RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak działały teleksy z lat 80. wspomnienia i parametry techniczne urządzenia Soemtron?

Telex

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działały teleksy z lat 80. wspomnienia i parametry techniczne urządzenia Soemtron?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Michał Jankowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:16 pm   



W dniu 2016-08-11 o 14:08, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Jacek Maciejewski napisał:

Ja zaś nie wiem skąd legenda na temat słowa "STOP", podtrzymywana
przez literaturę piękną. Kropki i przecinki były przecież w teleksowym
zestawie znaków.

To IMO pozostałość po czasach kiedy wiadomości przesyłało się Morsem.

Też mam takie podejrzenie. Chociaż alfabet Morse'a również zawiera
znaki przestankowe. Może jednak dodane później, a w oryginale ich
nie było? W każdym razie to "STOP" często pojawia się w literaturze,
nawet w końcu wieku XX. Zupełnie jakby autorzy nigdy nie dostali ani
nie nadawali telegramu.

Z cała pewnością dostawałem telegramy pisane z użyciem słowa STOP, na
pewno w czasach telegramów wyklejanych z pasków ale chyba także w
czasach wydruku z dalekopisu. Również z całą pewnością klient PPTiT nie
wiedział, jaki jest zestaw znaków teleksowych.
Nawet angielska Wikipedia pisze o charakterystycznym dla 'języka
telegraficznego' użyciu STOP jako kropki.

Są liczne przykłady takich telegramów:
http://glos.umk.pl/2012/04/skarby/foto02.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/a/ab/WatsonLloydGeorgeTelegram.jpg/530px-WatsonLloydGeorgeTelegram.jpg

Jestem prawie pewien, że użycie STOP było zalecane w instrukcji dla
klientów.

MJ

J.F.
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:23 pm   



Dnia Thu, 11 Aug 2016 15:01:28 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
Zdecydowanie za drogo Smile
Kiedyś w dobrym tonie było wysyłanie telegramu z życzeniami
imieninowymi. Bo to było drogie, każdy o tym wiedział.

Chyba nie takie drogie. Mniej niz pol litra ?

Ale co zrobic, jak nie mozna zatelefonowac ...

J.

Michał Jankowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:27 pm   



A w przedwojennej ordynacji telegraficznej jest podany zestaw znaków
dozwolonych w telegramach i co prawda są tam znaki przestankowe, ale w
przepisie liczenia wyrazów jest:

e) każdy znak przestankowy, apostrof lub łącznik, o ile nadawca żąda, by
zostały odtelegrafowane, gdyż bez wyraźnego żądania nadawcy znaki te
zasadniczo nie podlegają odtelegrafowaniu,

MJ

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:27 pm   



Hello tck,

Thursday, August 11, 2016, 3:08:48 PM, you wrote:

Quote:
A tak swoja droga - jak to dzialalo przed automatycznymi centralami
telexowymi ? Wysyla ktos telegram z Pcimia do Ustrzyk powiedzmy ...
Ale nie mieszaj dwóch różnych rzeczy - międzynarodowa sieć Telex dla
dalekopisów konsumenckich, a sieć dalekopisów poczty polskiej to były
dwie niepowiązane sieci. Podobnie odrębne były sieci dalekopisów
rządowych, kolejowych itd.
Dalekopisy nie było Poczty Polskiej tylko Telekomunikacji Polskiej.
Natomiast rzeczywiście była to sieć wydzielona.
Natomiast jak sobie poczta polska
Telekomunikacja Polska.
a przypadkiem w tamtym okresie nie Poczta Polska Telegraf i Telefon?

Ale tamten okres to zawierał w sobie całe mnóstwo przekształceń.
Owszem, na poziomie samej czapy to była p.p. lub. p.u.p PPTiT ale już
na poziomie województw były to odrębne urzędy (WUT, i WUP a wcześniej
RUT i RUP). Dopiero pod sam koniec komuny chwilowo pojawiły się
wspólne Dyrekcje Wojewódzkie, żeby bodaj w 1991 roku znów się
podzielić, tym razem ostatecznie na Pocztę Polską i Telekomunikację
Polską.

W każdym razie CTg i CTlx oraz obsługa telegramów były zawsze w
strukturze telekomunikacji a nie poczty. Poczta przejęła telegramy
dopiero po likwidacji tej usługi w Telekomunikacji Polskiej S.A.

Oczywiście usługi były wspólne na najniższym poziomie - małych
placówek pocztowo-telekomunikacyjnych, gdzie ruch był za mały na
tworzenie odrębnych stanowisk pracy. Ale to tylko do

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:28 pm   



Hello Michał,

Thursday, August 11, 2016, 3:16:52 PM, you wrote:

[...]

Quote:
Też mam takie podejrzenie. Chociaż alfabet Morse'a również zawiera
znaki przestankowe. Może jednak dodane później, a w oryginale ich
nie było? W każdym razie to "STOP" często pojawia się w literaturze,
nawet w końcu wieku XX. Zupełnie jakby autorzy nigdy nie dostali ani
nie nadawali telegramu.
Z cała pewnością dostawałem telegramy pisane z użyciem słowa STOP, na
pewno w czasach telegramów wyklejanych z pasków ale chyba także w
czasach wydruku z dalekopisu. Również z całą pewnością klient PPTiT nie
wiedział, jaki jest zestaw znaków teleksowych.
Nawet angielska Wikipedia pisze o charakterystycznym dla 'języka
telegraficznego' użyciu STOP jako kropki.

Oczywiście. Tylko nie wynika ono z jakichkolwiek zapisów prawa.

Quote:
Są liczne przykłady takich telegramów:
http://glos.umk.pl/2012/04/skarby/foto02.jpg
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/a/ab/WatsonLloydGeorgeTelegram.jpg/530px-WatsonLloydGeorgeTelegram.jpg
Jestem prawie pewien, że użycie STOP było zalecane w instrukcji dla
klientów.

Może dawno temu. Żeby liczyć jako dodatkowe słowo :)

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:30 pm   



Hello J.F.,

Thursday, August 11, 2016, 3:23:35 PM, you wrote:

Quote:
Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
Zdecydowanie za drogo Smile
Kiedyś w dobrym tonie było wysyłanie telegramu z życzeniami
imieninowymi. Bo to było drogie, każdy o tym wiedział.
Chyba nie takie drogie. Mniej niz pol litra ?

Chyba więcej. Blankiet kosztował chyba 10PLN

Quote:
Ale co zrobic, jak nie mozna zatelefonowac ...

I popatrz, co się porobiło. Numerów telefonów dwa razy więcej niż
ludzi. I to aktywnych.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

J.F.
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:32 pm   



Dnia Thu, 11 Aug 2016 12:21:24 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan Michał Jankowski napisał:
Nie wiem, czym przesyłano wcześniej, ale przekłamania były legendarne.

NIC NIE ROBI KATEGORYCZNIE STOP ZBYSZEK ZALATA OD GORME STOP XZEKAC
WIAFOMOCXI E TOBIC ZAMEK STOP NIE PODAPLAC NIECKO HIPOLIT.

Ja zaś nie wiem skąd legenda na temat słowa "STOP", podtrzymywana przez
literaturę piękną. Kropki i przecinki były przecież w teleksowym zestawie
znaków.

Nawiasem mowiac - 5 bit wystarcza na 32 znaki. Liter jest 26 (polskich
dodatkowo 9), wiec trzeba jakis alternatywny zestaw.

A np Enigma miala tylko litery. Nawet spacji nie miala.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:34 pm   



Pan Michał Jankowski napisał:

Quote:
Ja zaś nie wiem skąd legenda na temat słowa "STOP", podtrzymywana
przez literaturę piękną. Kropki i przecinki były przecież w teleksowym
zestawie znaków.

To IMO pozostałość po czasach kiedy wiadomości przesyłało się Morsem.

Też mam takie podejrzenie. Chociaż alfabet Morse'a również zawiera
znaki przestankowe. Może jednak dodane później, a w oryginale ich
nie było? W każdym razie to "STOP" często pojawia się w literaturze,
nawet w końcu wieku XX. Zupełnie jakby autorzy nigdy nie dostali ani
nie nadawali telegramu.

Z cała pewnością dostawałem telegramy pisane z użyciem słowa STOP, na
pewno w czasach telegramów wyklejanych z pasków ale chyba także w
czasach wydruku z dalekopisu. Również z całą pewnością klient PPTiT nie
wiedział, jaki jest zestaw znaków teleksowych.
Nawet angielska Wikipedia pisze o charakterystycznym dla 'języka
telegraficznego' użyciu STOP jako kropki.

Pamiętam "STOP" na wyklejankach, ale w części "urzędowej", tej którą
można porównać do nagłówków emailowych czy usenetowych. To też klejono
i dawano adresatowi -- żeby tymi tajemniczymi napisami podnieść powagę
całej imprezy. W samej treści jakoś nie mogę sobie przypomnieć. Chyba
trzeba przyjać, że to element kulturowy, coś jak pisanie IMHO, MSPANC
w Usenecie. Nie każdy tak pisał.

Quote:
Jestem prawie pewien, że użycie STOP było zalecane w instrukcji dla
klientów.

Tego to ja pewnien nie jestem, wręcz przeciwnie. Warto by było sprawdzić.
Za to pewnien jestem, że i kropki, i przecinki były.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:40 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
Zdecydowanie za drogo Smile
Kiedyś w dobrym tonie było wysyłanie telegramu z życzeniami
imieninowymi. Bo to było drogie, każdy o tym wiedział.

Chyba nie takie drogie. Mniej niz pol litra ?

Mniej. Ale wtedy pół litra było cholernie drogie, jeśli porównać
to do dzisiejszych cen i uwzględnić siłę nabywczą obywatela
(kol. Roman by musiał tydzień uwijać się na rowerze po dzielni,
by na koniec kupić połówkę -- a i to nie takie pewne).

Quote:
Ale co zrobic, jak nie mozna zatelefonowac ...

Wysłać kartkę imieninową. Znaczek za 40 groszy. Jednak ludzie
uważali, że telegram to wyraz szacunku. Telefon -- wręcz
przeciwnie.

--
Jarek

Michał Jankowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:43 pm   



W dniu 2016-08-11 o 15:28, RoMan Mandziejewicz pisze:

Quote:
Może dawno temu. Żeby liczyć jako dodatkowe słowo :)


Znaki przestankowe też się liczyły za słowo - jeśli je w ogóle
przetelegrafowywano, bo chyba właśnie pies leży pochowany w tym, że
domyślnie je pomijano. Poza tym jednak kropkę łatwo telegrafista może
przegapić po prostu.

MJ

Michał Jankowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:47 pm   



W dniu 2016-08-11 o 15:34, Jarosław Sokołowski pisze:
STOP jako kropki.
Quote:

Pamiętam "STOP" na wyklejankach, ale w części "urzędowej", tej którą
można porównać do nagłówków emailowych czy usenetowych. To też klejono
i dawano adresatowi -- żeby tymi tajemniczymi napisami podnieść powagę
całej imprezy. W samej treści jakoś nie mogę sobie przypomnieć. Chyba
trzeba przyjać, że to element kulturowy, coś jak pisanie IMHO, MSPANC
w Usenecie. Nie każdy tak pisał.

Ja za to z części urzędowej pamiętam zapisy typu =nocny= =XLT= czy =D=,
a nie STOP.

MJ

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:48 pm   



Pan Michał Jankowski napisał:

Quote:
A w przedwojennej ordynacji telegraficznej jest podany zestaw znaków
dozwolonych w telegramach i co prawda są tam znaki przestankowe, ale
w przepisie liczenia wyrazów jest:

e) każdy znak przestankowy, apostrof lub łącznik, o ile nadawca żąda,
by zostały odtelegrafowane, gdyż bez wyraźnego żądania nadawcy znaki
te zasadniczo nie podlegają odtelegrafowaniu,

Bo to tak było przy telegrafowaniu kluczem -- szkoda było czasu na to,
czego druga strona może się domyślać. Chyba wtedy powstał pomysł ze
"STOP" -- tak na wszelki wypadek, gdyby coś "zasadniczo nie podlegało
odtelegrafowaniu".

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:51 pm   



Pan Michał Jankowski napisał:

Quote:
Pamiętam "STOP" na wyklejankach, ale w części "urzędowej", tej którą
można porównać do nagłówków emailowych czy usenetowych. To też klejono
i dawano adresatowi -- żeby tymi tajemniczymi napisami podnieść powagę
całej imprezy. W samej treści jakoś nie mogę sobie przypomnieć. Chyba
trzeba przyjać, że to element kulturowy, coś jak pisanie IMHO, MSPANC
w Usenecie. Nie każdy tak pisał.

Ja za to z części urzędowej pamiętam zapisy typu =nocny= =XLT= czy =D=,
a nie STOP.

I po tym chyba był STOP, dla oddzielenia headerów od body. Ale może nie.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:52 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Nie wiem, czym przesyłano wcześniej, ale przekłamania były legendarne.

NIC NIE ROBI KATEGORYCZNIE STOP ZBYSZEK ZALATA OD GORME STOP XZEKAC
WIAFOMOCXI E TOBIC ZAMEK STOP NIE PODAPLAC NIECKO HIPOLIT.

Ja zaś nie wiem skąd legenda na temat słowa "STOP", podtrzymywana przez
literaturę piękną. Kropki i przecinki były przecież w teleksowym zestawie
znaków.

Nawiasem mowiac - 5 bit wystarcza na 32 znaki. Liter jest 26 (polskich
dodatkowo 9), wiec trzeba jakis alternatywny zestaw.

No to był znak nazywany chyba "zmiennikiem", który przełączał na drugi
zestaw.

Quote:
A np Enigma miala tylko litery. Nawet spacji nie miala.

Rzymianie też nie od razu wymyślili spację.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Aug 11, 2016 1:57 pm   



Pan RoMan Mandziejewicz napisał:

Quote:
Ciekawe na ile Poczta by wyceniła taką kompleksową usługę.
Zdecydowanie za drogo Smile
Kiedyś w dobrym tonie było wysyłanie telegramu z życzeniami
imieninowymi. Bo to było drogie, każdy o tym wiedział.
Chyba nie takie drogie. Mniej niz pol litra ?

Chyba więcej. Blankiet kosztował chyba 10PLN

Ale flacha już w latach siedemdziesiątych przekroczyła stówę.
Nawet był kawał, że bezpośredni telefon do Gierka to 300-119
(bo butelka czystej po podwyżce kosztowała 119 zł).

A tak w ogóle to o PLN można mówić od roku 1995, kiedy telegramy
były już w fazie schyłkowej.

--
Jarek

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działały teleksy z lat 80. wspomnienia i parametry techniczne urządzenia Soemtron?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map