RTV forum PL | NewsGroups PL

Czemu w motoryzacji stosuje się bezołowiowe lutowanie, skoro ołów jest dozwolony?

Bezołowiowo?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czemu w motoryzacji stosuje się bezołowiowe lutowanie, skoro ołów jest dozwolony?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

Michoo
Guest

Thu Jan 26, 2012 6:35 pm   



W dniu 26.01.2012 16:30, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Przy długich nóżkach THT faktycznie może być problem. Ale w takim
montażu odstępy są duże a warstwy czystej cyny bardzo cienkie.
A to wg jednej z teorii jeszcze gorzej, bo na wzrost działają naprężenia.


Quote:
Bardziej boję się układów scalonych o odstępem obecnie już bywa, że i
20mils Sad
Coraz więcej jest .4mm : ~15.75mils. I właśnie ich się boję - nie mają

dużo do zarośnięcia.

--
Pozdrawiam
Michoo

bobofrut
Guest

Thu Jan 26, 2012 6:58 pm   



Są rankingi typu "jakie auto jest najbardziej ekologiczne" i nie
chodzi tu bynajmniej o spalanie tylko z jakiego tworzywa jest ono
wytworzone, ile procent nadaje się do recyclingu, może tym się
sugerowali projektanci, teraz próbuje się łapać klienta na wszystko..

Padre
Guest

Thu Jan 26, 2012 9:50 pm   



W dniu 2012-01-26 18:35, Michoo pisze:
Quote:
W dniu 26.01.2012 16:30, RoMan Mandziejewicz pisze:
Przy długich nóżkach THT faktycznie może być problem. Ale w takim
montażu odstępy są duże a warstwy czystej cyny bardzo cienkie.
A to wg jednej z teorii jeszcze gorzej, bo na wzrost działają naprężenia.

Bardziej boję się układów scalonych o odstępem obecnie już bywa, że i
20mils Sad
Coraz więcej jest .4mm : ~15.75mils. I właśnie ich się boję - nie mają
dużo do zarośnięcia.

A nie można takich ważnych komponentów zalakierować? Przecież nie są

przeznaczone do naprawy tylko wymiany. Podejrzewam, że ten przypadek w
sumie jednostkowy to błąd technologiczny. Choć prawdę powiedziawszy nie
chciał bym jeździć samochodem drive by wire, jakoś mam większe zaufanie
do stuletniej praktyki w stosowaniu przekładni kierowniczej.
Generalnie jestem wrogiem jakiejkolwiek elektroniki w aucie poza audio.

Mirek
Guest

Thu Jan 26, 2012 10:47 pm   



On 26.01.2012 16:28, Michoo wrote:

Quote:
http://nepp.nasa.gov/WHISKER/photos/pom/2004april.htm


Jak wyhodować takie coś?
Wystarczy lut bezołowiowy i wyrośnie zawsze?

Mirek.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Jan 26, 2012 10:58 pm   



Hello Mirek,

Thursday, January 26, 2012, 10:47:34 PM, you wrote:

Quote:
http://nepp.nasa.gov/WHISKER/photos/pom/2004april.htm
Jak wyhodować takie coś?
Wystarczy lut bezołowiowy i wyrośnie zawsze?

Czysta cyna + podłoże sprzyjające kierunkowej krystalizacji. Tu
podłożem był niklowany kovar.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Michoo
Guest

Thu Jan 26, 2012 11:22 pm   



W dniu 26.01.2012 22:47, Mirek pisze:
Quote:
On 26.01.2012 16:28, Michoo wrote:

http://nepp.nasa.gov/WHISKER/photos/pom/2004april.htm


Jak wyhodować takie coś?
Chyba nikt nie wie Wink


Quote:
Wystarczy lut bezołowiowy i wyrośnie zawsze?
http://nepp.nasa.gov/whisker/background/


--
Pozdrawiam
Michoo

Michoo
Guest

Thu Jan 26, 2012 11:29 pm   



W dniu 26.01.2012 21:50, Padre pisze:
Quote:
A nie można takich ważnych komponentów zalakierować? Przecież nie są
przeznaczone do naprawy tylko wymiany.
Pewnie można. Albo nawet całość w masie zalać. Tylko, że to podnosi

koszta, komplikuje proces i nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem.

Quote:
Choć prawdę powiedziawszy nie
chciał bym jeździć samochodem drive by wire, jakoś mam większe zaufanie
do stuletniej praktyki w stosowaniu przekładni kierowniczej.
Afaik przynajmniej jeżeli chodzi o gaz to na rynku robi się niewielki wybór.


Quote:
Generalnie jestem wrogiem jakiejkolwiek elektroniki w aucie poza audio.
Demonizujesz. Np taki sterowany komputerowo wtrysk bezpośredni, czy ABS

mają pewne zalety. Samoloty są zresztą fbw od dłuższego czasu, tylko
trzeba to robić z głową.

Używanie stopów lutowniczych, które znane są z pękania, rosną na nich
zwierające struktury ze źle pojmowanej ekologii (ile ołowiu będzie w
elektronice?) jest pomylonym pomysłem. Najgorsze jest to, że ktoś uznał,
że to dobry pomysł.

--
Pozdrawiam
Michoo

Zenek
Guest

Thu Jan 26, 2012 11:55 pm   



W dniu 2012-01-26 23:29, Michoo pisze:
Quote:
W dniu 26.01.2012 21:50, Padre pisze:
A nie można takich ważnych komponentów zalakierować? Przecież nie są
przeznaczone do naprawy tylko wymiany.
Pewnie można. Albo nawet całość w masie zalać. Tylko, że to podnosi
koszta, komplikuje proces i nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem.

Choć prawdę powiedziawszy nie
chciał bym jeździć samochodem drive by wire, jakoś mam większe zaufanie
do stuletniej praktyki w stosowaniu przekładni kierowniczej.
Afaik przynajmniej jeżeli chodzi o gaz to na rynku robi się niewielki
wybór.

Generalnie jestem wrogiem jakiejkolwiek elektroniki w aucie poza audio.
Demonizujesz. Np taki sterowany komputerowo wtrysk bezpośredni, czy ABS
mają pewne zalety. Samoloty są zresztą fbw od dłuższego czasu, tylko
trzeba to robić z głową.

Używanie stopów lutowniczych, które znane są z pękania, rosną na nich
zwierające struktury ze źle pojmowanej ekologii (ile ołowiu będzie w
elektronice?) jest pomylonym pomysłem. Najgorsze jest to, że ktoś uznał,
że to dobry pomysł.



Pomysl byl zajebisty tym bardziej ze ta cala "elektronika" pojdzie
niedlugo na zlom. Dobrze ze nikt w samolotach tego nie stosowal.

J.F.
Guest

Fri Jan 27, 2012 12:46 am   



Dnia Thu, 26 Jan 2012 23:22:10 +0100, Michoo napisał(a):
Quote:
W dniu 26.01.2012 22:47, Mirek pisze:
On 26.01.2012 16:28, Michoo wrote:
http://nepp.nasa.gov/WHISKER/photos/pom/2004april.htm

Jak wyhodować takie coś?
Chyba nikt nie wie Wink

Starac sie chyba jakos specjalnie nie trzeba
http://www.youtube.com/results?search_query=tin+whiskers

Quote:
Wystarczy lut bezołowiowy i wyrośnie zawsze?
http://nepp.nasa.gov/whisker/background/

Ja bym tam uzyl mozliwie czystej cyny, a na pewno nie lutu - ktory powinien
miec domieszki zapobiegajace.

J.

Padre
Guest

Fri Jan 27, 2012 1:40 am   



Quote:
Generalnie jestem wrogiem jakiejkolwiek elektroniki w aucie poza audio.
Demonizujesz. Np taki sterowany komputerowo wtrysk bezpośredni, czy ABS
mają pewne zalety.

Dla mnie czyli niezamożnego majsterklepki zalet nie ma wcale, dopóki
używam auta gaźnikowego(Corolla) zasilanego LPG 1 generacji koszty w 95%
samodzielnego serwisu auta są pomijalne w stosunku do kosztów paliwa a
niezawodność auta sięga 99,9% czyli od 15lat nigdy nie zdarzyło się
żebym nie dojechał do celu a planowane naprawy mieściły się w jednym
dniu, ojciec posiadający auto tylko z elektronicznym wtryskiem i
immobiliserem (Civic) w ciągu ostatnich kilku lat był co najmniej 20dni
bez auta z powodu usterek elektroniki plus bonus w postaci konieczności
dostarczania auta do specjalistycznego serwisu a średnie koszty serwisu
są kilkakrotnie wyższe niż mojego w przeliczeniu na rok użytkowania.

Padre
Guest

Fri Jan 27, 2012 1:44 am   



Jeszcze ojciec z powodu zużycia musiał sobie dorobić 2 kluczyki po 180zł
sztuka bo w środku mają jakiś RFID:) ja też dorabiałem po 15zł.

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jan 27, 2012 2:57 am   



Padre napisał:

Quote:
Generalnie jestem wrogiem jakiejkolwiek elektroniki w aucie poza audio.
Demonizujesz. Np taki sterowany komputerowo wtrysk bezpośredni, czy ABS
mają pewne zalety.

Dla mnie czyli niezamożnego majsterklepki zalet nie ma wcale, dopóki
używam auta gaźnikowego(Corolla) zasilanego LPG 1 generacji koszty w 95%
samodzielnego serwisu auta są pomijalne w stosunku do kosztów paliwa a
niezawodność auta sięga 99,9% czyli od 15lat nigdy nie zdarzyło się
żebym nie dojechał do celu a planowane naprawy mieściły się w jednym
dniu, ojciec posiadający auto tylko z elektronicznym wtryskiem i
immobiliserem (Civic) w ciągu ostatnich kilku lat był co najmniej 20dni
bez auta z powodu usterek elektroniki plus bonus w postaci konieczności
dostarczania auta do specjalistycznego serwisu a średnie koszty serwisu
są kilkakrotnie wyższe niż mojego w przeliczeniu na rok użytkowania.

To jest w dużej mierze skutek stosowania technik *zezhołowiowych*
w przemyśle samochodowym. Polegają one na tym, że każdy producent
robi co mu się żywnie podoba, a rzeczy technicznie proste komplikuje
do tego stopnia, że wszystkim (łącznie z wymianą żarówki) musi zajmować
się specjalistyczny serwis. Elektronika nie jest tu głównym winowajcą.
Powinni to bezhołowie i zmowy producenckie wziąć za pysk i wprowadzić
konkurencję i wolny rynek.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Jan 27, 2012 3:00 am   



Padre napisał:

Quote:
Jeszcze ojciec z powodu zużycia musiał sobie dorobić 2 kluczyki po 180zł
sztuka bo w środku mają jakiś RFID:) ja też dorabiałem po 15zł.

To niech sobie następnym razem szanowny padre Padre kupi jeszcze bardziej
wypaśną furę, co to się bez kluczyków otwiera, jakąś kartą czy innym czyms.

--
Jarek

Andrzej Lawa
Guest

Fri Jan 27, 2012 8:07 am   



W dniu 27.01.2012 02:00, Jarosław Sokołowski pisze:

Quote:
To niech sobie następnym razem szanowny padre Padre kupi jeszcze bardziej
wypaśną furę, co to się bez kluczyków otwiera, jakąś kartą czy innym czyms.


Niedługo nie będziesz miał wyboru ;-/

Piotr Gałka
Guest

Fri Jan 27, 2012 10:47 am   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:3134381421$20120126154443@squadack.com...
Quote:
Hello PL(N)umber_One,

Thursday, January 26, 2012, 3:40:11 PM, you wrote:

Może jednak chodzi o pieniądze. Producenci samochodów partycypują w
kosztach
utylizacji starych samochodów i prawdopodobne, że koszty utylizacji
elementów
nie zawierających ołowiu, są niższe.

A partycypacja w kosztach pogrzebów i rent dla rodzin też będzie?
Czy może dopiero jak jakiś księgowy projektujący elektronikę się
zabije i reszta się wystraszy?


Moim zdaniem do odpowiedzialności powinno się pociągnąć idiotów, którzy ten

bałagan spowodowali, za to że spowodowali i drugi raz za to, że nie umieją
się z tego wycofać.
Teraz praktycznie nie da się wyprodukować urządzenia o trwałości rzędu 20
lat, bo nawet jak da się nie zaliczyć go pod ROHS to i tak elementów
ołowiowych się nie dostanie.
Z nie zaliczeniem pod ROHS też nie łatwo, bo wytyczne są w stylu: "Fakt, że
urządzenie musi być instalowane przez wykwalifikowany personel nie może być
podstawą do nie podlegania pod ROHS."
Projektowanie elektroniki, które było dla mnie od zawsze przyjemnością od
2006 stało się źródłem frustracji, że nie wolno mi zaprojektować dobrego
urządzenia (zastąpiliśmy kiedyś (przed ROHS) bateryjki super-cap-ami bo
bateryjki mają podaną trwałość tylko! 10 lat).
Politycy mają chyba we krwi kłamanie i pewnie dlatego nie widzą nic złego w
zmuszaniu wszystkich do kłamania - no bo jak ja mam spojrzeć klientowi w
oczy i powiedzieć, że sprzedaję mu dobry produkt, skoro wiem, że ROHS.
P.G.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czemu w motoryzacji stosuje się bezołowiowe lutowanie, skoro ołów jest dozwolony?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map