RTV forum PL | NewsGroups PL

elektryka - przebicie

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - elektryka - przebicie

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 413, 414, 415 ... 585, 586, 587  Next

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed May 11, 2011 9:53 pm   



Hello J.F.,

Wednesday, May 11, 2011, 11:42:13 PM, you wrote:

Quote:
Ale tez nie znaczy ze ms-dos mial jakiekolwiek zalety
Ja nie piszę o jakichkolwiek zaletach. Dla mnie DOS to - niestety -
bootloader i prymitywny shell. Piszę o możliwościach maszyny a nie
"systemu".
Maszyna tez byla do ... kitu.

Ale która? XT? Ileż żyło XT w porównaniu z 386+?

Quote:
ethernet, pare sesji ftp i telneta .. i to bez zadnego desqwiew.
I co z tym telnetem i ftpem w tamtych czasach byś robił? Nie było ani
jak ani z kim się w Polsce łączyć Sad Pierwsze szkielety powstały w
1991 roku. Pamiętam, jak jechałem do Zbyszka Borowca oglądać Iskrę w
działaniu, połączoną modemem 2400bps z inną Iskrą...
A to ja chyba jednak na mniej zacofanej uczelni pracowalem Smile

Na uczelni to mogłeś mieć lepiej ale pomiędzy uczelniami było
mizernie. Na początku 1991 roku modemów 9600 (Courier) było w całej
Polsce do policzenia na palcach jednej ręki bardzo starego stolarza.

Quote:
Czytam to teogderyzowanie na temat niemożliwości wielozadaniowości i
rżę ze śmiechu. Bo po prostu z tego korzystałem i nie zastanawiałem
się, czy to z wywłaszczaniem czy nie.
Ale czy nie musiales miec do tego 386 ?
Przypominam ze IBM zaprojektowal ten komputer z 88, 386 to dwie i pol
generacji pozniej Smile
Żeby odpalić dwa Windowsy 3.0 pod DESQview musiałem mieć 386DX20. Do
odpalania tasków DOSowych wystarczał nawet XT z 640 KB RAM.
Teoretycznie. Praktycznie 80286 z 1MB.

I na AT mogles odpalic BBS rownolegle z dBase czy Turbopascalem ?
Cos mi sie to nie chce wierzyc - maszyna az takich mozliwosci nie
miala, zeby pozwolic na dwa duze programy z czego jeden obslugujacy
przerwania.

Tak pisze, że 386DX20 do normalnej pracy. Najpierw z 2MB RAM a
później 8MB RAM. Przełom 1990/91 roku.

Co do przerwań, do dwa taski BBSowe już obsługiwały przerwania z
portów szeregowych...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

J.F.
Guest

Wed May 11, 2011 10:19 pm   



On Wed, 11 May 2011 23:53:32 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello J.F.,
Ale tez nie znaczy ze ms-dos mial jakiekolwiek zalety
Ja nie piszę o jakichkolwiek zaletach. Dla mnie DOS to - niestety -
bootloader i prymitywny shell. Piszę o możliwościach maszyny a nie
"systemu".
Maszyna tez byla do ... kitu.

Ale która? XT? Ileż żyło XT w porównaniu z 386+?

XT, AT, i szlo dalej - pierwsze 386 tez odziedziczyly sporo skopanych
rozwiazan.

Quote:
jak ani z kim się w Polsce łączyć Sad Pierwsze szkielety powstały w
1991 roku. Pamiętam, jak jechałem do Zbyszka Borowca oglądać Iskrę w
działaniu, połączoną modemem 2400bps z inną Iskrą...
A to ja chyba jednak na mniej zacofanej uczelni pracowalem :-)

Na uczelni to mogłeś mieć lepiej ale pomiędzy uczelniami było
mizernie.

http://internetum.blox.pl/2011/02/Historia-Internetu-w-Polsce-cz2.html

Zaczelo sie chyba od PWr-Gliwice-AGH.
A Opole niby po drodze.

Quote:
Na początku 1991 roku modemów 9600 (Courier) było w całej
Polsce do policzenia na palcach jednej ręki bardzo starego stolarza.

Wiem, jeszcze w pozniejszych latach musialem sie z vi przeprosic -
jemu praca na 2400 wychodzila w miare dobrze.


Quote:
Żeby odpalić dwa Windowsy 3.0 pod DESQview musiałem mieć 386DX20. Do
odpalania tasków DOSowych wystarczał nawet XT z 640 KB RAM.
Teoretycznie. Praktycznie 80286 z 1MB.

I na AT mogles odpalic BBS rownolegle z dBase czy Turbopascalem ?
Cos mi sie to nie chce wierzyc - maszyna az takich mozliwosci nie
miala, zeby pozwolic na dwa duze programy z czego jeden obslugujacy
przerwania.

Tak pisze, że 386DX20 do normalnej pracy.

Ale mi chodzilo o te taski dosowe a nie dwa windowsy.

Quote:
Co do przerwań, do dwa taski BBSowe już obsługiwały przerwania z
portów szeregowych...

Tylko ze na XT/AT - przychodzi przerwanie, i program musi byc w
pamieci, tam gdzie sie zaladowal. A pamieci nieduzo.
Moze jak jeszcze jakis fajny AT z CGA, i dalo sie zamapowac pamiec
miedzy A000 a B800 - zawsze to 100kB wiecej.


J.

J.F.
Guest

Wed May 11, 2011 10:21 pm   



On Wed, 11 May 2011 23:43:25 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello J.F.,
Choć bardzo szanuję to, że programy sprzed 20 lat nadal działaja na
obecnym sprzęcie...
Ale przeciez jakby od poczatku uzyli dobrej motorolki, to by w ogole
nie bylo co doceniac - a dlaczego nie mialyby dzialac ? :-)

Doceniam to, że współczesny system operacyjny pozwala na uruchomienie
aż tak wielu starych programów.

No ale mowie - nie byloby takiego dylematu, bo dlaczego mielby
zmieniac dobry procesor :-)

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed May 11, 2011 10:56 pm   



Hello J.F.,

Thursday, May 12, 2011, 12:19:13 AM, you wrote:

[...]

Quote:
Maszyna tez byla do ... kitu.
Ale która? XT? Ileż żyło XT w porównaniu z 386+?
XT, AT, i szlo dalej - pierwsze 386 tez odziedziczyly sporo skopanych
rozwiazan.

Jasne. Amiga 500 też dzisiaj się do niczego nie nadaje. I co z tego?
Nie pisz o bublowatych rozwiązaniach sprzed ponad 20 lat.

Quote:
jak ani z kim się w Polsce łączyć Sad Pierwsze szkielety powstały w
1991 roku. Pamiętam, jak jechałem do Zbyszka Borowca oglądać Iskrę w
działaniu, połączoną modemem 2400bps z inną Iskrą...
A to ja chyba jednak na mniej zacofanej uczelni pracowalem Smile
Na uczelni to mogłeś mieć lepiej ale pomiędzy uczelniami było
mizernie.
http://internetum.blox.pl/2011/02/Historia-Internetu-w-Polsce-cz2.html

OMG. Co próbujesz mi udowodnić? Że na przełomie 90/91 roku nie byłem w
Poznaniu i nie wiem, czym się łączyło tych kilka Iskier w Polsce?

Oficjalna historia polskiego Internetu zaczyna się gdzieś w połowie
1991 roku. To, że parę osób już wcześniej ostro dyskutowało na
soc.culture.polish się nie liczy.

Quote:
Zaczelo sie chyba od PWr-Gliwice-AGH.
A Opole niby po drodze.

A z kim w Opolu chciałeś się łączyć? Przecież tu uczelni z prawdziwego
zdarzenia nie było.

Quote:
Na początku 1991 roku modemów 9600 (Courier) było w całej
Polsce do policzenia na palcach jednej ręki bardzo starego stolarza.
Wiem, jeszcze w pozniejszych latach musialem sie z vi przeprosic -
jemu praca na 2400 wychodzila w miare dobrze.

Znalazłem Bajtka nr 6/91 z listą BBSów w Polsce - BBSów na modemach
9600 było w tym czasie 5 na całą Polskę. A trzeba pamiętać, że byliśmy
przez dostawców modemów bardzo hołubieni...

Quote:
Żeby odpalić dwa Windowsy 3.0 pod DESQview musiałem mieć 386DX20. Do
odpalania tasków DOSowych wystarczał nawet XT z 640 KB RAM.
Teoretycznie. Praktycznie 80286 z 1MB.
I na AT mogles odpalic BBS rownolegle z dBase czy Turbopascalem ?
Cos mi sie to nie chce wierzyc - maszyna az takich mozliwosci nie
miala, zeby pozwolic na dwa duze programy z czego jeden obslugujacy
przerwania.
Tak pisze, że 386DX20 do normalnej pracy.
Ale mi chodzilo o te taski dosowe a nie dwa windowsy.

Dwa taski DOSowe obsługujące modemy dały się uruchomić na AT/286 ale
nie miałem do niego karty na 16550AF i przycinała transmisja :(

Quote:
Co do przerwań, do dwa taski BBSowe już obsługiwały przerwania z
portów szeregowych...
Tylko ze na XT/AT - przychodzi przerwanie, i program musi byc w
pamieci, tam gdzie sie zaladowal. A pamieci nieduzo.

Ale to nie były czasy, że program potrzebował gigabajtów. Programy
miały narawdę małe potrzeby.

Quote:
Moze jak jeszcze jakis fajny AT z CGA, i dalo sie zamapowac pamiec
miedzy A000 a B800 - zawsze to 100kB wiecej.

Ale po co, skoro juz były dostępne 386? A w 1991 roku 486.

Byś musiał widzieć miny moich kumpli-zatwardziałych amigowców, jak w
dwóch taskach userzy plotkują, w trzecim maluje się wahadłowiec z
..dwg, w kolejnym widać jakiegoś Windowsa, w następnym FoxPro ze swoimi
okienkami a całość po prostu działa.

Potem na tym komputerze został tylko BBS i chodziły sobie dwa taski
DOSowe z uptimem liczonym w miesiącach... Ja zostawiłem BBS działający
w połowie 1991 roku, nowy sysop przyjął _działający_ BBS bodaj w 1993
roku - 2 lata bez obsługi, z kilkoma restartami po drodze.

Rzecz, która świadczyła najlepiej o programistach Quarterdecka - na
kartach VGA zestawy znaków były przechowywane w ściśle określonym
miejscu. DESQview pamiętał, który task używa którego zestawu znaków i
przy przełączaniu tasków przeładowywał również zestaw znaków - jeśli
była taka potrzeba. No i emulował obsługę znaków również wtedy, gdy
któreś z okien wymusiło tryb graficzny i na ekranie było więcej niż
jedno okienko. Ale to już całkiem inna, bardzo długa bajka.

Do dzisiaj żałuję, że wygrał Windows - DESQview był naprawdę lepszy.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed May 11, 2011 11:21 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
RoManie, a znasz taka nazwe KA9Q ? Mozna obslugiwac dwa modemy,
ethernet, pare sesji ftp i telneta .. i to bez zadnego desqwiew.

Ale tez nie znaczy ze ms-dos mial jakiekolwiek zalety

Zaletę miał jedną ważną -- nie przeszkadzał w robieniu takich rzeczy,
jak opisana wyżej. Ale ważne też, że nie maił przypisywanych mu tutaj
wad -- nie czynił komputera niezdatnym do użytku i nie wywoływał
gradobicia ani kokluszu.

--
Jarek

J.F.
Guest

Thu May 12, 2011 6:15 am   



On Thu, 12 May 2011 00:56:00 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello J.F.,
Maszyna tez byla do ... kitu.
Ale która? XT? Ileż żyło XT w porównaniu z 386+?
XT, AT, i szlo dalej - pierwsze 386 tez odziedziczyly sporo skopanych
rozwiazan.
Jasne. Amiga 500 też dzisiaj się do niczego nie nadaje. I co z tego?
Nie pisz o bublowatych rozwiązaniach sprzed ponad 20 lat.

Znaczy sie mam chwalic peceta, bo po 25 latach wreszcie jest dobry.
I sie upodobnil do Amigi - na jednej plycie glownej masz wszystko -
gra, miga, czesto bez udzialu procesora.


Quote:
http://internetum.blox.pl/2011/02/Historia-Internetu-w-Polsce-cz2.html
OMG. Co próbujesz mi udowodnić? Że na przełomie 90/91 roku nie byłem w
Poznaniu i nie wiem, czym się łączyło tych kilka Iskier w Polsce?

Oficjalna historia polskiego Internetu zaczyna się gdzieś w połowie
1991 roku. To, że parę osób już wcześniej ostro dyskutowało na
soc.culture.polish się nie liczy.

No, my w instytucie mielismy modem i sumiennie dwa razy w nocy dzwonil
do Kopenhagi wymieniajac poczte i newsy ..

Quote:
Tak pisze, że 386DX20 do normalnej pracy.
Ale mi chodzilo o te taski dosowe a nie dwa windowsy.

Dwa taski DOSowe obsługujące modemy dały się uruchomić na AT/286 ale
nie miałem do niego karty na 16550AF i przycinała transmisja Sad

Cos mi to wlasnie tak smierdzi. Wiec da sie, ale sie nie da.
Niby mozna, ale wszystko przeszkadza.

Quote:
Co do przerwań, do dwa taski BBSowe już obsługiwały przerwania z
portów szeregowych...
Tylko ze na XT/AT - przychodzi przerwanie, i program musi byc w
pamieci, tam gdzie sie zaladowal. A pamieci nieduzo.

Ale to nie były czasy, że program potrzebował gigabajtów. Programy
miały narawdę małe potrzeby.

Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
rezydentow itp.

Quote:
Moze jak jeszcze jakis fajny AT z CGA, i dalo sie zamapowac pamiec
miedzy A000 a B800 - zawsze to 100kB wiecej.
Ale po co, skoro juz były dostępne 386? A w 1991 roku 486.

Byc moze to byl juz ten czas - ale rok czy dwa wczesniej 386 byl
niestety 2x drozszy od 286.

Quote:
Byś musiał widzieć miny moich kumpli-zatwardziałych amigowców, jak w
dwóch taskach userzy plotkują, w trzecim maluje się wahadłowiec z
.dwg, w kolejnym widać jakiegoś Windowsa, w następnym FoxPro ze swoimi
okienkami a całość po prostu działa.

I to stanowilo jakis problem dla amigi ? To byla wersja 512 ?

Quote:
Potem na tym komputerze został tylko BBS i chodziły sobie dwa taski
DOSowe z uptimem liczonym w miesiącach... Ja zostawiłem BBS działający
w połowie 1991 roku, nowy sysop przyjął _działający_ BBS bodaj w 1993
roku - 2 lata bez obsługi, z kilkoma restartami po drodze.

Rzecz, która świadczyła najlepiej o programistach Quarterdecka - na
kartach VGA zestawy znaków były przechowywane w ściśle określonym
miejscu. DESQview pamiętał, który task używa którego zestawu znaków i
przy przełączaniu tasków przeładowywał również zestaw znaków - jeśli
była taka potrzeba. No i emulował obsługę znaków również wtedy, gdy
któreś z okien wymusiło tryb graficzny i na ekranie było więcej niż
jedno okienko. Ale to już całkiem inna, bardzo długa bajka.

Do dzisiaj żałuję, że wygrał Windows - DESQview był naprawdę lepszy.

niestety - ale to czasem wygodne ze mozesz widziec okna dwoch
programow naraz. Problemem windows byla jego konstrukcja, no i imo to
trzymanie sie kompatybilnosci. Tzn to ze wlozyli duzo wysilku w tryby
86 i 286, w czasach gdy 386 juz wchodzilo, i wiadomo bylo ze jest
jedynym slusznym rozwiazaniem.

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu May 12, 2011 7:18 am   



Hello J.F.,

Thursday, May 12, 2011, 8:15:50 AM, you wrote:

Quote:
On Thu, 12 May 2011 00:56:00 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello J.F.,
Maszyna tez byla do ... kitu.
Ale która? XT? Ileż żyło XT w porównaniu z 386+?
XT, AT, i szlo dalej - pierwsze 386 tez odziedziczyly sporo skopanych
rozwiazan.
Jasne. Amiga 500 też dzisiaj się do niczego nie nadaje. I co z tego?
Nie pisz o bublowatych rozwiązaniach sprzed ponad 20 lat.
Znaczy sie mam chwalic peceta, bo po 25 latach wreszcie jest dobry.
I sie upodobnil do Amigi - na jednej plycie glownej masz wszystko -
gra, miga, czesto bez udzialu procesora.

Nie po 25 latach, tylko po wyjściu z wczesnego dziecięctwa (XT) i
błędów młodości (286). Zawsze za istotny przełom będę uważał 386. To
trwało niewiele ponad 10 lat a w Polsce jakieś 5 lat, bo po 1989 roku
doganialismy świat bardzo szybko. Ja tych 5 lat nie uważam za
stracone. Potrafiłem pisać użyteczne oprogramowanie na Spectrum i
Meritum, to i na XT się dało - to na nim uczyłem się FoxBase'a, który
zapewnił mi chleb na następnych lat prawie 20.

Quote:
http://internetum.blox.pl/2011/02/Historia-Internetu-w-Polsce-cz2.html
OMG. Co próbujesz mi udowodnić? Że na przełomie 90/91 roku nie byłem w
Poznaniu i nie wiem, czym się łączyło tych kilka Iskier w Polsce?
Oficjalna historia polskiego Internetu zaczyna się gdzieś w połowie
1991 roku. To, że parę osób już wcześniej ostro dyskutowało na
soc.culture.polish się nie liczy.
No, my w instytucie mielismy modem i sumiennie dwa razy w nocy dzwonil
do Kopenhagi wymieniajac poczte i newsy ..

Ale to już pod koniec 1991 roku.

Quote:
Tak pisze, że 386DX20 do normalnej pracy.
Ale mi chodzilo o te taski dosowe a nie dwa windowsy.
Dwa taski DOSowe obsługujące modemy dały się uruchomić na AT/286 ale
nie miałem do niego karty na 16550AF i przycinała transmisja Sad
Cos mi to wlasnie tak smierdzi. Wiec da sie, ale sie nie da.
Niby mozna, ale wszystko przeszkadza.
Co do przerwań, do dwa taski BBSowe już obsługiwały przerwania z
portów szeregowych...
Tylko ze na XT/AT - przychodzi przerwanie, i program musi byc w
pamieci, tam gdzie sie zaladowal. A pamieci nieduzo.
Ale to nie były czasy, że program potrzebował gigabajtów. Programy
miały narawdę małe potrzeby.
Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
rezydentow itp.

Bez przesady - który to program potrzebował 550 KB?

Quote:
Moze jak jeszcze jakis fajny AT z CGA, i dalo sie zamapowac pamiec
miedzy A000 a B800 - zawsze to 100kB wiecej.
Ale po co, skoro juz były dostępne 386? A w 1991 roku 486.
Byc moze to byl juz ten czas - ale rok czy dwa wczesniej 386 byl
niestety 2x drozszy od 286.

Ale gdzieś trzeba postawić granicę. Dla mnie oczywistą oczywistością
jest, że PCet stał się sensowny od 386 jeśli chodzi o możliwosci a od
486 jeśli chodzi o szybkość.

[...]

Quote:
Do dzisiaj żałuję, że wygrał Windows - DESQview był naprawdę lepszy.
niestety - ale to czasem wygodne ze mozesz widziec okna dwoch
programow naraz.

A kto powiedziął, że w DESQview nie możesz widzieć dwóch okien?
ESQview miał nakładające się okna przed Windows.

Quote:
Problemem windows byla jego konstrukcja, no i imo to
trzymanie sie kompatybilnosci. Tzn to ze wlozyli duzo wysilku w tryby
86 i 286, w czasach gdy 386 juz wchodzilo, i wiadomo bylo ze jest
jedynym slusznym rozwiazaniem.

Nie pojmuję, w czym Ci przeszkadza zgodność wstecz... Do dzisiaj
możesz DOSowe programy uruchamiać - mnie to tylko cieszy.


--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

janusz_kk1
Guest

Thu May 12, 2011 7:20 am   



Dnia 11-05-2011 o 23:28:23 RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl>
napisał(a):

Quote:
Hello Sebastian,

Wednesday, May 11, 2011, 11:23:42 PM, you wrote:

Ale PC nie wymuszał ograniczania się do DOSa. I będę zawsze
protestował przeciwko równaniu PC==DOS.
W tym wątku występują dwie główne linie:
a) gównianość MS-DOSa
b) gównianość x86.
Staram się ich nie mieszać, ale prawda jest taka że PC statystycznie
wtedy to *był* MS-DOS + Norton. Statystycznie.

Nie mam pojęcia, ile masz lat i co robiłeś te 20+ lat temu. Bo ja juz
wtedy żyłem z programowania. I powiem Ci jedno - statystycznie
pierdolisz bez sensu.
Potwierdzam Smile

Oprócz nortona był jeszcze np: sniper pod herkulesa i mozna było
fajnie pograć na bursztynowym monitorze :)


--
Pozdr
JanuszK

Waldemar Krzok
Guest

Thu May 12, 2011 9:11 am   



Am 11.05.2011 23:43, schrieb RoMan Mandziejewicz:
Quote:
Hello J.F.,

Wednesday, May 11, 2011, 11:32:01 PM, you wrote:

[...]

Ale PC nie wymuszał ograniczania się do DOSa. I będę zawsze
protestował przeciwko równaniu PC==DOS.
nie bylo duzego wyboru, przynajmniej do czasu 386.

Nieprawda. Choćby QNX chodził na 286. Poza tym - to wszystko było w
czasach PCta łupanego. Ileż tych PCtów było na świecie przed 386 w
porównaniu z tym, co stało się potem?


Bawiłem się QNXem na uczelni, z rekompilacją kernela włącznie. Mieliśmy
postawiony system z dwoma terminalami podłączonymi przez RS232 plus sam
komputer, IBM AT z 286 na burcie. Chodziło szybciej i było wygodniejsze
w użyciu niż XT z dosem. Robiliśmy przede wszystkim projekty do systemu
operacyjnego jak nowy file system, drivery grafiki i podobne
ciekawostki. QNX ma to do siebie, że jest mały, coś koło 4kB, i wszystko
oprócz scedulera jest procesem. To wszystko miało miejsce w latach
1986-1987. Zaczęliśmy jak QNX jeszcze był w wersji beta z olbrzymim
kernelem (16kB).

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

MoonWolf
Guest

Thu May 12, 2011 9:59 am   



Jarosław Sokołowski denied rebel lies:

Quote:
Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
rezydentow itp.
O, o, o, właśnie to! Każdy kilobajt był drogi (również w dosłownym
znaczeniu tego słowa). Ale można było coś wyrzucić -- jak nie w górę,
to na bok. A nie że się czegoś nie da, bo przecież sterownika do
któregoś kawałka hardware nie można z systemu usunąć.

Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
Odważna teza.

--
<:> Roger, MoonWolf Out <:>|Now the end is drawing near
(:Smile (:Smile|
(Smile JID:moonwolf@jabberpl.org(Smile| http://karakkhaz.prv.pl

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu May 12, 2011 10:15 am   



Hello MoonWolf,

Thursday, May 12, 2011, 11:59:38 AM, you wrote:

Quote:
Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
rezydentow itp.
O, o, o, właśnie to! Każdy kilobajt był drogi (również w dosłownym
znaczeniu tego słowa). Ale można było coś wyrzucić -- jak nie w górę,
to na bok. A nie że się czegoś nie da, bo przecież sterownika do
któregoś kawałka hardware nie można z systemu usunąć.
Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
Odważna teza.

Podział na 640 KB i reszta świata dla procesora mogącego obsłużyć max
1MB był pomysłem naturalnym. I - jak widać - nikomu on obecnie nie
przeszkadza.

W tamtych czasach przynajmniej starano się utrzymać pamięciożerność
programów w ryzach. Obecne rozbuchanie jest aż obrzydliwe:

Firefox: 1.2GB RAM
TheBat!: 34MB (i tak mało - bywa i ponad 70MB)
FAR (ten do kopiowania plików): 10MB

Po co im to?

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu May 12, 2011 10:30 am   



W dniu 2011-05-12 09:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello J.F.,
....
Taa, pamietam jeszcze te walke o kazdy kilobajt. Bo na 550 program
chodzi, a na 500 juz nie. Wyrzucanie dosa w gore, minimalizowanie
rezydentow itp.

Bez przesady - który to program potrzebował 550 KB?

PSPICE. Nawet więcej jak miał większy układ.

Quote:
Moze jak jeszcze jakis fajny AT z CGA, i dalo sie zamapowac pamiec
miedzy A000 a B800 - zawsze to 100kB wiecej.
Ale po co, skoro juz były dostępne 386? A w 1991 roku 486.
Byc moze to byl juz ten czas - ale rok czy dwa wczesniej 386 byl
niestety 2x drozszy od 286.

Ale gdzieś trzeba postawić granicę. Dla mnie oczywistą oczywistością
jest, że PCet stał się sensowny od 386 jeśli chodzi o możliwosci a od
486 jeśli chodzi o szybkość.

Tak właśnie też uważam ;)

Quote:
Problemem windows byla jego konstrukcja, no i imo to
trzymanie sie kompatybilnosci. Tzn to ze wlozyli duzo wysilku w tryby
86 i 286, w czasach gdy 386 juz wchodzilo, i wiadomo bylo ze jest
jedynym slusznym rozwiazaniem.

Nie pojmuję, w czym Ci przeszkadza zgodność wstecz... Do dzisiaj
możesz DOSowe programy uruchamiać - mnie to tylko cieszy.

Ale chodzi o coś innego. Windows 3 działał na 286 zupełnie
niepotrzebnie. Podobnie 95 działała na 486, chociaż sensownie dopiero na
Pentium. Jakiś bardzo stary Windows (1 czy 2) zdaje się ze faktycznie
chodził na XT, ale nie pamiętam. Kwestia możliwości uruchamiania starych
programów to inna bajka.

Pozdrawiam

DD

MoonWolf
Guest

Thu May 12, 2011 10:37 am   



RoMan Mandziejewicz denied rebel lies:

Quote:
Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
Odważna teza.
Podział na 640 KB i reszta świata dla procesora mogącego obsłużyć max
1MB był pomysłem naturalnym.

W motoroli jakoś inaczej to było rozwiązane. Wydaje mi się, że lepiej.
W każdym razie pamiętam, że po dołożeniu 0.5MB do mojej A500 widać było
1M. Można było dołożyć więcej. I było to widziane przez system.

Quote:
I - jak widać - nikomu on obecnie nie
przeszkadza.

Obecnie nie przeszkadza bo nie istnieje.

Quote:
W tamtych czasach przynajmniej starano się utrzymać pamięciożerność
programów w ryzach. Obecne rozbuchanie jest aż obrzydliwe:

A to sprawa osobna i niekoniecznie związana z tym podziałem pamięci.

Quote:
Firefox: 1.2GB RAM
TheBat!: 34MB (i tak mało - bywa i ponad 70MB)
FAR (ten do kopiowania plików): 10MB
Po co im to?

Wodotryski kosztują. A teraz userzy chcą migających guziczków i
plumkających napisów. Multimedia panie. Takie czasy.

--
<:> Roger, MoonWolf Out <:>|Who took the battery out of
(:Smile (:Smile|my grav belt?
(Smile JID:moonwolf@jabberpl.org(Smile| http://karakkhaz.prv.pl

MoonWolf
Guest

Thu May 12, 2011 10:38 am   



Jarosław Sokołowski denied rebel lies:

Quote:
Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
Znakomitym.

A może uzasadnisz?

Quote:
Odważna teza.
Gdzie ta odwaga?

Bo mnie się wydaje, że dostępność 1MB jest lepsza niż 640KB. Tobie nie?

--
<:> Roger, MoonWolf Out <:>|I want to kill something
(:Smile (:Smile|
(Smile JID:moonwolf@jabberpl.org(Smile| http://karakkhaz.prv.pl

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu May 12, 2011 10:46 am   



Hello MoonWolf,

Thursday, May 12, 2011, 12:37:13 PM, you wrote:

Quote:
Znaczy sugerujesz, że podział na 640KB + reszta był dobrym pomysłem?
Odważna teza.
Podział na 640 KB i reszta świata dla procesora mogącego obsłużyć max
1MB był pomysłem naturalnym.
W motoroli jakoś inaczej to było rozwiązane. Wydaje mi się, że lepiej.
W każdym razie pamiętam, że po dołożeniu 0.5MB do mojej A500 widać było
1M. Można było dołożyć więcej. I było to widziane przez system.

No i co z tego? Ileż można płakać nad starożytnością?

Quote:
I - jak widać - nikomu on obecnie nie
przeszkadza.
Obecnie nie przeszkadza bo nie istnieje.

Jak nie istnieje, kiedy istnieje. Architektura pierwszego MB się nie
zmieniła - nadal masz pierwsze 640 KB do dyspozycji jako RAM.
Dopiero po przejściu do wyższego trybu pracy możesz sobie wszystko
zwirtualizować.

Quote:
W tamtych czasach przynajmniej starano się utrzymać pamięciożerność
programów w ryzach. Obecne rozbuchanie jest aż obrzydliwe:
A to sprawa osobna i niekoniecznie związana z tym podziałem pamięci.

Ależ bardzo związania - jak programatołom pozwala się na pożeranie
pamięci jak świeżej dostawy pączków, to wychodzi jak poniżej.

Quote:
Firefox: 1.2GB RAM
TheBat!: 34MB (i tak mało - bywa i ponad 70MB)
FAR (ten do kopiowania plików): 10MB
Po co im to?
Wodotryski kosztują. A teraz userzy chcą migających guziczków i
plumkających napisów. Multimedia panie. Takie czasy.

Jakie wodotryski? FAR nie ma żadnych wodotrysków - to konsolowa
aplikacja. Dlaczego zżera aż 10 MB? Jakie multimedia masz w TheBat!,
że potrzebuje aż 34 MB?
Firefox jest już w ogóle poza wszelką klasyfikacją - kiedyś mi się
wydawało, że pamięciożerne programy to tylko Mikry robi. A tu z wersji
na wersję kolejne setki MB idą w czorty. I uptime rzędu 72 godzin :(

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 413, 414, 415 ... 585, 586, 587  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - elektryka - przebicie

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map