Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 5:12 pm
Pan Cezary Grądys napisał:
Quote:
Ubecji niezbyt sprawnie szło lokalizowanie nadających na UKFie, więc
o czym tu gadać. Jak ktoś nie gadał anty, lub z dużą mocą, to dawali
spokój. Przynajmniej w 1 połowie lat 80.
W latach 80 to już była taka kaberotowa komuna, z jednym mocnym akcentem
stanu wojennego. Zanim się zaczął, to w Warszawie regularnie nadawały
(głównie Saska Kępa i Grochów, choć jeden adres koło pl. Dzierżyńskiego)
pirackie nadajniki UKF z muzyką do słuchania. Potem korzystając dokładnie
z *tej samej* techniki nadawało Radio "S" (długo by o tym mówić, a już
zwłaszcza o pewnym ś.p. senatorze, któremu się ubzdurało, że sam był
niemal ojcem dyrektorem).
W każdym razie ubecja w końcu już nawet nie próbowała tego namierzać.
Ja się kroił jakiś 3 Maja, to po Warszawie rozjeżdżały się gaziki z
antenami na wysięgnikach teleskopowych i szczenie wypełniały całe
pasmo UKF, że już nic więcej nie dało się wcisnąć. A muzę ci ubole
zapodawali taką, że nawet redaktorzy Trójki mogli zazdrościć.
--
Jarek
Cezary GrÄ
dys
Guest
Tue Apr 21, 2020 5:12 pm
W dniu 21.04.2020 o 18:55, J.F. pisze:
Quote:
Ale ... ktore to radia z KF w okolicach 1980 ?
Wiekszosc juz chyba tranzystorowych, i raczej bez KF.
Jeden tuner radmora byl, tak nie bardzo wiadomo po co, ale tani w pewnym
momencie :-)
Ja miałem TSH 110, w 1985-6 pracowałem w ZURT, większość z tych co
ludzie przynosili miała krótkie. Ślazaków dużo sie trafiało, ruskie
Vefy, nie pamiętam tak typów, ale to jeszcze nie ten czas, że brak
krótkich. Nawet jak już ta tendencja wchodziła, to przecież te wcześniej
wyprodukowane się długo eksploatowało. Do dziś pamiętam, że w radiach
ślązakopodobnych najważniejszy był klucz nasadowy 5 żeby go wyjąć z
obudowy. Ogólnie nie było problemów ze sprzętem do słuchania
imperialistów.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
Michal Jankowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 5:13 pm
W dniu 21.04.2020 o 19:02, J.F. pisze:
Quote:
A nie wiem - nie byly radzieckim zwyczajem - po wojsku ?
Nie.
Quote:
Zreszta po studiach tez wojsko.
2-3-miesięczny obóz - to było coś w ogóle nieporównywalnego do 2 lat
dla zwykłych rekrutów.
MJ
RadoslawF
Guest
Tue Apr 21, 2020 5:23 pm
W dniu 2020-04-21 o 19:13, Michal Jankowski pisze:
Quote:
A nie wiem - nie byly radzieckim zwyczajem - po wojsku ?
Nie.
Zreszta po studiach tez wojsko.
2-3-miesięczny obóz - to było coś w ogóle nieporównywalnego do 2 lat
dla zwykłych rekrutów.
Tak dobrze to tylko jak miałeś dobrą uczelnię na której mogłeś
wojsko odrobić miesięcznymi (co roku w wakacje) ćwiczeniami.
Plus wykłady przysposobienia wojskowego w czasie roku.
Jak nie, to brali na rok w randze bażanta (podchorążego).
Pozdrawiam
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 5:28 pm
Pan Cezary Grądys napisał:
Quote:
Poprzednia komuna była porąbana i niespójna w działaniach w stopniu nie
mniejszym niż obecna. Nikt chyba dobrze nie wiedział, po co te krótkie
fale w radioodbiorniku, skoro poza RWE i Głosem Ameryki niczego do
słuchania tam nie było.
Też mnie to zawsze zastanawiało, w każdym sklepie RTV można było nabyć
odbiornik, który te nieprawomyślne stacje odbierał. Oficjalnie zakazu
słuchania nie było. Na pewno pod koniec lat 70 już nikt się nie krył
ze słuchaniem, może jacyś towarzysze, ale raczej wyżsi.
Na przełomie lat 70/80 krążyło też mnóstwo nieprawomyślnej muzyki (tej
z tekstem) nagrywanej na magnetofony na koncertach, a potem wielokrotnie
powielanej z taśmy na taśmę. Zatem przeważnie mało co było słychać. Do
mnie w 1981 roku dotały kasety o jakości "żyleta". Dostawca zapewniał
(a wiem, że nie kłamał), że to wprost z kolekcji setketarza X, który
uwielbia ten gatunek i sam chętnie w domu słucha. Więc ubecja zawsze
daje mu świeży towar. Nazwisko X pamiętam dobrze, teraz sprawdziłem
funkcje w Wiki -- we współczesnej nomenklaturze odpowiednikiem może być,
bo ja wiem, Suski.
--
Jarek
Michal Jankowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 5:51 pm
W dniu 21.04.2020 o 18:55, J.F. pisze:
Quote:
Ale ... ktore to radia z KF w okolicach 1980 ?
"Wszystkie"? Stacjonarne to chyba naprawdę wszystkie, a przenośne to
tylko jakieś radiokasetowce czy gówniane kieszonkowce kojarzę bez
krótkich...
W 1980 jako nagrodę za Olimpiadę Fizyczną dostałem to:
https://oldradio.pl/foto/M00578YD.jpg
W 1985 kupiłem sobie to:
http://www.rigpix.com/sony/sony_icf7600d.jpg
Ale ja to w ogóle w latach 80. słuchałem BBC World Service (po
angielsku) jako podstawowej stacji plus polskojęzyczne BBC/RWE/RFI/VOA...
MJ
J.F.
Guest
Tue Apr 21, 2020 6:01 pm
Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e9f32b2$0$517$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 21.04.2020 o 18:55, J.F. pisze:
Quote:
Ale ... ktore to radia z KF w okolicach 1980 ?
"Wszystkie"?
wszystkie to nie ...
Quote:
Stacjonarne to chyba naprawdę wszystkie, a przenośne to tylko jakieś
radiokasetowce czy gówniane kieszonkowce kojarzę bez krótkich...
W 1980 jako nagrodę za Olimpiadę Fizyczną dostałem to:
https://oldradio.pl/foto/M00578YD.jpg
Krotkie sa.
A dawalo sie na tym zlapac jakies stacje, czy rozdzielczosc i
stabilnosc nie ta ?
Quote:
Ale to chyba nawet nie w pewexie.
Quote:
Ale ja to w ogóle w latach 80. słuchałem BBC World Service (po
angielsku) jako podstawowej stacji plus polskojęzyczne
BBC/RWE/RFI/VOA...
Ja tam wolalem Trójke :-)
J.
J.F.
Guest
Tue Apr 21, 2020 6:04 pm
Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e9f29a5$0$499$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 21.04.2020 o 19:02, J.F. pisze:
Quote:
A nie wiem - nie byly radzieckim zwyczajem - po wojsku ?
Nie.
Zreszta po studiach tez wojsko.
2-3-miesięczny obóz - to było coś w ogóle nieporównywalnego do 2 lat
dla zwykłych rekrutów.
Ja tam rok pamietam, ale to w pozniejszych czasach.
J.
Michal Jankowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 6:11 pm
W dniu 21.04.2020 o 19:23, RadoslawF pisze:
Quote:
Jak nie, to brali na rok w randze bażanta (podchorążego).
To dopiero w latach 80.
Stalinogrodu wtedy już dawno nie było.
MJ
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 6:11 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Zreszta po studiach tez wojsko.
2-3-miesięczny obóz - to było coś w ogóle nieporównywalnego
do 2 lat dla zwykłych rekrutów.
Ja tam rok pamietam, ale to w pozniejszych czasach.
Trzy lata, jeśli w marynarce.
--
Jarek
Michal Jankowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 6:17 pm
W dniu 21.04.2020 o 20:01, J.F. pisze:
Quote:
Krotkie sa.
A dawalo sie na tym zlapac jakies stacje, czy rozdzielczosc i stabilnosc
nie ta ?
Dawało. Trzeba było smarować, bo inaczej się gałka zacinała i
przeskakiwała, ale dawało.
A wcześniej mieliśmy długie lata takie coś z NRD.
https://www.radiomuseum.org/images/radio/stern_radio_berlin/9_transistor_luxus_tr_9_1698629.jpg
Quote:
Ale to chyba nawet nie w pewexie.
W Zurychu. :)
Quote:
Ja tam wolalem Trójke
Trójkę słuchałem do 12 grudnia 1981...
MJ
Michal Jankowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 6:23 pm
W dniu 21.04.2020 o 19:12, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
W latach 80 to już była taka kaberotowa komuna, z jednym mocnym akcentem
stanu wojennego. Zanim się zaczął, to w Warszawie regularnie nadawały
(głównie Saska Kępa i Grochów, choć jeden adres koło pl. Dzierżyńskiego)
pirackie nadajniki UKF z muzyką do słuchania.
Muszę przyznać, że pierwsze słyszę.
Quote:
W każdym razie ubecja w końcu już nawet nie próbowała tego namierzać.
Ja się kroił jakiś 3 Maja, to po Warszawie rozjeżdżały się gaziki z
antenami na wysięgnikach teleskopowych i szczenie wypełniały całe
pasmo UKF, że już nic więcej nie dało się wcisnąć.
Jakoś tak umieli nadawać, że jedną stację przez pół skali radio łapało...
MJ
Michal Jankowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 6:25 pm
W dniu 21.04.2020 o 20:11, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan J.F. napisał:
Zreszta po studiach tez wojsko.
2-3-miesięczny obóz - to było coś w ogóle nieporównywalnego
do 2 lat dla zwykłych rekrutów.
Ja tam rok pamietam, ale to w pozniejszych czasach.
Trzy lata, jeśli w marynarce.
Ale to znowu dla zasadniczej, nie po studiach.
MJ
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 6:36 pm
Pan Michal Jankowski napisał:
Quote:
My mieliśmy takie:
https://thumbs.img-sprzedajemy.pl/1000x901c/77/8d/9f/radio-tranzystorowe-riga-1032-sulejowek-138233197.jpg
Ale krótko, bodaj w 1974 roku ukradł je z samochodu jakiś rzymianin,
wybijając przy tym tylną szybę kamulcem, tak z pięciokilowym. Ono
miało tych krótkich fal ze cztery zakresy, dobrze się na nim wolnych
europ słuchało (a w Europie, jak widać, różnie bywało).
Jarek
--
Ale głupi ci Rzymianie.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Tue Apr 21, 2020 6:49 pm
Pan Michal Jankowski napisał:
Quote:
W latach 80 to już była taka kaberotowa komuna, z jednym mocnym akcentem
stanu wojennego. Zanim się zaczął, to w Warszawie regularnie nadawały
(głównie Saska Kępa i Grochów, choć jeden adres koło pl. Dzierżyńskiego)
pirackie nadajniki UKF z muzyką do słuchania.
Muszę przyznać, że pierwsze słyszę.
Nie wszyscy zapuszczali się na sam koniec skali, w okolice 74 MHz.
Początkowo wybierało się częstotliwość w ogóle kawałek za pasmem
OIRT, łapały to radia przestrojone (niezbyt dokładnie) z CCIR, albo
lekko zmodyfikowane krajowe. Potem coraz śmielej proceder ten wkraczał
na niższą częstotliwość. Nadajnikiem był przeważnie multiwibrator
z obwodem rezonansowym. Dało się to zlutować w kwadrans na płytce
uniwersalnej lub łączówce. Mając schemat w pamięci. Zaskakująco
dobrze działało, jak na tak prosty układ.
Quote:
W każdym razie ubecja w końcu już nawet nie próbowała tego namierzać.
Ja się kroił jakiś 3 Maja, to po Warszawie rozjeżdżały się gaziki z
antenami na wysięgnikach teleskopowych i szczenie wypełniały całe
pasmo UKF, że już nic więcej nie dało się wcisnąć.
Jakoś tak umieli nadawać, że jedną stację przez pół skali radio łapało...
Takiej monotonii to z kolei ja nie pamiętam. Kojarzę tylko majowy
dzień, kiedy od stacyj na skali było tak gęsto, jak teraz mamy.
Jarek
--
Szaleją wiosenną wonią,
Z radości pęka pąkowie,
Ulice na alarm dzwonią,
Maju, maju! -- --
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next