RTV forum PL | NewsGroups PL

Doświadczenia z dużymi pojemnościami akumulatorów - warto je mieć na mrozy?

duże pojemności

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Doświadczenia z dużymi pojemnościami akumulatorów - warto je mieć na mrozy?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4

J.F
Guest

Mon Mar 03, 2014 6:49 pm   



Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
Quote:
Za dawnych lat gdzieś przeczytałem o gościu, który nasz polski Centry
akumulator, tylko nie pamiętam, czy gorszy OIMW Piastów, czy lepszy
Poznań, używał 9 lat i nie narzekał na niego (a były to czasy jeszcze
komunistyczne). I dalej by używał, ale aku miał kaprys wypsnąć się
panu z

W czasach komunistycznych, tzn poznokomunistycznych, obywatel nie mial
wyboru i musial akumulator uzywac wiele lat.
Fakt ze one byly IMO lepsze - sam jezdzilem pare lat na Centrze
przyniesionej ze smietnika.
Na koniec miala 4 Ah rzeczywistej pojemnosci, ale dzielnie auto
odpalala. Tylko swiatel nie mozna bylo zapomniec zgasic.

U w/w obywatela cos jednak bylo nie tak, bo by nie musial akumulatora
z samochodu wyciagac i z rak by mu sie nie wypsnal :-)

Quote:
rąk, przyglebiając i rozbijając się. Może to jest kwestia dbania o
podzespół, może to chwyt psychologiczny - jak kupimy polski aku, to
traktujemy go byle jak, "bo to gówno" więc i tak padnie, a jak kupimy
zagramaniczny, to ojoj, to jest super, dbamy i chuchamy (1), by nic
mu się nie stało...?

Nie, Centra wcale nie jest taka tania (a opinia wielu osob mowi tez ze
wcale nie jest taka dobra), cena jedzie na opinii, wiec powody do
dbania i chuchania sa.
A zagraniczne to czesto tanie gowno jest.

Inna sprawa ze dbanie o akumulator sie skonczylo, jak wy chcecie o
niego dbac ?

Quote:
Mnie zimą przy -20, skarpeta odpalała w 2-3 sekundy (pod warunkiem
sprawnego zapłonu i układu paliwowego), a inne ledwie memłały i

wspolczesne samochody, nawet te 10-15 letnie, zapalaja podobnie czy
krocej.

Quote:
często kończyło się to zgonem... Pół biedy, gdy w obwodzie była
prądnica, to się upchało, ale jak alternator, to zapomnij...

nie rozumiem ..

Quote:
Ale ja pierdolca miałem i starałem się dbać o auto, o elektrykę... W
miarę możliwości i umiejętności... Może to w tym rzecz? Smile)

Tylko jak dzis o elektryke dbac ?

J.

ACMM-033
Guest

Tue Mar 04, 2014 1:00 am   



Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@cutthismicromade.pl> napisał w
wiadomości news:lf2f94$jnd$1@srv.chmurka.net...
Quote:
Teściowi zrobiłem zapłon tyrystorowy do skarpety - zagwarantowanie stałej
energii iskry mimo spadku napięcia akumulatora w czasie rozruchu
znakomicie ułatwiało zapłon.

Jeden z nieżyjących już sąsiadów też miał w skarpecie jakieś elektroniczne
wsparcie zapłonu i mówił, że się bardzo dobrze sprawuje. Nie pamiętam, czy
na tyrystorach, czy tranzystorach...

Quote:

Pół biedy, gdy w obwodzie była prądnica, to się upchało, ale jak
alternator, to zapomnij...

Tego nie rozumiem.

Prądnica ma w sobie szczątki magnetyzmu i wystarczy nią zakręcić, aby się
trochę wzbudziła (przynajmniej ta skarpetowa 300W)... i tak się, że tak
powiem, nakręca, do upchnięcia nawet z kompletnie wypiżdzonym aku = 0V,
trochę wysiłku i załapywało, choć tym razem zimą nie było co próbować (ale
to rzadki wyjątek). Altenator potrzebuje zewnętrznego wzbudzenia i jak aku
zdechnie - płacz, błagaj, nie odpali, bo nie da energii, próbowane z dobrym
uciągiem na holu przez ponad kilometr, ani pierdnęło - miałem też (po
skarpecie) Ładę z alternatorem... Ale wystarczyło, że choćby ledwo zabździło
żarówkę, to parę porządnych pchnięć i odpalała. Najgorzej było przy
odwilży... :)

--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!

ACMM-033
Guest

Tue Mar 04, 2014 1:15 am   



Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5314c0a3$0$2376$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Fakt ze one byly IMO lepsze - sam jezdzilem pare lat na Centrze
przyniesionej ze smietnika.

Mnie się kiedyś trafił, nie pamiętam skąd, jakiś złom, suchy w środku,
udestylowałem wody (no, czasochłonnje bez chłodnicy destylacyjnej, ale się
dało) Smile)

Quote:
Na koniec miala 4 Ah rzeczywistej pojemnosci, ale dzielnie auto odpalala.
Tylko swiatel nie mozna bylo zapomniec zgasic.

Ten mój, z oszacunku, zalany czyściutką destylatą, miał ok. 10Ah. W końcu
też padł, ale czasy już były lepsze i dało się kupić nowy, chyba to był
OIDP, 45Ah, sprawował się dobrze.

Quote:

U w/w obywatela cos jednak bylo nie tak, bo by nie musial akumulatora z
samochodu wyciagac i z rak by mu sie nie wypsnal Smile

A ja już nie pamiętam, czy wspominał, czy nie, dlaczego, czy może
przysłużyła się oliwa o zakończeniu wodorotlenowy, przyłączonym do grupy
etylowej...? :)

Quote:
Nie, Centra wcale nie jest taka tania (a opinia wielu osob mowi tez ze
wcale nie jest taka dobra), cena jedzie na opinii, wiec powody do dbania i
chuchania sa.

Miałem na myśli tamte czasy, OIDP, ludzie woleli kupować Poznań, choć znam
przypadki, że i Piastów sprawował się bardzo dobrze.

Quote:
A zagraniczne to czesto tanie gowno jest.

Różnie bywa... kolega znalazł na fajansie jakiegoś hiszpana z elektrolitem w
środku, to mi zeznawał, że akumulator wg jego opini został wywalony
niesłusznie. Używał go parę lat, choć niekoniecznie w samochodzie.

Quote:

Inna sprawa ze dbanie o akumulator sie skonczylo, jak wy chcecie o niego
dbac ?

....Bo już i samochodu nie ma... A jak dbać? Zgodnie z "zasadami sztuki", czy
jak to zwą.

Quote:

Mnie zimą przy -20, skarpeta odpalała w 2-3 sekundy (pod warunkiem
sprawnego zapłonu i układu paliwowego), a inne ledwie memłały i

wspolczesne samochody, nawet te 10-15 letnie, zapalaja podobnie czy
krocej.

Kwestia dobrego utrzymania i sprawnych podzespołów. Widuję zimą, także
obecnie, przypadki, że auto memła i w końcu zdycha, a wydawać by się mogło,
że śliczne, zagramaniczne...

Quote:
często kończyło się to zgonem... Pół biedy, gdy w obwodzie była prądnica,
to się upchało, ale jak alternator, to zapomnij...

nie rozumiem ..

Alternator w całości wymaga(ł?) zewnętrznego wzbudzenia, czyli jeśli w aku
nic nie zostało, to nie dawał energii mimo kręcenia. W prądnicy zawsze były
jakieś resztki i sytuacja nie była beznadziejna.

Quote:

Ale ja pierdolca miałem i starałem się dbać o auto, o elektrykę... W miarę
możliwości i umiejętności... Może to w tym rzecz? Smile)

Tylko jak dzis o elektryke dbac ?

Co się da, przewody, zaciski, utrzymywać w dobrym stanie, te z popękaną
izolacją wymieniać, tyle, że obecnie częściej z byle pierdołą trzeba lecieć
do warsztatu. Klemy na aku oczyszczone, porządnie skręcone... ileż razy, nie
zliczę, powodem problemów z rozruchem były luźne zaciski na zasilaniu...

--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 06, 2014 1:20 pm   



Pszemol <Pszemol@polbox.com> wrote:

Quote:
samochód głównie stał (w sezonie śmigam na moto), był odpalany jedynie raz
na tydzień-dwa, żeby przepalić silnik i podładować aku. Nigdy nie musiałem
podłączać go pod prostownik ani palić na pych.

Czyli jeśli Twoje auto było eksploatowane tylko 3 z 12 miesięcy w roku to
ten
Twój 4 letni akumulator miał prawo się zachowywać jak prawie nowy roczniak
Smile

No, 4 miesiące, doliczając deszczowe dni w sezonie to moooże 5 miesięcy :)

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Pszemol
Guest

Sat Mar 08, 2014 4:47 pm   



"J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:5314c0a3$0$2376$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
U w/w obywatela cos jednak bylo nie tak, bo by nie musial akumulatora z
samochodu wyciagac i z rak by mu sie nie wypsnal Smile

To samo miałem na myśli...
Ja swoich akumulatorów z aut nie muszę nigdzie wyciągać ani nosić.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Doświadczenia z dużymi pojemnościami akumulatorów - warto je mieć na mrozy?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map