Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Dec 31, 2012 5:43 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Tych glosowan jest kilkadziesiat pod rzad, nawet nie bardzo jest czas
sie zastanowic, a niektore maja dosc skomplikowana forme logiczna
("kto jest za odrzuceniem poprawki, ktora skresla poprawke ...")
W głosowaniach, to jeszczsze pół biedy, ale tak bywa też w ustawach.
Rekord należy chyba do jednej z poprzednich ustaw telekomunikacyjnych.
"Wolno robić wszystko, z wyjątkiem tego i tego, a zakaz ten nie dotyczy
śmego i owego, chyba że wystąpi okolicznoś sprawiahjąca, że..." -- to
miało zdaje się pięć poziomów wykłuczeń, ale i o to były spory, bo sposób
stawiania przecinków i spójników czynił rzecz kompletnie niezrozumiałą.
Ale tu mozesz sobie zamowic ekspertyze, a nawet dwie.
Zrob to w czasie glosowania, gdy masz 30s na decyzje.
U kogo ta ekspertyza? U Miodka? Tam nie było żadnych skomplikowanych
zagadnień prawnych, nawet nie było specjalnych wątpliwości co do
znaczenia opisywanych rzeczy. Kłopot był tylko z tym, by mieć pewność,
czy rzecz jaką ustawodawca nazwał, dajmy na to, "dzyndzlowaniem", jest
zabroniona czy dopuszczalna. Niektórzy sądzą, że właśnie o to chodziło.
Quote:
Albo przypomnij sobie Prawo o Ruchu drogowym i dwie sekundy ktore masz
na decyzje zdecyduj - na tym zakrecie wolno wyprzedzac, czy nie wolno.
Kodeks drogowy tym bardziej powinien być pisany jasnym językiem.
--
Jarek
Adam
Guest
Mon Dec 31, 2012 9:23 pm
W dniu 2012-12-31 14:07, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Adam napisał:
ZTCW to do dwóch rzeczy w instalacjach elektrycznych nie trzeba mieć
uprawnień: do wymiany bezpiecznika (typowego w podstawie z wkręcaną
główką a nie BM-a) i do wymiany żarówki.
Ale do wchodzenia na drabinę trzeba mieć (nie, nie o to chodzi, by być
w biurze kierownikiem najwyższego szczebla).
Dobrze, że nikt nie widział, jak w kinie na sali projekcyjnej
wymienialiśmy żarówki. Do dyspozycji trzy drabiny, z czego najdłuższa
rozkładana ok. 5 metrów, zaś do lamp maksymalnie chyba ponad 8 metrów :(
Pewnie, że dobrze. I w ogóle dobrze, że to się tak skończyło (żarówki
wymienione, strat w ludziach i sprzęcie nie ma). Bo taki pieprzony ZUS
mógłby w razie draki na przykład odmówić wypłacenia renty.
Ale tak się pracowało w Domach Kultury :(
Wtedy zresztą mogło nie być takich wymagań.
Z tego, co pamiętam, to robiliśmy jakieś wysokościowe, ale do 3 metrów
tylko :[
Chyba nawet miałem uprawnienia SEP-owskie, już nawet nie pamiętam.
Dom Kultury był najpierw zakładowy, potem przeszedł pod miasto.
W obu przypadkach nie było na nic pieniędzy, zaś pracownikom nie
przysługiwały godziny nadliczbowe. Stąd bywało, że jak się "robiło"
jakąś imprezkę przykładowo z soboty na niedzielę, to godziny się liczyły
podwójnie, a potem miało się ze 100 godzin nadliczbowych "do odebrania".
Żeby zaś sprzęt chodził sprawnie, to często trzeba było naprawiać za
własne pieniądze
Ate to była najczęściej wymiana prostych (czyli tanich) tranzystorów czy
innych STK-ów. Kiedyś pytę ze sceny do miksera dźwięku zrobiliśmy z
komputerowej skrętki STP. Wiązka kilkunastu przewodów. Chyba do dziś
jest sporadycznie używana.
Nawet ktoś kiedyś przyniósł własną końcówkę mocy, żeby zagrać w kinie w
stereo - bo rok wcześniej Urząd Miasta dał pieniądze na nowe "główki"
dźwiękowe do projektorów, ale reszta toru akustycznego została jak za
lat 60-tych :(
Czasy były trochę inne, ale ludzie chyba sympatyczniejsi, czego życzę
wszystkim w Nowym, 2013 Roku!
--
Pozdrawiam.
Adam.
DJ
Guest
Thu Jan 03, 2013 12:27 pm
On 2012-12-30 11:40:08 +0100, "Papkin" <spam@spamerssux.net> said:
Quote:
Od dawna nie zwracam uwagi na napisy na butach. Teraz rozlatuje się
wszystko. Markowe za 500pln również.
Mam tanie bo 80zl, ze skory, z CCC, nic sie nie rozpadlo, intensywnie
uzywane. Made in India! Nie warto chyba przeplacac
To jest rosyjska ruletka.
z CCC rozlatuje się całkiem sporo asortymentu.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
Cezary Grądys
Guest
Fri Jan 04, 2013 11:30 am
W dniu 30.12.2012 20:58, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Nawet monitory CRT nie emitują światła głęboko modulowanego częstotliwością
odchylania pionowego -- czas powrotu plamki, to zaledwie kilka procent
cyklu, a jeśli pokazywana treść jest w miare jednolita, to z daleka
światło nie miga zbyt intensywnie.
Na powrót jest 50 linii, widać 575, czyli wygaszanie pionowe trwa prawie
10%, a w praktyce dłużej, bo kilka widocznych linii wyłazi poza ekran.
No chyba, że ktoś sobie podreguluje.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
Cezary Grądys
Guest
Fri Jan 04, 2013 11:31 am
W dniu 30.12.2012 21:58, badworm pisze:
Quote:
60Hz na jakimś większym monitorze CRT (17-19") to widzę bez problemu,
podobnie zapewne wiele innych osób.
Widać, szczególnie "kątem oka".
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
Cezary Grądys
Guest
Fri Jan 04, 2013 11:35 am
W dniu 30.12.2012 15:04, badworm pisze:
Quote:
Podobnie jest w przypadku kompaktówek - mam wrażenie, że przynajmniej
jakaś część ich usterek wynika z tego, że pracuje bańką w dół w ciasnej
oprawie i elektronika prędzej czy później musi paść. Jedną z kompaktówek
mam wkręconą w pokoju (pracuje po kilka godzin dziennie) w oprawie typu
"pająk" i skierowaną bańką do góry, by oświetlała sufit i dopiero
pośrednio pokój. I choć jest to zwykła Pila to w lutym stuknie jej 9 lat
bezawaryjnej pracy.
Moge potwierdzić. We wszystkich lampach które mam, najczybciej padaja te
co są bańką w dół, albo w zamkniętej lampie. Natomiast te co mam prawie
poziomo i w otwartej przestrzeni świecą latami.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Jan 04, 2013 2:24 pm
Pan Cezary Grądys napisał:
Quote:
Nawet monitory CRT nie emitują światła głęboko modulowanego częstotliwością
odchylania pionowego -- czas powrotu plamki, to zaledwie kilka procent
cyklu, a jeśli pokazywana treść jest w miare jednolita, to z daleka
światło nie miga zbyt intensywnie.
Na powrót jest 50 linii, widać 575, czyli wygaszanie pionowe trwa prawie
10%, a w praktyce dłużej, bo kilka widocznych linii wyłazi poza ekran.
No chyba, że ktoś sobie podreguluje.
Pisałem o monitorach komputerowych, a to jest standard *telewizyjny*.
Pochodzący sprzed kilkudziesięciu lat, z początków rozwoju masowej
elektroniki. Dzisiaj (a właściwie wczoraj, gdzy jescze używano CRT),
wygląda to inaczej. Weźmy popularną rozdzielczość 1280x1024 @75Hz:
ModeLine "1280x1024" 135.00 1280 1296 1440 1688 1024 1025 1028 1066
Gdyby ktoś nie wiedział co te cyferki oznaczają, to wyjaśniam, że
wszystkich linii jest 1066, widocznych 1024, a impuls powrotu pojawia
się już w kolejnej niewidocznych i trwa 4 linie. Czyli powrót plamki
mniej niż 4% czasu.
--
Jarek
Jingiel
Guest
Fri Jan 04, 2013 3:47 pm
w zakładowy, potem przeszedł pod miasto.
Quote:
W obu przypadkach nie było na nic pieniędzy, zaś pracownikom nie
przysługiwały godziny nadliczbowe. Stąd bywało, że jak się "robiło"
jakąś imprezkę przykładowo z soboty na niedzielę, to godziny się liczyły
podwójnie, a potem miało się ze 100 godzin nadliczbowych "do odebrania".
Tak jabym swój życiorys czytał.
Quote:
Żeby zaś sprzęt chodził sprawnie, to często trzeba było naprawiać za
własne pieniądze
Tu się nigdy tak nie poniżyliśmy. Naprawiałem sam.
Quote:
Ate to była najczęściej wymiana prostych (czyli tanich) tranzystorów czy
innych STK-ów. Kiedyś pytę ze sceny do miksera dźwięku zrobiliśmy z
komputerowej skrętki STP. Wiązka kilkunastu przewodów. Chyba do dziś
jest sporadycznie używana.
Pytę robiliśmy z przewodu mikrofonowego ze starych zapasów, bo latach
80-90 zalała rynek jakaś tania chińszczyzna. Miedź się rwała po jednym
użyciu. Multicor 16 linii miał wtedy grubość chyba fi 10 cm:)
Quote:
Nawet ktoś kiedyś przyniósł własną końcówkę mocy, żeby zagrać w kinie w
stereo - bo rok wcześniej Urząd Miasta dał pieniądze na nowe "główki"
dźwiękowe do projektorów, ale reszta toru akustycznego została jak za
lat 60-tych
To samo u nas. Kolumna głośnikowa spuszczana z rampy całe 15 W mocy,
waga coś ok. 100 kg.
--
Jingiel
J.F
Guest
Fri Jan 04, 2013 4:50 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnkedm04.15a.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
ModeLine "1280x1024" 135.00 1280 1296 1440 1688 1024 1025 1028 1066
Gdyby ktoś nie wiedział co te cyferki oznaczają, to wyjaśniam, że
wszystkich linii jest 1066, widocznych 1024, a impuls powrotu pojawia
się już w kolejnej niewidocznych i trwa 4 linie. Czyli powrót plamki
mniej niż 4% czasu.
Tak czy inaczej - siedzisz przed tym, gapisz sie w jedno miejsce, i to
miejsce jednak miga.
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Jan 04, 2013 5:00 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
ModeLine "1280x1024" 135.00 1280 1296 1440 1688 1024 1025 1028 1066
Gdyby ktoś nie wiedział co te cyferki oznaczają, to wyjaśniam, że
wszystkich linii jest 1066, widocznych 1024, a impuls powrotu pojawia
się już w kolejnej niewidocznych i trwa 4 linie. Czyli powrót plamki
mniej niż 4% czasu.
Tak czy inaczej - siedzisz przed tym, gapisz sie w jedno miejsce, i to
miejsce jednak miga.
Też nie ma takiej pewności. Luminofor ma niezerowy czas poświaty, przy
nastepnym odświeżeniu spadek jasności nie musi być bardzo duży. Inaczej
projektuje się monitory do pokazywania ruchomych obrazków, a inaczej do
treści raczej statycznych. Monitory z lat siedemdziesiątych, pracujące
w trybie znakowym z odświeżaniem 50-60 Hz miały bardzo długi czas
świecenia, w ogóle nie było widać migania.
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10