Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5
Marcin Szczepaniak
Guest
Wed Sep 13, 2006 5:38 pm
Dnia 30.08.2006 POKREC <pokrec@wywalto.poczta.onet.pl> napisał/a:
Quote:
A.Grodecki wrote:
Elektronika w samochodach to w 95% wodotryski ne mające z samym
samochodem nic wspólnego (audio, wideo, nawigacja, komputer podróżny
itp).
Nieee, zle. Elektronika w samochodach jest po to, zebys z wymiana swiec
albo zarowki jechal do autoryzowanego serwisu, bo jak zrobisz to sam, to
nie odpalisz auta bez resetu komputera pokladowego, a zeby dokonac tego
resetu bez kodu musialbys byc naprawde dobrym hakerem.
Pzdr,
POKREC.
No wlasnie.
Ciesze sie, ze w moim 14-letnim 'trupie' jedyna elektronika jest cb-radio:)
Marcin Szczepaniak
Guest
Wed Sep 13, 2006 5:40 pm
Dnia 28.08.2006 A.Grodecki <brak@adresu.com> napisał/a:
Quote:
Wykonanie faktycznie jak w AGD

. Ja bym olał serwis i ich 2500 PLN,
zaprojektował w miejsce tej folii płytkę z polami impulsowymi enkodera,
powielił 9 razy na polu 10 x 10cm (minimum dla większości płytkarni), dał do
zrobienia ze złoceniem, na atmelku zrobiłbym licznik enkodera z wyjściem C/A
na PWM Zasilanie oczywiście z tych 5V jakie daje sterownik na ten
potencjometr. Nawet jak pole się wytrze po roku to masz jeszcze osiem na
zapas.
Powiem krótko - pleciesz bzdury aż przykro słuchac.
2500zł przy cenie ciągnika to Z-E-R-O.
Montując niehomologowany element w tak ważnym systemie jak sterowanie
napędem narażasz siebie i innych na utratę zdrowia lub zycia a w razie
rzeczywistej kraksy ubezpieczalnia nie pokryje kosztów i będziesz się
wypłacał do końca życia.
Takie swoje patenty to sobie możesz montowac w domowej pralce...
Ale przyzasz sam ze 2500 za tak prosta pierdole to troche duzo.
Sqeeb
Guest
Wed Sep 13, 2006 8:04 pm
Quote:
No wlasnie.
Ciesze sie, ze w moim 14-letnim 'trupie' jedyna elektronika jest
cb-radio:)
Tej akcji nie zapomne...
Wracamy z dyskoteki, zdaje sie to byla renowka 19. Zatrzymala nas policja,
kumpel bez prawka, policjant czy ktos ma prawo, no jeden mial, siadl za
kierownice i nas puscil bez problemu. Jedziemy, jedziemy, jedziemy, ktos do
kumpla ze zaraz zakret i zeby hamowal, on na licznik, 'dopiero 90, zdaze',
zdjal noge z gazu, patrzy na licznik '100-105' tu sprzeglo i hamulec ;-D
okazalo sie ze sie linka od gazu zaciela.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5