RTV forum PL | NewsGroups PL

elektryka - przebicie

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - elektryka - przebicie

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 431, 432, 433 ... 585, 586, 587  Next

Piotr Gałka
Guest

Wed May 16, 2012 9:28 am   



Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:joumr1.6s0.0@poczta.onet.pl...
Quote:

W tamtych czasach OrCAD był mistrzostwem świata.

Mistrzostwem świata to było używać go na 386SX bez dysku
twardego na dyskietkach 5.25" Smile Że się miało tyle samozaparcia...
No ale wybór był między HDD i kolorowym monitorem Samtron Smile
Padło na kolorowy monitor a hdd dokupiłem dużo później....
Nie pamiętam żadnych problemów z użyciem OrCADa na IBM-XT bez hdd i z dwoma

drive'ami 5.25" 320k.
Problemem dla mnie było natomiast użycie na tym sprzęcie Racal-Redaca
(zajmował 4 dyskietki 320k) do którego przenosiłem schemat z OrCADa.
Według mojej pamięci wymagało to poświęcenia 80k RAMu (z dostępnych 640k) na
RAM-dysk, na który przegrywało się część z tych 4 dyskietek, pozostałe
ciągle potrzebne pliki, zebrane na jednej dyskietce, mieściły się w drive A.
Do drive B przyporządkowane były dwie (zapisane do full) dyskietki, które
trzeba było co chwilę podmieniać. Każde save pliku powodowało konieczność
wstawienia do B dyskietki użytkownika.
Wybrałem pracę pod CGA a nie Herkulesem i opornikami zmieszałem kolory, aby
na zielonym monitorze (samoróba z małego Neptunka) widzieć poszczególne
"kolory".
P.G.
P.S. Wiem, że się powtarzam.

John Smith
Guest

Wed May 16, 2012 9:37 am   



W dniu 2012-05-16 10:22, MH pisze:
Quote:
John Smith<dam9723@buziaczek.pl> napisał(a):



No dobra, cwaniaczku. Przy sprawnej klimie też nawalała.
Wystarczy?
K.


=============

A jest jakiś wyrób techniczny, który nie nawala? Cwaniaczku..Smile))

MH

A czemuż to wyciąłeś peany na cześć cuda wyższości polskiej myśli
technicznej nad resztą świata? Poekscytujmy się nieco więcej.
Jak dla mnie Odra to już historia i nic więcej, a kreowanie jej
na boginię przetwarzania danych to zakłamywanie tej historii.
Prawda dla Odry jest okrutna, trochę obliczeń na niej zrobiłem,
ale gdy dostałem Spectrum z pamięcią 48KB, to tempo moich prac
znacznie wzrosło.
Stare dzieje.
K.

Piotr Gałka
Guest

Wed May 16, 2012 9:58 am   



Użytkownik "John Smith" <dam9723@buziaczek.pl> napisał w wiadomości
news:jovfrf$98b$1@node2.news.atman.pl...
Quote:


Najlepsze filozofy (w tym Palikot) nie wiedzą jak to wygląda w praktyce.
Ale miało być tak, że jak sprzedajesz nawet 1 sztukę, to musisz spełnić
ROHS, czasem są wyjątki.
Urzędnik przychodzi i bada faktury zakupowe, jeżeli na wszystkich
komponentach jest ROHS, to tylko w "uzasadnionych przypadkach",
lata z testami chemicznymi po komponentach.
Dotrzymanie dyrektywy ROHS jest stosunkowo łatwe, prawie wszystkie
komponenty na rynku UE spełniają dyrektywę.
Tyle teoria sprzed kilku lat, jak to działa w praktyce nie wiem.
K.

Dotychczasowa dyrektywa ROHS nie była podpięta pod CE - czyli nie trzeba
było w deklaracji CE o niej pisać, ale miało się obowiązek jak coś podlega
pod ROHS zrobić to ROHS i umieć udowodnić że się tak zrobiło - czyli, że
zastosowało się technologię i elementy zgodne z ROHS i na tym koniec (nawet
dla sprzedanej 1 sztuki).
Jest nowa dyrektywa ROHS.
Nie wiem, czy ona już działa, czy lada chwila będzie działała.
Z tego, co o niej słyszałem (pewności nie mam):
- jest podpięta pod CE - trzeba w deklaracji pisać, że się ją spełniło, i że
dokumentacja do tego jest tam a tam.
- wymaga ! aby w dokumentacji (przygotowanej przed wprowadzeniem na rynek
pierwszej sztuki) były wyszczególnione wszystkie jednolite substancje
wchodzące w skład urządzenia, ich skład i ilość.

Przypuszczam, że trzeba:
- zgromadzić od producentów (są na stronach) informacje o zawartości dla
każdego użytego opornika, kondensatora, scalaka itd.,
- zrobić z tego zbiorcze podsumowanie,
- doliczyć do tego masę laminatu płytki (laminat też pewnie składa się z
różnych substancji),
- obliczyć ile miedzi (po trawieniu) na płytce zostało i ile jest skutkiem
metalizacji otworów (skład i ilość solder maski oczywiście też),
- doliczyć do tego użytą masę lutowia (może ważyć po montażu),
- jakoś oszacować ile topnika zostało a ile odparowało, czy zostało zmyte,
- doliczyć obudowę (odjąć to, co w wyniku obróbki zostało wyfrezowane itp.),
śrubki, naklejki, farby na nich (każdy kolor ma pewnie inny skład no i inną
zastosowaną ilość).

Zastanawiam się:
- kiedy będzie wymagane liczenie (na sztuki) zastosowanych atomów,
- kiedy (i czy w ogóle) ktoś tam na górze kapnie się, że to głupota jest do
potęgi n, a wygenerowane zużycie zasobów (te wszystkie obliczenia wymagają
roboczogodzin komputerów, a dokumentacje zazwyczaj papieru) jest raczej anty
niż pro ekologiczne.
P.G.

Piotr Gałka
Guest

Wed May 16, 2012 10:08 am   



Użytkownik "quasi" <spam@spama.spamem.pogania> napisał w wiadomości
news:joul13$5nj$1@inews.gazeta.pl...

Quote:
Zdaję sobie sprawę, że kabel sieciowy można traktować jako linię długą i
takie łączenie na śrubki może bruździć. Czy takie gniazda spełniają
kategorię 5e (o kat. 6 to nawet nie myślę) i czy w ogóle one się do czegoś
nadają?

Robię remont w domu i chciałem sobie zamontować gniazdko internetowe przy
telewizorze, a nie widzi mi się kupowanie ww. narzędzia żeby zarobić jedno
gniazdo. W tej chwili już skończyłem, ale jest zrobione tak, że z listwy
przypodłogowej wystaje kawał kabla, a to wygląda mało profesjonalnie ;)

Nie powiem jakie (nie ja kupowałem), ale montowałem kilka lat temu jakieś 40

gniazdek ethernetowych w których poszczególne druciki wpychałem między
ostrza, które łapały kontakt.
Jak drucik wystarczająco dłuższy to dawało się wcisnąć bez narzędzi (potem
obciąć ten wystający 1cm), a jak krótszy to docisnąć śrubokrętem.
Działa do dziś.
P.G.

SP4OLN
Guest

Wed May 16, 2012 10:08 am   



"quasi" <spam@spama.spamem.pogania> wrote in message
news:joul13$5nj$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Witajcie,
Temat bardziej związany z sieciami, ale wierzę że tutaj znajdę ludzi
którzy mi pomogą.


Druga sprawa nie mogę znaleźć nigdzie jakiejś rozpiski o co chodzi z tymi
kategoriami, jaka jest różnica między 5e i 6? Wiem, że kategoria 6 jest do
gigabit eternetu. Czy ktoś mógłby z grubsza podać różnice?

Uszanowanie


Link poniżej zawiera precyzyjny opis różnic
pomiędzy złączami i kablami kategorii 5e i 6.
W skrócie, te z 6 maja mniejsze tłumienie i
przesłuchy , zwłaszcza dla wyższych często-
tliwości i przenoszą poprawnie pasmo do 250 Mhz.
http://www.siemon.com/uk/white_papers/04-01-15_cat6.asp
Gniazdo umieszczone na zdjęciu jest faktycznie
przeznaczone dla telefonii cyfrowej ISDN, i wymagań
dla kategorii 5e nie spełni .
Ale biorąc pod uwagę typowo Polskie podejście
do norm , pomiarów , wymagań itp. to pewnie
tymczasowo i prowizorycznie zna egzamin .
Zwłaszcza jeśli długość przewodu nie jest na granicy
90-100 m . Jeśli tymże przewodem podłączasz np.
modem ADSL, to zasadniczo nie powinieneś zaobserwować
zaniżenia parametrów . Co innego jeśli masz zamiar
kablem tym przesyłać np. sygnał z kilku kamer magapixelowych
naraz, lub inne transmisje mocno obciążające pasmo,
lub długość kabla zbliża się do 90 m
- wtedy warto zainwestować w dobre jakościowo,
( w ramach zdrowego rozsądku ) droższe kable i złącza!

--
SP4OLN

Kasa przyjmie
Guest

Wed May 16, 2012 10:09 am   



W dniu 2012-05-16 10:53, Robert_J pisze:
Quote:
To sa gniazda telefoniczne ISDN ale spokojnie daja rade nawet z
gigabitem .

Czyżby? Wink) Sprawdzałeś czy polegasz tylko na lampkach w switchach?

Tak sprawdzilem i dziala nie lepiej niz z metra ciete krone.

Kasa przyjmie
Guest

Wed May 16, 2012 10:10 am   



W dniu 2012-05-16 10:23, Albercik pisze:
Quote:
W dniu 16.05.2012 00:23, quasi pisze:


Robię remont w domu i chciałem sobie zamontować gniazdko internetowe
przy telewizorze, a nie widzi mi się kupowanie ww. narzędzia żeby
zarobić jedno gniazdo.
Spokojnie takie gniazdo zarobisz nożem do tapet. A jak Ci się odwidzi,
to nóż krone możesz dostać za 8zł + przesyłka.
http://allegro.pl/listing.php/search?string=krone+n%C3%B3%C5%BC&category=0&sg=0


A jak byś się nie mógł zdecydować to jest jeszcze trzecie wyjście:
http://allegro.pl/3m-gniazdo-keystone-rj45-kat5e-ftp-beznarzedziowe-i2339574257.html


No wlasnie te gniazda warte sa tyle samo co z metra ciete nozem do tapet
przereklamowane gowno zwane krone do ktorego modli sie rzesza
pseudospecjalistow.

John Smith
Guest

Wed May 16, 2012 10:13 am   



[....]
Quote:
Zastanawiam się:
- kiedy będzie wymagane liczenie (na sztuki) zastosowanych atomów,
- kiedy (i czy w ogóle) ktoś tam na górze kapnie się, że to głupota jest
do potęgi n, a wygenerowane zużycie zasobów (te wszystkie obliczenia
wymagają roboczogodzin komputerów, a dokumentacje zazwyczaj papieru)
jest raczej anty niż pro ekologiczne.
P.G.

Ale za to ilu eurourzędasów wyleciało by na bruk, gdyby nie było ROHS!
K.

Kasa przyjmie
Guest

Wed May 16, 2012 10:14 am   



Quote:
- wtedy warto zainwestować w dobre jakościowo,
( w ramach zdrowego rozsądku ) droższe kable i złącza!

--
SP4OLN

Taa to powiedz w takim razie jakim cudem u mnie te gniazda dzialaja z
gigabitem od ponad 5 lat ?

Gniazda typu krone to przereklamowane gowno, rozszycie skretki na tych
kilku centymetrach wnosi pomijalnie male znieksztalcenia nawet przy
linkach powyzej 100 metrow a takie zdazalo mi sie ukladac.
..

MH
Guest

Wed May 16, 2012 10:22 am   



John Smith <dam9723@buziaczek.pl> napisał(a):


Quote:

No dobra, cwaniaczku. Przy sprawnej klimie też nawalała.
Wystarczy?
K.


=============


A jest jakiś wyrób techniczny, który nie nawala? Cwaniaczku..Smile))

MH

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Robert_J
Guest

Wed May 16, 2012 10:46 am   



Quote:
Gniazda typu krone to przereklamowane gowno

Zakładam że rozróżniasz inne stany niż "działa" i "nie
działa", sygnalizowane przez ledy na switchach?


Quote:
rozszycie skretki na tych kilku centymetrach wnosi
pomijalnie male znieksztalcenia nawet przy linkach powyzej
100 metrow a takie zdazalo mi sie ukladac.

No popatrz, nie dalej jak kilka miesięcy temu wzięło mnie na
empiryczne sprawdzenie czy będzie różnica między kablem
krosowym kat. 5 i 6 (3 metry). I była znacząca. Trzymetrowy
kabel kat. 5 dawał radę bodajże do 160-180 Mbps, a kat. 6
nawet do 300 Mbps. Oczywiście było to sprawdzane za pomocą
dużego pliku pobieranego z serwera obok, przy zastosowaniu
obu kart gigowych, więc pewnie wynik jest średnio dokładny.
Ale daje pojęcie o różnicy.
Sprawdziłem też wpływ właśnie takich "rozprostowanych" na
kilku centymetrach żył na osiągany transfer i niestety, ale
uważam że piszesz nieprawdę Smile. Oczywiście sieć będzie
działać, nawet dwa połączone urządzenia GB pokażą że się
widzą w GB, ale transfer jaki realnie osiągną będzie
zdecydowanie niższy niż Ci się wydaje Smile. Rozprostowanie
żył na długości kilku cm powoduje czasem nawet utraty
pojedynczych pakietów, więc nie pisz proszę że puszczasz na
tym gigowe transfery na kablach 100 m Wink

MH
Guest

Wed May 16, 2012 10:54 am   



gophi.at.chmurka.net@nospam.invalid (Adam Wysocki) napisał(a):

Quote:
Cześć,

Taka ciekawostka.

Dziś w dziwny sposób zdechł mi ATtiny45. Zasilanie z akumulatora, kondensator
470nF na zasilaniu, drugi między resetem a masą, i rezystor 2k2 między resetem
a vcc. Zasilanie i wszystkie pozostałe linie czyste (sprawdzone).

Objaw - brak możliwości zaprogramowania po SPI (nie mam programatora HV) - brak
jakiejkolwiek odpowiedzi na cokolwiek na MISO. Któryś reset spowodował dziwne
oscylacje na pinie resetu (programator ma wyjście reset OC, więc reset był
ciągnięty w górę tylko przez 2k2 i rezystor w samym AVR). Oscylacje trwały cały
czas, także po odłączeniu programatora, do odłączenia zasilania - potem znowu
trzeba było zrobić parę resetów i wracały.

http://www.chmurka.net/r/ads00025.png

Widać że kondensator się ładuje i nagle (gdy procesor wychodzi z resetu?) coś
go ściąga w dół, procesor wchodzi w reset i przestaje ściągać w dół... ale co
właściwie mogło się stać? Smile Jakieś fusebity źle się ustawiły, blokując SPI i
reset? Nawet jakby, to soft i tak ustawia na tym pinie pullupa (zawsze tak
robię). Macie inne pomysły?

==============


Dokładnie to samo kiedyś miałem. Po przediagnozowaniu ścieżek i innych
pierdualii typu RC, nie tracąc czasu na teoretyczne dywagacje wymieniłem
procka. I jest OK!!

MH

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

MH
Guest

Wed May 16, 2012 10:57 am   



MH <logiznam@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):

Quote:
gophi.at.chmurka.net@nospam.invalid (Adam Wysocki) napisał(a):

Cześć,

Taka ciekawostka.

Dziś w dziwny sposób zdechł mi ATtiny45. Zasilanie z akumulatora, kondensator
470nF na zasilaniu, drugi między resetem a masą, i rezystor 2k2 między resete
m
a vcc. Zasilanie i wszystkie pozostałe linie czyste (sprawdzone).

Objaw - brak możliwości zaprogramowania po SPI (nie mam programatora HV) - br
ak
jakiejkolwiek odpowiedzi na cokolwiek na MISO. Któryś reset spowodował dziwne
oscylacje na pinie resetu (programator ma wyjście reset OC, więc reset był
ciągnięty w górę tylko przez 2k2 i rezystor w samym AVR). Oscylacje trwały ca
ły
czas, także po odłączeniu programatora, do odłączenia zasilania - potem znowu
trzeba było zrobić parę resetów i wracały.

http://www.chmurka.net/r/ads00025.png

Widać że kondensator się ładuje i nagle (gdy procesor wychodzi z resetu?) coś
go ściąga w dół, procesor wchodzi w reset i przestaje ściągać w dół... ale co
właściwie mogło się stać? Smile Jakieś fusebity źle się ustawiły, blokując SPI i
reset? Nawet jakby, to soft i tak ustawia na tym pinie pullupa (zawsze tak
robię). Macie inne pomysły?

==============

Dokładnie to samo kiedyś miałem. Po przediagnozowaniu ścieżek i innych
pierdualii typu RC, nie tracąc czasu na teoretyczne dywagacje wymieniłem
procka. I jest OK!!

MH

=======


Aha!! Sprawdź jeszcze czy nie masz jakiegoś "dziabąga" na zasilaniu.

MH

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Kasa przyjmie
Guest

Wed May 16, 2012 11:06 am   



W dniu 2012-05-16 12:46, Robert_J pisze:
Quote:
Gniazda typu krone to przereklamowane gowno

Zakładam że rozróżniasz inne stany niż "działa" i "nie działa",
sygnalizowane przez ledy na switchach?


rozszycie skretki na tych kilku centymetrach wnosi pomijalnie male
znieksztalcenia nawet przy linkach powyzej 100 metrow a takie zdazalo
mi sie ukladac.

No popatrz, nie dalej jak kilka miesięcy temu wzięło mnie na empiryczne
sprawdzenie czy będzie różnica między kablem krosowym kat. 5 i 6 (3
metry). I była znacząca. Trzymetrowy kabel kat. 5 dawał radę bodajże do
160-180 Mbps, a kat. 6 nawet do 300 Mbps. Oczywiście było to sprawdzane
za pomocą dużego pliku pobieranego z serwera obok, przy zastosowaniu obu
kart gigowych, więc pewnie wynik jest średnio dokładny. Ale daje pojęcie
o różnicy.
Sprawdziłem też wpływ właśnie takich "rozprostowanych" na kilku
centymetrach żył na osiągany transfer i niestety, ale uważam że piszesz
nieprawdę Smile. Oczywiście sieć będzie działać, nawet dwa połączone
urządzenia GB pokażą że się widzą w GB, ale transfer jaki realnie
osiągną będzie zdecydowanie niższy niż Ci się wydaje Smile. Rozprostowanie
żył na długości kilku cm powoduje czasem nawet utraty pojedynczych
pakietów, więc nie pisz proszę że puszczasz na tym gigowe transfery na
kablach 100 m Wink

Musiales miec bardzo marnej jakosci ten niby kategorii 5 przewod. faktem
jest ze ostatnio pelno stalowego miedziowanego gowna w sklepach lezy.

Miroslaw Kwasniak
Guest

Wed May 16, 2012 11:22 am   



Andrzej W. <awa_wp.a_to_wytnij.@wp.pl> wrote:
Quote:
Cześć,

Jest jakiś sprawdzony sposób by odróżnić czy urządzenie jest zasilane z
ładowarki USB czy też z komputera?
Chodzi o to by pozostać w zgodzie ze specyfikacją USB jeśli jesteśmy
podłączeni do komputera, czyli np. pobierać większy prąd dopiero po
enumeracji, odcinać pobór prądu po przejściu w tryb energooszczędny itp.
Zaś przy zasilaniu z zasilacza pobierać od razu pełną moc.

Garmin używa wtyku miniUSB 5-pinowego. Rezystorem na extra pinie do masy
koduje różne akcesoria.

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 431, 432, 433 ... 585, 586, 587  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - elektryka - przebicie

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map