Goto page Previous 1, 2, 3 ... 419, 420, 421 ... 585, 586, 587 Next
Marcin Wasilewski
Guest
Fri May 13, 2011 12:45 pm
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:15107580.20110513141400@pik-net.pl...
Quote:
Jak widać projektanci pochodzącego z 1978 r. ATARI też je unikneli.
Ale co Ty z czym porównujesz? Zabawkę na 8-bitowym procesorku z
komputerem?
A 8088 to co niby było? Co z tego, że wewnętrznie był on 16 bitowy, jak
nie dość, że magistrala była 8 bitowa (to da się przeżyć) to cała jego
architektura była żywcem przeniesiona z 8 bitowych procków. Koncepcja
wyspecjalizowanych rejestrów do wykonywania działań arytmetycznych to był
LOL. Przecież większość czasu to się przerzucało dane między rejestrami
zamiast wykonywać obliczenia na nich.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri May 13, 2011 12:47 pm
Hello Marcin,
Friday, May 13, 2011, 2:36:12 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Stomil Grudziądz to produkował. Polskie podróbki spectrum też były, tylko
zabij mnie nie pamiętam jak to się wtedy nazywało.
Unipolbrit.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri May 13, 2011 12:49 pm
Hello Marcin,
Friday, May 13, 2011, 2:40:27 PM, you wrote:
Quote:
Projekt PC/XT _był_ spieprzony. Ale wiemy to po latach.
Tu nie chodzi o ilość pamięci, tylko o filozofię sprzętu, brak
jakichkolwiek układów specjalizowanych i procesor wywodzący się z
kalkulatora, z architekturą typową dla 4 i 8 bitowych procków z tamtych
czasów. W efekcie wyszło z tego "rzeźbienie w gównie".
Truizmy. Obecnie bez znaczenia. Po 10 latach dziecięctwa na bazie PC
powstał dający się używać komputer.
Po 10 latach miotania się Amiga zapadła w śpiączkę i konała.
Uprzedzając: miotanie się Amigi to na przykład choćby durny brak
zgodności sygnałów dodatkowych na złączu szeregowym Amigi. Totalny
absurd.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri May 13, 2011 12:50 pm
Hello Marcin,
Friday, May 13, 2011, 2:45:33 PM, you wrote:
Quote:
Jak widać projektanci pochodzącego z 1978 r. ATARI też je unikneli.
Ale co Ty z czym porównujesz? Zabawkę na 8-bitowym procesorku z
komputerem?
A 8088 to co niby było? Co z tego, że wewnętrznie był on 16 bitowy, jak
nie dość, że magistrala była 8 bitowa (to da się przeżyć) to cała jego
architektura była żywcem przeniesiona z 8 bitowych procków. Koncepcja
wyspecjalizowanych rejestrów do wykonywania działań arytmetycznych to był
LOL. Przecież większość czasu to się przerzucało dane między rejestrami
zamiast wykonywać obliczenia na nich.
Ile pamięci mógł zaadresować procesor Atari?
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 1:00 pm
Pan Marek Borowski napisał:
Quote:
Nie zrobili Linuksa na Amigę? Jak to możliwe? Toż ja mam jakieś
linuksowe popłuczyny w telefonie nawet a Ty mi piszesz, że na
najlepszy komputer nie ma...
Jakiś Unix był, nawet specjalną wersję A zrobili pod to, chyba
to była 3000UX
A po co właściwie zrobili tego Uniksa? Przecież system też był
najlepszy.
I tak źle i tak niedobrze? Odnoszę wrażenie, że ta Amiga
zawadza Ci jak gówno w gaciach i jakąś schizę na tym punkcie masz.
Koledzy się z ciebie kiedyś nabijali, że peceta miałeś i teraz
musisz odreagować? EOT, bo taki sposób dyskusji nie ma najmniejszego
sensu.
Skąd, jeszcze tydzień temu o Amidze wiedziałem tyle, że była. A teraz
dopiero dowiaduję się konkretnych rzeczy. Próbuję je uporządkować.
Wcześniej poinformowano mnie, że to był w chwili powstania najlepszy
komputer osobisty z najlepszym systemem operacyjnym.
Tak. Slowo klucz - osobisty.
W takim razie muszę znów zadać pytanie, dlaczego najlepszy przegrał
tak sromotnie z gorszymi?
Gdyby słowem klucz było "domowy", to bym się zgodził. Troche mnie zawsze
dziwiło często wtedy używane określenie "komputer domowy" -- w założeniu
wymagało się od niego mniej niż od osobistego, choć przecież dom to coś
więcej niż jedna osoba. No i ten domowy komputer niektórzy traktowali
jako osobisty.
Quote:
I że wszyscy później kopiowali te najlepsze rozwiązania.
Nie.
Notuję jako zdanie odrębne. Padały tu stwierdzenia, że tak.
Quote:
W świetle tych informacji moje pytanie nie było bezpodstawne.
Ty nie miales zadnych pytan, tylko nieuzasadniano oparta na guscie
krytyke.
Krytykę też. Ale skoro "opartą na guscie", to przecież nie "nieuzasadnioną".
Co to w ogóle ma być "nieuzasadniona krytyka"? Coś mi to pachnie klimatem
lat osiemdziesiątych.
Quote:
Rozwiazania stostowane w Amidze wyprzedzaly swoja epoke i to zarowno
hardware jak i software.
Jak wyprzedzały, to były najlepsze, nie?
Quote:
Nie mozna powiedziec ze wszystkie byly innowacyjne, bo wiekszosc
bazowala na juz istniejacych pomyslach,
Jeśli bazowała na istniejących pomysłach, to jak wyprzedzała?
Quote:
ale jaka calosc byla to rewelacja jak na komputer osobisty ktory
musial byc ograniczony cenowo
Komputer domowy miał pełnić również taką rolę -- dawać namiastkę dzałań
na "dorosłym" sprzęcie, choć na innym, przystępnym, poziomie cenowym.
A co za tym idzie, z zupełnie inną jakością.
Quote:
- pamietaj ze to nie byla workstacja w stylu nexta.
(ktory to sprzet tez wyprzedzal swoja epoke).
Ja się nawet mogę zgodzić na workstację --jeśli ktoś na przykład miał
takie work, że robił w stacji telewizyjnej. Przy tak niskich wymaganiach
jakie wymuszał standard TV, mógł być to wystarczający system. A nexta,
to chyba nie da się do żadnej branży przypisać. Statystycznie, to on
był do niczego.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 1:17 pm
Pan Marcin Wasilewski napisał:
Quote:
Takie cuś było już w 8-bitowym Atari800XL.
Jak przez mgłę pamiętam (tak - Atari też miałem), że faktycznie
atari miał sprzętowe sprite-y i z trybami graficznymi też cuda można
było robić. Z tego co pamiętam można było mieć kawałek ekranu w trybie
tekstowym, a resztę w graficznym.
http://pl.wikipedia.org/wiki/ANTIC
Faktycznie... Więc wygląda na to, że jedyna różnica z grubsza
(poza oczywiście możliwościami) to fakt, że w Amidze w przypadku
podpięcia pamięci FAST procesor miał swobodny dostęp do danych (nie
była współdzielona magistrala systemowa). Tym bardziej dochodzę do
wniosku, że IBM XT i następne to był bardzo prymitywny komputerek,
Z tym się mogę zgodzić, prymitywny był. Żadne sprite-y czy inne fanty
nie latały mu po ekranie. Szkoda, że nie da się zrobić jeszcze bardziej
prymitywnego komputera. Marzy mi się robienie obliczeń na maszynie
Turinga (mniej oczytanym objaśnię, że tam jest nieskończona wstęga,
a czasu przesuwu głowicy w ogóle nie bierze się pod uwagę).
Quote:
w stosunku do konkurencji.
Na Pańskim miejscu to ja bym unikał słowa "konkurencja". Jakieś
eufemizmy, "w stosunku do innych komputerów", albo podobnie.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 1:25 pm
Pan Marcin Wasilewski napisał:
Quote:
W takim razie muszę znów zadać pytanie, dlaczego najlepszy przegrał
tak sromotnie z gorszymi?
Pozwól, że odwrócę pytanie: Dlaczego tak syficzne rozwiązanie
zdominowało rynek?
Wypada najpierw odpowiedzieć, a dopiero później zadawać swoje pytania.
Ale dobrze: zdominowało rynek, bo nie było syficzne, jak się je teraz
przedstawia.
Quote:
Wg mnie dlatego, że uwolniona została technologia i dokumentacja
techniczna, przez co każdy chińczyk móg sobie produkować klona
i karty do tegoż. Być może powodem była otwarta architektura.
To jeden z elementów tego rozwiązania. System bez dobrej dokumentacji
na wiele się nie przydaje. Z tym że Chińczycy musieli jeszcze trochę
poczekać -- tow. Mao odumarł nie tak dawno.
Quote:
Rynek zdominował komputer "Dobry, bo tani".
Jak tanie wino, które jest dobre, bo jest tanie i dobre.
Quote:
Tak samo jak i chińskie trampki wyparły krajowe
Krajowe? Raczej czeskie (to niech będzie, że tuzemské).
--
Jarek
Cezar
Guest
Fri May 13, 2011 3:00 pm
On 13/05/2011 13:50, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello Marcin,
Friday, May 13, 2011, 2:45:33 PM, you wrote:
Jak widać projektanci pochodzącego z 1978 r. ATARI też je unikneli.
Ale co Ty z czym porównujesz? Zabawkę na 8-bitowym procesorku z
komputerem?
A 8088 to co niby było? Co z tego, że wewnętrznie był on 16 bitowy, jak
nie dość, że magistrala była 8 bitowa (to da się przeżyć) to cała jego
architektura była żywcem przeniesiona z 8 bitowych procków. Koncepcja
wyspecjalizowanych rejestrów do wykonywania działań arytmetycznych to był
LOL. Przecież większość czasu to się przerzucało dane między rejestrami
zamiast wykonywać obliczenia na nich.
Ile pamięci mógł zaadresować procesor Atari?
szyna adresowa 6502 jest 16-bitowa ... czyli 64kB bezposrednio.
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 3:20 pm
Pan Marcin Wasilewski napisał:
Quote:
Marzy mi się robienie obliczeń na maszynie Turinga (mniej oczytanym
objaśnię, że tam jest nieskończona wstęga, a czasu przesuwu głowicy
w ogóle nie bierze się pod uwagę).
Maszyna Turinga to w zasadzie model matematyczny i na jako taki
żadne ograniczenia fizyczne nie wpływają. Więc i nie dziwota, że wstęga
może być nieskończona.
Niektórym się marzy oglądanie obrazu na modelu matematycznym z kilkoma
rezystancjami, na które nie wpłaywają żadne fizyczne ograniczenia.
Zamiast na realnym monitorze.
Quote:
w stosunku do konkurencji.
Na Pańskim miejscu to ja bym unikał słowa "konkurencja". Jakieś
eufemizmy, "w stosunku do innych komputerów", albo podobnie.
No ale tak wtedy wyglądał rynek - kilka (a może nawet i kilkanaście)
różnych standardów konkurujących o udział w rynku.
A te kilkanaście standardów konkurujących na rynku z IBM/PC, to które?
Nie było ani jednego, który można było traktować poważnie.
Quote:
Działo się dokładnie to samo co na dzisiejszym rynku konsol do gier.
Na konsolach się nie znam -- widać to choćby po tym, ile pytań muszę
w tym wątku zadawać.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 4:13 pm
Pan Marcin Wasilewski napisał:
Quote:
To jeden z elementów tego rozwiązania. System bez dobrej dokumentacji
na wiele się nie przydaje. Z tym że Chińczycy musieli jeszcze trochę
poczekać -- tow. Mao odumarł nie tak dawno.
Bez jaj, gdy w latach 80-tych chodziłem do podstawówki, to były
dostępne i chińskie piórniki i chińskie gumki, jak również chińskie
trampki,
Do śmierci Mao obowiązywała doktryna, że w Chinach samochody nie są
potrzebne (poza wyjątkami, gdy jednak są). To znaczy dygnitarzy partyjnych
wożono limuzynami, ale lud pracujący mógł przecież na rowerach. Samochody
ciężarowe też nie były mile widziane, bo na przykład na budowie można
taczkami, wtedywięcej ludi ma pracę. Więc trampki również były potrzebne.
Wszyscy się wtedy śmiali z chińskiej gospodarki.
Po śmierci Mao ogłosono plan rozwoju kraju. Też się śmiali -- bo kto
potrafi planować w tak długim okresie. A oni w tych planach napisali,
że w tym czasie staną się potęgą ekonomiczną, może największą na świecie.
Łatwo zgadnąć, że z tego śmiano się najgłośniej. Przykomnę, że tow. Mao
zmarł na kilka lat przed skonstruowaniem peceta.
Quote:
przeliczając to na dzisiejsze ceny i licząc markę jako 0,5 euro, to wtedy
cena takiego dwukasetowego magnetofonu z radiem (popularny "jamnik")
oscylowała wokół 8-10 marek, czyli jakieś 4-5 euro.
Na przełomie lat 80/81 miałem kontakt z Warszawskimi Zakładami Radiowymi
im. Marcina Kasprzaka. Wtedy nie było jeszcze jamników dwukasetowych,
chińskich zwłaszcza. Ale niemiecki Grundig kontraktował w ZRK
radiomagnetofony jednokasetowe. Po 7 i po 9 DEM za sztukę.
Quote:
Tak samo jak i chińskie trampki wyparły krajowe
Krajowe? Raczej czeskie (to niech będzie, że tuzemské).
No coś ty? Polskich trampek nie pamiętasz
Została po nich nazwa -- pepegi. Od "Państwowy Przemysł Gumowy" (PPG),
co pisali na podeszwie. Ale to przede wojną było.
Jarek
--
Pewien działacz imieniem Mao
narozrabiał w Chinach niemao.
Dobrze o nim pisao
usłużne "Żenmin Żypao",
bo się bardzo tego Mao bao.
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 4:29 pm
Pan Marcin Wasilewski napisał:
Quote:
Projekt PC/XT _był_ spieprzony. Ale wiemy to po latach.
Tu nie chodzi o ilość pamięci, tylko o filozofię sprzętu, brak
jakichkolwiek układów specjalizowanych i procesor wywodzący się
z kalkulatora, z architekturą typową dla 4 i 8 bitowych procków
z tamtych czasów.
A co przeszkadał brak układów specjalizowanych? Działało, dało się
złożyć w rozsądnej objętości za rozsądną cenę, więc było OK. Za to
ryzyko biznesowe dużo mniejsze, nie było niebezpieczeństwa, że
zabraknie jakiegoś fikuśniego scalactwa szytego na miarę, albo że
coś się w środku rypnie. A z czasem i tak zaczęto scalać wszystko
do kupy.
Jak było z wyborem procesora, tego do końca nie wiemy. Ja tam nie
widzę niczego złego w wywodzeniu się z 4- i 8-bitowców, ale może
i ta sławetna motorola była rozważana. Rozmowa na wysokim szczeblu
mogła wyglądać mniej więcej tak:
-- Hej, chcemy peceta zrobić, no wiesz, taki komputer osobisty.
-- Dobrze róbcie, co nam do tego. Nasz biznes idzie świetnie.
-- Ale wy robicie mikroprocesory, a inż. White twierdzi, że by się
dla nas nadały.
-- Mikroprocesory mówisz? Zaraz sprawdzę... A tak, robimy też
mikroprocesory. Dużo tego wam trzeba?
-- No wiesz, chcieliśmy tym zawojować świat...
-- Poczekaj, zaraz zapytam.
-- Będę wdzięczny.
-- Mówią, że możemy nie dać rady. Wiesz, nasz biznes idzie świetnie.
-- No to dzięki, za dobre chęci chociaż.
Intel wyrósł na pecetach, więc można było liczyć na jego lojalność.
Przynajmniej do czasu. Im po prostu zależało. A z Motorolą mogłoby
być różnie (później przy PowerPC dało się to odczuć).
Quote:
W efekcie wyszło z tego "rzeźbienie w gównie".
Podobno trzeba do tego mieć zaparcie. Wtedy najlepiej wychodzi.
Jarek
--
"I think there is a world market for maybe five computers."
[Thomas John Watson, president of IBM, 1943]
janusz_kk1
Guest
Fri May 13, 2011 7:46 pm
Dnia 13-05-2011 o 14:40:27 Marcin Wasilewski <jakis@adres.pl> napisał(a):
Quote:
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:1576265955.20110513140342@pik-net.pl...
Projekt PC/XT _był_ spieprzony. Ale wiemy to po latach.
Tu nie chodzi o ilość pamięci, tylko o filozofię sprzętu, brak
jakichkolwiek układów specjalizowanych
Pleciesz, skąd się te układy miały wziąć?
IB M zaprojektował XT z tego co było na rynku, czyli 8251-przerwania,
8253-timer, 8257-DMA, 8255-I/O, 8088-CPU, do tego trochę TTL-i
i jakaś prosta kostka do generowania obrazu, juz nie pamietam co to było.
Etap scalania zaczął się od 286.
i procesor wywodzący się z
Quote:
kalkulatora, z architekturą typową dla 4 i 8 bitowych procków z tamtych
czasów. W efekcie wyszło z tego "rzeźbienie w gównie".
Bez przesady, komp miał wszystko co trzeba do pracy, nawet dysk twardy
chociaż podobno najwcześniejsze wersje miały magnetofon.
A że to był komp robiony dla firm to nie miał bajerów i do grania
się nie nadawał, pierwsze wersje nawet grafiki nie miały.
--
Pozdr
JanuszK
Grzegorz Kurczyk
Guest
Fri May 13, 2011 9:45 pm
W dniu 13.05.2011 17:00, Cezar pisze:
Quote:
Ile pamięci mógł zaadresować procesor Atari?
szyna adresowa 6502 jest 16-bitowa ... czyli 64kB bezposrednio.
Z pomocą kilku TTL-i mam 256KB w swoim Atari800XL, a nie ma problemu
coby wstawić 1MB

Oczywiście jest to programowo/sprzętowe żonglowanie
bankami pamięci ale w sumie w 8088 szyna adresowa też jest 16-bitowa
tylko mechanizm żonglowania (stronicowania) został wciśnięty do
procesora. Licznik rozkazów i rejestry adresowe są nadal 16-bitowe.
Pozdrawiam
Grzegorz
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri May 13, 2011 10:05 pm
Pan janusz_kk1 napisał:
Quote:
Projekt PC/XT _był_ spieprzony. Ale wiemy to po latach.
Tu nie chodzi o ilość pamięci, tylko o filozofię sprzętu, brak
jakichkolwiek układów specjalizowanych
Pleciesz, skąd się te układy miały wziąć?
IB M zaprojektował XT z tego co było na rynku, czyli 8251-przerwania,
8253-timer, 8257-DMA, 8255-I/O, 8088-CPU, do tego trochę TTL-i
Mój miał ich prawie setkę. Wszystkie w podstawkach.
Quote:
i jakaś prosta kostka do generowania obrazu, juz nie pamietam co to było.
Motorola.
Quote:
Bez przesady, komp miał wszystko co trzeba do pracy, nawet dysk twardy
IBM PC (bez XT) nie miał.
Quote:
chociaż podobno najwcześniejsze wersje miały magnetofon.
Mogły mieć. Obsługa w BIOSie pozostała długo (cholera, może nawet
jeszcze jest).
Quote:
A że to był komp robiony dla firm to nie miał bajerów i do grania
się nie nadawał, pierwsze wersje nawet grafiki nie miały.
Miały. Od początku można było mieć kartę MDA (tekstową) albo CGA
(graficzna). Albo obie na raz.
--
Jarek
J.F.
Guest
Sat May 14, 2011 4:22 am
On Fri, 13 May 2011 23:45:32 +0200, Grzegorz Kurczyk wrote:
Quote:
W dniu 13.05.2011 17:00, Cezar pisze:
Ile pamięci mógł zaadresować procesor Atari?
szyna adresowa 6502 jest 16-bitowa ... czyli 64kB bezposrednio.
Z pomocą kilku TTL-i mam 256KB w swoim Atari800XL, a nie ma problemu
coby wstawić 1MB

Oczywiście jest to programowo/sprzętowe żonglowanie
Nawet producent wypuscil 130XE, czyli 800xl w nowej obudowie .. i z
128KB ram. Ba, w 800XL oprocz 64KB ram bylo jeszcze kilka ROM.
Quote:
bankami pamięci ale w sumie w 8088 szyna adresowa też jest 16-bitowa
tylko mechanizm żonglowania (stronicowania) został wciśnięty do
procesora. Licznik rozkazów i rejestry adresowe są nadal 16-bitowe.
A nie bardzo. Rozkazow owszem, ale innego rejestru 16 bitowego ten
procero nie mial. Tylko dwa ryby adresowania indeksowego. Dostep do
danych dluzszych niz 256B wyjatkowo utrudniony, stos tez 256B.
Prawdziwy 8 bitowy procesor, z wcisnietym zonglowaniem 16 bitowymi
adresami.
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 419, 420, 421 ... 585, 586, 587 Next