Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next
J.F.
Guest
Sun Jul 14, 2013 3:12 pm
Dnia 14 Jul 2013 15:04:07 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan J.F. napisał:
Się dogadali. Tym nie mniej jest różnica między "będziemy produkować
tylko samochody w kolorze czarnym", a "zakazujemy rejestracji samochodów
w kolorze innym niż czarny".
Zakladam ze gdzies tam bylo "zakazuje sie sprzedazy w Chinach
telefonow ladowanch inaczej". Czy moze bardziej lagodnie.
Bo inaczej to to nie ma sensu.
To trzeba zakazywać?
Widac trzeba, bo inaczej to nie ma sensu.
Quote:
W Japonii nie sprzedaje się większości modeli
toyot, jakie widać na naszych drogach. A już takich z kierownicą
po lewej stronie, to w zasadzie wcale.
A u nas trzeba zabraniac rejestracji. Bo stare uzywane w Anglii bardzo
tanie.
Quote:
No i w 2006 ... to Chinczycy chyba malo telefonow robili, wiec ich
zapewnienia produkcyjne malo warte byly.
Mam Nokię zrobioną w Chinach. Chyba w roku 2001.
Hm, Nokia w Chinach, troche inna para kaloszy.
Ale co - myslisz ze zakaz _produkcji_ by pomogl ?
Quote:
Ale tak delikatnie popieram, bo mnie te rozne ladowarki tez wk *.
Kiepskie ładowarki wk* nie mniej od różnych ładowarek.
Ale teraz bedzie latwiej kupic nowa
Nigdy nie miałem z tym kłopotów.
No wiesz, od ilosci wtyczek mozna bylo zwariowac.
Zwariować? A w czym to przeszkadzało, jeśli się miało jeden telefon?
Ladowarka do nokii ? Ale z cienkim bolcem, grubym, innym ?
Poza tym jeden prywatny jeden sluzbowy, sluchawka BT,
ladowarki w pracy, w domu, w samochodzie ...
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Jul 14, 2013 3:14 pm
Hello Jarosław,
Sunday, July 14, 2013, 5:04:07 PM, you wrote:
[...]
Quote:
No wiesz, od ilosci wtyczek mozna bylo zwariowac.
Zwariować? A w czym to przeszkadzało, jeśli się miało jeden telefon?
Choćby w tym, że chcąc mieć zapasową ładowarkę w pracy musiałeś
dokupić za każdym razem nową do kolejnego telefonu. Nie wiem jak Ty
ale ja od 1996 roku już "trochę" tych telefonów miałem. I samych
ładowarek do Nokii mam 3 z różnymi wtykami.
Od czasu smartfonów nie muszę się zastanawiać, czy kabelek, po który
sięgam będzie pasował do telefony, który aktualnie chcę ładować. Bez
względu na to, czy to jeden z moich telefonów, telefon żony, telefon
syna (jak akurat przyleci odwiedzić) czy kolegi, który przyszedł
pooglądać ze mną F1.
Unifikacja mnie naprawdę ucieszyła. Pomimo tego, że niekoniecznie
uważam uUSB za najrewelacyjniejszy pomysł - przydałoby się coś z
mocniejszymi stykami, na większy prąd. I jeszcze w żadnym urządzeniu
gniazdo mi się nie popsuło. W dwóch ładowarkach skutecznie rozdeptałem
wtyczki, z czego jedną dało się posklejać. Obie Samsunga.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Jul 14, 2013 5:20 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Się dogadali. Tym nie mniej jest różnica między "będziemy produkować
tylko samochody w kolorze czarnym", a "zakazujemy rejestracji samochodów
w kolorze innym niż czarny".
Zakladam ze gdzies tam bylo "zakazuje sie sprzedazy w Chinach
telefonow ladowanch inaczej". Czy moze bardziej lagodnie.
Bo inaczej to to nie ma sensu.
To trzeba zakazywać?
Widac trzeba, bo inaczej to nie ma sensu.
A w zakazywaniu jest sens? Tak w Chinach, jak i w Europie można kupć
iPhone, który jest ładowany w zakazany sposób.
Quote:
W Japonii nie sprzedaje się większości modeli toyot, jakie widać na
naszych drogach. A już takich z kierownicą po lewej stronie, to w
zasadzie wcale.
A u nas trzeba zabraniac rejestracji. Bo stare uzywane w Anglii bardzo
tanie.
Samochody z kierownica po prawej stronie rejestrowane są na przykład
w USA. Bardzo wygodne choćby dla listonoszy. Zakazać?
Quote:
No i w 2006 ... to Chinczycy chyba malo telefonow robili, wiec ich
zapewnienia produkcyjne malo warte byly.
Mam Nokię zrobioną w Chinach. Chyba w roku 2001.
Hm, Nokia w Chinach, troche inna para kaloszy.
Kalosze robili tylko u siebie, w Finlandii.
Quote:
Ale co - myslisz ze zakaz _produkcji_ by pomogl ?
Zakazy produkcji rzadko pomagają.
Quote:
Ale tak delikatnie popieram, bo mnie te rozne ladowarki tez wk *.
Kiepskie ładowarki wk* nie mniej od różnych ładowarek.
Ale teraz bedzie latwiej kupic nowa
Nigdy nie miałem z tym kłopotów.
No wiesz, od ilosci wtyczek mozna bylo zwariowac.
Zwariować? A w czym to przeszkadzało, jeśli się miało jeden telefon?
Ladowarka do nokii ? Ale z cienkim bolcem, grubym, innym ?
Poza tym jeden prywatny jeden sluzbowy, sluchawka BT,
ladowarki w pracy, w domu, w samochodzie ...
Nigdy się nie mogłem nadziwić, co za pacany wymyślają te wszystkie złącza
do telefonów. Takie fikuśne, z różnymi dziwnymi zaczepami. To musi być
sprawa ambicji -- każdy chce się jakoś wyróżnić. Tylko dlaczego w tak
głupi sposób? Chyba jedynie Nokia zawsze stosowała coś normalnego. Jasne,
że dobrze by było mieć jednolity system. Najlepiej złącze magnetyczne.
A jeśli nie, to wtyczkę zgodną z logiką. Ale wtedy by było, że "znów ta
Nokia" -- więc wybrali jakieś dziwactwo nijak nie pasujące do przeznaczenia.
--
Jarek
Przemek
Guest
Sun Jul 14, 2013 6:12 pm
Quote:
głupi sposób? Chyba jedynie Nokia zawsze stosowała coś normalnego.
Te ichniejsze minizłącza w momencie gdy było dostępne gniazdo mikro-usb
i brak możliwości ładowania przez usb nazywasz normalnością?
Przem
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Jul 14, 2013 6:30 pm
Pan Przemek napisał:
Quote:
głupi sposób? Chyba jedynie Nokia zawsze stosowała coś normalnego.
Te ichniejsze minizłącza w momencie gdy było dostępne gniazdo mikro-usb
i brak możliwości ładowania przez usb nazywasz normalnością?
Tak. Pozwolę sobie przypomnieć, że dyskusja dotyczy sposobu ładowania.
Do ładowania Nokia zawsze stosowała coś normalnego. Podczas gdy inni
zmuszali ludzi do ładowania przez odpowiedniki "ichniejszego minizłącza"
(które nadaje się do tego, do czego zostało stworzone -- sporadycznego
podłączania do komputera telefonu leżącego spokojnie na biurku).
--
Jarek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Jul 14, 2013 7:37 pm
Hello Jarosław,
Sunday, July 14, 2013, 7:20:20 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Nigdy się nie mogłem nadziwić, co za pacany wymyślają te wszystkie złącza
do telefonów. Takie fikuśne, z różnymi dziwnymi zaczepami. To musi być
sprawa ambicji -- każdy chce się jakoś wyróżnić. Tylko dlaczego w tak
głupi sposób? Chyba jedynie Nokia zawsze stosowała coś normalnego. Jasne,
że dobrze by było mieć jednolity system. Najlepiej złącze magnetyczne.
A jeśli nie, to wtyczkę zgodną z logiką. Ale wtedy by było, że "znów ta
Nokia" -- więc wybrali jakieś dziwactwo nijak nie pasujące do przeznaczenia.
No pacz pan! Nawet ta Twoja Nokia wyprodukowała trzy rodzaje
ładowarek. Może Ty mi wyjaśnisz, na jaka cholerę?
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Przemek
Guest
Sun Jul 14, 2013 8:42 pm
Quote:
Tak. Pozwolę sobie przypomnieć, że dyskusja dotyczy sposobu ładowania.
Tak, masz rację, całego wątku nie śledziłem, ale sądzę, że nawet z
wyrwanym z kontekstu zdaniem "Chyba jedynie Nokia zawsze stosowała coś
normalnego." mogę dyskutować nie śledząc całości.
Quote:
Do ładowania Nokia zawsze stosowała coś normalnego.
Dalej będę powątpiewał. Dość długo stosowali jeden standard, ale mimo
wszystko, stosowanie okrągłych gniazd w chwili gdy jest dostępne
standardowe mikro usb to jakieś nieporozumienie, a już brak możliwości
równoległego ładowania przez to usb to nieporozumienie^3.
Quote:
Podczas gdy inni
zmuszali ludzi do ładowania przez odpowiedniki "ichniejszego minizłącza"
(które nadaje się do tego, do czego zostało stworzone -- sporadycznego
podłączania do komputera telefonu leżącego spokojnie na biurku).
Nie będę dyskutował nad "ichniejszymi mikrozłączami" ale mam wrażenie,
że mikro usb w to włączasz. Można wiedzieć czemu nie pasuje Ci ładowanie
telefonu przez nie?
Przem
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Jul 14, 2013 9:15 pm
Pan Przemek napisał:
Quote:
Tak. Pozwolę sobie przypomnieć, że dyskusja dotyczy sposobu ładowania.
Tak, masz rację, całego wątku nie śledziłem, ale sądzę, że nawet z
wyrwanym z kontekstu zdaniem "Chyba jedynie Nokia zawsze stosowała coś
normalnego." mogę dyskutować nie śledząc całości.
Nie.
Quote:
Do ładowania Nokia zawsze stosowała coś normalnego.
Dalej będę powątpiewał.
A to zupełnie co innego. Wątpić zawsze można.
Quote:
Dość długo stosowali jeden standard, ale mimo wszystko, stosowanie
okrągłych gniazd w chwili gdy jest dostępne standardowe mikro usb
to jakieś nieporozumienie,
Nie żadne nieporozumienie, bo wszystko jest jasne i zrozumiałe:
stosowanie jakichś standardowych uniwersalnych złącz ogólnego
przeznaczenia, gdy sytuacja wymaga czegoś przystosowanego do
konkretnego zastosowania, to bardzo zły pomysł. I nie jest żadnym
usprawiedliwieniem, że to 'specjalnie przystosowane złącze' może
mieć postać zwykłej ogrągłej wtyczki, znanej od lat. Pewnie właśnie
z powodu tej pospolitości niektórzy mają ją w pogardzie.
Quote:
a już brak możliwości równoległego ładowania przez to usb to
nieporozumienie^3.
Równoległego do czego?
Quote:
Podczas gdy inni zmuszali ludzi do ładowania przez odpowiedniki
"ichniejszego minizłącza" (które nadaje się do tego, do czego zostało
stworzone -- sporadycznego podłączania do komputera telefonu leżącego
spokojnie na biurku).
Nie będę dyskutował nad "ichniejszymi mikrozłączami" ale mam wrażenie,
że mikro usb w to włączasz.
Nie.
Quote:
Można wiedzieć czemu nie pasuje Ci ładowanie telefonu przez nie?
Przecież to jest skrajnie niewygodne w porównaniu z okrągłą wtyczką.
--
Jarek
Krzysztof Gajdemski
Guest
Mon Jul 15, 2013 7:59 am
Jest Sun, 14 Jul 2013 12:50:55 +0200, J.F. pisze:
Quote:
Dnia 14 Jul 2013 08:37:11 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):
Micro-USB, zostało zaprojektowane tak, by było trwalsze od pozostałych
złącz USB, mimo mniejszego rozmiaru. Żeby dość do konstruktywnych
wniosków, należałoby wytknąć błędy w projekcie... Pozostaję przy zdaniu,
że jest ono jednak odporniejsze od Mini-USB, a w szczególności od
pierwotnego USB.
A jestes pewny ze to "zostalo tak zaprojektowane", a nie "zostalo tak
zapisane" ?
Niektóre ze zmian widoczne są gołym okiem. Czy złącze jest wystarczająco
trwałe, jak na tak powszechne zastosowanie, to już temat na inną
dyskusję.
Quote:
Na czym by mialy polegac zmiany w projekcie - grubsze blaszki, aby sie
nie wytarly ?
Usprawniony mechanizm blokowania, przeniesienie szybciej zużywających
się elementów do wtyczki. Resztę znajdziesz w specyfikacji złącza.
k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at:
http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg
Krzysztof Gajdemski
Guest
Mon Jul 15, 2013 8:12 am
Jest Sun, 14 Jul 2013 12:59:56 +0100, AlexY pisze:
Quote:
Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:
[..]
Bardziej chodziło mi o jakieś przynajmniej półoficjalne dane, z których
by wynikało, że faktyczna trwałość złącza Micro-USB jest dużo mniejsza,
niż zostało to określone w specyfikacji. Informacja pochodząca z jednego
serwisu nie jest statystycznie wiarygodna.
Nikogo nie zamierzam przekonywać do swoich obserwacji, przedstawiłem co
mam, wnioski wyciągnij sobie sam.
Przecież nie neguję Twoich doświadczeń chociaż ja mam akurat inne. Cały
czas chciałbym zobaczyć jakieś szersze zestawienie, które by
potwierdzało bądź negowało tezę o większej awaryjności urządzeń
wyposażonych w nowe złącza.
Quote:
[..]
Nawet jeśli masz takie doświadczenia, przyczyny tego stanu rzeczy mogą
być różne. Np. w starszych urządzeniach złącze USB często służyło
wyłącznie do komunikacji, ładowane były niezależnie. Już tylko to
znacząco redukuje zużycie.
[ ... ]
Quote:
jestem ledwo od roku to prawie nie mam kontaktu z miniUSB. A mikro... SE
Vivaz to największa porażka, śmiało mogę ocenić że 80% uszkodzonych USB
było klasyfikowane jako wina użytkownika i BER, z bardziej obecnych
nokia lumia 800 ma już o tyle dobrze zrobiony laminat że do tej pory
miałem poniżej 10 przypadków zerwanych punktów lutowniczych, ale i tak,
mimo że złącze ma 2 piny przewlekane, dodatkową metalową lutowaną obejmę
to i tak cyna puszcza, rekord to tydzień po wymianie gniazda telefon
ponownie w serwisie.
Żeby było konstruktywnie. Gdzie upatrujesz podstawowej wady Micro-USB? Z
tego co zrozumiałem, to raczej nie chodzi Ci o samą jego konstrukcję,
tylko sposób montażu.
k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at:
http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg
Krzysztof Gajdemski
Guest
Mon Jul 15, 2013 8:13 am
Jest 14 Jul 2013 15:06:00 GMT, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Krzysztof Gajdemski napisał:
mógłbym policzyć ilość wymienionych mini, jest to ogólnik bo nie
prowadzę statystyk, aczkolwiek liczba byłaby bliska rzeczywistości. Nie
liczę wymienionych ze względów kosmetycznych przy odnawianych telefonach
"bo nie wygląda jak nowe". jak bym się uparł to z systemu wydarłbym
raport z ostatniego roku (po roku archiwizują), przy czym to jest już
czas kiedy mikro rządzi więc dane niemiarodajne, ostatni telefon z mini
miałem chyba z dobry miesiąc temu.
Nawet jeśli masz takie doświadczenia, przyczyny tego stanu rzeczy mogą
być różne. Np. w starszych urządzeniach złącze USB często służyło
wyłącznie do komunikacji, ładowane były niezależnie. Już tylko to
znacząco redukuje zużycie.
A w nowszych urządzeniach złącze USB najczęśćiej służy wyłącznie do
ładowania. Bo komunikacja jest przez Wi-Fi.
Przy czym ładowanie, przy współczesnych urządzeniach, to raczej dość
częsta operacja...
k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at:
http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Jul 15, 2013 11:00 am
Pan Krzysztof Gajdemski napisał:
Quote:
Nawet jeśli masz takie doświadczenia, przyczyny tego stanu rzeczy
mogą być różne. Np. w starszych urządzeniach złącze USB często
służyło wyłącznie do komunikacji, ładowane były niezależnie. Już
tylko to znacząco redukuje zużycie.
A w nowszych urządzeniach złącze USB najczęśćiej służy wyłącznie do
ładowania. Bo komunikacja jest przez Wi-Fi.
Przy czym ładowanie, przy współczesnych urządzeniach, to raczej dość
częsta operacja...
Dokładnie! Dlatego *zastąpienie* sprawdzonego i wygodnego rozwiązania
przez coś, co jest do przyjęcia najwyżej przy używaniu raz na miesiąc,
wygląda jak jakiś sabotaż.
--
Jarek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Jul 15, 2013 11:06 am
Hello Jarosław,
Monday, July 15, 2013, 1:00:19 PM, you wrote:
Quote:
Nawet jeśli masz takie doświadczenia, przyczyny tego stanu rzeczy
mogą być różne. Np. w starszych urządzeniach złącze USB często
służyło wyłącznie do komunikacji, ładowane były niezależnie. Już
tylko to znacząco redukuje zużycie.
A w nowszych urządzeniach złącze USB najczęśćiej służy wyłącznie do
ładowania. Bo komunikacja jest przez Wi-Fi.
Przy czym ładowanie, przy współczesnych urządzeniach, to raczej dość
częsta operacja...
Dokładnie! Dlatego *zastąpienie* sprawdzonego i wygodnego rozwiązania
przez coś, co jest do przyjęcia najwyżej przy używaniu raz na miesiąc,
wygląda jak jakiś sabotaż.
Mam trzeci smartfon z gniazdem uUSB. Nie zepsułem ani jednego gniazda
w ciągu ponad trzech lat używając ich codziennie. Możesz napisać
KONKRETNIE - na czym polega Twój problem z gniazdkami?
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Krzysztof Gajdemski
Guest
Mon Jul 15, 2013 12:01 pm
Jest 15 Jul 2013 11:00:19 GMT, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Krzysztof Gajdemski napisał:
Nawet jeśli masz takie doświadczenia, przyczyny tego stanu rzeczy
mogą być różne. Np. w starszych urządzeniach złącze USB często
służyło wyłącznie do komunikacji, ładowane były niezależnie. Już
tylko to znacząco redukuje zużycie.
A w nowszych urządzeniach złącze USB najczęśćiej służy wyłącznie do
ładowania. Bo komunikacja jest przez Wi-Fi.
Przy czym ładowanie, przy współczesnych urządzeniach, to raczej dość
częsta operacja...
Dokładnie! Dlatego *zastąpienie* sprawdzonego i wygodnego rozwiązania
przez coś, co jest do przyjęcia najwyżej przy używaniu raz na miesiąc,
wygląda jak jakiś sabotaż.
Najwyżej raz na miesiąc? Przyznam, że masz raczej ponadprzeciętne
wymagania co do trwałości sprzętu. Pula 10000 podłączeń (nawet przy
założeniu, że jest to wartość zawyżona) przy użyciu -- powiedzmy -- dwa
razy na 30 dni, daje nam całkiem sporą liczbę okrążeń naszej
sympatycznej, niebieskiej planety wokół słoneczka... :)
k.
PS BP, NMSP
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at:
http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Jul 15, 2013 12:23 pm
Pan Krzysztof Gajdemski napisał:
Quote:
Nawet jeśli masz takie doświadczenia, przyczyny tego stanu rzeczy
mogą być różne. Np. w starszych urządzeniach złącze USB często
służyło wyłącznie do komunikacji, ładowane były niezależnie. Już
tylko to znacząco redukuje zużycie.
A w nowszych urządzeniach złącze USB najczęśćiej służy wyłącznie do
ładowania. Bo komunikacja jest przez Wi-Fi.
Przy czym ładowanie, przy współczesnych urządzeniach, to raczej dość
częsta operacja...
Dokładnie! Dlatego *zastąpienie* sprawdzonego i wygodnego rozwiązania
przez coś, co jest do przyjęcia najwyżej przy używaniu raz na miesiąc,
wygląda jak jakiś sabotaż.
Najwyżej raz na miesiąc? Przyznam, że masz raczej ponadprzeciętne
wymagania co do trwałości sprzętu. Pula 10000 podłączeń (nawet przy
założeniu, że jest to wartość zawyżona) przy użyciu -- powiedzmy --
dwa razy na 30 dni, daje nam całkiem sporą liczbę okrążeń naszej
sympatycznej, niebieskiej planety wokół słoneczka...
Czy to taki duży wysiłek przeczytać co inni mają do powiedzenia,
postarać się zrozumieć, a dopiero wtedy pisać swoje? Widzę, że to
już kolejna osoba z tym problemem.
To nie 'pula podłączeń' jest tu istotna. Najważniejsza jest ergonomia,
a jak ktoś woli używać prostych słów -- wygoda. Odporność na brutalne
traktowanie też jest ważna, ale to bym ustawił dopiero w drugiej
kolejności. Trwałość wyznaczona w warunkach laboratoryjnych, co ma luźny
związkiem z rzeczywistością, to już w ogóle odlot (nie każdy ma ochotę
darzyć swojego smartfona takim szacunkiem, by z wielkim nabożeństwem
wtykać mu codziennie kabelek w dziurkę, mając przy tym baczenie która
strona wtyczki jest która).
Quote:
PS BP, NMSP
Ale czasem jednak warto.
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next