Goto page Previous 1, 2, 3 ... 475, 476, 477 ... 585, 586, 587 Next
Lisciasty
Guest
Tue Oct 03, 2023 7:27 am
Lisciasty
Guest
Tue Oct 03, 2023 7:30 am
W dniu 2023-10-03 o 07:14, heby pisze:
Quote:
Praca w korpo ma plusy i minusy. Obecnie korpo maj narzędzia do dość
precyzyjnego określania Twojej wydajności, wiec bajki o pracy zleconej
hindusowi przestają mieć sens, poza anegdotycznym.
Hahaha

Dowcip tygodnia.
Z moich znajomków rekordzistą jest chłop, który robotę tygodniową
ogarnia w poniedziałek w 2 godziny. Akurat nie w Polsce ale u nas też
tak bywa. No chyba że pracujesz w serwisie/uruchomieniach to jest zapierdol.
L.
Ghost
Guest
Tue Oct 03, 2023 8:10 am
W dniu 03.10.2023 o 07:30, Lisciasty pisze:
Quote:
W dniu 2023-10-03 o 07:14, heby pisze:
Praca w korpo ma plusy i minusy. Obecnie korpo maj narzędzia do dość
precyzyjnego określania Twojej wydajności, wiec bajki o pracy zleconej
hindusowi przestają mieć sens, poza anegdotycznym.
Hahaha

Dowcip tygodnia.
Zgadzam sie, jesli chodzi o ta precyzje. Dziala tylko w niektorych
obszarach.
heby
Guest
Tue Oct 03, 2023 8:33 am
On 03/10/2023 07:30, Lisciasty wrote:
Quote:
Praca w korpo ma plusy i minusy. Obecnie korpo maj narzędzia do dość
precyzyjnego określania Twojej wydajności, wiec bajki o pracy zleconej
hindusowi przestają mieć sens, poza anegdotycznym.
Hahaha

Dowcip tygodnia.
Z moich znajomków rekordzistą jest chłop
Jak sam widzisz: anegdotyczne.
Niewpliwie gdzieś są R&D zarządzane przez keirowników-debili. Ale to nie
jest absolutnie to, co jest normą. Normą jest jednak prawidłowe
kontrolowanie czasu pracy i wyników.
Lisciasty
Guest
Tue Oct 03, 2023 9:11 am
W dniu 2023-10-03 o 08:33, heby pisze:
Quote:
Jak sam widzisz: anegdotyczne.
Niewpliwie gdzieś są R&D zarządzane przez keirowników-debili. Ale to nie
jest absolutnie to, co jest normą. Normą jest jednak prawidłowe
kontrolowanie czasu pracy i wyników.
Nie to nie jest anegdota. I nie mówię o arędi, chociaż te działy nie są
wcale wyjątkiem. Mówię o korporacjach.
L.
heby
Guest
Tue Oct 03, 2023 9:39 am
On 03/10/2023 09:11, Lisciasty wrote:
Quote:
Niewpliwie gdzieś są R&D zarządzane przez keirowników-debili. Ale to
nie jest absolutnie to, co jest normą. Normą jest jednak prawidłowe
kontrolowanie czasu pracy i wyników.
Nie to nie jest anegdota. I nie mówię o arędi, chociaż te działy nie są
wcale wyjątkiem. Mówię o korporacjach.
Świetnie, ale jak nie tylko mówię ale i pracuję. W R&D w dużym korpo. I
mam rozeznanie co się dzieie w branży, jak wygląda praca w innych korpo,
bo mam kontakt z innymi ludzmi. Przykłady ludzi niepracujących lub
ściemniających nie mają zastosowania w normalnym R&D, choć jak mówię,
anegdotyczne przykłady kierowników-idiotów są i zawsze będą. Zazwyczaj
praca w R&D to jakiś rodzaj orki, pracy po godzinach i/lub w dziwnych
godzinach, komunikacji cała dobę z zespołami w róznych zakątkach świata
i raportowania wyników, o które to raporty dba automatyka i ciężko to
przeskoczyć ziewaniem w ekran.
Janusz
Guest
Tue Oct 03, 2023 10:30 am
Lisciasty
Guest
Tue Oct 03, 2023 10:31 am
W dniu 2023-10-03 o 09:39, heby pisze:
Quote:
Świetnie, ale jak nie tylko mówię ale i pracuję. W R&D w dużym korpo. I
mam rozeznanie co się dzieie w branży, jak wygląda praca w innych korpo,
bo mam kontakt z innymi ludzmi. Przykłady ludzi niepracujących lub
ściemniających nie mają zastosowania w normalnym R&D,
To mało jeszcze widziałeś albo dobrze ściemniają. Zwłasza Francja,
Niemcy i Włochy, tam bywało że cały dział się opieprzał bo roboty było
na tyle mało że jeden chłop by to ogarnął a w zespole było ich 10.
Że o "dzieleniu kompetencji" nie wspomnę, gdzie dany pacjent robił tylko
wycinek roboty, a Polak na analogicznym stanowisku musiał ogarniać
wszystko dookoła.
Quote:
choć jak mówię,
anegdotyczne przykłady kierowników-idiotów są i zawsze będą.
To nie ma nic wspólnego z kierownikiem. Jak kierownik nie dostanie
zleceń z góry to nie ma czego rozdzielać i czego pilnować.
Quote:
Zazwyczaj
praca w R&D to jakiś rodzaj orki, pracy po godzinach i/lub w dziwnych
godzinach, komunikacji cała dobę z zespołami w róznych zakątkach świata
i raportowania wyników, o które to raporty dba automatyka i ciężko to
przeskoczyć ziewaniem w ekran.
Pewnie gdzieś tak jest, nie twierdzę że nie. Ale ja takich przypadków
nie spotkałem nigdy, a siedziałem w korpo ponad 15 lat.
L.
Ghost
Guest
Tue Oct 03, 2023 10:45 am
W dniu 03.10.2023 o 09:39, heby pisze:
Quote:
Zazwyczaj
praca w R&D to jakiś rodzaj orki, pracy po godzinach i/lub w dziwnych
godzinach
konkretnie o jakim rodzaju pracy piszesz - software development?
heby
Guest
Tue Oct 03, 2023 10:47 am
On 03/10/2023 10:31, Lisciasty wrote:
Quote:
Świetnie, ale jak nie tylko mówię ale i pracuję. W R&D w dużym korpo.
I mam rozeznanie co się dzieie w branży, jak wygląda praca w innych
korpo, bo mam kontakt z innymi ludzmi. Przykłady ludzi niepracujących
lub ściemniających nie mają zastosowania w normalnym R&D,
To mało jeszcze widziałeś albo dobrze ściemniają. Zwłasza Francja,
Niemcy i Włochy, tam bywało że cały dział się opieprzał bo roboty było
na tyle mało że jeden chłop by to ogarnął a w zespole było ich 10.
Czyli to przyapdek kierownika-idioty.
Quote:
Że o "dzieleniu kompetencji" nie wspomnę, gdzie dany pacjent robił tylko
wycinek roboty, a Polak na analogicznym stanowisku musiał ogarniać
wszystko dookoła.
Nie odczuwam tego "podziału", a pracuje z ludzimi z naprawdę *całego*
świata.
Nie przyszło Ci do głowy, że opisujesz patologiczne korpo i wyciągasz
wnioski z patologicznego przykładu?
Quote:
choć jak mówię, anegdotyczne przykłady kierowników-idiotów są i zawsze
będą.
To nie ma nic wspólnego z kierownikiem. Jak kierownik nie dostanie
zleceń z góry to nie ma czego rozdzielać i czego pilnować.
Czyli idiota - nie potrafi zgłosić zapotrzebowania na pracę, lub nie
potrafi zorganizować pracy lokalnie, choćby przez refaktoring produktu.
Quote:
Zazwyczaj praca w R&D to jakiś rodzaj orki, pracy po godzinach i/lub w
dziwnych godzinach, komunikacji cała dobę z zespołami w róznych
zakątkach świata i raportowania wyników, o które to raporty dba
automatyka i ciężko to przeskoczyć ziewaniem w ekran.
Pewnie gdzieś tak jest, nie twierdzę że nie. Ale ja takich przypadków
nie spotkałem nigdy, a siedziałem w korpo ponad 15 lat.
Jak widzisz, są inne korpo. Może nie warto generalizować.
heby
Guest
Tue Oct 03, 2023 10:48 am
On 03/10/2023 10:45, Ghost wrote:
Quote:
Zazwyczaj praca w R&D to jakiś rodzaj orki, pracy po godzinach i/lub w
dziwnych godzinach
konkretnie o jakim rodzaju pracy piszesz - software development?
Tak, ale trochę szerzej niż SELECT * FROM customers.
Lisciasty
Guest
Tue Oct 03, 2023 11:11 am
W dniu 2023-10-03 o 10:47, heby pisze:
Quote:
Czyli to przyapdek kierownika-idioty.
Przeceniasz sprawczość i zakres władzy kierownika, widać że z dużym
korpo nie miałeś do czynienia.
Quote:
Nie odczuwam tego "podziału", a pracuje z ludzimi z naprawdę *całego*
świata.
Ah czyli twierdzisz, że Włoch, Hindus i Polak pracują tak samo? No to
nie wiem co za ludzi tam spotykasz :P
Quote:
Nie przyszło Ci do głowy, że opisujesz patologiczne korpo i wyciągasz
wnioski z patologicznego przykładu?
Korpo to patologia, owszem. Sam jestem w szoku że to im się kręci i
zarabiają, to jest dla mnie największa tajemnica świata. I nie, nie
dotyczy to jednego korpo ani nawet korpo w tej samej branży. I są to
molochy zatrudniające 100-300k ludzi.
Quote:
Czyli idiota - nie potrafi zgłosić zapotrzebowania na pracę, lub nie
potrafi zorganizować pracy lokalnie, choćby przez refaktoring produktu.
Idioci siedzą w wyższym managemencie, bo to oni są odpowiedzialni za
zapewnienie roboty i zleceń. Jak pisałem, przeceniasz rolę kierownika.
Quote:
Jak widzisz, są inne korpo. Może nie warto generalizować.
A gdzie ja generalizuję? Napisałem że nie spotkałem się z innym
przypadkiem, a nie że on nie istnieje.
L.
heby
Guest
Tue Oct 03, 2023 11:33 am
On 03/10/2023 11:11, Lisciasty wrote:
Quote:
Czyli to przyapdek kierownika-idioty.
Przeceniasz sprawczość i zakres władzy kierownika, widać że z dużym
korpo nie miałeś do czynienia.
Raczej widzę autonomiczność kierowników w korpo. Oni nie są tylko od
zbierania raportów i kopania w dupę, ale również od *kierowania*.
Pewnie, że jak jesteś w kopro robiącym outsourcin i robota znika, to nie
masz właśnego produktu. Ale to patologia. Zazwyczaj korpo mają własny
produkt.
Quote:
Nie odczuwam tego "podziału", a pracuje z ludzimi z naprawdę *całego*
świata.
Ah czyli twierdzisz, że Włoch, Hindus i Polak pracują tak samo?
Tak. Mam w teamie z którym współpracuje m.in. Hindusów, Amerykanów,
Francuzów, Niemców itd itp. Mogę zaryzykowac, że Hindusi pracują
najwięcej w sensie godzin, ale czy to jest praca czy "praca" zależy
pewwnie dużo od indywidualnych przypadków i od prawa pracy w miejscu pracy.
Quote:
No to
nie wiem co za ludzi tam spotykasz
Dość szeroki zakres narodowości, doświadczenia, umiejętności.
Quote:
Nie przyszło Ci do głowy, że opisujesz patologiczne korpo i wyciągasz
wnioski z patologicznego przykładu?
Korpo to patologia, owszem. Sam jestem w szoku że to im się kręci i
zarabiają, to jest dla mnie największa tajemnica świata. I nie, nie
dotyczy to jednego korpo ani nawet korpo w tej samej branży. I są to
molochy zatrudniające 100-300k ludzi.
Wiec widocznie oglądasz jakas patlogię. Ja potrafie wskazać patologie
wewnętrzne, ale onie nie wpływają na prodktywność, a na 100% nie
generują pytanie "jak to działa, że działa".
Jeśli takie pytanie sobie zadajesz, to wnioskuje, że to jakaś patologia.
Ja widzę skad się bierze kasa.
Quote:
Czyli idiota - nie potrafi zgłosić zapotrzebowania na pracę, lub nie
potrafi zorganizować pracy lokalnie, choćby przez refaktoring produktu.
Idioci siedzą w wyższym managemencie, bo to oni są odpowiedzialni za
zapewnienie roboty i zleceń. Jak pisałem, przeceniasz rolę kierownika.
Albo masz inną definicję kierownika niż ja.
Quote:
Jak widzisz, są inne korpo. Może nie warto generalizować.
A gdzie ja generalizuję?
On 03/10/2023 09:11, Lisciasty wrote:
Quote:
Nie to nie jest anegdota. I nie mówię o arędi, chociaż te działy nie są
wcale wyjątkiem. Mówię o korporacjach.
Napisałem że nie spotkałem się z innym
przypadkiem, a nie że on nie istnieje.
Nie, to nie wynika z Twojej wypowiedzi. Podparłeś się patologiczna
anegdotą aby wyjasnić całemu światu że korpo są be.
Pewnie są be. Jakieś. Inne mniej be. A jeszcze inne całkiem spoko.
Grzegorz Niemirowski
Guest
Tue Oct 03, 2023 11:34 am
heby <heby@poczta.onet.pl> napisał(a):
Quote:
Jak widzisz, są inne korpo. Może nie warto generalizować.
Tak, może nie warto generalizować i pisać co jest normną. Też pracowałem w
korpo i mam odczucia jak Lisciasty.
--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/
Guest
Tue Oct 03, 2023 12:14 pm
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 475, 476, 477 ... 585, 586, 587 Next