Goto page Previous 1, 2, 3, 4
Wmak
Guest
Fri Feb 05, 2010 12:59 am
Maciek <maciekgo@polobox.com> napisał(a):
Quote:
Przerabiałem różne telefony, żeby działały w polskiej sieci ale poddałem
się tylko na szwedzkim. Skubany działał prawidłowo przy zasilaniu 3V.
Nasze 10 lub 12V zwyczajnie go przesterowywało.
Oj, chyba był popsuty ten aparat.
Szwedzkie telefony działąją u nas, nasze u nich.
Dałem w prezencie do Szwecji kupioną u nas Avenę marki Svissvice - odbiera,
wybiera, słychać idealnie.
Nie potrafi tylko identyfikować połączeń przychodzących, chociaż ma jakieś
dwa "unijne" standardy CLIP - widać u nich jest inny.
Stare telefony z dzwonkiem i tarczą miały inaczej opisaną tarczę - zamiast 1
było 0, druga dziurka - 1 itd, ostatnia - 9.
Tarcza impulsowała tak samo, jak u nas - pierwsza dziurka jeden impuls,
ostatnia dziesięć.
Wystarczyło przykleić numerację dziurek zgodnie z lokalnymi zwyczajami i
wybieranie było poprawne.
Do inaczej opisanej tarczy łatwo było się przyzwyczaić, gorzej było się
przestawić w telefonie z klawiaturą (z wybieraniem tonowym)
Teraz przy tonowym wybieraniu nie ma problemu - jest zgodne ze światowymi
normami.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
mm
Guest
Fri Feb 05, 2010 9:24 am
Quote:
Dzięki za odpowiedź. Sytuacje z tym typem zapamiętałem, bo trafił się
kiedyś młody człowiek, jak sam powiedział niezamożny student, który prosił
o naprawę telefonu. Siedzieliśmy jak głupki aż wreszcie doszedłem co go
boli. Jak sk...syn przyszedł, to został grzecznie zapytany, czy ten
telefon działał w Polsce. Przyznał się, że nie i skąd go przywiózł.
Za kłamstwo złupiliśmy z niego skórę
No i co z tego że nie powiedział tobie, jesteś cienki naprawiacz i tyle .
Skasowaliście go za swoją nie wiedzę .
Równie dobrze ten telefon mógł spokojnie działać w polskiej sieci z
przerobionym gniazdkiem .
Piotr Gałka
Guest
Fri Feb 05, 2010 10:55 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ifhmm5dk1nb2pol5s0nij923avl3a6o6so@4ax.com...
Quote:
On Thu, 04 Feb 2010 21:10:38 +0100, Maciek wrote:
Dzięki za odpowiedź. Sytuacje z tym typem zapamiętałem, bo trafił się
kiedyś młody człowiek, jak sam powiedział niezamożny student, który
prosił o naprawę telefonu. Siedzieliśmy jak głupki aż wreszcie doszedłem
co go boli. Jak sk...syn przyszedł, to został grzecznie zapytany, czy
ten telefon działał w Polsce. Przyznał się, że nie i skąd go przywiózł.
Za kłamstwo złupiliśmy z niego skórę. Jeszcze się dowiedział dlaczego.
Ubogi student

Na podróż było go stać ale na przyzwoity telefon już
nie.
Czepiasz sie. Mogl za ostatnie zlotowki kupic bilet w jedna strone,
zeby przez wakacje zarobic na caly rok studiow :-)
Też uważam, że to nieuzasadnione czepianie się ubogiego studenta (też bym
sądził, że jak nie działa to uszkodzony). Jako student byłem na 2
miesięcznej wyprawie kajakowej w Alpach, i nie musiałem w tym celu być ani
trochę bogaty.
Jedyne dewizy na to pochodziły z oficjalnego przydziału - 150 $ na głowę po
cenie oficjalnej (10 razy taniej niż ich realna wartość). Po odliczeniu
kosztów paliwa do Stara (chyba ponad 20litrów/100) zostało nam w okolicach
0.5$ na dzień na wyżywienie, zbierając bilety muzealne po chodnikach itp.
można było część tzw. "programu" przerzucić na jedzenie.
Telefonu nie przywiozłem (bo i po co, skoro na przyłączenie linii czekaliśmy
już 17 lat i nie było widoków aby wkrótce podłączyli), ale we Francji nad
rzekami często były wysypiska wraków samochodów, a w nich sprawne cewki,
przekaźniki, bezpieczniki, żarówki i ile kabli za złączkami....
P.G.
Maciek
Guest
Sat Feb 06, 2010 2:46 am
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Czepiasz sie. Mogl za ostatnie zlotowki kupic bilet w jedna strone,
zeby przez wakacje zarobic na caly rok studiow :-)
Powiedział, że działał a potem się zepsuł. No nie dodał, że ostatnie
miejsce działania było spory kawałek stąd.
Maciek
Guest
Sat Feb 06, 2010 2:54 am
Użytkownik mm napisał:
Quote:
No i co z tego że nie powiedział tobie, jesteś cienki naprawiacz i tyle .
Skasowaliście go za swoją nie wiedzę .
Równie dobrze ten telefon mógł spokojnie działać w polskiej sieci z
przerobionym gniazdkiem .
Misiu, sam jesteś cienki. Gdybym ja był cienki, to nie doszedłbym do
przyczyny. Oberwał za kłamstwo. Jasno sugerował, że działał w Polsce, bo
wiedział, że do sieci nie wolno podłączać niehomologowanych wynalzaków.
Jakby ucziciwie powiedział skąd go wziął, to by został tak samo
potraktowany, jak wszyscy.
Maciek
Guest
Sat Feb 06, 2010 3:05 am
Użytkownik Piotr Gałka napisał:
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ifhmm5dk1nb2pol5s0nij923avl3a6o6so@4ax.com...
On Thu, 04 Feb 2010 21:10:38 +0100, Maciek wrote:
Też uważam, że to nieuzasadnione czepianie się ubogiego studenta (też
bym sądził, że jak nie działa to uszkodzony). Jako student byłem na 2
miesięcznej wyprawie kajakowej w Alpach, i nie musiałem w tym celu być
ani trochę bogaty.
W swoim nieco już dłuższym życiu spotykałem się z wieloma studentami (w
tym kolegami), jadącymi na żebractwie. Dla wszystkich wokół są ubodzy,
studiują, trudno im a w ogóle, to społeczeństwo powinno im we wszystkim
pomagać, bo oni łaskawie zgodzili się studiować. A że to był przez 5 lat
pierwszy rok - za każdym razem inny kierunek

Zwykle nie jest tak źle
a na piwo, to już zawsze jest kasa. Co do organizowania wypraw za
niewielkie pieniądze, to zgoda - tak się robi i wcale nie trzeba być
studentem, żeby mieć rozum i korzystać z tańszych sposobów. W tym
konkretnym przypadku janso sugerował, że działał w Polsce, czyli
znacznie wydłużył czas szukania przyczyny. Bał się, bo to były czasy
nalepek z numerem homologacji. Powiedziałby wprost, że przywiózł i nie
działa, to jest zupełnie inna sprawa a nie że działał w Polsce, tylko
teraz nie działa. Potem wyszło, że w Polsce to on nie mógł działać na
100%. Za to nie omieszkał pokreślić swojego statusu materialnego.
Maciek
Maciek
Guest
Sat Feb 06, 2010 3:10 am
Użytkownik Wmak napisał:
Quote:
Oj, chyba był popsuty ten aparat.
Szwedzkie telefony działąją u nas, nasze u nich.
Dałem w prezencie do Szwecji kupioną u nas Avenę marki Svissvice - odbiera,
wybiera, słychać idealnie.
No to może i też tak było. W końcu w jakiś sposób trafił do Polski z
ichniej wystawki. To był jakiś tani chińczyk. Wtyczka mi sie podobała -
w kształcie łódki.
Maciek
Guest
Sat Feb 06, 2010 3:14 am
Użytkownik Araneus Diadematus napisał:
Quote:
Hehe

Przypomniała mi sie sprawa, wprawdzie powojennej, ale centrali
opartej o wybieraki W58, motorowe... jak nie znałem, nie przypuszczałem,
że to może chodzić tak szybko (200 kroków na sekundę) i tak CICHO. To
był szept.
To była biegowa Salme? Tylko czytałem o nich a znajomy opowiadał o
ćwiczeniach z szybkiej wymiany silnika, bo jak padł, to cała rama z
wybierakami sie zatrzymywała.
Quote:
Podeślę (tu i na p.m.telefonia) niebawem parę linków do YT z obrazkami
ktorych być moze jeszcze nikt... no prawie nikt, nie widział. Parę
cymesików znalazłem.
Miło jest wspomnieć kawałek historii :)
Z przyjemnoscią pooglądam.
Maciek
mm
Guest
Sat Feb 06, 2010 9:06 am
Quote:
Misiu, sam jesteś cienki. Gdybym ja był cienki, to nie doszedłbym do
przyczyny. Oberwał za kłamstwo.
Skąd niedźwiedziu możesz twierdzić takie kłamstwo o mnie no na podstawie
czego ?
Profesjonalny serwisant nawet jak klient nie mówi wszystkiego bardzo szybko
lokalizuje przyczynę w tak prostym urządzeniu jak telefon , a tym bardziej
sprawdzić czy jest zainstalowany kondensator od dzwonka czy nie fachowiec w
mgnieniu oka sprawdza. Ale są tacy co siedzą godzinami dumając na banalą
sprawą i wtedy kasują klienta za swoją niewiedzę . Tak samo jak z samochodem
co ma do rzeczy czy jeździł w polsce czy za granicą na tym samy paliwie
np.PB95 , tam palił dobrze tu w polsce jest spalanie stukowe a oktany te
same. I taki mechanik-elektronik myśli , myśli i stwierdza że nic nie
stwierdza i za swoją głupotę (bo przecież podłączył komputer ) kasuje
klienta jak za zboże a auto dalej źle pali i co ?
W zeszym tygodniu wyskoczył odemnie z piwnicy na kopniakach serwisant od
pieców gazowych stwierdzając że licznik gazowy zacina się i piec ma
wybuchowe zapalanie chcąc skasować za swoją debilna diagnoze 100 zł. Jak mu
dałem wybuchowego kopniaka na wypad z baru to może jeszcze leci ...
Wystarczyło ustawić dawkę gazu wstępnego zapłonu ale myśłenie w tym kraju
bardzo boli , nie boli tylko kasowanie ile wlezie przez pseudoserwisantów
teoretyków.
mm
Guest
Sat Feb 06, 2010 10:56 am
Użytkownik "Maciek" <maciekgo@polobox.com> napisał w wiadomości
news:hkii9j$mdo$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik mm napisał:
Misiu, sam jesteś cienki. Gdybym ja był cienki, to nie doszedłbym do
przyczyny. Oberwał za kłamstwo. Jasno sugerował, że działał w Polsce, bo
wiedział, że do sieci nie wolno podłączać niehomologowanych wynalzaków.
Jakby ucziciwie powiedział skąd go wziął, to by został tak samo
potraktowany, jak wszyscy.
To nic nie wnosi że kłamał , nie potrafisz szybko diagnozować i za to
każesz sobie płacić
to takie typowo psudoserwisowanie jak w programie usterka .
Araneus Diadematus
Guest
Sat Feb 06, 2010 12:51 pm
Użytkownik "Maciek" <maciekgo@polobox.com> napisał w wiadomości
news:hkije9$o4g$2@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik Araneus Diadematus napisał:
Hehe

Przypomniała mi sie sprawa, wprawdzie powojennej, ale
centrali opartej o wybieraki W58, motorowe... jak nie znałem, nie
przypuszczałem, że to może chodzić tak szybko (200 kroków na sekundę)
i tak CICHO. To był szept.
To była biegowa Salme? Tylko czytałem o nich a znajomy opowiadał o
ćwiczeniach z szybkiej wymiany silnika, bo jak padł, to cała rama z
wybierakami sie zatrzymywała.
Nie, zupelnie nie. Salme, miała wybieraki napędzane maszynowo - jak 7A2,
do której link podesłałem. W58 - napięd był, że tak powiem, motorowy,
fizycznie bliższy tanim zegarom mechanicznym z sekundnikiem pędzonym
kwarcem - tu był układ elektromagnesów i zestyków, przyci.ągały na
przemian, styki odpowiednio przerywały i piasta leciała. Trzeci
elektromagnes miał kotwiczkę z ząbkami, gdy piasta przyjęła żądaną
pozycję, elektromagnes zwalniał i hamował piastę. Czasem zdarzało się,
że ząbki nie wstrzeliły się w zębatkę piasty i następował stan zacięcia,
nie pamiętam, czy bezpośrednio kontrolowany, czy jest w stanie
zadziałania, czy długi przepływ prądu powodował wysadzenie bezpiecznika
zwłocznego... Układ doprowadzało się do porządku, bezpiecznik się
naprawiało (przy rzędach było odpowiednie ministanowisko) i włączało do
ruchu.
Quote:
Podeślę (tu i na p.m.telefonia) niebawem parę linków do YT z
obrazkami ktorych być moze jeszcze nikt... no prawie nikt, nie
widział. Parę cymesików znalazłem.
Miło jest wspomnieć kawałek historii :)
Z przyjemnoscią pooglądam.
Warto. Żałuję, że nie znalazłem Salme, najbliższa technicznie jest 7A2,
choć to tylko obrotowe, a w Salme jeszcze ZTCP szło promieniowo.
Wybierak Salme (plik 5 MB, może zapyszczyć o otwarcie (moja Opera
pyszczy), można pozwolić)
http://media.ericsson.pl/pkf/468/11597/salme.jpg
W wolnym czasie spróbuję znaleźć fotkę W58.
Pozdro
--
Pająk chwat,
wszystkich brat!
Maciek
Guest
Sun Feb 07, 2010 12:45 am
Użytkownik mm napisał:
Quote:
To nic nie wnosi że kłamał , nie potrafisz szybko diagnozować i za to
każesz sobie płacić
to takie typowo psudoserwisowanie jak w programie usterka .
Za próbę kantowania zawsze będę traktował każdego maksymalną mozliwą
stawką a nie porównuj mnie do człowieka, który ci nie potrafił ustawić
pieca. Nie dowidzisz różnicy? Trudno. Dla mnie EOT.
Maciek
Maciek
Guest
Sun Feb 07, 2010 12:46 am
Użytkownik mm napisał:
Quote:
Misiu, sam jesteś cienki. Gdybym ja był cienki, to nie doszedłbym do
przyczyny. Oberwał za kłamstwo.
Skąd niedźwiedziu możesz twierdzić takie kłamstwo o mnie no na podstawie
czego ?
Na podstawie twojej kulawej kultury wypowiedzi. Zarzucasz innemu, że
jest cienki, to i sam taki zarzut oberwałeś.
EOT
mm
Guest
Mon Feb 08, 2010 9:14 am
Użytkownik "Maciek" <maciekgo@polobox.com> napisał w wiadomości
news:hkkvjr$kco$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Za próbę kantowania zawsze będę traktował każdego maksymalną mozliwą
stawką a nie porównuj mnie do człowieka, który ci nie potrafił ustawić
Czyli zdzierasz kase że ktoś ciebie okantował mówiąc półprawdę , doprawdy
żałosne .
dla mnie to PLONK
Piotr Gałka
Guest
Mon Feb 08, 2010 11:24 am
Użytkownik "Maciek" <maciekgo@polobox.com> napisał w wiadomości
news:hkijep$bup$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
W tym konkretnym przypadku janso sugerował, że działał w Polsce, czyli
znacznie wydłużył czas szukania przyczyny.
I tego zabrakło w pierwszej informacji stąd kwestia czepiania się.
P.G.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4