Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Nov 01, 2013 12:16 am
Pan J.F. napisał:
Quote:
Dzisiaj wydali zarządzenie o ilości wody do spłukiwabnia kibli. Kupka 5
litrów, sisu 1 litr i ani kropli więcej. POwaga można poczytać w sieci.
Widać nie mają tam co robić i zajmują swój czas czym popadnie jak np.
promowaniem zboków czy aborcji na które to działania przeznaczone jest
Z tym ze ... przed laty czytalem ze ktos w Polsce zrobil oszczedna
muszle. Mniej wody ja splukuje.
Ale nie, nie da sie, bo norma, wtedy polska, mowi ze spluczka ma miec
12 litrow.
Co jakiś sens ma -- zawartość gówna w ściekach nie powinna być większa
niż norma przewiduje. W wielu miastach Europy wiekowa kanalizacja nie
jest nawet przystosowana do przyjmowania papieru do dupy.
Jarek
--
Ty przechowasz tę muszelkę
Znalezioną nad Wigrami,
Długo szumieć będzie jeszcze
Ożywiona wspomnieniami.
Marek
Guest
Fri Nov 01, 2013 12:25 am
On Thu, 31 Oct 2013 22:16:20 +0100, Tomasz
Wójtowicz<sorry@nospam.com> wrote:
Quote:
I najśmieszniejsze jest to, że dwukrotne spłukanie to oznacza
więcej
zużytej wody niż jedno porządne. Ale cóż -- od dawna istnieje
mądrość
Ale w amerykańskim sedesie nie ma spłukiwania w sensie europejskim,
tam się załatwia do wody która "stoi" w sedesie w sporej ilości,
spłukiwanie polega na wylanie tego co stoi i zalanie od nowa, imho
amerykańskie sedesy zużywają jej więcej.
--
Marek
Marek
Guest
Fri Nov 01, 2013 12:38 am
On 31 Oct 2013 23:16:12 GMT, Jarosław Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl>
wrote:
Quote:
Co jakiś sens ma -- zawartość gówna w ściekach nie powinna być
większa
niż norma przewiduje. W wielu miastach Europy wiekowa kanalizacja
nie
jest nawet przystosowana do przyjmowania papieru do dupy.
W dawnym ZSSR wszystkie kanalizacje były tak projektowane, że nie
przyjmowaly papieru. Konsekwencją tego było to, że zużyty papier
wyrzucalo się do śmietnika stojacego obok sedesu. Dlaczego stosowano
małe przekroje nie wiadomo, po prostu tak projektowano. Wszyscy widać
przyzwyczaili do tego śmietnika na papier. Ciekawie co później
robili z tym papierem - na makulature chyba to nie szło :-)
--
Marek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Nov 01, 2013 12:44 am
Pan Marek napisał:
Quote:
W dawnym ZSSR wszystkie kanalizacje były tak projektowane, że nie
przyjmowaly papieru. Konsekwencją tego było to, że zużyty papier
wyrzucalo się do śmietnika stojacego obok sedesu. Dlaczego stosowano
małe przekroje nie wiadomo, po prostu tak projektowano. Wszyscy widać
przyzwyczaili do tego śmietnika na papier. Ciekawie co później
robili z tym papierem - na makulature chyba to nie szło
Drukowali później na tym papierze z makulatury "Prawdę"? No, patrząc
na ten organ, mogło tak być.
--
Jarek
Marek
Guest
Fri Nov 01, 2013 12:54 am
On 31 Oct 2013 23:44:58 GMT, Jarosław Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl>
wrote:
Quote:
Drukowali później na tym papierze z makulatury "Prawdę"? No, patrząc
na ten organ, mogło tak być.
To się wyjaśniło skąd się wzięło powiedzenie "górwo prawda".
--
Marek
Guest
Fri Nov 01, 2013 1:53 am
W dniu piątek, 1 listopada 2013 00:44:58 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Pan Marek napisał:
W dawnym ZSSR wszystkie kanalizacje były tak projektowane, że nie
przyjmowaly papieru. Konsekwencją tego było to, że zużyty papier
wyrzucalo się do śmietnika stojacego obok sedesu. Dlaczego stosowano
małe przekroje nie wiadomo, po prostu tak projektowano. Wszyscy widać
przyzwyczaili do tego śmietnika na papier. Ciekawie co później
robili z tym papierem - na makulature chyba to nie szło :-)
Drukowali później na tym papierze z makulatury "Prawdę"? No, patrząc
na ten organ, mogło tak być.
--
Jarek
I w tą Prawdę zawijali w sklepie śledzie.
raba
Guest
Fri Nov 01, 2013 7:34 am
W dniu 2013-10-31 17:10, kk pisze:
Quote:
jeżeli pytasz co dalej? to już ci mówię:
w 2040 koniec zasobów typu ropa, miotła wierzbowa w ręce i karabin w
dłoniach (bo 15 miliardów ludzi bijących się o przetrwanie)
w 1950r było nas 2.5 miliarda
teraz 7.5 miliarda, przy takim przyroście to wprowadzenie toalet jak u
hindusów -podcieranie się palcem na wolnym powietrzu- to kwestia czasu
Pszemol
Guest
Fri Nov 01, 2013 6:46 pm
"Paweł Kasztelan" <Pkasztstop_dla_5spamu@gmail.com> wrote in message
news:l4ug88$aq8$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
W dniu 2013-10-31 19:19, Jakub Rakus pisze:
Wczoraj w radiu coś mówili, że chcą ograniczyć ilość wody spłukiwanej
w sedesach i pisuarach.
W stanach też podobno wprowadzono coś takiego i całe północne pogranicze
jeździ do Kanady po spłuczki i sedesy

bo tam nie ma restrykcji i więcej
wody spływa za jednym razem. Amerykańskie sedesy wymagają dwukrotnego
spuszczenia wody albo śmierdzi. A Kanadyjczycy
się cieszą i kasują ciężki szmal.
Nie wiem gdzie czytasz takie rewelacje ale jeśli próbowano wprowadzać
to nie z przymusu tylko dla oszczędności i szybko się wycofano bo nie
widać takich śmierdzących sedesów: w USA kible nie śmierdzą...
Nawet te publiczne na dworcach i lotniskach... Niestety w Polsce nie
rozwiązaliśmy jeszcze tego problemu, więc nie naśmiewałbym się z USA.
Pszemol
Guest
Fri Nov 01, 2013 6:47 pm
"Marek" <fake@fakeemail.com> wrote in message
news:almarsoft.985267325942300981@news.neostrada.pl...
Quote:
Ale w amerykańskim sedesie nie ma spłukiwania w sensie europejskim, tam
się załatwia do wody która "stoi" w sedesie w sporej ilości, spłukiwanie
polega na wylanie tego co stoi i zalanie od nowa, imho amerykańskie sedesy
zużywają jej więcej.
Powtarza jakieś zasłyszane, nie do końca sprawdzone, historie.
A.L.
Guest
Fri Nov 01, 2013 7:01 pm
On Fri, 1 Nov 2013 12:47:55 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
wrote:
Quote:
"Marek" <fake@fakeemail.com> wrote in message
news:almarsoft.985267325942300981@news.neostrada.pl...
Ale w amerykańskim sedesie nie ma spłukiwania w sensie europejskim, tam
się załatwia do wody która "stoi" w sedesie w sporej ilości, spłukiwanie
polega na wylanie tego co stoi i zalanie od nowa, imho amerykańskie sedesy
zużywają jej więcej.
Powtarza jakieś zasłyszane, nie do końca sprawdzone, historie.
Pre-1994 residential and pre-1997 commercial flush toilets use 3.4 US
gallons (13 L) of water per flush (gpf or lpf). In 1992, the United
States Congress passed the Energy Policy Act of 1992, which mandated
that beginning in 1994 common flush toilets use only 1.6 US gallons
(6.1 L).[19] In response to the Act, manufacturers produced low-flow
toilets, which many consumers did not like because they often required
more than one flush to remove solids. People unhappy with the reduced
performance of the low-flow toilets resorted to driving across the
border to Canada or Mexico, or buying salvaged toilets from older
buildings.[20] Manufacturers responded to consumers' complaints by
improving the toilets. The improved products are generally identified
as high efficiency toilets or HETs. HETs possess an effective flush
volume of 1.3 US gallons (4.9 L) or less.[21] HETs may be single-flush
or dual-flush. A dual-flush toilet permits its user to choose between
two amounts of water.[22] Some HETs are pressure-assisted (or
power-assisted or pump-assisted or vacuum-assisted).
http://en.wikipedia.org/wiki/Flush_toilet#US_Standards_for_new_toilets
A.L.
Adam Dybkowski
Guest
Fri Nov 01, 2013 7:30 pm
W dniu 2013-10-31 23:38 Piotrne napisał(a):
Quote:
Kilka lat temu oglądałem reportaż o jednym z niemieckich miasteczek,
gdzie postanowiono poważnie zabrać się za problem marnowania wody.
We wszystkich mieszkaniach wymieniono urządzenia na oszczędne:
"perlatory" wody, oszczędne spłuczki itp. Udało się! Zużycie
wody w miasteczku spadło dwukrotnie.
Przedsiębiorstwo dostarczające wodę wkrótce jednak stwierdziło,
że ma problemy finansowe przy takim obniżonym zużyciu wody
i nie jest w stanie utrzymywać sieci wodociągowej. Wobec tego
wprowadziło w miasteczku dwukrotną podwyżkę cen wody...
Czyli z punktu widzenia ludzi (wydatki) ogólnie mówiąc nic się nie
zmieniło, natomiast z punktu widzenia środowiska zmalało użycie wody.
Podsumowując: akcja zakończyła się pozytywnie.
Nie możemy myśleć tylko o sobie. Patrzmy również na nasz wpływ na Ziemię.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Nov 01, 2013 7:43 pm
Pan Adam Dybkowski napisał:
Quote:
Kilka lat temu oglądałem reportaż o jednym z niemieckich miasteczek,
gdzie postanowiono poważnie zabrać się za problem marnowania wody.
We wszystkich mieszkaniach wymieniono urządzenia na oszczędne:
"perlatory" wody, oszczędne spłuczki itp. Udało się! Zużycie
wody w miasteczku spadło dwukrotnie.
Przedsiębiorstwo dostarczające wodę wkrótce jednak stwierdziło,
że ma problemy finansowe przy takim obniżonym zużyciu wody
i nie jest w stanie utrzymywać sieci wodociągowej. Wobec tego
wprowadziło w miasteczku dwukrotną podwyżkę cen wody...
Czyli z punktu widzenia ludzi (wydatki) ogólnie mówiąc nic się nie
zmieniło, natomiast z punktu widzenia środowiska zmalało użycie wody.
Podsumowując: akcja zakończyła się pozytywnie.
Przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne chwalą się zawsze tym, że oddają
do rzek ścieki o większej czystości, niż woda, którą z nich pobierają.
Więc raczej negatywnie trzeba podsumować.
Quote:
Nie możemy myśleć tylko o sobie. Patrzmy również na nasz wpływ na Ziemię.
W tym przypadku na wypływ.
Jarek
--
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu;
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi:
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.
Guest
Fri Nov 01, 2013 8:43 pm
W dniu piątek, 1 listopada 2013 19:30:20 UTC+1 użytkownik Adam Dybkowski napisał:
Quote:
W dniu 2013-10-31 23:38 Piotrne napisał(a):
Kilka lat temu oglądałem reportaż o jednym z niemieckich miasteczek,
gdzie postanowiono poważnie zabrać się za problem marnowania wody..
We wszystkich mieszkaniach wymieniono urządzenia na oszczędne:
"perlatory" wody, oszczędne spłuczki itp. Udało się! Zużycie
wody w miasteczku spadło dwukrotnie.
Przedsiębiorstwo dostarczające wodę wkrótce jednak stwierdziło,
że ma problemy finansowe przy takim obniżonym zużyciu wody
i nie jest w stanie utrzymywać sieci wodociągowej. Wobec tego
wprowadziło w miasteczku dwukrotną podwyżkę cen wody...
Czyli z punktu widzenia ludzi (wydatki) ogólnie mówiąc nic się nie
zmieniło, natomiast z punktu widzenia środowiska zmalało użycie wody.
Podsumowując: akcja zakończyła się pozytywnie.
Nie możemy myśleć tylko o sobie. Patrzmy również na nasz wpływ na Ziemię.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Koło wentla mi lata wpływ na Ziemię. Chce płacić uczciwie a nie paść coraz większą grupę oszołomów. Jeśli w wyniku oszczędzania wody jej zużycie spadło o połowę co poskutkowało podwojeniem ceny wody to nie jest uczciwie. Dobrze frajerom że sami się załatwili. Jak by nie byli tacy poprawni to płacili by tyle samo za więcej.
Marek Borowski
Guest
Fri Nov 01, 2013 9:02 pm
On 10/31/2013 7:46 PM, Zbino wrote:
Quote:
promowaniem zboków czy aborcji na które to działania przeznaczone jest
Moze dla ciebie aborcja jest zboczeniem ale uswiadom sobie, ze dla
wielu i w tym dla mie to wolnosc. Kobieta to nie inkubator, a sex
nie sluzy wylacznie prokreacji - niektorym to sprawia przyjemnosc.
Quote:
kilkaset mln Euro. Niedługo pewnie też znajdą kolejne fundusze na
promowanie
eutanazji.
Eutanazja tez jest spoko. Daleki jestem od przypusowej eutanazji,
ale ledwo cieply 90-latek sam powinien wiedziec co jest najlepsze.
Quote:
W Holandii już są miasta w których nie ma prawie żadnego
emeryta.
Wszycy "z własnej woli" zeszli, bo przy tak podjetej "samodzielnie" decyzji
jest extra promocja i Państwo bierze na siebie koszty pochówku na czym
oszczędza rodzina. Niech mamusia nie będzie trudna i nam idzie na rękę.
Pomoże nam to oszczędzić parę centów.
No i co boli cie to ze potrafila myslec logicznie ? Samo zycie nie jest
wartoscia samo w sobie. Tyle ze zatwardziali katole i inne religijne
oszolomy nie sa tu partnerem do rozmowy.
Pozdrawiam
Marek
Marek
Guest
Fri Nov 01, 2013 9:11 pm
On Fri, 1 Nov 2013 12:47:55 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
wrote:
Quote:
Powtarza jakieś zasłyszane, nie do końca sprawdzone, historie.
Kto?
--
Marek
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next