) w DE = 6.

W Polsce po pierwsze klient placi najpierw "za prad" ale obok "za
dostarczenie", z proporcja ok 60/40%. Wiec jak siec odbiera to tylko
"za prad" placi, a jak dostarcza, to za oba żąda :-)

Po drugie - teraz elektrownie a moze i sieci maja miec jakis niewielki
% "zielonej energii". Nie musza same produkowac - moga odkupic od
eko-producenta. I w tym momencie ustala sie osobna, rynkowa stawka na
zielony prad.

http://www.ure.gov.pl/pl/rynki-energii/energia-elektryczna/odnawialne-zrodla-ener/4762,Odnawialne-Zrodla-Energii.html
http://www.reo.pl/rodzaje-certyfikatow-poswiadczajacych-pochodzenie-energii-obowiazujace-na-terenie-rp
http://www.reo.pl/dm-pko-bp-przewiduje-wzrost-ozex-do-200-zl-w-2014-r-i-do-251-zl-w-2015-r

Jesli to za 1MWh, to faktycznie - mniej wiecej tyle co za zwykly prad.
http://www.tge.pl/


A swoja droga - jak ta gielda dziala ? Przychodzi do mnie akwizytor z
firmy X, mowi ze bedzie tanszy prad, zawieramy umowe ... ale licznik
mam przylaczony nadal do sieci ... Tauronu ?
Jest czwartek godzina 13, cena na gieldzie np 277zl, tyle musi
zaplacic Tauron za prad ... i jak sie potem rozliczaja z firma X ?
Licznik mam zwykly, jednotaryfowy ...


J.

Na giełdzie tylko to co nie zakontraktowane. Tauron podpisuje umowy z elektrowniami i bez względu na to czy wszystko co kupił sprzeda czy nie płaci za całość. Teoretycznie zakontraktowana kilowatogodzina powinna być sporo tańsza od średniej giełdowej. A Ktoś nas rucha bez gumki bi liczą sobie za prąd jakby był zrobiony w elektrowniach opalanych diamentami.

J.F.
Guest

Sun Nov 16, 2014 3:17 pm   



Dnia Sat, 15 Nov 2014 11:23:04 +0100, pawel napisał(a):
Quote:
Właśnie dążę do tego że skąd inwerter produkując 100W ma wiedzieć że swoją
całą moc ma oddać mojej żarówce 100W, a nie np: sąsiadowi w domku obok który
też używa żarówki 100W. Tak napisane jest w instrukcji że dopiero gdy
zacznie produkować 120W to te 20W odda w sieć.
Inwerter podłącza się np: do gniazda trójfazowego w domu i nie interesuje go
gdzie jest żarówka.

O rozplywie pradu decyduja niewielkie roznice napiec i
rezystancje/impedancje przewodow oraz wewnetrzne zrodel.
Na przylaczu do domu masz pewne napiecie sieci. Powiedzmy ze jest tam
bez obciazenia 230.0V.
Wlaczamy kilka zarowek na nominalna moc 230W, na przylaczu spada
napiecie powiedzmy do 229.5V, plynie prad 0.998A.
Podlaczamy inwerter, on ma np 230.2V, rezystancje kabli sa takie
ze zarowki biora 1A, 0.8A plynie z inwertera, na przylaczu napiecie
wzrasta do 229.9V, z sieci plynie brakujace 0.2A.
Sloneczko zaswieci mocniej, napiecie na inwerterze rosnie do 230.5V,
Napiecie na przylaczu rosnie np do 230.1V, i prad plynie do sieci a
nie z sieci. Rozplyw sie ustala tak ze do zarowek plynie 1.002A, do
sieci 0.2A, a z inwertera 1.202A.

A teraz np sasiad wlacza grzejnik, napiecie na slupie spada powiedzmy
do 229.0V, chcialo by sie powiedziec ze teraz do sieci plynie ~2A i do
zarowek ~1A, ale inwerter mowi "d*. Zaplaciles za 300W a nie za 690".
Czy tez "jak mam dostarczyc 3A do 230V, skoro przy tym poborze pradu
ogniwa daja mi tylko 150V ?". No i napiecie wyjsciowe mu spada do
powiedzmy 229.5, na przylaczu jest 229.1, do zarowek plynie 0.996A, a
do sasiada 0.203.

Gdzies tam wewnetrznie bateria ogniw daje np 235V i prad 1.25A -
nadwyzki na potrzeby inwertera.

To wszystko w uproszczeniu, liczby przykladowe, ale raczej dosc dobre.
Przy AC dochodzi komplikacja z napieciami chwilowymi i przesunieciami
fazowymi.

J.

J.F.
Guest

Sun Nov 16, 2014 3:35 pm   



Dnia Sat, 15 Nov 2014 10:42:21 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
Quote:
Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości
Coś mi się kołacze po głowie, że taki generator w elektrowni to może
działać jak generator (czyli wpychać coś do sieci) lub jak silnik (czyli pobierać
moc z sieci) w zależności od przesunięcia faz.

Jak masz wyższe napięcie niż sieć to wpychasz moc bierną, a jak niższe
to wysysasz. Energię wpychasz turbiną, dopóki moc czynna na wale
to energia leci w sieć Wink
To tak w dużym skrócie.
----------
Tyle to wiem, że nie wnikając w szczegóły a patrząc ogólnie to jest
oczywiste, że jak wał dostarcza do generatora moc to ona musi gdzieś
uchodzić a poza stratami musi uchodzić do sieci.
Ale pytanie dotyczy szczegółów.

Sa dwie rzeczy:
a) jesli wektor (stalego) pola wirnika w maszynie synchronicznej jest
spozniony do wektora (obrajajacego sie) pola stojana, to siec ciagnie
wirnik ... i mamy silnik. Jak jest przyspieszony to siec hamuje wirnik
i odbiera moc z walu, jak to w generatorze przystalo. W slad za tym
przyspieszeniem/opoznieniem zmienia sie oczywiscie faza SEM maszyny w
stosunku do sieci,

b) przy niewielkiej roznicy faz jest istotne napiecie, jak SEM maszyny
jest mniejsze od SEM sieci, to moc plynie do maszyny, a jak wieksze to
odwrotnie.

No i praktyka zna np przewzbudzony silnik szeregowy luzem chodzacy.
Skoro mocno wzbudzony, to SEM ma wysokie, wyzsze niz w sieci.
A skoro nie moze dostarczac mocy, tylko musi odbierac (niewielka), to
sie musi przestawic w fazie.
No i wychodzi z tego kompensator mocy biernej, bo sie zachowuje jak
bateria kondensatorow.

J.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak inwerter grid tie decyduje o podziale mocy między sieć a dom?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map