Goto page Previous 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11 Next
Pszemol
Guest
Sat Dec 12, 2015 1:37 am
"JDX" <jdx@onet.pl> wrote in message
news:566b15df$0$692$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
On 2015-12-11 17:52, J.F. wrote:
[...]
Long gun possesion minimum age
Alaska 16
Montana 14
No bo broń myśliwska (tzn. sztucer czy strzelba bo krótka broń również
istnieje), zwłaszcza na Alasce, to takie samo narzędzie jak piła
motorowa czy łopata do odśnieżania.

W każdym razie jeśli się
wczytasz to zauważysz, że prawo federalne nie określa minimalnego wieku
posiadacza broni myśliwskiej. Prawa stanowe określają ten wiek, z tym że
nie we wszystkich stanach. Tak że gdzie niegdzie ichniejsze gimbusy mogą
śmiało biegać ze strzelbami.
Ludzie w Polsce przeważnie nie zdają sobie sprawy co stoi za tymi
nazwami stanów... Alaska i Montana to dzicz, lasy i tundra...
Jak jesteś głodny to nie idziesz na pizzę do Pizza Hut ani na burgera do
McDonalds - musisz iść do lasu, upolować, rozpalić ognisko i upiec.
Dodatkowo gęstość zaludnienia wymusza na Tobie że na pomoc
sąsiada nie możesz liczyć - musisz sobie pomóc sam...
Powierzchnia stanu Montana: 381 tysięcy km2.
Powierzchnia Polski: 313 tysięcy km2.
Zaludnienie stanu Montana: 1.02 million
Zaludnienie Polski: 38 million
Resztę sobie dopowiedz.
Mario
Guest
Sat Dec 12, 2015 2:40 am
W dniu 2015-12-11 o 15:41, Kris pisze:
Quote:
W dniu piątek, 11 grudnia 2015 15:04:11 UTC+1 użytkownik Mario napisał:
Ja miałem tak porobione połączenia w puszkach na "ruski" zacisk. Jak się
włączała w pralce grzałka to w pokoju miałem swąd (zasilanie do gniazdka
w łazience szło przez puszkę w pokoju),a komputer mi się wieszał po
napięcie spadało do 160 V. Poprzednia właścicielka była nauczycielką w
technikum elektrycznym.
Może historii tam uczyła albo innej geografi;)
Zdaje się, że przedmiotów zawodowych.
--
pozdrawiam
MD
JaNus
Guest
Sat Dec 12, 2015 2:56 am
W dniu 2015-12-12 o 02:40, Mario pisze:
Quote:
W dniu 2015-12-11 o 15:41, Kris pisze:
W dniu piątek, 11 grudnia 2015 15:04:11 UTC+1 użytkownik Mario napisał:
Ja miałem tak porobione połączenia w puszkach na "ruski" zacisk. Jak się
włączała w pralce grzałka to w pokoju miałem swąd (zasilanie do gniazdka
w łazience szło przez puszkę w pokoju),a komputer mi się wieszał po
napięcie spadało do 160 V. Poprzednia właścicielka była nauczycielką w
technikum elektrycznym.
Może historii tam uczyła albo innej geografi;)
Zdaje się, że przedmiotów zawodowych.
To mi przypomina pewną historię, podobno autentyczną:
Pierwszy rok Akademii Medycznej, wykładowcy wprowadzają grupkę studentów
do prosektorium. I jak to bywa czasami - jedna ze studentek na widok
'eksponatów' - mdleje. Pochylają się nad nią docenci, adiunkci, profesor
wreszcie, próbując docucić. Nic nie wskórał nawet i dziekan, ale w końcu
wykrztusił:
- koledzy, to zdaje się jakiś poważny przypadek. Trzeba wezwać lekarza!
;)
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
J.F.
Guest
Sat Dec 12, 2015 9:07 am
Dnia Fri, 11 Dec 2015 18:37:35 -0600, Pszemol napisał(a):
Quote:
"JDX" <jdx@onet.pl> wrote in message
On 2015-12-11 17:52, J.F. wrote:
[...]
Long gun possesion minimum age
Alaska 16
Montana 14
No bo broń myśliwska (tzn. sztucer czy strzelba bo krótka broń również
istnieje), zwłaszcza na Alasce, to takie samo narzędzie jak piła
motorowa czy łopata do odśnieżania.

W każdym razie jeśli się
wczytasz to zauważysz, że prawo federalne nie określa minimalnego wieku
posiadacza broni myśliwskiej. Prawa stanowe określają ten wiek, z tym że
nie we wszystkich stanach. Tak że gdzie niegdzie ichniejsze gimbusy mogą
śmiało biegać ze strzelbami. :-)
Ludzie w Polsce przeważnie nie zdają sobie sprawy co stoi za tymi
nazwami stanów... Alaska i Montana to dzicz, lasy i tundra...
Alaska to chyba wieksza dzicz niz Montana, a wiek jaki jest - kazzdy
widzi :-)
Ale Montana ma swoje ambicje i np zniosla federalny limit predkosci.
(nie na dlugo).
Jak to bylo:
rok 1890, maz do zony: nic sie nie martw, Johnny zabral do szkoly
strzelbe,
rok 1990, zona do meza: o Boze, Johnny zabral do szkoly strzelbe :-)
J.
J.F.
Guest
Sat Dec 12, 2015 9:34 am
Dnia Fri, 11 Dec 2015 21:26:19 +0100, ACMM-033 napisał(a):
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Tylko, ze to byla centrala telefoniczna.
Inne prady, inne druty, inne styki.
To nie byly dwa druty skrecone kombinerkami.
Z pewnością. Nie było miejsca na to. [...]
Przewód trzeba było odpowiednio odizolować, na określonym odcinku i
owijaczką zawinąć. Banalnie proste i w sprawnych rękach szybsze, niż
lutowanie. Nawet nie trzeba było specjalnie starannie oczyszczać, lekko
przyśniedziały przewód też się ładnie łączył.
Odry i Riady byly tak zmontowane. A sami tego nie wymyslelismy, tylko
pewnie z amerykanskich podpatrzone. A oni uzyli, bo lepsze.
Tylko to jednak byl cienki drucik, owiniety na kwadratowym bolcu,
zloconym, fabrycznie nowym. Na rogach tego kwadratu byl styk, ktorego
kombinerki nie zapewnia.
Quote:
Różnica do lutowanego była taka, że zawinąć taki przewód można było góra
dwa, trzy razy (ale i tak robiło się raz), potem już się łamał zmęczeniowo.
Lutowanie tez nie jest swietne - spoina sie gdzies konczy, drut w niej
sztywno zamocowany, jak sa wibracje czy ruszanie - tez peknie w tym
miejscu.
No i ... cyna jednak wysoka rezystancje, ciekaw jestem czy przy
wiekszych pradach sie nie grzeje. Niby elementy do plytek lutujemy i
nic zlego sie nie dzieje, ale jakos spokoju mi to nie daje :-)
J.
JDX
Guest
Sat Dec 12, 2015 10:01 am
On 2015-12-12 01:33, Pszemol wrote:
[...]
Quote:
A w Polsce ile lat musi się mieć aby mieć pozwolenie
na strzelanie z broni myśliwskiej, bo o takiej tu mowa?
Nie mówimy i pistoletach ani kałachach.
21, w jakichś tam szczególnych przypadkach pozwolenie na broń do celów
sportowych albo łowieckich może uzyskać osoba która ukończyła 18 lat.
J.F.
Guest
Sat Dec 12, 2015 11:31 am
Dnia Fri, 11 Dec 2015 18:33:05 -0600, Pszemol napisał(a):
Quote:
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
USA to dziwny kraj - 18-latek może legalnie zdobyć pozwolenie na broń
(http://smartgunlaws.org/minimum-age-to-purchase-possess-firearms-policy-summary/),
O ile w ogole je potrzebuje ...
Słusznie, miałem o tym wspomnieć.
Long gun possesion minimum age
Alaska 16
Montana 14
A w Polsce ile lat musi się mieć aby mieć pozwolenie
na strzelanie z broni myśliwskiej, bo o takiej tu mowa?
21 lub 18 ?
http://bip.lublin.kwp.policja.gov.pl/KWL/pozwolenia-na-bron-lice/939,Pozwolenie-na-bron-do-celow-lowieckich.html
Quote:
Nie mówimy i pistoletach ani kałachach.
http://thefiringline.com/forums/showthread.php?t=177616
https://www.youtube.com/watch?v=U5peJZkpMkM
Zaden tam kalach, zwykla mysliwska bron, swietna np do obrony przed
niedzwiedziami :)
J.
yabba
Guest
Sat Dec 12, 2015 12:08 pm
Użytkownik "Mario" <Mario@w.pl> napisał w wiadomości
news:n4ftpn$t4a$2@dont-email.me...
Quote:
W dniu 2015-12-11 o 15:41, Kris pisze:
W dniu piątek, 11 grudnia 2015 15:04:11 UTC+1 użytkownik Mario napisał:
Ja miałem tak porobione połączenia w puszkach na "ruski" zacisk. Jak się
włączała w pralce grzałka to w pokoju miałem swąd (zasilanie do gniazdka
w łazience szło przez puszkę w pokoju),a komputer mi się wieszał po
napięcie spadało do 160 V. Poprzednia właścicielka była nauczycielką w
technikum elektrycznym.
Może historii tam uczyła albo innej geografi;)
Zdaje się, że przedmiotów zawodowych.
Może TEORII obwodów.
:)
--
Pozdrawiam,
yabba
yabba
Guest
Sat Dec 12, 2015 6:05 pm
Użytkownik "Kamil" <nospam@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:n4hivg$h94$3@speranza.aioe.org...
Quote:
Użytkownik "Adam" napisał:
Jakiś rok temu osobiście natknąłem się na instalację, robioną w domu
gospodarczym u mamy jednego z kolegów. Robił jej to znajomy elektryk "z
papierami"
Elektryk, jak rozumiem pracownik fizyczny np. po zawodówce.
Elektryk "z papierami" oznacza w slangu człowieka z uprawnieniami SEP na
eksploatację i często również na dozór.
Quote:
Nadzorować go powinien odpowiedni człowiek. A z tymi bywa różnie.
Jak widać uprawnienia na papierze nie świadczą zupełnie o kwalifikacjach
zawodowych.
Quote:
Swego czasu odbierałem instalację, w której na pomieszczenia kuchni np.
zastosowano różnicówki 300 mA. Na moje pytanie dlaczego nie 30 mA, szef,
pan inżynier odpowiedział, że w hurtowni powiedzieli mu, że to wszysrko
jedno. Na moją ripostę, że ja się uczyłem w szkole, a nie w hurtowni
strasznie się obraził
Pan inżynier jakiej był specjalności? Elektryka czy konstrukcje żelbetowe?
--
Pozdrawiam,
yabba
Maciek
Guest
Sat Dec 12, 2015 9:45 pm
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Dnia Fri, 11 Dec 2015 21:26:19 +0100, ACMM-033 napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Tylko, ze to byla centrala telefoniczna.
Inne prady, inne druty, inne styki.
To nie byly dwa druty skrecone kombinerkami.
Z pewnością. Nie było miejsca na to. [...]
Przewód trzeba było odpowiednio odizolować, na określonym odcinku i
owijaczką zawinąć. Banalnie proste i w sprawnych rękach szybsze, niż
lutowanie. Nawet nie trzeba było specjalnie starannie oczyszczać, lekko
przyśniedziały przewód też się ładnie łączył.
Odry i Riady byly tak zmontowane. A sami tego nie wymyslelismy, tylko
pewnie z amerykanskich podpatrzone. A oni uzyli, bo lepsze.
Tylko to jednak byl cienki drucik, owiniety na kwadratowym bolcu,
zloconym, fabrycznie nowym. Na rogach tego kwadratu byl styk, ktorego
kombinerki nie zapewnia.
Podstawową zaletą połączenia owijanego jest możliwość jego szybkiego
stosowania w gęstwinie innych przewodów, łączówek. Lutownicą nie
podejdziesz, bo przytopisz izolację innych przewodów. Pistoletem do
owijania (wraperem) wciskasz się w kłębowisko makaronu i "bzzzyk".
Niestety, drut do owijania też nie był byle jaki. W centrali E10A,
produkcji poznańskiej Teletry była używana szwedzka lub niemiecka
krosówka, ze srebrzonych drutów, w teflonowej izolacji. Nasza krajowa
potrafiła nieźle zaskoczyć, np. miała nadtopioną izolację na znacznej
długości i losowo zwierała, bo żyła wychodziła z izolacji. Dlatego
stosowano drogą, importowaną. Poza tym nasze wynalazki potrafiły mieć
porowatą izolację, chłonącą wilgoć. Sprawdzone, testowane. Producent
więcej nie popełnił błędów, polegających na wspieraniu krajowego przemysłu.
Potwierdzam solidność połączeń owijanych. Stosowano je nawet w dość
starych magnetowidach VHS. Wyobraź sobie płytki łączone na owijanie.
Połączenia owijane miały też drobną wadę - wrzeciono wrapera (to coś, co
się kręci) potrafiło zeskrobać ledwie widoczny, spiralny, metalowy
włosek z krawędzi piórka łączówki. Piórko to jest ten bolec, wokół
którego owijało się drut. W efekcie włosek potrafił wywoływać zwarcie.
Szukanie było dość długotrwałe - jechałem po drodze połączenia, od płyty
do płyty, szukając według schematu na których piórkach powinny być
łączone. Czasmi pół godziny, czasami godzina szukania i gotowe -
wyciągam ledwie widocznego winowajcę. Na 11 lat pracy miałem kilka
takich przypadków. Być może powodem było krzywe ustawienie wrzeciona w
stosunku do piórka.
A.L.
Guest
Sat Dec 12, 2015 9:51 pm
On Fri, 11 Dec 2015 14:23:34 +0100, "ACMM-033" <valhalla@interia.pl>
wrote:
Quote:
Użytkownik "gizmacz" <gizmo@gzm.pl> napisał w wiadomości
news:566a1a35$0$661$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 11.12.2015 o 01:00, ACMM-033 pisze:
Czemu ja nie pójdę na moda? - bo z charakteru się do tego nie nadaję.
Wg mnie się nadajesz - ego w sam raz.
Możliwe, kwestia moich wątpliwości jest czysto subiektywna.
Jednakże... smaczniejsze dla mnie jest wziąć gruchę od radia (nie CB), i
napluć w sitko
Klucz CW chyba sobie sam zrobię, choć w menu radia mogę przestawić, że robią
za niego przyciski DOWN i UP w mikrofonie. Ale to niewygodne. I obiecuję, że
nie będę cudować z pozłacanymi kluczami, stykami z jakiejś pierdziolamentozy
mającej wygładzić płaszczyznę kresek i nieco eliptycznie zaokrąglić kropki,
jak w jakimś CW-voodoo. Tylko to będzie normalny klucz. Dwie deseczki,
odpowiednio podparte i osprężynowane, aby szły kropki i kreski.
No, ja wolę sobie przysiąść... (BTW. mała zagadka - skąd się wzięło słowo
'ham', po angielsku szynka, jako określenie krótkofalowca?) i złowić gościa
siedzącego sobie 3000 km ode mnie, albo i więcej.
http://www.rfcafe.com/references/electrical/origin-of-ham.htm
A.L.
Maciek
Guest
Sat Dec 12, 2015 10:01 pm
Użytkownik Mario napisał:
Quote:
Też mi się zdarzało, że lutowane zawodziło. Ale głównie z powodu złego
lutowania, a nie z powodu zawodnej technologii. Jak miałem jeszcze
pracowników to niestety bardzo trudno było od nich wyegzekwować dobre
wykonanie lutowania. Błędy typu: przenoszenie cyny na grocie zamiast
podawać drut lutowniczy bezpośrednio do lutowanej nóżki. Zbyt krótkie
lutowanie dające zimny lut. Takie coś wiadomo że zawodzi. Nie twierdzę,
że sam nigdy nie zlutowałem błędnie, ale byłem zaskoczony tym, że
pracownik w ogóle nie interesuje się tym jak wykonał zadanie.
Wiesz, ludzie byli różnie szkoleni. Jeżeli uczyli się na takich
przykładach:
http://elportal.pl/pdf/2003/edw_2003_09_s24.pdf
to się nie dziwię, że partolili robotę.
Żeby nie było wątpliwości - mam na myśli rysunek 9, czyli poradę w
stylu: grzej górę nóżki elementu bez dotykania grotem pola lutowniczego,
cynę podawaj na nóżkę tak aby sama spłynęła na pole lutownicze i je
zwilżyła.
Gdy zobaczyłem ten artykuł na żywo, przeglądając czasopismo w Empiku, to
przestałem je potem w ogóle dotykać
badworm
Guest
Sat Dec 12, 2015 10:06 pm
Dnia Sat, 12 Dec 2015 09:34:07 +0100, J.F. napisał(a):
Quote:
No i ... cyna jednak wysoka rezystancje, ciekaw jestem czy przy
wiekszych pradach sie nie grzeje. Niby elementy do plytek lutujemy i
nic zlego sie nie dzieje, ale jakos spokoju mi to nie daje
Pytałem jakiś czas temu o mostek prostowniczy na kilkadziesiąt A - ten
polutowany z pojedynczych diod daje radę, cyny w nim sporo ale też
generalnie prąd płynie drutem 4mm2 albo taśmą miedzianą, przylutowaną do
laminatu na sztorc.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
Adam
Guest
Sat Dec 12, 2015 11:17 pm
W dniu 2015-12-12 o 18:05, yabba pisze:
Quote:
(...)
Jak widać uprawnienia na papierze nie świadczą zupełnie o kwalifikacjach
zawodowych.
To może moja trochę inna historyjka.
Weszliśmy z kolegą w pierwsze kasy fiskalne. Miałem zresztą jako czwarta
osoba w Polsce wydaną legitymację.
Swego czasu zaszwankowała jedna z kas, a że akurat jechałem do Wawy po
odbiór partii nowych, to wziąłem trefną sztukę ze sobą. Poszedłem do
kierownika serwisu. Firma zacna, znana na całym świecie. Może nie będę
pisał, jaka, żeby wstydu nie robić. Po cichu dopiszę, że chodzi o kasę
Entry 01.
Kierownik serwisu mówi, że trzeba wymienić całą płytę elektroniki. Ja mu
mówię - po co? Przecież tu wystarczy wymienić diodę na sprawną. O, tą
tu. Ma pan miernik, to pokażę.
Kierownik serwisu wyjmuje miernik. Mówię, żeby ustawił na oporność.
Patrzę, a ten wyjmuje przewody z folii, rozrywając fabryczne jeszcze
zabezpieczenie. Próbuje przewody włożyć sondami do miernika. Wyjąłem mu
to z rąk, pokazałem o co chodzi z diodą - ale już bez przekonania, bo
facet nawet nie bardzo wiedział, jak się czyta miernik.
W każdym razie i tak się okazało, że firma przewiduje wymianę płyty. W
każdym przypadku.
Przykre było to, że człowiek bez podstaw wiedzy elektronicznej był
kierownikiem serwisu. Ale za to dziennie zarabiał więcej, niż my z
kolegą razem wzięci w miesiąc.
--
Pozdrawiam.
Adam
Adam
Guest
Sat Dec 12, 2015 11:20 pm
W dniu 2015-12-12 o 11:31, J.F. pisze:
Quote:
A jak trzech niedżwiedzi wyjdzie z BM-ki, to też da radę? ;)
--
Pozdrawiam.
Adam
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 9, 10, 11 Next