RTV forum PL | NewsGroups PL

Zmiany w technikum: Dlaczego MEN zrezygnował z obrony prac dyplomowych?

[OT] Koniec prac dyplomowych... ;(

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zmiany w technikum: Dlaczego MEN zrezygnował z obrony prac dyplomowych?

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

A.Grodecki
Guest

Fri Dec 03, 2004 11:18 am   



Użytkownik Pan Piotr Wygoda napisał:

Quote:
A jakie zdanie na ten temat macie Wy? Elektrycy, elektronicy?
Pozdrawiam

Niedługo łatwiej będzie w Polsce spotkać żywego mamuta, niż elektronika,
który (poza tym ze się NAZYWA elektronikiem) cokolwiek potrafi, poza
pisaniem programów w C.
Tfu!

Reformy edukacji takie jak ta prowadza gospodarkę w przepaść. Tak to
jest, kiedy ćwierćmózgi są u władzy.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Piotr Wyderski
Guest

Fri Dec 03, 2004 11:25 am   



M.Ok. wrote:

"> Były oczywiście wyjątki po obu stronach, ale statystycznie lepiej do
Quote:
technicznych studiów skończyć liceum Smile

Zaryzykuje twierdzenie, ze lepiej skonczyc liceum
do _kazdych_ studiow (tylko trzeba sobie wybrac
odpowiednia klase profilowa).

Pozdrawiam
Piotr WYderski

J.F.
Guest

Fri Dec 03, 2004 12:18 pm   



On Fri, 03 Dec 2004 12:18:30 +0100, A.Grodecki wrote:
Quote:
Użytkownik Pan Piotr Wygoda napisał:
A jakie zdanie na ten temat macie Wy? Elektrycy, elektronicy?
Pozdrawiam

Niedługo łatwiej będzie w Polsce spotkać żywego mamuta, niż elektronika,
który (poza tym ze się NAZYWA elektronikiem) cokolwiek potrafi, poza
pisaniem programów w C.
Tfu!

Ale .. takie czasy. Co Ty chcesz zeby ci elektronicy robili ? :-(

J.

J.F.
Guest

Fri Dec 03, 2004 12:18 pm   



On Fri, 03 Dec 2004 11:13:48 +0100, MadMarx wrote:
Quote:
Ja co prawda z prundowej szkole nie bylem (inna branza)
ale mialem "combo". Raz kilkugodzinny egzamin a dwa normalna praca
dyplomowa+wykonanie czegos w ramach owej pracy+oczywiscie obrona.
I bardzo milo to wspominam Smile
Ach... dla ciekawych - temat mojej pracy dyplomowej w technikum brzmial:
"Zestawianie wódek gatunkowych". Szkola dogadala sie w wytwornia wodki
i z polproduktami nie mialem problemu Smile

Az sie boje zapytac jak wygladala obrona i ten egzamin, jak komisja
wracala do domu i jak w ogole wygladaly zajecia praktyczne w czasie
nauki :-)

P.S. To co kolega fachowiec poleca z dostepnych dzis na rynku ?
Chopin, Zubrowka, Absolut, Smirnoff ?

J.

J.F.
Guest

Fri Dec 03, 2004 12:18 pm   



On Fri, 3 Dec 2004 11:10:26 +0100, xymax wrote:
Quote:
Tak że w każdej szkole poziom musiał się obniżyćSad( I mamy to co mamy po
szkole elektronicznej wychodzą ludzie co to nawet lutownicą nie potrafią
operować Smile) Znam całą masę takich ale jak się go nie zapytasz to elektronik
Smile)

Spojrz na to szerzej - bierzesz elektronika projektanta, w
osiagnieciach kupa projektow .. lutownica ? Panie, ja uklady scalone
projektuje, ja opornik to na schemacie widze tylko :-)

Zreszta co ty ta lutownica polutujesz w dobie BGA ? :-)

J.

J.F.
Guest

Fri Dec 03, 2004 12:18 pm   



On Fri, 03 Dec 2004 11:28:41 +0100, PeJot wrote:
Quote:
Adam Jurkiewicz napisał(a):
Ta, jak już się przedarłem przez mate i fize na pierwszym roku Wink
ale co ludzi poleciało po technikum to lepiej nie gadać...

Bądź obiektywny - ludzi na I roku leciało sporo, niezależnie skąd
przyszli.

O nie - odpadali na matematykach [nawet jak sie nazywala "teoria
obwodow" to i tak byla matematyka], dobre mat-fiz dawalo tu jednak
spore fory..
Nie wiem czemu ale za moich czasow niezle kosila metrologia, co mnie
bardzo dziwilo, bo przedmiot nie wydawal sie trudny, i nawet pani byla
rozsadna.

J.

PeJot
Guest

Fri Dec 03, 2004 12:47 pm   



"J.F." napisał(a):

Quote:
Bądź obiektywny - ludzi na I roku leciało sporo, niezależnie skąd
przyszli.

O nie - odpadali na matematykach [nawet jak sie nazywala "teoria
obwodow" to i tak byla matematyka], dobre mat-fiz dawalo tu jednak
spore fory..

Być może, ale z I roku, ba z I semestru pamiętam też mat-fizów, którzy
polegli na.....rysunku technicznym :)

--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html

MadMarx
Guest

Fri Dec 03, 2004 1:02 pm   



J.F. wrote:

Quote:
Az sie boje zapytac jak wygladala obrona i ten egzamin, jak komisja
wracala do domu i jak w ogole wygladaly zajecia praktyczne w czasie
nauki Smile

Komisja wracala do domu normalnie - na dwu łapach.
A zajecia praktyczne mielismy a i owszem. Raz w tygodniu garowalem
w gorzelni rolniczej no i mielismy miesieczne praktyki w wytworni
wodki. Milo wspominam laboratorium w ktorym znajdowala sie szafka
zawierajaca ponad 180 butelek wodki a kazda innego gatunku. Za punkt
honoru wzialem sobie sprobowanie wszystkiego. I zrobilem to !

A w szkole podobaly mi sie zajecia pt. "degustacja spirytusu".
Kazdy dostal wlasny kieliszek Smile Specjalizowany do degustaci
spirytusu Smile Dla niewtajemniczonych to on ma pojemnosc 100 cm3.

Quote:
P.S. To co kolega fachowiec poleca z dostepnych dzis na rynku ?
Chopin, Zubrowka, Absolut, Smirnoff ?

Spirytus. A tak wogule to wole wino, ale o studiach opowiadac nie
bede :)

A LCD graficzne o niskim poziomie poboru energii mozesz jakies
zaproponowac ? Szukam czegos do "handhelda".


--
Adas
My new homepage Smile
http://www.du-pa.com/

Pan Piotr Wygoda
Guest

Fri Dec 03, 2004 1:23 pm   



Użytkownik "PeJot" <PeJot@o2.pl> napisał w wiadomości

Quote:
+ mniejsze koszty (nie każdego stać na zakup elementów)

Chwila - to już dyplom robi się z własnej kieszeni ? Za elementy nie
płaci szkoła ?

Od kiedy? Wink Szkoła jedynie może ubiegać się lub wysłać stosowne pismo do
firmy z prośbą o zniżkę, darmowe elementy, jednym słowem prośba sponsoring.

Quote:
Nie do końca - zestaw tematów dyplomowych jest na ogół stały. Kto się
pospieszy, ten złapie co ciekawszy temat, reszta zadowala się ochłapami.

O jakim zestawie mówisz? U mnie w szkole każdy sobie sam wybierał pracę.
Nikt nic nikomu nie narzucał. Nawet nauczyciele powiedzieli, żebyśmy podali
tylko na początku ogólny temat np. urządzenia wysokich napięć (w przypadku
transformatora Tesli)

Quote:
Nieno.....Przesadziłeś trochę. Kiedyś sporo ludzi szło z przypadku, nie
wiem jak jest teraz.

No racja... ja też raczej z przypadku Wink
Choć miałem sympatię do kolejek elektrycznych, więc to może dlatego
poszedłem do Kolejówki ;)

--
"Każde doskonałe dzieło sztuki
jest moralnym postępem ludzkości." Ludwig van Beethoven

Pan Piotr Wygoda
Guest

Fri Dec 03, 2004 1:28 pm   



Użytkownik "neuron" <neuron@WONTOzipnet.com.pl> napisał w wiadomości

Quote:
z elektroniki robili (poza wlasnie pracami dyplomowymi) tobylo moze ze 12
na
450 osob. Wiem ze nie jest to miarodajna ocena i z pewnoscia
wielu z tych ktorzy w szkole lutownicy w reku nie trzymali jest dzisiaj
swietnymi fachowcami

Tak naprawdę poprzednie cztery klasy również mi się nie podobały.
Nie mieliśmy tak naprawdę żadnych praktyk (nie licząc miesiecznych praktyk
zawodowych, które bardzo mi się przydały oraz pracowni elektrycznych na
starych silnikach i troszke nowszym osprzęcie elektrycznym).
Wszystko zmieniło się własnie w piątej klasie przy pracy dyplomowej.
Dodatkowo jeszcze wpadliśmy na pomysł z naszym profesorem od specjalizacji,
że będziemy budować mur z cegieł na warsztatach, a potem będziemy się uczyć
kłaść rurki, kable, puszki, wiercić. Przydatna rzecz w zawodzie elektryka Smile
Dodatkowo murarki się jeszcze nauczymy Wink - tego nie ma w programie Surprised)

Pan Piotr Wygoda
Guest

Fri Dec 03, 2004 1:31 pm   



Użytkownik "xymax" <xymax@op.pl> napisał w wiadomości

Quote:
Tak że w każdej szkole poziom musiał się obniżyćSad( I mamy to co mamy po
szkole elektronicznej wychodzą ludzie co to nawet lutownicą nie potrafią
operować Smile) Znam całą masę takich ale jak się go nie zapytasz to
elektronik
Smile)

Ja sam przyznaję, że lutownicą nauczyłem operować się naprawdę dobrze
właśnie przy robieniu pracy dyplomwej (musiałem kilka płytek uniwersalnych
polutować).
Na warsztatach to mieliśmy maksymalnie 10 godzin lutowania, co uważam
stanowczo za mało! Sad

greg
Guest

Fri Dec 03, 2004 9:40 pm   



W technikum kwotl handel pracami dyplomowymi - sam nawet keidys popelnilem w
sumei kilkanascie kolegom z wyzszych rocznikow:)
tak wiec moze ten egzamin ma swoj sens...

greg
Guest

Sat Dec 04, 2004 12:22 pm   



Quote:

Dokładnie to miałem napisać. Miałem identyczne obserwacje. Dużo
łatwiej komuś po mat-fizie było nadrobić kierunkowe przedmioty niż
komuś po technikum przebrnąć przez pierwsze 2 lata matmy i fizyki.
W końcu podstawy, typu prawa Ohma i Kirhoffa zna się z fizyki.

ale na 2,3,4,5 roku, gdy matmy i fizy sie skonczyly, to byl luz blus..a

liceaki chodzily z podkrazonymi (od wkuwanai na pamiec schematow) oczami:)
przynajmniej na WEiTI

Maciek
Guest

Sat Dec 04, 2004 2:38 pm   



Pan Piotr Wygoda wrote:
Quote:
Hmmmm... Troszkę się zdziwiłem, że MEN wycofało obrone prac dyplomowych.
a ja uwazam ze dobrze bo przynajmniej w mojej szkole to byla fikcja Sad

bylo czesto tak ze grupa uczniow skladala sie i kupowala komputer dla
szkoly. albo ktos robil jakies badziewne plansze.
egzamin i tak wszyscy zdawali a jak jakis nauczyciel byl zbyt dociekliwy
na egzaminie to puzniej dyrektor dawal mu do zrozumienie ze nie jest to
miele widziane bo psuje statystyki!
prace zrobione i tak przewaznie nie dzialaly i zalegaly w magazynach.
gdyby byly uczciwie przeprowadzone przez szkole to na pewno mialoby sens.

--
Pozdrawiam
Maciek M.

Maciek
Guest

Sat Dec 04, 2004 2:39 pm   



poison64 wrote:
Quote:
+ mniejsze koszty (nie każdego stać na zakup elementów)

Chwila - to już dyplom robi się z własnej kieszeni ? Za elementy nie
płaci szkoła ?


to zalezy, jak robisz prace na rzecz szkoly to szkola
wyklada, jak robisz ja dla siebie to ty placisz
to zalezy tylko od szkoly czy zwraca czy nie Sad


--
Pozdrawiam
Maciek M.

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zmiany w technikum: Dlaczego MEN zrezygnował z obrony prac dyplomowych?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map