RTV forum PL | NewsGroups PL

Innowacyjne wykorzystanie baterii termoelektrycznej: Jak lampy naftowe zasilają radia?

Bateria termoelekryczna

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Innowacyjne wykorzystanie baterii termoelektrycznej: Jak lampy naftowe zasilają radia?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Waldemar Krzok
Guest

Sat Jun 18, 2011 12:51 pm   



Zygmunt M. Zarzecki wrote:

Quote:

Ten rodzj zasilania został użyty w sądach
Voyager wystrzelonych w 1977 roku i
działających do dziś. Gdyby dziś trzeba by
było wystrzelić takie sądy, to nic nowego w

Nie wierzę w to, że nie używasz wulgaryzmów. Życie weryfikuje nauki
rodziców.

Tylko wulgaryzmów trzeba używać z umiarem. Tylko wtedy, jak coś kogoś
naprawdę wkurwi.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Adam
Guest

Sat Jun 18, 2011 12:59 pm   



W dniu 2011-06-18 09:39, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello JK,

Saturday, June 18, 2011, 12:23:53 AM, you wrote:

Ten rodzj zasilania został użyty w sądach
Voyager wystrzelonych w 1977 roku i
działających do dziś. Gdyby dziś trzeba by
było wystrzelić takie sądy, to nic nowego w
Kolejna pizda analfabetyczna. Jezu! Czy ta
hitlerowska bakteria uszkadza mózg?

Próbuję sobie wyobrazić wystrzeliwanie sądów i mi nie idzie - zawsze z
tego mi się jakaś brzydka, kupa cegieł robi Sad

Wystrzelić sądy poza sondy! Druga prędkość kosmiczna!!

A najlepiej ze składem sędziowskim !!! ;)

--
Pozdrawiam.

Adam.

Adam
Guest

Sat Jun 18, 2011 1:02 pm   



W dniu 2011-06-18 12:50, Mirek pisze:
Quote:
On 18.06.2011 11:58, Jacek Domański wrote:

Mnie kiedyś kusiło, aby zrobić mały model maszyny parowej, która
napedzałaby małą prądniczkę, która z kolei ładowałaby
akumulatorek.....:-)

To prościej turbinka - od razu na wałku prądnicy. Kocioł z parowara do
ziemniaków (garnek się i tak przyda na biwaku). Trochę będzie hałas, ale
przynajmniej odstraszy komary (skorpiony?).

A czy turbina nie ma mniejszej sprawności w tym przypadku od maszyny
tłokowej?

Chodzi oczywiście o maszynę parową niskociśnieniową, taką "przydomową" ;)


--
Pozdrawiam.

Adam.

Zygmunt M. Zarzecki
Guest

Sat Jun 18, 2011 1:38 pm   



Quote:
Ten rodzj zasilania został użyty w sądach
Voyager wystrzelonych w 1977 roku i
działających do dziś. Gdyby dziś trzeba by
było wystrzelić takie sądy, to nic nowego w

Nie wierzę w to, że nie używasz wulgaryzmów. Życie weryfikuje nauki
rodziców.

Tylko wulgaryzmów trzeba używać z umiarem. Tylko wtedy, jak coś kogoś
naprawdę wkurwi.

Za dużo "tylko".

Wkurwiłem?
;-)

zyga
--
--force --nodeps --all

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Jun 18, 2011 1:51 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
Japonczyk to japonczyk, mysli po japonsku.
Widziales jak Japonczycy rozwiazali problem tloku w metrze ?

Chodzi o gęstą sieć połączeń, dużą częstotliwość kursowania pociągów
i sprawną organizację przy wsiadaniu i wysiadaniu z wagonów? Faktycznie,
trzeba myśleć po japońsku. Szkoda, że u nas na to nie wpadli.

Jestes pewien ze chcesz sprawnej organizacji przy wsiadaniu ?
http://www.youtube.com/watch?v=GlNyCHlLt1Y

Kiedy i gdzie ten film zrobiony? Zdjęcia wyglądają dość staro,
a przystanek na mocno prowincjonalny.

Quote:
A ci ludzi to wchodza tak jakby nie bylo nastepnego pociagu za 10
minut Razz

Miałem na myśli organizację na dużych stacjach, gdzie z jednego peronu
odjeżdżają pociągi co kilka minut, i to w różnych kierunkach. Z tej
organizacji też się ciągle ktoś śmieje -- bo kto to widział, by przed
wejściem do kolejki ustawiać się w kolejkę. A ustawić się można do pociagu,
który właśnie wjeżdża, a także do tego, co przyjedzie za trzy minuty.
Są na peronie wymalowane odpowiednie linie oznaczone symbolami (kółko,
krzyżyk, trójkąt, kwadrat), a te same symbole pojawiają się na tablicach
świetlnych zapowiadających odjazdy. Z góry wiadomo, w którym miejscu
zatrzymają się drzwi którego pociągu. Strumienie pasażerów nie mieszają
się, nie trzeba się przepychać, a na każdym przystanku można zaoszczędzić
przynajmniej kilkanaście sekund. Na całej trasie to jest niezły zysk.
Nigdy mi się nie zdarzyło być dopychanym przez personel kolejowy.

--
Jarek

bartekltg
Guest

Sat Jun 18, 2011 2:00 pm   



W dniu 2011-06-18 13:51, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan J.F napisał:

Japonczyk to japonczyk, mysli po japonsku.
Widziales jak Japonczycy rozwiazali problem tloku w metrze ?

Chodzi o gęstą sieć połączeń, dużą częstotliwość kursowania pociągów
i sprawną organizację przy wsiadaniu i wysiadaniu z wagonów? Faktycznie,
trzeba myśleć po japońsku. Szkoda, że u nas na to nie wpadli.

Jestes pewien ze chcesz sprawnej organizacji przy wsiadaniu ?
http://www.youtube.com/watch?v=GlNyCHlLt1Y

Kiedy i gdzie ten film zrobiony? Zdjęcia wyglądają dość staro,
a przystanek na mocno prowincjonalny.

Nie słyszałeś nigdy o "dopychaczach"?

http://www.youtube.com/watch?v=HDOjjKeWbhI&feature=related
Tokio, 4 lata temu.
Tłok mniejszy, ale przy znacznie mniejszym a Polsce
ludzie często czekają na następny transport.

Gdzieś mi mignęła informacja, że od paru lat nie
dopychają, ale znalazłem potwierdzenia o zakazie
'pomagania wsiadającym'.

A koncepcja brnie za zachódWink
http://www.tvn24.pl/-1,1533930,wiadomosc.html

pozdrawiam
bartekltg

bartekltg
Guest

Sat Jun 18, 2011 3:22 pm   



W dniu 2011-06-18 17:00, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan bartekltg napisał:

Ci nie wyglądają na dopychaczy, tylko na wielozadaniowych pracowników
transportu zbiorowego.

Pełna zgoda. I wygląda na to, że ci wielozadaniowcy
dopychali;) Czy to byłą bezinteresowna pomoc, która
została ostatnio zakazana, czy czyjś 'pomysł
racjonalizatorski', nie mogę doczytać.

Quote:
Gdzieś mi mignęła informacja, że od paru lat nie
dopychają, ale znalazłem potwierdzenia o zakazie
'pomagania wsiadającym'.

Przede wszystkim od paru lat nie ma takiej potrzeby -- widziałem jak
Japończycy rozwiązali problem tłoku w metrze (opis rozwiązania powyżej).

Czytałem. Ale kolejka ustawiająca się 5 minut przed przyjazdem
pociągu w specjalnym pasie, pod który podjadą drzwi metra a cały
ruch pasażerów jest bezkolizyjny, nie pomogą na ciśnienie i to,
że jak widać na filmikach, każdy chciał wejść koniecznie w akurat
ten pociągSmile Na to może pomóc tylko zwiększenie częstotliwości
kursowania lub zrozumienie przez jakiś procent pasażerów, że jak
nie wejdą w pierwsze metro po opuszczeniu biura to się świat nie
zawali.

W filmiku podesłanym przez J.F. stoją właśnie równym rządku szerokości
mniej więcej drzwi metra (ja częściej spotykam obiekt w kształcie
połowy okręgu o środku w drzwiach).

żeby nie było NTG, może jakaś wstrząsarka i automatyczny mechanizm
wspomagający załadunek ludzi do wagonów?

pozdrawiam
bartekltg

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Jun 18, 2011 5:00 pm   



Pan bartekltg napisał:

Quote:
Japonczyk to japonczyk, mysli po japonsku.
Widziales jak Japonczycy rozwiazali problem tloku w metrze ?

Chodzi o gęstą sieć połączeń, dużą częstotliwość kursowania pociągów
i sprawną organizację przy wsiadaniu i wysiadaniu z wagonów? Faktycznie,
trzeba myśleć po japońsku. Szkoda, że u nas na to nie wpadli.

Jestes pewien ze chcesz sprawnej organizacji przy wsiadaniu ?
http://www.youtube.com/watch?v=GlNyCHlLt1Y

Kiedy i gdzie ten film zrobiony? Zdjęcia wyglądają dość staro,
a przystanek na mocno prowincjonalny.

Nie słyszałeś nigdy o "dopychaczach"?

Słyszałem, ale nie widziałem. Zwykle słyszałem razem z informacjami
o policjantach, co kierują ruchem w maskach p-gaz.

Quote:
http://www.youtube.com/watch?v=HDOjjKeWbhI&feature=related
Tokio, 4 lata temu.

Ci nie wyglądają na dopychaczy, tylko na wielozadaniowych pracowników
transportu zbiorowego.

Quote:
Tłok mniejszy, ale przy znacznie mniejszym a Polsce
ludzie często czekają na następny transport.

Jak jeździłem transportem publicznym w Polsce (bardziej intensywnie
to za komuny), to było gorzej niż na tych filmach.

Quote:
Gdzieś mi mignęła informacja, że od paru lat nie
dopychają, ale znalazłem potwierdzenia o zakazie
'pomagania wsiadającym'.

Przede wszystkim od paru lat nie ma takiej potrzeby -- widziałem jak
Japończycy rozwiązali problem tłoku w metrze (opis rozwiązania powyżej).

--
Jarek

J.F.
Guest

Sat Jun 18, 2011 5:18 pm   



On Sat, 18 Jun 2011 15:02:52 +0200, Adam wrote:
Quote:
W dniu 2011-06-18 12:50, Mirek pisze:
On 18.06.2011 11:58, Jacek Domański wrote:
Mnie kiedyś kusiło, aby zrobić mały model maszyny parowej, która
napedzałaby małą prądniczkę, która z kolei ładowałaby
akumulatorek.....Smile
To prościej turbinka - od razu na wałku prądnicy.

A czy turbina nie ma mniejszej sprawności w tym przypadku od maszyny
tłokowej?

Chyba ma, ale inne zalety wygrywaja - widziales gdzies jeszcze czynna
tlokowa maszyne parowa ?

Przy czym biwakowa maszyna parowa bedzie miala bardzo niska sprawnosc.
Temperatura po jednej stronie moze ze 130C, po drugiej 100C, kto
pamieta jak niech liczy maksymalna sprawnosc.

Teraz to modne sa silniki Stirlinga, np
http://www.youtube.com/watch?v=cjjkj-UGboM
http://www.youtube.com/watch?v=EEv2mwEQGik
http://www.youtube.com/watch?v=rr8g62rM7dM

A sa jeszcze fajniejsze konstrukcje - bez kola zamachowego.


Quote:
Chodzi oczywiście o maszynę parową niskociśnieniową, taką "przydomową" Wink

przydomowa to powinna byc elektrocieplownia.
To jest czyste marnotrawstwo gazem czy olejem grzac, a nawet weglem
czy drewnem.

Powinna byc mala turbinka, cieplo odpadowe do domku, a elektrycznosc
do sieci.

J.

J.F.
Guest

Sat Jun 18, 2011 5:22 pm   



On Sat, 18 Jun 2011 19:18:57 +0200, J.F. wrote:
Quote:
On Sat, 18 Jun 2011 15:02:52 +0200, Adam wrote:
[...]
Chodzi oczywiście o maszynę parową niskociśnieniową, taką "przydomową" ;)

przydomowa to powinna byc elektrocieplownia.
To jest czyste marnotrawstwo gazem czy olejem grzac, a nawet weglem
czy drewnem.
Powinna byc mala turbinka, cieplo odpadowe do domku, a elektrycznosc
do sieci.

W sumie to na biwak tez by byla dobra. Zamiast podlaczac butle do
kuchenki, to podlaczamy do malego silnika odrzutowego. A na wylocie
garnek.

J.

Mirek
Guest

Sat Jun 18, 2011 5:58 pm   



On 18.06.2011 19:18, J.F. wrote:

Quote:
Powinna byc mala turbinka, cieplo odpadowe do domku, a elektrycznosc
do sieci.


Są już podobno piece CO z generatorkiem prądu.

Mirek.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Jun 18, 2011 6:01 pm   



Pan bartekltg napisał:

Quote:
Gdzieś mi mignęła informacja, że od paru lat nie dopychają, ale
znalazłem potwierdzenia o zakazie 'pomagania wsiadającym'.

Przede wszystkim od paru lat nie ma takiej potrzeby -- widziałem jak
Japończycy rozwiązali problem tłoku w metrze (opis rozwiązania powyżej).

Czytałem. Ale kolejka ustawiająca się 5 minut przed przyjazdem
pociągu w specjalnym pasie, pod który podjadą drzwi metra a cały
ruch pasażerów jest bezkolizyjny, nie pomogą na ciśnienie i to,
że jak widać na filmikach, każdy chciał wejść koniecznie w akurat
ten pociągSmile

Miałem na myśli (wcześniej widoczny wyżej) opis oryginalnego pomysłu
Japończyków, polegającego na tym, by zbudować wystarczająco gęstą sieć
linii kolei i metra, i żeby puścić po torach liczne składy pociągów.

Quote:
Na to może pomóc tylko zwiększenie częstotliwości kursowania

Jeśli trzeba, kursują tak często, że za element krytyczny całego
systemu należy uznać załadunek i wyładunek. Te znaczki na peronach
wskazujące miejsce kolejkom znakomicie przyspieszają te czynności.

Quote:
lub zrozumienie przez jakiś procent pasażerów, że jak nie wejdą
w pierwsze metro po opuszczeniu biura to się świat nie zawali.

Gorzej jak jadą do biura.

Quote:
W filmiku podesłanym przez J.F. stoją właśnie równym rządku szerokości
mniej więcej drzwi metra (ja częściej spotykam obiekt w kształcie
połowy okręgu o środku w drzwiach).

To się fachowo nazywa "zgrubienie czołowe" i jest jest ważnym elementem
charakterystycznym kolejek tworzących się w naszej części świata.

Quote:
żeby nie było NTG, może jakaś wstrząsarka i automatyczny mechanizm
wspomagający załadunek ludzi do wagonów?

To rozwiązanie jest znane. Stosowane było w autobusach komunikacji
miejskiej za czasów komuny. Kierowca o dobrym przygotowaniu zawodowym
zamykał drzwi, ruszał z przystenku i po kilku metrach gwałtownie
wciskał hamulec. Po ponownym otwarciu drzwi mogło wejść jeszcze
kilka lub kilkanaście osób.

--
Jarek

Mirek
Guest

Sat Jun 18, 2011 6:16 pm   



On 18.06.2011 19:18, J.F. wrote:

Quote:

Słabiutkie. A ciepła na tyle, że można uruchomić coś takiego:
http://www.youtube.com/watch?v=07PBSjExN2Y

Z resztą wydaje mi się, że moc tej turbinki można łatwo zwiększyć nie
zwiększając wymiarów - dodając po obwodzie więcej dysz.

Mirek.

Grzegorz Kurczyk
Guest

Sat Jun 18, 2011 6:45 pm   



W dniu 18.06.2011 01:36, J.F. pisze:
Quote:
Ale peltierek ogrzewany swieczka zasila luxeona ... i tu bym sprawdzil
- co daje wiecej swiatla - swieczka czy dioda :-)


Świeczka Smile Bo światło to nie tylko to co widać ;-)


Pozdrawiam
Grzegorz

J.F.
Guest

Sat Jun 18, 2011 8:43 pm   



On Sat, 18 Jun 2011 20:45:59 +0200, Grzegorz Kurczyk wrote:
Quote:
W dniu 18.06.2011 01:36, J.F. pisze:
Ale peltierek ogrzewany swieczka zasila luxeona ... i tu bym sprawdzil
- co daje wiecej swiatla - swieczka czy dioda :-)

Świeczka Smile Bo światło to nie tylko to co widać Wink

No nie - patrz do encyklopedii:
swiatlo - _widzialna_ czesc widma fal ...

J.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Innowacyjne wykorzystanie baterii termoelektrycznej: Jak lampy naftowe zasilają radia?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map