RTV forum PL | NewsGroups PL

Dokąd wyjechać na pracę w Europie? Doświadczenia z Niemiec, Norwegii i Austrii

szukam pracy

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Dokąd wyjechać na pracę w Europie? Doświadczenia z Niemiec, Norwegii i Austrii

Goto page Previous  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Next

sundayman
Guest

Wed Aug 03, 2016 1:36 am   



Quote:
- pod dachem, nie w nocy
- niepotrzebne mi prawo jazdy
- żadnych samochodów służbowych
- nie w warunkach szkodliwych


obecnie zarabiam 3 tys netto, mogę pracować za 2 - 2.5tys zysku

Ale to chyba nie jest wygórowana kwota, o ile coś sensownego umiesz ?
Nie wiem co to są warunki szkodliwe (mój współpracownik tak mówi o moim
towarzystwie)...

Tak myślę, że ktoś, kto by umiał coś zaprojektować na poziomie
sensownego amatora (mcu, jakieś przetwornice, analogówka do
częstotliwości niewiele wyżej niż audio), kto by się chciał uczyć i
przyswajać (np. fpga posiąść), potem toto wykonać i uruchomić, o jakimś
zaprogramowaniu nie wspominając, to chyba zdecydowanie może by znaleźć
pracodawcę co tyle zapłaci ?

Sam się przymierzam do poszukania kogoś do pomocy, bo "nie wydalam", jak
to się mówi...
No ale ja to raczej popołudniami (a i nocami jak widać, choć to nie
wymagane od "pracownika"...)

ddddddddd
Guest

Wed Aug 03, 2016 4:06 am   



W dniu 02.08.2016 o 23:03, AlexY pisze:
Quote:
PiteR pisze:
nowej bo stara jest stara i brzydka ;)

moje oczekiwania
- pod dachem, nie w nocy
- niepotrzebne mi prawo jazdy
- żadnych samochodów służbowych
- nie w warunkach szkodliwych


obecnie zarabiam 3 tys netto, mogę pracować za 2 - 2.5tys zysku

Dobrze mówię po angielsku i w każdej chwili mogę wyjechać do Anglii
ale nie chcę. Rzygam tym krajem. Nie moge na nich patrzeć i wolałbym
tam nie mieszkać.

A to troszkę szkoda bo właśnie dość atrakcyjną finansowo propozycję
dostałem ale robotę już mam. 13-15 funa za godzinę przy lutowaniu.

Ale co - te 2.200Ł to niby dużo na wyspach?

--
Pozdrawiam
Łukasz

LeonKame
Guest

Wed Aug 03, 2016 5:57 am   



" Po prostu słyszę na rozmowie i porównuje, że elektronik wymagane prawo
jazdy mówię acha, to dziękuje, w tyl na lewo, do widzenia i koniec
gadki."

A co to za zawod elektronik? W dzisiejszych czasach facet bez prawa
jazdy to pizda.

Artur Miller
Guest

Wed Aug 03, 2016 6:42 am   



W dniu 2016-08-03 o 07:57, LeonKame pisze:
Quote:

" Po prostu słyszę na rozmowie i porównuje, że elektronik wymagane prawo
jazdy mówię acha, to dziękuje, w tyl na lewo, do widzenia i koniec
gadki."

A co to za zawod elektronik? W dzisiejszych czasach facet bez prawa
jazdy to pizda.



albo prezes który z tylnego siedzenia rządzi 40-milionowym krajem :)

a.

Lisciasty
Guest

Wed Aug 03, 2016 7:09 am   



W dniu wtorek, 2 sierpnia 2016 23:14:02 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
Quote:
Za tyle to chyba lutowanie satelit albo rakiet manewrujących.
Chyba tracisz szanse na niepowtarzalne doswiadczenie Wink

7 funtów/h płacą na zmywaku, więc przypuszczam, że 13/h za lutowanie
czegoś tam to nie jest jakiś kosmos...

A wracając do tematu, to w każdym większym mieście w Polsce, w firmie
że tak to określę "inżynierskiej" (dłubanie w cadzie, projektowanie
czegoś, serwis tego i owego, nadzór nad produkcją itp.) jak gość
z Twoimi kwalifikacjami zażądałby mniej niż 6 tys. PLN brutto, to by się
dziwnie patrzyli. Nie znam sytuacji w branży stricte elektronicznej
bo to nie moja działka, ale mógłbyś się pomęczyć jako inżynier
za te 4 tys. na rękę, szukając sobie w międzyczasie czegoś, co
będzie pasowało do zainteresowań. Albo robić robotę, a w domu
dłubać dla przyjemności ;)

L.

LeonKame
Guest

Wed Aug 03, 2016 7:50 am   



Ale watkotworca nie jest prezesem, Z TEGO CO NAPISAL RACZEJ NIEDOJDA
ZYCIOWA.


"W dniu 2016-08-03 o 08:42, Artur Miller pisze:
Quote:
W dniu 2016-08-03 o 07:57, LeonKame pisze:

" Po prostu słyszę na rozmowie i porównuje, że elektronik wymagane prawo
jazdy mówię acha, to dziękuje, w tyl na lewo, do widzenia i koniec
gadki."

A co to za zawod elektronik? W dzisiejszych czasach facet bez prawa
jazdy to pizda.



albo prezes który z tylnego siedzenia rządzi 40-milionowym krajem :)

a.
"


Myjk
Guest

Wed Aug 03, 2016 8:10 am   



Wed, 3 Aug 2016 07:57:45 +0200, LeonKame

Quote:
A co to za zawod elektronik? W dzisiejszych czasach facet bez prawa
jazdy to pizda.

Z technicznego punktu widzenia robienie "prawka" i posiadanie swojego
samochodu to bzdura ekonomiczna -- taniej jest jeździć taksówkami. Poza tym
PiteR AFAIR posiada i prawojazdy i samochód, co nie znaczy że musi to być
wymagane przez pracodawcę. Proponuję udać się na lekcje logiki i czytania
ze zrozumieniem. W podstawówce o tym było.

--
Pozdor
Myjk

PiteR
Guest

Wed Aug 03, 2016 8:17 am   



LeonKame pisze tak:

Quote:
A co to za zawod elektronik? W dzisiejszych czasach facet bez prawa
jazdy to pizda.

Widać po tym co piszesz, że mało wiesz o życiu także nie będę ci
odpowiadał bo jeszcze się czegoś dowiesz i nauczysz a nie zależy mi
żebyś skorzystał.

--
Piter

Let me see your war face.

PiteR
Guest

Wed Aug 03, 2016 8:25 am   



Myjk pisze tak:

Quote:
Poza tym PiteR AFAIR posiada i prawojazdy i samochód,

Nie tylko posiadam prywatne samochody ale i samochód służbowy.
A jesli ktoś jeszcze myśli, że samochod służbowy to plus,
jak fajnie, to się może kiedyś mocno zdziwić.


--
Piter

Let me see your war face.

PiteR
Guest

Wed Aug 03, 2016 8:31 am   



sundayman pisze tak:

Quote:
Tak myślę, że ktoś, kto by umiał coś zaprojektować na poziomie
sensownego amatora (mcu, jakieś przetwornice, analogówka do
częstotliwości niewiele wyżej niż audio), kto by się chciał uczyć
i przyswajać (np. fpga posiąść), potem toto wykonać i uruchomić, o
jakimś zaprogramowaniu nie wspominając, to chyba zdecydowanie może
by znaleźć pracodawcę co tyle zapłaci ?

Słuchaj ja jestem człowiekiem zepsutym przez system. Potrafie jako
elektryk w Polsce zarobić 500zł w dzień jak się trafi. Po takim
doświadczeniu nie wraca się do żmudnego projektowania, programowania z
czystego lenistwa.

--
Piter

Let me see your war face.

PiteR
Guest

Wed Aug 03, 2016 8:43 am   



sczygiel pisze tak:

Quote:
Nie wiem czy ci podpasuje czy czy Twoje umiejętności się spodobają
ale spróbuj w veritech w rudzie śląskiej. Do znalezienia w guglu.

Nie no hola panowie. Celem mojego pytania jest praca za granicą. jaki
kraj wybrać. Liczę, że może ktoś się podzieli doświadczeniami z pracy
za granicą w zawodzie elektronik lub zbliżonym.

Wyobrażam sobie Was jako facetów w pinglach, pracujących w chłodnych
murach gabinetów instytutów, nieskorych do tułaczki emigracyjnej.

Ale zapytać zawsze można co nie? ;)

--
Piter

Let me see your war face.

Guest

Wed Aug 03, 2016 8:58 am   



W dniu wtorek, 2 sierpnia 2016 21:45:28 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:
Quote:
nowej bo stara jest stara i brzydka ;)

moje oczekiwania
- pod dachem, nie w nocy
- niepotrzebne mi prawo jazdy
- żadnych samochodów służbowych
- nie w warunkach szkodliwych


obecnie zarabiam 3 tys netto, mogę pracować za 2 - 2.5tys zysku

Dobrze mówię po angielsku i w każdej chwili mogę wyjechać do Anglii
ale nie chcę. Rzygam tym krajem. Nie moge na nich patrzeć i wolałbym
tam nie mieszkać.

Teraz pytanie dokąd można by pojechać żeby pracować choć w pobliżu
wyuczonego zawodu i gdzie chętnie gadają po angielsku. Może ktoś
pracował i podzieliłby się wrażeniami.

Mam niejakie niewielkie pojęcie o pracy w Niemczech i Norwegii bo tam
pracowałem. Mój niemiecki jest baaaaardzo podstawowy a Norwedzy
niestety nie chcą mi dać DSB bo jestem elektronikiem a i ja w sumie nie
chcę być już elektrykiem i skakać po drabinach.

Podobno w Austrii dużo ludzi zna angielski i chętnie gada?

Holandia a może jakiś dziwny Luksemburg albo słoneczna Italia co? ;)

Nie wiem czy ci podpasuje czy czy Twoje umiejętności się spodobają ale spróbuj w veritech w rudzie śląskiej.

Do znalezienia w guglu.

PiteR
Guest

Wed Aug 03, 2016 8:59 am   



Lisciasty pisze tak:

Quote:
Za tyle to chyba lutowanie satelit albo rakiet manewrujących.
Chyba tracisz szanse na niepowtarzalne doswiadczenie ;)

7 funtów/h płacą na zmywaku, więc przypuszczam, że 13/h za lutowanie
czegoś tam to nie jest jakiś kosmos...

ja uważam że 13/h za lutowanie to kosmos. No chyba ze pcb
ma wartość samochodu.

--
Piter

Let me see your war face.

LeonKame
Guest

Wed Aug 03, 2016 9:19 am   



"W dniu 2016-08-03 o 10:17, PiteR pisze:
Quote:
LeonKame pisze tak:

A co to za zawod elektronik? W dzisiejszych czasach facet bez prawa
jazdy to pizda.

Widać po tym co piszesz, że mało wiesz o życiu także nie będę ci
odpowiadał bo jeszcze się czegoś dowiesz i nauczysz a nie zależy mi
żebyś skorzystał.

"



Chyba wiem troche wiecej od ciebie dlatego napisalem ze jestes "pizda"
nie elektryk.

Elektryk bierze za godzine swojej pracy 25 EURo na godzine. Swoja droga
nie ma takiego zawodu jak elektronik, elektronik to taki co z zawodu
jest piekarzem i wydaje mu sie ze cos potrafi bo umie lutowac.

LeonKame
Guest

Wed Aug 03, 2016 9:20 am   



"W dniu 2016-08-03 o 10:59, PiteR pisze:
Quote:
Lisciasty pisze tak:

Za tyle to chyba lutowanie satelit albo rakiet manewrujących.
Chyba tracisz szanse na niepowtarzalne doswiadczenie ;)

7 funtów/h płacą na zmywaku, więc przypuszczam, że 13/h za lutowanie
czegoś tam to nie jest jakiś kosmos...

ja uważam że 13/h za lutowanie to kosmos. No chyba ze pcb
ma wartość samochodu.

"


Widzisz chlopie w dupie byles gowno widziales , bujasz sie z frajerami
dlatego masz taki obraz rzeczywistosci.

Goto page Previous  1, 2, 3, ... 10, 11, 12  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Dokąd wyjechać na pracę w Europie? Doświadczenia z Niemiec, Norwegii i Austrii

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map