RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak bezpiecznie obciążyć stary akumulator samochodowy prądem na ogrzewanie postojowe?

Długotrwałe obciążenie aku samochodowego - jaki max bezpiecz

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak bezpiecznie obciążyć stary akumulator samochodowy prądem na ogrzewanie postojowe?

Goto page 1, 2, 3, 4, 5  Next

Adam Wysocki
Guest

Wed Jan 11, 2017 1:07 pm   



Hej,

Jakiego rzędu wielkości prąd można ciągnąć z akumulatora samochodowego
przez dłuższy czas (kilkanaście minut lub do momentu, gdy napięcie za
bardzo spadnie i aku będzie uznany za rozładowany) bez ryzyka pożaru,
wybuchu lub innych fajerwerków? Żywotność aku to dla mnie drugorzędna
kwestia.

Mam stary akumulator (został mi po wymianie na nowy, ale ma jeszcze sporo
pojemności) i chcę zrobić sobie tanim kosztem ogrzewanie postojowe, żeby
nie wsiadać co rano do wyziębionego samochodu i nie musieć go skrobać.
Myślałem nad wrzuceniem go do samochodu i po określonej godzinie (lub po
odebraniu SMSa) włączana byłaby farelka, która wysysałaby akumulator do
bezpiecznej dla niego wartości i potem akumulator powoli ładowałby się
podczas jazdy (pewnie też z jakimś ograniczeniem prądu).

Wiem, że aku kwasowe ładuje się prądem 10% pojemności, więc zakładam że
taki sam prąd można ciągnąć przez dłuższy czas, ale nie zależy mi na
żywotności tego aku (jestem w stanie zapłacić raz do roku te 150-200 zł
za komfort podczas zimy), zależy mi tylko na bezpieczeństwie, żeby nie
wybuchł. A przy 10% pojemności to nawet nie ma sensu się w to bawić, nie
wiem ile tych akumulatorów musiałbym wsadzić, żeby osiągnąć efekt.

Wiem że LiPo nadawałyby się do tego lepiej, ale jak miałbym wydawać kasę
na LiPo, to już wolę kupić Webasto (na benzynę)... to ma być tanie (ale
nie kosztem bezpieczeństwa).

--
http://www.chmurka.net/

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jan 11, 2017 1:07 pm   



Pan Adam Wysocki napisał:

Quote:
Jakiego rzędu wielkości prąd można ciągnąć z akumulatora samochodowego
przez dłuższy czas (kilkanaście minut lub do momentu, gdy napięcie za
bardzo spadnie i aku będzie uznany za rozładowany) bez ryzyka pożaru,
wybuchu lub innych fajerwerków? Żywotność aku to dla mnie drugorzędna
kwestia.

Niektórzy uważają, że można sporo -- https://youtu.be/PV5oLPLUzrM

Quote:
Mam stary akumulator (został mi po wymianie na nowy, ale ma jeszcze sporo
pojemności) i chcę zrobić sobie tanim kosztem ogrzewanie postojowe, żeby
nie wsiadać co rano do wyziębionego samochodu i nie musieć go skrobać.
Myślałem nad wrzuceniem go do samochodu i po określonej godzinie (lub po
odebraniu SMSa) włączana byłaby farelka, która wysysałaby akumulator do
bezpiecznej dla niego wartości i potem akumulator powoli ładowałby się
podczas jazdy (pewnie też z jakimś ograniczeniem prądu).

Ja bym jednak rozejrzał się się za jakimś webasto, bo ze starym akumulatorem
na mrozie słabo to widzę. Ruski zaporożec, co to miał silnik z tyłu, jako
jedyne fabryczne ogrzewanie miał taki palnik umieszczony z przodu. Działało
to na postoju bez włączania silnika. Radziecki człowiek lasu bardzo sobie
chwalił to rozwiązanie.

A ja w te mrozy wkładam wieczorem farelkę do auta, a rano w domu włączam
przed wyjściem wtyczkę do kontaktu. W moich warunkach to się sprawdza
wybornie.


--
Jarek

J.F.
Guest

Wed Jan 11, 2017 1:12 pm   



Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1bTd67o0gIqvqNv8%gof@news.chmurka.net...
Quote:
Jakiego rzędu wielkości prąd można ciągnąć z akumulatora
samochodowego
przez dłuższy czas (kilkanaście minut lub do momentu, gdy napięcie za
bardzo spadnie i aku będzie uznany za rozładowany) bez ryzyka pożaru,
wybuchu lub innych fajerwerków?

Duzo.
Tylko im wiecej pociagniesz, to na krocej starczy.
100A to na pare minut starczy, 4A to stosownie do pojemnosci, 20A to
mniej niz do pojemnosci.

Quote:
Żywotność aku to dla mnie drugorzędna kwestia.
Mam stary akumulator (został mi po wymianie na nowy, ale ma jeszcze
sporo

30 zl warty - chyba, ze oddales jeszcze starszy, albo kaucji nie
doliczyli.

Quote:
pojemności) i chcę zrobić sobie tanim kosztem ogrzewanie postojowe,
żeby
nie wsiadać co rano do wyziębionego samochodu i nie musieć go
skrobać.

Hm ... chyba nie tedy droga.

Quote:
Myślałem nad wrzuceniem go do samochodu i po określonej godzinie (lub
po
odebraniu SMSa) włączana byłaby farelka, która wysysałaby akumulator
do

ale to taka 200W farelka ... slabo grzeje.
A im dluzej grzeje, tym wiecej ciepla ucieka, wszak samochod kiepsko
izolowany.
Niby ten 1kW jest do osiagniecia ...

Ogrzewana elektrycznie przednia szyba to jest to - w kilka minut sa
efekty, a moc raczej nieduza.


Quote:
bezpiecznej dla niego wartości i potem akumulator powoli ładowałby
się
podczas jazdy (pewnie też z jakimś ograniczeniem prądu).

I tu kolejny problem - czy sie zdazy naladowac ?
Jak odleglosc niewielka, to i czas ladowania maly.

Quote:
Wiem że LiPo nadawałyby się do tego lepiej, ale jak miałbym wydawać
kasę
na LiPo, to już wolę kupić Webasto (na benzynę)... to ma być tanie
(ale
nie kosztem bezpieczeństwa).

Albo jakis piecyk na gaz z butli ... niestety - troche strach.

J.

Roman Rogóş
Guest

Wed Jan 11, 2017 2:45 pm   



Quote:
A ja w te mrozy wkładam wieczorem farelkę do auta, a rano w domu włączam
przed wyjściem wtyczkę do kontaktu. W moich warunkach to się sprawdza
wybornie.

.... i tu kolega podsunął mi genialną myśl do czego zastosować radiowy
pilot do załączania urządzeń 220V z biedronki.
Thx Smile

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jan 11, 2017 2:59 pm   



Pan Roman Rogóż napisał:

Quote:
A ja w te mrozy wkładam wieczorem farelkę do auta, a rano w domu
włączam przed wyjściem wtyczkę do kontaktu. W moich warunkach to
się sprawdza wybornie.

... i tu kolega podsunął mi genialną myśl do czego zastosować
radiowy pilot do załączania urządzeń 220V z biedronki.
Thx Smile

Bardzo mi miło z tego powodu. Równie fajne jest użycie wtyczkowego
zegara za kilkanaście złotych. Można sobie ustawić poranną godzinę
grzania. To nawet stosowałem w latach poprzednich (ale mi się ten
zegar gdzieś zapodział).

--
Jarek

badworm
Guest

Wed Jan 11, 2017 9:51 pm   



Dnia Wed, 11 Jan 2017 13:12:58 +0100, J.F. napisał(a):

Quote:
I tu kolejny problem - czy sie zdazy naladowac ?
Jak odleglosc niewielka, to i czas ladowania maly.

A do tego zimą na krótkich dystansach (szczególnie po mieście)
akumulator i tak potrafi mieć ujemny bilans energetyczny. Mało okazji do
ładowania, niskie temperatury a do tego duża ilość odbiorów: światła,
dmuchawa, ogrzewanie tylnej szyby, wycieraczki, spryskiwacze i bajery w
nieco lepszych samochodach niż mój czyli podgrzewane siedzenia, lusterka
i takie tam Wink
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066

ToMasz
Guest

Thu Jan 12, 2017 12:58 pm   



W dniu 11.01.2017 o 12:07, Adam Wysocki pisze:
Quote:
Hej,

Jakiego rzędu wielkości prąd można ciągnąć z akumulatora samochodowego
duży, długo. aż nie padnie


Quote:
Mam stary akumulator (został mi po wymianie na nowy, ale ma jeszcze sporo
pojemności) i chcę zrobić sobie tanim kosztem ogrzewanie postojowe,
też tak robiłem, (ale teraz mam to podłączone do głównego aku)

nagrzewnica elektryczna do citroena kosztuje 15zł i pasują do niej
idealnie wentylatory z zasilacza PC. OGraniczeniem prądu mogą być same
kable którymi to zasilisz.


Quote:
Wiem, że aku kwasowe ładuje się prądem 10% pojemności,
nie. alternator "daje" 14.4V a akumulator pociągnie tyle ile może.

kilkadziesąt amper nawet.

Quote:
, żeby nie
wybuchł.
niema takiej możliwości. jego masa, pojemność cieplna, konstrukcja

pozwalająca na wytrzymanie setek amper - nie rozwalisz go prądem.

możesz go rozwalić przeładowując, doprowadzając do gazowania i powodując
iskry w tych oparach.

ToMasz

J.F.
Guest

Thu Jan 12, 2017 1:34 pm   



Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1eTd6agcuIqvqNv8%gof@news.chmurka.net...
ToMasz <Nieczytam@orange.pl> wrote:
Quote:
Jakiego rzędu wielkości prąd można ciągnąć z akumulatora
samochodowego
duży, długo. aż nie padnie

Czyli można zrobić nawet zwarcie (zakładając że mamy kable, które się
nie
spalą) i go nie rozsadzi?

Raczej nie ... bo zacznie sie najpierw topic i gotowac :-)

Ale czy nie sa mozliwe jakies reakcje wydzielajace wodor i tlen, to
glowy nie dam.

Quote:
możesz go rozwalić przeładowując, doprowadzając do gazowania i
powodując
iskry w tych oparach.

Przy 14.4V chyba nie ma możliwości przeładowania nawet jakby płynęły
setki
amper?

przy 14.4V nie poplyna setki A. Chyba ze akumulator jak z okretu
podwodnego.

No chyba, ze akumulator mocno wyladowany ... ale wtedy sie laduje i
wodoru nie wydziela.

A jak sie troche podladuje, to prad spadnie, nawet ponizej 1A.
Ale 14.4V juz wodor wydziela.

J.

Waldemar
Guest

Thu Jan 12, 2017 1:46 pm   



Am 12.01.2017 um 13:30 schrieb Adam Wysocki:
Quote:
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:

Niektórzy uważają, że można sporo -- https://youtu.be/PV5oLPLUzrM

No proszę...

Ja bym jednak rozejrzał się się za jakimś webasto, bo ze starym akumulatorem
na mrozie słabo to widzę.

Jak ze starym nie wyjdzie, to kupię nowy... zawsze to mniej pieniędzy, niż
Webasto.

Nie wiem, ile nagrzejesz. Przyjmując pełny, dobry akumulator naładowany
do 100% i wycyckanie go do zera masz <0.7kWh, czyli 15 minut farelki.
Praktycznie, by akumulator przeżył <5 minut. Samochodu tym nie nagrzejesz.

Quote:
Ruski zaporożec, co to miał silnik z tyłu, jako jedyne fabryczne
ogrzewanie miał taki palnik umieszczony z przodu. Działało to na postoju
bez włączania silnika. Radziecki człowiek lasu bardzo sobie chwalił to
rozwiązanie.

Palnik brał benzynę z baku?

Tak. A czasem tak skutecznie ogrzewał, że sąsiednie samochody też się
spaliły Wink (2x własnoocznie widziałem). Czasem nawalał zawór
odłączający dopływ paliwa i grzało, aż się paliwo skończyło, też w lecie
Wink.

Waldek

Waldemar
Guest

Thu Jan 12, 2017 1:52 pm   



Am 12.01.2017 um 13:34 schrieb J.F.:
Quote:
Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1eTd6agcuIqvqNv8%gof@news.chmurka.net...
ToMasz <Nieczytam@orange.pl> wrote:
Jakiego rzędu wielkości prąd można ciągnąć z akumulatora samochodowego
duży, długo. aż nie padnie

Czyli można zrobić nawet zwarcie (zakładając że mamy kable, które się nie
spalą) i go nie rozsadzi?

Raczej nie ... bo zacznie sie najpierw topic i gotowac :-)

Ale czy nie sa mozliwe jakies reakcje wydzielajace wodor i tlen, to
glowy nie dam.

możesz go rozwalić przeładowując, doprowadzając do gazowania i powodując
iskry w tych oparach.

Przy 14.4V chyba nie ma możliwości przeładowania nawet jakby płynęły
setki
amper?

przy 14.4V nie poplyna setki A. Chyba ze akumulator jak z okretu
podwodnego.

Przeciętny diesel ma rozrusznik 3-5kW, policz jaki prąd płynie. W nowych
samochodach (np w moim Oplu) są akumulatory VRLA z matą z włókna
szklanego nasyconą elektrolitem. Są szczelne i mają niższy opór
wewnętrzny, właśnie do dużych rozruszników.

Waldek

J.F.
Guest

Thu Jan 12, 2017 2:04 pm   



Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1hTd6aht0IqvqNv8%gof@news.chmurka.net...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Duzo.
Tylko im wiecej pociagniesz, to na krocej starczy.
100A to na pare minut starczy, 4A to stosownie do pojemnosci, 20A
to
mniej niz do pojemnosci.

100A by wystarczyło... teoretycznie przy 50Ah powinno starczyć na 30
minut.

Teoria w tym miejscu zawodzi, tzn przechodzi na wyzszy poziom - przy
duzych pradach jest znacznie krocej.

To sie nazywa efekt ... wylecialo mi z glowy, bodajze PL pierwsze
litery nazwiska.

Quote:
30 zl warty - chyba, ze oddales jeszcze starszy, albo kaucji nie
doliczyli.

Nie oddawałem, stwierdziłem że za 30 zł sobie go zostawię, miał być
do
UPS-a, ale na razie stoi przed domem podłączony na stałe do
podtrzymania.

On był dziwny. Odpalał bez problemu, ale raz miałem sytuację, że
robiłem
coś przy samochodzie, radio grało i po ok. 40 minutach takiego grania
zaczęło padać. Próbuję odpalić samochód - trup. Mierzę - nie pamiętam
ile
wyszło, ale mało, rozładował się. Naładowałem i nie było więcej
problemów,
ale nie chciałem ryzykować, więc kupiłem nowy.

Normalne - zuzyl sie, i prad rozruchowy jeszcze ma, a pojemnosci juz
nie.
Trzeba bylo oddac, bo nie jest warty 30 zl.

Quote:
Myślałem nad wrzuceniem go do samochodu i po określonej godzinie
(lub po
odebraniu SMSa) włączana byłaby farelka, która wysysałaby
akumulator do

ale to taka 200W farelka ... slabo grzeje.

Zerknij w posta niżej - kupiłem taką 300W i nie grzeje prawie w ogóle
Sad

300W cos tam grzeje - zarowki 300W lepiej nie dotykac, nawet 100W
parzy ...

Quote:
Zastanawiam się też, jak włączać tą nagrzewnicę, przy 1kW to prawie
90A.
Chyba tylko przekaźnik od rozrusznika by się do tego nadawał.

Tam nie ma przekaznika, to jest czesc rozrusznika.

J.

Adam Wysocki
Guest

Thu Jan 12, 2017 2:27 pm   



ToMasz <Nieczytam@orange.pl> wrote:

Quote:
Jakiego rzędu wielkości prąd można ciągnąć z akumulatora samochodowego
duży, długo. aż nie padnie

Czyli można zrobić nawet zwarcie (zakładając że mamy kable, które się nie
spalą) i go nie rozsadzi?

Quote:
Mam stary akumulator (został mi po wymianie na nowy, ale ma jeszcze sporo
pojemności) i chcę zrobić sobie tanim kosztem ogrzewanie postojowe,
też tak robiłem, (ale teraz mam to podłączone do głównego aku)
nagrzewnica elektryczna do citroena kosztuje 15zł i pasują do niej
idealnie wentylatory z zasilacza PC. OGraniczeniem prądu mogą być same
kable którymi to zasilisz.

No proszę, rzeczywiście. Nawet taniej. I mają 900-1000W. No to mocno
przepłaciłem, kupując to (nie ta aukcja, ale ten przedmiot i podobna
cena):
http://allegro.pl/grzejnik-samochodowy-farelka-nagrzewnica-2w1-300w-i6642922792.html

Cena 2x większa, a ledwo grzeje - w mroźne dni leci z tego zimne
powietrze, może nie lodowate, ale do grzania się nie nadaje.

Gdzie założyłeś tę nagrzewnicę, żeby nie przeszkadzała? To ta 1000W? Na
ile czasu grzania wystarczał akumulator (ten dodatkowy) i ile trzeba było
grzać czasu, w praktyce, żeby dało się komfortowo wsiąść i żeby szyby były
odmrożone?

Taka byłaby OK?
http://allegro.pl/citroen-c5-nagrzewnica-elektryczna-i6652099066.html

Boję się podłączać to do głównego aku, żebym nie miał rano przymusowego
pchania - mrozy to i tak złe warunki dla aku...

Quote:
Wiem, że aku kwasowe ładuje się prądem 10% pojemności,
nie. alternator "daje" 14.4V a akumulator pociągnie tyle ile może.
kilkadziesąt amper nawet.

Hmm, chodzi o to, jak się "powinno", tzn. jak zalecają, żeby długo mu się
żyło Smile W samochodzie akumulator normalnie nie jest nadmiernie
rozładowany, więc ten prąd ładowania pewnie też nie jest kosmiczny.

Inna sprawa, że boję się, że jak za bardzo obciążę alternator, to albo go
spalę albo nie będzie ładował głównego aku.

Quote:
żeby nie wybuchł.
niema takiej możliwości. jego masa, pojemność cieplna, konstrukcja
pozwalająca na wytrzymanie setek amper - nie rozwalisz go prądem.

Ale te setki amper płyną normalnie przez kilka sekund odpalania. Jak komuś
nie chce zapalić, to może kilkadziesiąt sekund, ale raczej nie dłużej...

Quote:
możesz go rozwalić przeładowując, doprowadzając do gazowania i powodując
iskry w tych oparach.

Przy 14.4V chyba nie ma możliwości przeładowania nawet jakby płynęły setki
amper?

--
http://www.chmurka.net/

Adam Wysocki
Guest

Thu Jan 12, 2017 2:30 pm   



Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:

Quote:
Niektórzy uważają, że można sporo -- https://youtu.be/PV5oLPLUzrM

No proszę...

Quote:
Ja bym jednak rozejrzał się się za jakimś webasto, bo ze starym akumulatorem
na mrozie słabo to widzę.

Jak ze starym nie wyjdzie, to kupię nowy... zawsze to mniej pieniędzy, niż
Webasto.

Quote:
Ruski zaporożec, co to miał silnik z tyłu, jako jedyne fabryczne
ogrzewanie miał taki palnik umieszczony z przodu. Działało to na postoju
bez włączania silnika. Radziecki człowiek lasu bardzo sobie chwalił to
rozwiązanie.

Palnik brał benzynę z baku?

Quote:
A ja w te mrozy wkładam wieczorem farelkę do auta, a rano w domu włączam
przed wyjściem wtyczkę do kontaktu. W moich warunkach to się sprawdza
wybornie.

Długo musisz czekać, aż się nagrzeje? Też o tym myślałem. Druga opcja
(mniej eko) to pójść do samochodu, odpalić go, zamknąć z pilota, wrócić
do domu i niech się grzeje...

--
http://www.chmurka.net/

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Jan 12, 2017 2:30 pm   



Pan Adam Wysocki napisał:

Quote:
Ja bym jednak rozejrzał się się za jakimś webasto, bo ze starym
akumulatorem na mrozie słabo to widzę.

Jak ze starym nie wyjdzie, to kupię nowy... zawsze to mniej pieniędzy,
niż Webasto.

Z nowym też słabo to widzę (kalkulacje w wiadomości obok). Już prędzej
używane webasto, jeśli ma być taniej.

Quote:
Ruski zaporożec, co to miał silnik z tyłu, jako jedyne fabryczne
ogrzewanie miał taki palnik umieszczony z przodu. Działało to na
postoju bez włączania silnika. Radziecki człowiek lasu bardzo
sobie chwalił to rozwiązanie.

Palnik brał benzynę z baku?

Tak. Spalonych samochodów wprawdzie nie widziałem, ale caly ten
zaporożec, to była toporna konstrukcja.

Quote:
A ja w te mrozy wkładam wieczorem farelkę do auta, a rano w domu
włączam przed wyjściem wtyczkę do kontaktu. W moich warunkach to
się sprawdza wybornie.

Długo musisz czekać, aż się nagrzeje?

To idzie błyskawicznie. Kupiłem w markecie farelkę 2 kW za trzy dychy.

Quote:
Też o tym myślałem. Druga opcja (mniej eko) to pójść do samochodu,
odpalić go, zamknąć z pilota, wrócić do domu i niech się grzeje...

Również niezgodna z przepisami -- nie wolno zostawiać samochodu
z uruchomionym silnikiem. Ja praktykuje na własnej działce pod
własnym domem, tu nawet samochodu nie zamykam. Jeśli kto chce
"problem zimy" rozwiązać kompleksowo, to nie od rzeczy jest
zamontowanie farelki na przykład pod fotelem, a do tego złącza
gdzieś w bagażniku, z możliwością wyprowadzenia kabla. Od razu
z włącznikiem czasowym.

--
Jarek

Adam Wysocki
Guest

Thu Jan 12, 2017 2:31 pm   



Roman Rogóż <romek@szpitaljp2.krakow.pl> wrote:

Quote:
A ja w te mrozy wkładam wieczorem farelkę do auta, a rano w domu włączam
przed wyjściem wtyczkę do kontaktu. W moich warunkach to się sprawdza
wybornie.

... i tu kolega podsunął mi genialną myśl do czego zastosować radiowy
pilot do załączania urządzeń 220V z biedronki.

Mam taki (nie z Biedronki, ale tani był). Odbiornik potrafił sam się
włączać w nocy...

--
http://www.chmurka.net/

Goto page 1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak bezpiecznie obciążyć stary akumulator samochodowy prądem na ogrzewanie postojowe?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map