RTV forum PL | NewsGroups PL

Co naprawdę kryje się za abonamentem 200 PLN w Orange Biznes z 1Mb/s?

Kto potrafi wytłumaczyć paradoks

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co naprawdę kryje się za abonamentem 200 PLN w Orange Biznes z 1Mb/s?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14  Next

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Aug 19, 2016 10:25 am   



Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:

Quote:
potem wszyscy (całymi rodzinami) wpieprzają (przez 10 lat) nadgniłą
marchewkę z Kauflandu - budżety jakoś muszą się równoważyć ;-)

O przecenionej marchewce mowa!

To znowu jakaś metafora? Ja bardzo często kupuję w Kauflandzie przecenioną
marchewkę. Z racji tego, że jak pojawiam się tam o zwykłej dla mnie porze,
na przykład o 21:30, pół godziny przed zamknięciem,

Nie metafora, ale jak "bznesmen" specjalnie poluje na przecenioną...

To wszystko nie takie proste. Istotnym elementem roboty biznesmena jest
szukanie taniochy. Do znaczącej pozycji nie dochodzi się przypalając
cygara banknotami studolarowymi, tak jak to imperialistycznych biznesmenów
przedstawiała propaganda PRL. To żmudna praca polegająca na tym, by robić
wszystko choć trochę lepiej i taniej od innych. Nic dziwnego więc, że się
te odruchy przenoszą na życie prywatne. No ale my tu teraz o tych, co to
dla niech największym marzeniem są te cygara i studolarówki. To co innego.

--
Jarek

SW3
Guest

Fri Aug 19, 2016 4:37 pm   



W dniu 16.08.2016 o 14:31 HF5BS <hf5bs@jo.pl> pisze:

Quote:
Jedna firma od central, druga od drutów, trzecia od podmy... tfu, no
dobra, od podmytych deszczem studzienek.

Tak jak PKP? Jakoś tam to nie dało dobrego rezultatu.

--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat

slawek
Guest

Sat Aug 20, 2016 8:37 pm   



On Fri, 19 Aug 2016 12:25:52 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
To wszystko nie takie proste. Istotnym elementem roboty biznesmena
jest
szukanie taniochy. Do znaczącej pozycji nie dochodzi się przypalając
cygara banknotami studolarowymi, tak jak to imperialistycznych
biznesmenów
przedstawiała propaganda PRL.

Biznesmen to ktoś kto prowadzi biznes. A to nie redukuje się do
"szukania taniochy". Nota bene, aby dobrze zarabiać na rzeczach
tanich trzeba znacznych ilości. Zdecydowanie łatwiej dobrze zarabiać
na rzeczach drogich.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Aug 20, 2016 9:16 pm   



Pan slawek napisał:

Quote:
To wszystko nie takie proste. Istotnym elementem roboty
biznesmena jest szukanie taniochy. Do znaczącej pozycji nie
dochodzi się przypalając cygara banknotami studolarowymi,
tak jak to imperialistycznych biznesmenów przedstawiała
propaganda PRL.

Biznesmen to ktoś kto prowadzi biznes. A to nie redukuje się
do "szukania taniochy". Nota bene, aby dobrze zarabiać na
rzeczach tanich trzeba znacznych ilości. Zdecydowanie łatwiej
dobrze zarabiać na rzeczach drogich.

Nie redukuje się też do przypalania cygar od płonącego banknotu,
ani do żadnej z rzeczy, o których wcześniej była mowa.
W szczególności nie redukuje się do "żeby było łatwiej".

Mamy w Polsce wypaczony obraz tej profesji -- cygara i zegarki z
dewizką, znane z rysunków satyrycznych, zmiksowały się z obrazem
przedsiębiorcy okresu transformacji. Byli to często ludzie bez
jakichkolwiek zdolności, jedyne co mieli, to odwaga, trochę
szczęścia i jakiś kapitał początkowy zbity w okresie słusznie
minionym. Oni nie mają odruchu oszczędznia, za to "stać ich na
to, by kupić sobie porzędne rzeczy w Makro". A że świat zmienił
się na tyle, że nie jest już "łatwo dobrze zarabiać na rzeczach
drogich", tylko trzeba wykazać się talentem i pracowitością --
to często na wiele więcej niż to Makro ich nie stać.

Jarek

--
I ty, co mieszkasz dziś w pałacu
A srać chodziłeś pod chałupę,
Ty, wypasiony na Ikacu,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.

Bo(o)t Manager
Guest

Sun Aug 21, 2016 10:27 am   



Dnia Mon, 15 Aug 2016 14:55:01 +0200, slawek napisał(a):

Quote:
On Mon, 15 Aug 2016 13:28:13 +0200, "J.F."
jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Wystarczy chocby inny priorytet pakietow, czy inny czas usuniecia
awarii w umowie.

Ale AFAIK nic takiego w umowie nie ma. Nikt nie potrafi wskazać CZYM SIĘ
RÓŻNIĄ oferty dla klienta biznesowego i nie-biznesowego. A co
szczególnie ciekawe... biznesowy się tnie i przerywa, choć (co prawda w
innej lokalizacji) nie-biznesowy działa bardzo przyzwoicie. No i router:
dla biznesu jest "lepszy", bo nie ma w nim nawet podstawowych
możliwości, takich jak logi, wykaz podłączonych urządzeń, blokada portów
itp. itd. I to nie zależy od lokalizacji, ani od tego czy kabel z epoki
Gierka czy Gomułki.

Nota bene: niektóre testy podają że jest 80Mb/s, choć samo Orange
twierdzi że jest 10Mb/s maksymalnie 1Mb/s minimalnie. Jednak tnie się,
zacina i zrywa, więc ostatecznie jest bardzo nieciekawie.

Branie routera od dostawcy internetu, jeśli jest możliwość wzięcia tylko
modemu podchodzi pod zboczenie.



--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

HF5BS
Guest

Sun Aug 21, 2016 3:58 pm   



Użytkownik "SW3" <sw3.spam.stop@poczta.fm.invalid> napisał w wiadomości
news:op.ymga4lhhctg864@hopeit.linksys...
W dniu 16.08.2016 o 14:31 HF5BS <hf5bs@jo.pl> pisze:

Quote:
Jedna firma od central, druga od drutów, trzecia od podmy... tfu, no
dobra, od podmytych deszczem studzienek.

Tak jak PKP? Jakoś tam to nie dało dobrego rezultatu.

No, sam widzisz Waść!
Ja już wieszczylem to, gdy Biuro Numerów wyprowadzano do Ciechanowa, łącząc
to ze stolicą dwoma megabitami.
Że pójdzie w koszty, a potem się rozmyje na drobne, jakoś tak. No - i się
spełniło.
Ale jak to bywa, dzień bez podziałów/zmian/itd., dniem straconym.
Najgorsze, że chyba wszędzie tak jest.

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)

slawek
Guest

Mon Aug 22, 2016 2:26 pm   



On Sat, 20 Aug 2016 23:16:24 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Mamy w Polsce wypaczony obraz tej profesji

Być może ty masz. O mnie wiesz trochę za mało, aby wypowiadać się w
moim imieniu.

slawek
Guest

Mon Aug 22, 2016 2:51 pm   



On Sat, 20 Aug 2016 23:16:24 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
minionym. Oni nie mają odruchu oszczędznia,...

Człowiek powinien kierować się w swych świadomych decyzjach Rozumem.
Psa, gdyż to bezrozumne bydlę, tresuje się tak że działają odruchy
warunkowe, jak to pięknie opisał akademik Pawłow. Jak oto widać
"odruch oszczędzania" to bajeczka dla tych mniej rozgarniętych,
którzy wolą oglądać reklamy zamiast samodzielnie myśleć.

slawek
Guest

Mon Aug 22, 2016 2:53 pm   



On Sun, 21 Aug 2016 12:27:20 +0200, "Bo(o)t Manager"
<bo.o.t_manager@URZADPOCZTOWY.wp.pl> wrote:
Quote:
Branie routera od dostawcy internetu, jeśli jest możliwość wzięcia
tylko
modemu podchodzi pod zboczenie.

A jeżeli nie ma możliwości wyboru to?!

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Aug 22, 2016 3:44 pm   



Pan slawek napisał:

Quote:
Mamy w Polsce wypaczony obraz tej profesji

Być może ty masz. O mnie wiesz trochę za mało,

Dostatecznie dużo jednak, by móc ocenić umiejętność
czytania ze zrozumieniem.

Quote:
aby wypowiadać się w moim imieniu.

Profesja rzecznika nigdy mnie nie pociągała.

Jarek

--
W zawodzie wikinga najbardziej cenię sobie gwałcenie.

slawek
Guest

Mon Aug 22, 2016 5:18 pm   



On Mon, 22 Aug 2016 17:44:59 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Profesja rzecznika nigdy mnie nie pociągała.

Użyłeś liczby mnogiej. Czyli wypowiedziałeś się w imieniu wszystkich
będących w Polsce. Ja jestem w Polsce. Więc wypowiedziałeś się także
w moim imieniu, choć nie upoważniłem cię do tego. Kwestia podstaw
logiki formalnej.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Aug 22, 2016 6:03 pm   



Pan slawek napisał:

Quote:
Profesja rzecznika nigdy mnie nie pociągała.

Użyłeś liczby mnogiej. Czyli wypowiedziałeś się w imieniu wszystkich
będących w Polsce. Ja jestem w Polsce. Więc wypowiedziałeś się także
w moim imieniu, choć nie upoważniłem cię do tego. Kwestia podstaw
logiki formalnej.

No właśnie, kwestia podstaw. Twierdzenia dotyczące o mnogości przeliczalnej
powinny zawierać kwantyfikator. Ponieważ kwantyfikatory bywają dwojakiego
rodzaju, ten nadmiar bytów niektórych myli, w trakcie czytania peszy i
wprowadza w zakłopotanie. Ja użyłam kwantyfikatora egzystencjalnego,
czasem zwanego małym. Ten drugi jest ogólny, czyli wielki. Trzeba umieć
odróżniać. Da się tego nauczyć.

Zbiór przesłanek przydatnych w ocenie zdolności czytania ze zrozumieniem
mogłem teraz poszerzyć o przesłanki wskazujące na stopień opanowania
logiki formalnej.

Jarek

PS
Wypowiadałem się w swoim imieniu. Jak zawsze. I niezależnie od tzw. punktu
siedzenia.

--
Łatwo z domu rzeczywistości zajść do lasu matematyki, ale nieliczni tylko
umieją wrócić.
-- Hugo Steinhaus

slawek
Guest

Tue Aug 23, 2016 5:14 am   



On Mon, 22 Aug 2016 20:03:47 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Zbiór przesłanek przydatnych w ocenie zdolności czytania ze
zrozumieniem
mogłem teraz poszerzyć o przesłanki wskazujące na stopień opanowania
logiki formalnej.

Cóż, jak mawiał ks. Tischner, jest trzeci rodzaj prawdy.

Jeżeli jakiś cwaniaczek pisze "w Polsce ludzie nie lubią czytać" to
jaki kwalifikator został użyty? Dla ułatwienia przemyśl sobie (masz
na to parę dni, poszukaj, może Wikipedia, użyj Google) co oznacza
zdanie "są w Polsce ludzie, którzy nie lubią czytać".

I muszę cię zmartwić: jeżeli chodzi o czytanie ze zrozumieniem to
najwyraźniej masz z tym bardzo duże problemy. Bo nie potrafisz nawet
zrozumieć jaki jest temat dyskusji. Przypomnę: dlaczego oferta Orange
dla firm SOHO jest pod wieloma względami mało atrakcyjna w porównaniu
do oferty niby tego samego Orange dla osób fizycznych? W
szczególności, co wynika ze specyfiki grupy, oczekiwać należałoby
odpowiedzi skoncentrowanych na szczegółach technicznych.

Zamiast tego mamy radosne gaworzenie nt. rzeczy zupełnie nie
związanych z tematem.

Wracając do logiki: oferta Orange zawiera, magiczny doprawdy zwrot
"prędkość do X mega", gdzie X jest oczywiście jakąś wartością. Od
tego ile wynosi X zależy wysokość opłat.

Nie trzeba być geniuszem, ani ukończyć liceum Batorego w W-wie, aby
sprawdzić: gdy X jest 600 megabitów na sekundę, to przy 9600
kilobitów na sekundę Orange wywiązuje się z umowy. Ba, nawet przy
okrągłym zero też. Jeżeli macie jakieś wątpliwości, to poczytajcie
sobie co pisze Orange na stronie WWW.

Oczywiście, sensownie byłoby gdyby w umowie wpisana była minimalna
przepustowość. Ale zamiast tego jest maksymalna. Czyli Orange po
prostu wpisuje że nie da więcej i zostawia sobie możliwość dawania
mniej. Na pocieszenie: nie tylko Orange tak robi.

Akarm
Guest

Tue Aug 23, 2016 7:22 am   



W dniu 2016-08-23 o 07:14, slawek pisze:
Quote:
nie potrafisz nawet
zrozumieć jaki jest temat dyskusji.

Obawiam się, że nie trafiłeś z oceną.

Quote:
Przypomnę: dlaczego oferta Orange
dla firm SOHO jest pod wieloma względami mało atrakcyjna w porównaniu do
oferty niby tego samego Orange dla osób fizycznych?

A gdzieś ty to wyczytał? o_o
Wróć do pierwszej wypowiedzi i przeczytaj ze zrozumieniem:
"za co płaci się w abonamencie w Orange biznesowym około 200 PLN"

--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelkiej maści

slawek
Guest

Tue Aug 23, 2016 7:41 am   



On Tue, 23 Aug 2016 09:22:04 +0200, Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> wrote:
Quote:
"za co płaci się w abonamencie w Orange biznesowym około 200 PLN"
[przy 1Mbps i beznadziejnym routerze plus zrywki co kwadrans]


No właśnie, potrafisz odpowiedzieć na to pytanie?

Oj, coś mi się widzi że nawet taki bystrzak jak ty... nie ma pojęcia.

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co naprawdę kryje się za abonamentem 200 PLN w Orange Biznes z 1Mb/s?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map