Goto page Previous 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12 Next
J.F.
Guest
Wed Aug 03, 2016 7:33 pm
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości grup
W dniu środa, 3 sierpnia 2016 21:00:49 UTC+2 użytkownik Artur Miller
napisał:
Quote:
Poltora roku ... a dziewczyny jakies beda ?
Angielki ? To najpierw fotki :-)
J.
J.F.
Guest
Wed Aug 03, 2016 7:38 pm
Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości
J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości grup
Byłem na rozmowie w firmie produkującej lasery przemysłowe, stawka
bodajże 1300 funa miesięcznie za zarabianie kabelków. Odrzucili
mnie
bo nie pasowałbym do zespołu, firma typu "pure british & proud".
Oficjalnie tak powiedzieli ?
Firma nie, po egzaminie standardowe "odezwiemy się", rekruter
przeczytał mi maila od nich.
Bo to brzmi jak dyskryminacja, tego nawet w GB robic nie wolno,
przynajmniej dopoki z Unii nie wyjda
Bo to jest dyskryminacja, ale ja nie chcę pracować gdzieś gdzie nie
jestem mile widziany, a karma do nich wróci.
Ja rozumiem, ale kto inny moze do sadu pojsc.
Nie pisze sie takich rzeczy :-)
J.
Robert WaĹkowski
Guest
Wed Aug 03, 2016 7:46 pm
W dniu 2016-08-03 o 21:33, J.F. pisze:
Quote:
To najpierw fotki
Przeczytałem foki

Ale jestem po winie z okazji ćwierćwiecza małżeństwa.
Robert
Marek
Guest
Wed Aug 03, 2016 8:31 pm
On Wed, 3 Aug 2016 19:21:43 +0100, AlexY <alexy@irc.pl> wrote:
Quote:
Firma nie, po egzaminie standardowe "odezwiemy się", rekruter
przeczytał
mi maila od nich.
Hehe paradygmat Hollywood widać nie tylko wśród filmowców się
sprawdza

.
--
Marek
AlexY
Guest
Wed Aug 03, 2016 8:36 pm
J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości
J.F. pisze:
Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości grup
Byłem na rozmowie w firmie produkującej lasery przemysłowe, stawka
bodajże 1300 funa miesięcznie za zarabianie kabelków. Odrzucili mnie
bo nie pasowałbym do zespołu, firma typu "pure british & proud".
Oficjalnie tak powiedzieli ?
Firma nie, po egzaminie standardowe "odezwiemy się", rekruter
przeczytał mi maila od nich.
Bo to brzmi jak dyskryminacja, tego nawet w GB robic nie wolno,
przynajmniej dopoki z Unii nie wyjda
Bo to jest dyskryminacja, ale ja nie chcę pracować gdzieś gdzie nie
jestem mile widziany, a karma do nich wróci.
Ja rozumiem, ale kto inny moze do sadu pojsc.
Nie pisze sie takich rzeczy
Niby nie, ale jednak napisali, to odbiorca maila nie powinien był mi
tego przekazywać.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
AlexY
Guest
Wed Aug 03, 2016 8:41 pm
Marek pisze:
Quote:
On Wed, 3 Aug 2016 19:21:43 +0100, AlexY <alexy@irc.pl> wrote:
Firma nie, po egzaminie standardowe "odezwiemy się", rekruter
przeczytał
mi maila od nich.
Hehe paradygmat Hollywood widać nie tylko wśród filmowców się sprawdza

.
Tutaj to normalka, ten kraj to jedna wielka gra pozorów, w sumie USA z
tej samej kolebki cywilizacyjnej się wywodzi, nie może być inaczej.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
AlexY
Guest
Wed Aug 03, 2016 8:55 pm
ddddddddd pisze:
Quote:
W dniu 03.08.2016 o 20:05, AlexY pisze:
A to troszkę szkoda bo właśnie dość atrakcyjną finansowo propozycję
dostałem ale robotę już mam. 13-15 funa za godzinę przy lutowaniu.
Ale co - te 2.200Ł to niby dużo na wyspach?
To zależy, jachtu i prywatnego śmigłowca z tego się nie utrzyma, mi
wystarczy 1500 do utrzymania 3-osobowej rodziny, spłacania rat kredytu
bez konieczności oszczędzania na wszystkim.
nie chodziło mi o to że to niski zarobek, bardziej o to, że mając fach w
ręku spokojnie można tyle zarobić - nie jest to jakaś super atrakcyjna
stawka, raczej dość przeciętna
Chyba jesteś deczko oderwany od rzeczywistości, praca lutowniczego to
płaca minimalnie ponad najniższą krajową, to jest osoba umiejąca trzymać
lutownicę. Fach w ręku? Może z 20 lat temu się liczył, teraz to trzeba
mieć znajomości. 4 miesiące zajęło mi znalezienie obecnej roboty po 8
latach pracy w poprzedniej firmie, aplikowałem na poziomy inżynierskie
tam gdzie wiedziałem że dam radę, nie przyjmowali mnie bo albo za niski
poziom edukacji (technikum) albo brak brytyjskiego paszportu. W końcu
trafiłem do obecnej firmy gdzie dla bossa liczy się co potrafisz a nie
na co masz papier, ale takie podejście jest obecnie praktycznie
niespotykane.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Lisciasty
Guest
Wed Aug 03, 2016 9:23 pm
W dniu środa, 3 sierpnia 2016 21:00:49 UTC+2 użytkownik Artur Miller napisał:
Quote:
Trochę słabo płacą, jak za rok siedzenia na zadupiu, w roli ciecia
pomiarowego, w dodatku na małej powierzchni z bandą przypadkowych ludzi.
Ale i tak bym pojechał ;P
L.
Lisciasty
Guest
Wed Aug 03, 2016 9:44 pm
W dniu środa, 3 sierpnia 2016 21:33:51 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Angielki ? To najpierw fotki
Skądś Ci się "t" kliknęło przypadkowo chyba? ;)
L.
re
Guest
Wed Aug 03, 2016 10:00 pm
Użytkownik "J.F."
Quote:
A co to za zawod elektronik? W dzisiejszych czasach facet bez prawa
jazdy to pizda.
Z technicznego punktu widzenia robienie "prawka" i posiadanie swojego
samochodu to bzdura ekonomiczna -- taniej jest jeździć taksówkami.
120km w jedna strone na narty na 8h ?
Owszem, mozna sie zapisac i jechac autobusem ... wole jednak wlasnym
samochodem.
---
Nie lepiej pożyczyć i dać się wozić ?
yabba
Guest
Wed Aug 03, 2016 10:11 pm
Użytkownik "Lisciasty" <lisciasty@post.pl> napisał w wiadomości
news:7db390ac-fb19-4c30-b211-de0cbe3c6564@googlegroups.com...
W dniu środa, 3 sierpnia 2016 21:00:49 UTC+2 użytkownik Artur Miller
napisał:
Quote:
Trochę słabo płacą, jak za rok siedzenia na zadupiu, w roli ciecia
pomiarowego, w dodatku na małej powierzchni z bandą przypadkowych ludzi.
Ale i tak bym pojechał ;P
14 mln km2 to dla Ciebie mała powierzchnia?
--
Pozdrawiam,
yabba
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus
Lisciasty
Guest
Wed Aug 03, 2016 10:17 pm
W dniu środa, 3 sierpnia 2016 21:46:00 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
Quote:
Przeczytałem foki
I słusznie, mózg działa prawidłowo. Skoro do wyboru są Angielki i foki ;P
Quote:
Ale jestem po winie z okazji ćwierćwiecza małżeństwa.
Tylko nie mów żonie o czym my tu piszemy, bo dostaniesz butelką po łbie :]
L.
Magnus Elephantus
Guest
Wed Aug 03, 2016 11:39 pm
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:nntbm8$q9r$1@dont-email.me...
Quote:
Magnus Elephantus pisze:
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
[..]
A to troszkę szkoda bo właśnie dość atrakcyjną finansowo propozycję
dostałem ale robotę już mam. 13-15 funa za godzinę przy lutowaniu.
Znaczy, masz 'robote', przy lutowaniu czy propozycje, przy lutowaniu?
Pracuję gdzie indziej ale jeszcze nie pokasowałem profili na wszelkich
wyszukiwarkach pracy i dostaję ciągle nowe oferty. To ogłoszenie jest
następującej treści:
Job Title: Electronic Assembler / Solderer
Duration: Long Term
Location: Rugby
Rate: ?13 - ?15 an hour
Start: ASAP
Job Role
Fast paced cabling work, working with power generators amongst other power
supplies.
Candidates will ideally be able to crimp & solder.
Potential to go permanent after 3 - 6 months.
Chyba, widzialem ogloszenie tej firmy, jakies kilka lat temu, z takima sama
oferta pracy?
To byla jakas zbrojeniowka, cos wspolnego z RAF...?
--
Guest
Wed Aug 03, 2016 11:44 pm
W dniu środa, 3 sierpnia 2016 16:28:18 UTC+2 użytkownik Jakub Rakus napisał:
Quote:
W dniu 03.08.2016 o 07:09, Lisciasty pisze:
A wracając do tematu, to w każdym większym mieście w Polsce, w firmie
że tak to określę "inżynierskiej" (dłubanie w cadzie, projektowanie
czegoś, serwis tego i owego, nadzór nad produkcją itp.) jak gość
z Twoimi kwalifikacjami zażądałby mniej niż 6 tys. PLN brutto
Jak ostatnio w "bardzo poważnej" firmie zaproponowałem 5 brutto to
dziwnie patrzyli, kręcili nosami, coś pod nosem szemrali że to duuuuużo.
I już nie dzwonili.
Mialem podobnie. Na Śląsku kręcili nosami na moje życzenia mimo że nie były zbyt wygórowane.
Gdzie indziej dali dwa razy tyle i są zadowoleni. Takie zycie, dla mnie to znak że tam miałem nie pracować
Guest
Wed Aug 03, 2016 11:49 pm
W dniu środa, 3 sierpnia 2016 17:16:00 UTC+2 użytkownik Artur Miller napisał:
Quote:
W dniu 2016-08-02 o 21:45, PiteR pisze:
nowej bo stara jest stara i brzydka ;)
moje oczekiwania
- pod dachem, nie w nocy
- niepotrzebne mi prawo jazdy
- żadnych samochodów służbowych
- nie w warunkach szkodliwych
obecnie zarabiam 3 tys netto, mogę pracować za 2 - 2.5tys zysku
Dobrze mówię po angielsku i w każdej chwili mogę wyjechać do Anglii
ale nie chcę. Rzygam tym krajem. Nie moge na nich patrzeć i wolałbym
tam nie mieszkać.
Teraz pytanie dokąd można by pojechać żeby pracować choć w pobliżu
wyuczonego zawodu i gdzie chętnie gadają po angielsku. Może ktoś
pracował i podzieliłby się wrażeniami.
Mam niejakie niewielkie pojęcie o pracy w Niemczech i Norwegii bo tam
pracowałem. Mój niemiecki jest baaaaardzo podstawowy a Norwedzy
niestety nie chcą mi dać DSB bo jestem elektronikiem a i ja w sumie nie
chcę być już elektrykiem i skakać po drabinach.
Podobno w Austrii dużo ludzi zna angielski i chętnie gada?
Holandia a może jakiś dziwny Luksemburg albo słoneczna Italia co? ;)
jak szukasz, a nie tylko gadasz, że szukasz, to zapraszam na
http://www.espotel.com/career-in-poland
albo w Finlandii:
http://www.espotel.com/career
a.
PS. tak, to powazne oferty
Troche szkoda że nie podali widełek
Ale może nieoficjalnie wiadomo na ile może liczyć dobry hobbysta, poczatkujący profesjonalista lub dobry profesjonalista ale nie mastah?
Tak pi*oko?
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 10, 11, 12 Next