RTV forum PL | NewsGroups PL

Dior: Czy zasłużenie zdobył miano kultowej marki w niemieckich publikacjach?

Czy Diora faktycznie była taka dobra?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Dior: Czy zasłużenie zdobył miano kultowej marki w niemieckich publikacjach?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Paweł Pawłowicz
Guest

Mon Jan 18, 2016 4:52 pm   



W dniu 2016-01-18 o 16:22, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:569cfcd0$0$697$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-01-18 o 01:53, J.F. pisze:
Z tym "bazowaniem na Chinach", to też śmieszne bardzo jest. W czasach
największej świetności Diory w Chinach wciąż jeszcze rządził tow.
Mao.
Dorzucę, że w tamtych czasach Japonia pełniła funkcję podobną, jak
dziś
Chiny. Można było kupić japońskie podróbki, funkcjonowało powiedzenie
"japońska lipa".

Prawde mowiac nie pamietam.
Lata sześćdziesiąte.

Az taki stary nie jestem.

Za to jesteś specjalistą od wszystkiego (oksymoron?) i zawsze masz coś
do powiedzenia ;-)

Quote:
Ale to u nas, czy na swiecie ? Bo u nas chyba japonskiego sprzetu nie
bylo wtedy wcale.

Przecież napisałem, że powiedzenie dotyczyło nie tylko elektroniki.

P.P.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jan 18, 2016 4:56 pm   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
Bo te wszystkie biadolenia trudno jest zrozumieć. "Chińczyki wszystko
za miskę ryżu robią, a żeby ich cholera wzięła, żadna produkcja już
się u nas nie opłaci". No faktycznie, za kilka dolców potrafią zrobić
coś, co u nas idzie za stówę albo dwie.

Jak już kiedyś pisałem, kupiłem kiedyś do garażu lampę "Made in Poland".
Wkrótce potem kupiłem kolejną, ale tym razem ten napis ostrzegawczy
wziąłem pod rozwagę z całą powagą i kupiłem madeinchinę. Znacznie tańszą
i znacznie lepszą.

Więc dniami i nocami biadolą Rodacy nad tym, że nie masz ci już
"polskiego przemysłu". A jak ich spytać jaki to ma być ten "polski",
to nie wiedzą.

Ja zazwyczaj pytam, że skoro dostrzegł niszę rynkową, to czemu sam nie
spróbuje w nią wejść, otwierając polskie przedsiębiorstwo... Reakcje
bywają zabawne...

Też czasem o to pytam. Ale ci od biadolenia przeważnie nie rozumują
w kategoriach nieustannego szukania nisz i ciągłego doskonalenia.
Oni by chieli, by było jak daweniej. A przynajmniej tak im się wydaje.
Więc biadolą jak to kiedyś w Łodzi na każdym rogu była fabryka
włókiennicza, a teraz nie ma ani jednej, bo je spisek żydomasoński
wykończył. Wtedy trzeba pytać, czy jeden z drugim chciałby, aby jego
żona, córka lub piękna kochanka stała całymi dniami przy krośnie
albo maszynie przędzalniczej. Ona nie chciałaby (obojętnie co oni na
ten temat sądzą).

Jarek

--
A gdybym był młotkowym,
w fabryce z młotkiem szalał,
to co byś powiedziała,
czy coś byś przeciw miała?

J.F.
Guest

Mon Jan 18, 2016 4:59 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnn9proh.pdj.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
Quote:
Dorzucę, że w tamtych czasach Japonia pełniła funkcję podobną,
jak dziś
Chiny. Można było kupić japońskie podróbki, funkcjonowało
powiedzenie
"japońska lipa".
Prawde mowiac nie pamietam.
Moze masz na mysli koreanski lub tajwanski sprzet ?

Z koreańską elektroniką po raz pierwszy zetknąłem się w 1990 roku.
IBM
podarował wtedy Uniwersytetowi Warszawskiemu swój najnowocześniejszy
komputer mainfarame 3090. Przysłali do tego mnóstwo sprzętu
towarzyszącego,
monitory, terminale. Przeważnie z napisem "Made in Korea". Wszyscy
reagowali
podobnie -- "Korea? gdzie to w ogóle jest, oni tam jakieś komputery
robią?!"
I było poczucie, że Wuj Sam zrobił nas w bambuko podsyyłając sprzęt
dziwnego
pochodzenia.

Samsung swego czasu byl glownym dostawca IBM jesli chodzi o monitory.

Ale nie tylko w komputerach - Gold Star byla firma popularna i w
Polsce gdzies w okolicach 1990.

Quote:
W każdym razie pierwsze co się przebiło, to "japońskie radyjko".
Japońskie
radyjko miało być najmniejsze jak tylko dało się zrobić. Japońskie
radyjka
stały się znane w świecie jeszcze w latach sześćdziesiątych.
A to nie wiem. Nie kojarze - wzglednie male, tranzystorowe radyjka
robil caly swiat. A nawet lampowe.
W epoce lampowej radio to miał być "poważny mebel na dwanaście osób".
Pomysł, by radio było małe, wcale nie był taki oczywisty. Trzeba było
na to wpaść.

Sie spauperyzowalo. Albo co poniektorzy sie chwalili, ze ich
detektorek moze nie jest taki glosny, ale w kieszeni sie miesci.

Szarotka to jednak lata 50-te
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szarotka_(radioodbiornik)
i jak mozna przeczytac - na austryjackiej licencji.

Cos mi chodzi po glowie, ze miniaturowe radia to pomysl amerykanskich
zolnierzy - daleko od domu, a chcialoby sie czegos swojskiego
posluchac.

Quote:
Japonczycy jak wiadomo wymyslili Walkmana.
Tu pomysłem było urządzenie pozwalające na słuchanie dźwięku o
wysokiej
jakości przez słuchawki w plenerze. Przed Walkmantem czegoś takiego
nie
było. Zrobiło to na mnie duże wrażenie.

Hm, przenosne magnetofony byly, chocby te "nasze" MK125, czy chocby
Nagra.
Sluchac mozna tez radia - FM mialo jakosc niezla.
Wiec wrazenie to raczej miniaturyzacja robila.
Zreszta co kto lubi :-)

Quote:
Na mojej ulicy, chyba jeszcze od czasów schyłkowego Gomułki, a
może
wczesnego Gierka, stał samochód marki "Toyota". Stał, nigdy nie
jeździł.
Nie, japoński wyrób. Nie mam pojęcia jakimi drogami trafił z Japonii
do gomułkowskiej Polski, ale nasz rodzimy przemysł nie mał się czego
wstydzić. Syrenka sprawiała lepsze wrażenie.

No coz, rodzima produkcja raczej nasladowala zagraniczne wzorce,
tylko, ze potem swiat poszedl naprzod, a Syrena nie :-)

Widziales chyba cos z tych Toypet'ow
https://en.wikipedia.org/wiki/Toyota#1940s.E2.80.931950s

Quote:
--
A taki był piękny, anerykański.

No, ale to sie moglo prawdziwych amerykanskich tyczyc.

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jan 18, 2016 5:29 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
-- "Korea? gdzie to w ogóle jest, oni tam jakieś komputery robią?!"
I było poczucie, że Wuj Sam zrobił nas w bambuko podsyyłając sprzęt
dziwnego pochodzenia.

Samsung swego czasu byl glownym dostawca IBM jesli chodzi o monitory.

Ale to dopiero od okolic wspomnianego 1990 roku. Wcześniej szerzej nie
znana.

Quote:
Ale nie tylko w komputerach - Gold Star byla firma popularna i w
Polsce gdzies w okolicach 1990.

Nie "gdzieś w okolicach", tylko po 1990 roku. Azjaci szybcy są w tych
srawach, a my szybko zapominamy, że kiedyś ich nie było. Gdzieś w połowie
lat dziewięćdziesiątych po raz pierwszy zobaczyłem ma ulicy samochód KIA.
Zastanawialiśmy się z kolegą, czy to aby niejest nowy ruski wynalazek
-- litera "A" w logo wprzypomina bukwę "Ł".

Quote:
A to nie wiem. Nie kojarze - wzglednie male, tranzystorowe radyjka
robil caly swiat. A nawet lampowe.
W epoce lampowej radio to miał być "poważny mebel na dwanaście osób".
Pomysł, by radio było małe, wcale nie był taki oczywisty. Trzeba było
na to wpaść.

Sie spauperyzowalo. Albo co poniektorzy sie chwalili, ze ich
detektorek moze nie jest taki glosny, ale w kieszeni sie miesci.

Razem z anteną"

Quote:
Szarotka to jednak lata 50-te
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szarotka_(radioodbiornik)
i jak mozna przeczytac - na austryjackiej licencji.

Była duża. "Japońskie radyjko" miało być jak paczka papierosów. Zresztą
widziałem takie pomalowane jak Marlboro.

Quote:
Cos mi chodzi po glowie, ze miniaturowe radia to pomysl amerykanskich
zolnierzy - daleko od domu, a chcialoby sie czegos swojskiego
posluchac.

Był amerykański Regency TR-1, już w latach pięćdziesiątych. Zresztą
miałem z nim do czynienia. Ale to było drogie. I zasilane baterią 22,5V,
u nas znaną później z lamp błyskowych na jednorazowe magnezjowe żarówki.
Możemy go uznać za pierwowzór "japońskich radyjek", robionych już tańszą
technologią.

Quote:
Tu pomysłem było urządzenie pozwalające na słuchanie dźwięku
o wysokiej jakości przez słuchawki w plenerze. Przed Walkmantem
czegoś takiego nie było. Zrobiło to na mnie duże wrażenie.

Hm, przenosne magnetofony byly, chocby te "nasze" MK125, czy chocby
Nagra.

Nagra SN, o z grubsza akceptowalnych wymiarach, służyła do nagrywania,
do odtwarzania nadawała się słabo. Z klasyczną linią "E", to ja bym po
polach nie ganiał. Zresztą też słaba w odsłuchu, poza tym mono. MK125
litościwie pominę.

Quote:
Sluchac mozna tez radia - FM mialo jakosc niezla.

Tak małych odbiorników FM też wtedy jeszcze nie było.

Quote:
Wiec wrazenie to raczej miniaturyzacja robila.
Zreszta co kto lubi Smile

Wrażenie robiła stereofoniczna muzyka najwyższej jakości (wtedy dostępnej)
słuchana w lesie.

Quote:
No coz, rodzima produkcja raczej nasladowala zagraniczne wzorce,
tylko, ze potem swiat poszedl naprzod, a Syrena nie Smile

O tym właśnie jest ten wątek -- że świat nieustannie idzie do przodu,
a tylko niektórym się wydaje, że można usiąść i kontemplować, jacy to
kiedyś byliśmy wspaniali.

--
Jarek

J.F.
Guest

Mon Jan 18, 2016 6:33 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnn9q4ms.qoh.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
Quote:
-- "Korea? gdzie to w ogóle jest, oni tam jakieś komputery
robią?!"
I było poczucie, że Wuj Sam zrobił nas w bambuko podsyyłając
sprzęt
dziwnego pochodzenia.
Samsung swego czasu byl glownym dostawca IBM jesli chodzi o
monitory.
Ale to dopiero od okolic wspomnianego 1990 roku. Wcześniej szerzej
nie
znana.

Jakos tak

Quote:
Ale nie tylko w komputerach - Gold Star byla firma popularna i w
Polsce gdzies w okolicach 1990.
Nie "gdzieś w okolicach", tylko po 1990 roku. Azjaci szybcy są w tych
srawach, a my szybko zapominamy, że kiedyś ich nie było.

Ale telewizora czy magnetowidu sie tak szybko nie zrobi.
Chyba, ze sie kupi gotowa linie, albo znajdzie sie zagraniczny
inwestor, ktory ja postawi/przeniesie.
Goldstar/LG ma tradycje siegajace 1958 roku.

Quote:
Gdzieś w połowie
lat dziewięćdziesiątych po raz pierwszy zobaczyłem ma ulicy samochód
KIA.
Zastanawialiśmy się z kolegą, czy to aby niejest nowy ruski wynalazek
-- litera "A" w logo wprzypomina bukwę "Ł".

Tylko jak mozna wyczytac - KIA robi samochody od 1962. No -
ciezarowki, bo osobowe to od 1974.
Na licencji Mazdy.
To tylko u nas bylo cicho o jakiejs egzotycznej marce i to w dodatku z
niewlasciwego ustroju.

Quote:
W epoce lampowej radio to miał być "poważny mebel na dwanaście
osób".
Pomysł, by radio było małe, wcale nie był taki oczywisty. Trzeba
było
na to wpaść.
Sie spauperyzowalo. Albo co poniektorzy sie chwalili, ze ich
detektorek moze nie jest taki glosny, ale w kieszeni sie miesci.

Razem z anteną"

zwinieta na szpulce :-)

Quote:
Szarotka to jednak lata 50-te
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szarotka_(radioodbiornik)
i jak mozna przeczytac - na austryjackiej licencji.
Była duża. "Japońskie radyjko" miało być jak paczka papierosów.
Zresztą
widziałem takie pomalowane jak Marlboro.

no widze
https://www.youtube.com/watch?v=zLtsju7KoOQ
http://www.retrothing.com/2006/05/micronic_ruby_m.html

Tym niemniej - miniaturyzacja zaczela sie wczesniej.

Quote:
Tu pomysłem było urządzenie pozwalające na słuchanie dźwięku
o wysokiej jakości przez słuchawki w plenerze. Przed Walkmantem
czegoś takiego nie było. Zrobiło to na mnie duże wrażenie.

Hm, przenosne magnetofony byly, chocby te "nasze" MK125, czy chocby
Nagra.

Nagra SN, o z grubsza akceptowalnych wymiarach, służyła do
nagrywania,
do odtwarzania nadawała się słabo.

Nie uzywalem - ale dzwiekowiec chyba powinien miec mozliwosc
sprawdzenia jak sie nagrywa ?

J.

J.F.
Guest

Mon Jan 18, 2016 6:37 pm   



Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:569d0a3f$0$640$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-01-18 o 16:22, J.F. pisze:
Quote:
Prawde mowiac nie pamietam.
Lata sześćdziesiąte.
Az taki stary nie jestem.
Za to jesteś specjalistą od wszystkiego (oksymoron?) i zawsze masz
coś do powiedzenia ;-)

Ale to u nas, czy na swiecie ? Bo u nas chyba japonskiego sprzetu
nie
bylo wtedy wcale.
Przecież napisałem, że powiedzenie dotyczyło nie tylko elektroniki.

Ale u nas IMO w ogole bylo malo japonskich produktow.
Jarek wspomina jedna Toyote :-)


J.

J.F.
Guest

Mon Jan 18, 2016 6:41 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n7j0bi$8ms$1@node1.news.atman.pl...
Marek wrote:
Quote:
Nie zrozumiałeś, właśnie dlatego wolę aby wpływało polskim niż
chińskim.
A ja wolę, by wpływało tym, którzy potrafią zrobić lepsze. Dla
stosownej, osobniczej definicji "lepsze" kupującego. SmartTV WZT
nie produkowały i niespecjalnie mi ich rynkowej nieobecności
szkoda...

No wiesz, m.in. dlatego, ze zaden rodzimy producent sie nie ostal, to
teraz nie ma komu projektowac polskiego smarttv :-(

No coz - historia zatoczyla kolo i telewizory znow sie u nas
produkuje.
Tzn skreca z koreanskich podzespolow.

A i dziedzinie elektroniki video mamy sporo specjalistow, i kto wie
czy nie projektujemy :-)

J.

Paweł Pawłowicz
Guest

Mon Jan 18, 2016 7:28 pm   



W dniu 2016-01-18 o 18:37, J.F. pisze:
[...]
Quote:
Ale to u nas, czy na swiecie ? Bo u nas chyba japonskiego sprzetu nie
bylo wtedy wcale.
Przecież napisałem, że powiedzenie dotyczyło nie tylko elektroniki.

Ale u nas IMO w ogole bylo malo japonskich produktow.
Jarek wspomina jedna Toyote Smile

Toyoty to w latach sześćdziesiątych w Polsce były może ze dwie, ale u
"prywaciarzy" było mnóstwo japońskich pierdółek, pudełeczek,
zapalniczek, czy też właśnie właśnie tabakierek. Low tech śmieciowej
jakości.

P.P.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jan 18, 2016 7:34 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Ale nie tylko w komputerach - Gold Star byla firma popularna
i w Polsce gdzies w okolicach 1990.
Nie "gdzieś w okolicach", tylko po 1990 roku. Azjaci szybcy są
w tych srawach, a my szybko zapominamy, że kiedyś ich nie było.

Ale telewizora czy magnetowidu sie tak szybko nie zrobi.
Chyba, ze sie kupi gotowa linie, albo znajdzie sie zagraniczny
inwestor, ktory ja postawi/przeniesie.
Goldstar/LG ma tradycje siegajace 1958 roku.

W 1958 roku nie było magnetowidów. Takie rzeczy trzeba robić szybko,
inaczej się nie da. W przypadku Korei inwestorem był rząd, który
niemalże siłą zmuszał wybrane firmy do rozwoju w kierunku nowoczesnych
technologii.

Quote:
Gdzieś w połowie lat dziewięćdziesiątych po raz pierwszy zobaczyłem
ma ulicy samochód KIA. Zastanawialiśmy się z kolegą, czy to aby
niejest nowy ruski wynalazek-- litera "A" w logo wprzypomina bukwę "Ł".

Tylko jak mozna wyczytac - KIA robi samochody od 1962. No - ciezarowki,
bo osobowe to od 1974. Na licencji Mazdy. To tylko u nas bylo cicho
o jakiejs egzotycznej marce i to w dodatku z niewlasciwego ustroju.

Wyczytać teraz można, ale nikt wtedy tych ciężarówek w Europie nie widział.
Syreny robiliśmy już pod koniec lat pięćdziesiątych, ale też dla świata
był to fakt bez znaczenia. Australijski Holden jest na miejscu bardzo
popularną marką, ale tylko na miejscu. Koreańczycy sobie postanowili, że
"od tego momentu będziemy światowi" -- a oni jak sobie postanowią, to...

Quote:
Nagra SN, o z grubsza akceptowalnych wymiarach, służyła do
nagrywania, do odtwarzania nadawała się słabo.

Nie uzywalem - ale dzwiekowiec chyba powinien miec mozliwosc
sprawdzenia jak sie nagrywa ?

Nagrę SN aktor nosił w kieszeni, gdy kamerzysta zdejmował go w plenerze
długim obiektywem.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jan 18, 2016 7:37 pm   



Pan Paweł Pawłowicz napisał:

Quote:
Jarek wspomina jedna Toyote :-)

Toyoty to w latach sześćdziesiątych w Polsce były może ze dwie

Cholera, teraz się zastanawiam, gdzie stała ta druga (bo że stała,
nie jeździła, tego jestem pewien).

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jan 18, 2016 7:38 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
A ja wolę, by wpływało tym, którzy potrafią zrobić lepsze. Dla
stosownej, osobniczej definicji "lepsze" kupującego. SmartTV WZT
nie produkowały i niespecjalnie mi ich rynkowej nieobecności
szkoda...

No wiesz, m.in. dlatego, ze zaden rodzimy producent sie nie ostal,
to teraz nie ma komu projektowac polskiego smarttv Sad

Smarttv teraz może projektować każdy. Ja też mogę.

--
Jarek

Bo(o)t manager
Guest

Mon Jan 18, 2016 7:56 pm   



On Mon, 18 Jan 2016 10:08:01 +0100, J.F. napisał/a:
[ciach]
Quote:
Widac Chinczycy nie potrafia takiego sprzetu zrobic :-)

Widac dobry produkt
http://www.radmor.com.pl/pol/Aktualnosci/Kolejna-dostawa-polskich-
radiostacji-poza-Europe

J.

Ja tego nie widzę w kategoriach umie - nie umie. A raczej ufa nie ufa.



--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

Dupek Żołędas
Guest

Mon Jan 18, 2016 8:00 pm   



W dniu 18-01-16 o 19:38, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:

Smarttv teraz może projektować każdy. Ja też mogę.

Własnie sprowadziłem z Hongkongu ponoć dobry odtwarzacz/box pt. MX III.

Dobry Boże co za gówno.
Jak jest dźwięk to niema obrazu labo skacze. jak jest obraz to nie ma
dźwieku.
Jak odtwarza jedno avi to nie odtwarza drugiego avi albo mkv.
Mój telewizor Panasonic odtwarza wszystko jak leci.
Tego boxa miałem podczepić pod Sony, który w zasadzie NICZEGO nie
odtwarza, bo taka ma politykę.
Czy ktoś zna jakiegoś boxa, który nie jest na Androidzie i odtwarza
wszystkie formaty ?

J.F.
Guest

Mon Jan 18, 2016 8:14 pm   



Użytkownik "Bo(o)t manager" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:03pvmc-nu7.ln1@autostopem.przez.galaktyke.org...
On Mon, 18 Jan 2016 10:08:01 +0100, J.F. napisał/a:
Quote:
Widac Chinczycy nie potrafia takiego sprzetu zrobic Smile
http://www.radmor.com.pl/pol/Aktualnosci/Kolejna-dostawa-polskich-radiostacji-poza-Europe

Ja tego nie widzę w kategoriach umie - nie umie. A raczej ufa nie
ufa.

Ale tu nie ma co ufac, tylko okreslic program badan i badac.

No chyba, ze o inne zaufanie chodzi - ze np te radiostacje nie moga
byc wylaczone jednym guzikiem z centrali ...

J.

J.F.
Guest

Mon Jan 18, 2016 8:19 pm   



Użytkownik "Paweł Pawłowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:569d2eba$0$682$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-01-18 o 18:37, J.F. pisze:
[...]
Quote:
Ale to u nas, czy na swiecie ? Bo u nas chyba japonskiego sprzetu
nie
bylo wtedy wcale.
Przecież napisałem, że powiedzenie dotyczyło nie tylko
elektroniki.
Ale u nas IMO w ogole bylo malo japonskich produktow.
Jarek wspomina jedna Toyote :-)

Toyoty to w latach sześćdziesiątych w Polsce były może ze dwie, ale u
"prywaciarzy" było mnóstwo japońskich pierdółek, pudełeczek,
zapalniczek, czy też właśnie właśnie tabakierek. Low tech śmieciowej
jakości.

Zapalniczke w domu jedna kojarze ... hm, moze i byla japonska.
IMO - dosc przyzwoita, ale dom byl niepalacy :-)

J.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Dior: Czy zasłużenie zdobył miano kultowej marki w niemieckich publikacjach?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map