elektryka - przebicie

Thu Aug 08, 2024 1:14 pm   

W dniu 2024-08-07 o 14:46, io pisze:


Nie jest moją naturą pozostawiać kogoś nie rozumiejącego czegoś więc
wyjaśniam:

Nigdy nie napiszę, że coś jest tak a tak, gdy nie wiem tego na pewno.
Gdybym tak zrobił to sam siebie bym uważał, za niepoważnego.

Dlatego jak czegoś nie wiem na pewno to mam dwa wyjścia:
1. Nie odzywać się w ogóle na ten temat.
2. Opisać jak podejrzewam, że jest i podać argumenty na podstawie
których podejrzewam, że tak jest.

Tym razem wybrałem opcję 2.


Ja temu nie przeczę. Jedynie podałem argumenty na podstawie których
podejrzewam (jedynie podejrzewam), że w VW Golf Sportsvanie który
używałem 3 lata było inaczej.
Ale tam coś mogło przyjść z którąś z kilkunastu wypasionych opcji, które
ktoś tam sobie zażyczył (miałem nawet masaż pleców w fotelu kierowcy).
Wziąłem egzemplarz 'z placu' bo mi dali solidny rabat (z cennika
wychodziło 112 a zapłaciłem 99,8 i jeszcze dorzucili drugi komplet opon
i przeglądy przez 3 lata w tej cenie).
P.G.

Thu Aug 08, 2024 1:56 pm   

W dniu 2024-08-07 o 19:02, PiteR pisze:


Trafiłeś w najsłabszy punkt tego rozwiązania.
Z tym zapłonem tranzystorowym - musiało być cały czas. Te późniejsze z
przekaźnikami już miały zatrzaskiwanie (stykami przekaźnika).

Było dawno (początek lat 90-tych). Musiał to być pierwszy rok oferty
Favoritek bo kazali używać płynu do chłodnicy, który okazał się żrący i
po roku wyżerał uszczelkę pod głowicą.
Wymiana tej uszczelki to najbardziej zaawansowana moja operacja przy
samochodzie, ever. ASO liczyła na to 4h. Nam z bratem zajęło to prawie
8h, ale się jednocześnie uczyliśmy jak to się robi.

Znacznie mniej wiedziałem niż teraz i nie przyszło mi do głowy, że
powinno się zatrzaskiwać.
Faktycznie raz mi silnik przerwał przy wyprzedzaniu.
Uznałem, że przyczyną jest problem z kontaktowaniem jednego z 3 styków
wtyczki Jack (kształt wtyczki powoduje, że jeden ze styków jest słabiej
dociśnięty.
Przerobiłem generator tak, że sygnał wypuszczał na ten sam przewód który
go zasilał i dwa styki wtyczki połączyłem równolegle.
Nigdy więcej problem już się nie powtórzył. Ale teraz nie uznałbym
takiego rozwiązania za dopuszczalne.

Trochę inne czasy były i inne przyzwyczajenia. Jak do taty Fiata 2300
zrobiłem cały zapłon tyrystorowy to też przecież awaria mojego (nie
posiadającego żadnych atestów) urządzenia w czasie wyprzedzania była groźna.
Raz ten zapłon wysiadł. Obluzowała się końcówka w kondensatorze (taki
przezroczysty zawijany).


Bezsensowne skojarzenie.
W latach 70-tych kupiłem syrenę 12V (coś wielkości grubego kubka). W
sobotę robiłem trochę porządków i po raz setny się zastanawiałem czy już
ją wyrzucić, czy dalej przechowywać.


Znów skojarzenie, ale cel tej przeróbki był inny.
W maluchu (cewka podwójna 6V z szeregowym rezystorem) dorobiłem
przekaźnik zwłoczny który po przekręceniu kluczyka na kilka sekund
zwierał ten rezystor.
Normalne rozwiązanie polegało na wykorzystaniu do tego sygnału do
rozrusznika, ale postanowiłem to zrobić jak miałem grypę i nie pasowało
mi grzebanie się (nie miałem garażu) w samochodzie, bo to chyba było
gdzieś od dołu. A to z przekaźnikiem czasowym (NE555) mogłem wszystko
przygotować w domu i potem tylko wpiąć w złącza.

Problemy z rozruchem jak ręką odjął, ale jak tata pojechał tym
samochodem na działkę to utknął. Nie wiedział, że rozruch trzeba od razu
po przekręceniu kluczyka i, że przed każdą kolejną próbą trzeba go
całkiem cofnąć. No i wyszło, że zabezpieczyłem samochód przed odpaleniem
przez mojego tatę
Wyszło też, że w normalnym układzie to miałbym ciągłe problemy z odpalaniem.
P.G.

Thu Aug 08, 2024 9:55 pm   

in <news:v91mte$9fe$1@news.chmurka.net>
user ptoki pisze tak:


tak miaem to
ale zamiast kontaktronu, (którym nie ufam bo moe si sklei) uywaem
pilota centralnego zamka.

--
Piter

# kradno ale sie dzielo

Thu Aug 08, 2024 10:13 pm   

in <news:v92bpj$tbm$2@news.chmurka.net>
user Piotr Gaka pisze tak:


Mnie zaskoczy deszcz, wybieraem wod z cylindrów szmat i wielk
strzykawk. Byem przeszczliwy kiedy silnik zapali.



Tak obecnie ogldamy projekt pod rónymi ktami.
Mnie gryza myl, e bd przejedza koo jakiego nadajnika i
odbiornik odcicia kompa sobie zdekoduje z szumu prawidow sekwencj i
odcignie przekanik :)

Dorobiem szybko zatrzask.



:)



Kiedy miaem szalony pomys eby zostawi na pododze pod dywanikiem
kabel np 24 yy i wsadza tam wtyczk kodow. Nurtowao mnie jak
zrobi eby nie dao si wywnioskowa lub przedzwoni miernikiem które
piny zewrzec do + a które do masy eby odpalic auto.

Do plusa to diody 1N4007 "nasuchujce" da?

Potem miaem wizj wtyczki kodowej z rezystorami i pomiar tyche
rezystancji. Jesli sie zgadzaj to sygna zapalamy.


--
Piter

# kradno ale sie dzielo

Thu Aug 08, 2024 10:25 pm   

in <news:v91mlm$97f$1@news.chmurka.net>
user ptoki pisze tak:


Wiesz w Londynie bardzo kradn samochody. Szczególnie dostawcze.
W duym dostawczym typu Crafter to chyba waciciel pi.

Idc do pracy rano, codziennie przechodz koo Dacii Logan
z lag na kierownicy. Taki widok przeraa.

A drogie samochody maj diski zakrywajce ca kierownic.

https://disklokuk.co.uk/product/disklok-gold-edition/

--
Piter

# kradno ale sie dzielo

Fri Aug 09, 2024 7:37 am   

On 2024-08-08 15:25, PiteR wrote:

Mnie nie. Bo:
-fakt ze zapinka jest nie znaczy ze kradna. Znaczy ze wlasciciel sie
obawia ze ukradna a to nie to samo.
-Taka zapinka jest solidna i ciezka ale ja ochrania bebenek yale robiony
z gownocynku ktory sie lamie dlugopisem.

Naogladalem sie lokpiking lawjera i ilosc zamkow ktore mozna otworzyc
"grabiami" jest przerazajaca.

Na dzis to tylko grdowe klucze/zamki patyczkowe maja sens w sensownych
drzwiach. Reszta to zludzenie.


Tam jest taki zamek jak w tej klodce. Przewin do 1m20s jesli nie chce ci
sie calosci ogladac.
https://youtu.be/bfGr5f8TCUc?list=PLpIvUbO_777xfwjGAfsp0LQASkbyCoKbf

Tego typu zamki i blokady dzialaja na nastolatki i jak masz taka patole
wokolo to rzeczywiscie jakis tam sens to ma.

Jak konkretny zlodziej chce Twoje auto to nie ma zmiluj. Przyjedzie
laweta i w 30 sekund auto zabierze. No ale to juz inny temat.



--
Lukasz

Fri Aug 09, 2024 9:41 am   

On 09/08/2024 09:25, Marek wrote:

Zabawne, że rzeczy ogranięte przez pryszczatych nastolatków są
nieogarnialne przez duże firmy.


Widocznie 6k za kamerę to za mało, aby zatrudnić programistę, a nie
programatora.

Cała branża "profesjonalnych" aplikacji do automatyki domu wygąda jak
sterta guano w której ktoś zgubił kod źródłowy, 20 lat temu. Rozbawiła
mnie np. appka do pompy ciepła. Zdekompilowałem apk w celu znalezienia
listy rejestrów modbus. Listę znalazłem, w końcu, ale zafascynowalo mnie
np. kilka biblitek do parsowania xmla, każda z innej parafii. Nie
przeszło by to pierwszego review na githube, ale "profesjonalnie"
przejdzie wszystko.


Tego nie wiemy.

Fri Aug 09, 2024 11:28 am   

On 09/08/2024 11:09, J.F wrote:

Nie. Jesli już, to programowanie komponentowe.

Inaczej nazywane Drag'n'Drop programming.

Fri Aug 09, 2024 3:02 pm   

On Fri, 9 Aug 2024 10:21:03 +0200, heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:

No jak... Jest tu taki co wszystkim to poleca jako super rozwiązanie
P2P.



Jako alternatywę czego? Nie rozumiem.

--
Marek

Fri Aug 09, 2024 8:40 pm   

On 09/08/2024 15:02, Marek wrote:

Alternatywę HP i VPNa.

Ukryta usługa torrent jest w zasadzie tunelem do dowolnej maszyny na
której uruchomisz taką usługę, przy czym nie wiadomo gdzie ona w sieci
jest. Z tgo co pobawiłem się, działa w każdymch warunkach, nie zależy od
typu sieci. Masz mieć tylko łacznośc z siecią tor i wystarczy. Natomiast
wada: responsywnośc kiepska, transfery słabe.

Fri Aug 09, 2024 9:17 pm   

W dniu 09.08.2024 o 20:40, heby pisze:

Torrent nie jest oparty o Tor a tylko niektóre oprogramowanie z niego
korzysta by było anonimowo.

Fri Aug 09, 2024 9:28 pm   

On 09/08/2024 21:17, io wrote:

Tfu, za dużo pornoli. Oczywiście Ukryta Usługa Tor.

Sat Aug 10, 2024 11:37 am   

Piotr Gaka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote:


To problem biakowy wtedy jest. Cho miaem samochód, w którym zamek po
prostu przez lata si zasta i jak akumulator mi pad (bo zostawiem
lampk w kabinie na par dni) to wchodziem przez drzwi pasaera (bo
zamek w drzwiach kierowcy by nie do ruszenia). By jeszcze baganik...

A obecny samochód odcina zasilanie lampki w kabinie po jakim czasie od
zgaszenia (co te ma swoje wady).

--
Pan Buszek (wozny w domu studenckim "Zaczek" w Krakowie) mawial co
nastepuje:
Studentki zglosily zepsute umywalki. Pan Buszek przez radiowezel:
- Panie ktore maja zatkane, niech zejda na dol. Ten facet juz czeka.

Sat Aug 10, 2024 11:40 am   

PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:


Takie pomysy te miaem, ale okazao si, e ubicie zodzieja prdem jest
nielegalne :(

--
Zajc dowiedzia si e jego synowi kto w knajpie wybi wszystkie
zby. Wchodzi do knajpy i mówi:
- Kto mojemu synowi wybi wszystkie zby?
Wstaje niedwied:
- Ja! Bo co?
- Ano, chciaem si spyta gdzie mona znale dobrego dentyst...

Sat Aug 10, 2024 11:59 am   

Piotr Gaka <piotr.galka@cutthismicromade.pl> wrote:


To si niestety zdarza i w rozwizaniach fabrycznych. Miaem tak w
motocyklu, i to dwa razy. Raz obluzowa si czujnik przechylenia i silnik
zgas, bo myla, e motocykl si pooy. Raz przerway si przewody
idce do stacyjki (jest na kierownicy, wic przewody cay czas pracuj).

W tym konkretnym motocyklu (Hayabusa, pierwsza generacja) bezpieczne
rozwizanie odcicia daoby si zrobi wpinajc si w obwód czujnika
pooenia waka rozrzdu. Bez tego czujnika motocykl nie odpali, ale jak
ju chodzi, to mona czujnik odczy. Wywali wtedy bd, ale nie zganie.

Teraz mam w samochodzie zrobione obejcie na przekaniku wpinanym w obwód
bezpiecznika:

https://www.youtube.com/watch?v=f4xVl6E6TgU

Nie jest to automatyczne (musz klikn na pilocie), zaoenie jest takie,
e zostawiam samochód odpalony i id zamkn bram. Póki co nie zawiodo,
ale teoretycznie mogoby. Teoretycznie mógby te obluzowa si dowolny
bezpiecznik lub nie styka dowolny fabryczny przekanik...


Jackom po moich dowiadczeniach nie ufabym w takim rozwizaniu w ogóle.
Ile byo sytuacji, e suchawki trzeszcz, bo jack nie styka...


W sumie czemu? Oryginalny zapon dziaa gorzej, nie odpala np. na
mrozie?


Dzi zadzwoniby na komórk, a wtedy... jak bardzo wiat si zmieni.

--
Uciekaj zajce przez Bug do Polski. Jeden z naszych zajcy apie
uciekiniera i pyta o powód. Tamten odpowiada:
- A bo u nas obcinaj zajcom trzecie ucho!
- No jake! Przecie zajce maja tylko dwoje uszu!?
- Zgoda, my to wiemy, ale oni najpierw obcinaj, a potem licz!