Zastosowanie diody w grzałce 170W z USA: Ograniczenie zasilania do jednej połówki?

Przy 3000 obr/min będzie doskonale pracował na prąd przemienny

4:2=2 - wydzieli się moc dokładnie dwukrotnie większa niż w USA
bez diody.
Fizyki nie oszukasz.

Proponowałbym nie teoretyzować tylko sprawdzić jak jest naprawdę

... a wyników rzeczywistych badań jeszcze nie widziałem.

kr pisze:

Proponowałbym nie teoretyzować tylko sprawdzić jak jest naprawdę

Ja też z przyjemnością poznałbym wyniki dokładnych badań w tym
względzie. Bo że prąd stały jest niebezpieczniejszy od przemiennego, to
wiem od dawna, z różnych ust to słyszałem i z różnych źródeł czytałem,
ale wszyscy tylko powtarzają co sami usłyszeli i przeczytali, a wyników
rzeczywistych badań jeszcze nie widziałem.

Tomasz Wójtowicz wrote:

kr pisze:

Proponowałbym nie teoretyzować tylko sprawdzić jak jest naprawdę
Ja też z przyjemnością poznałbym wyniki dokładnych badań w tym
względzie. Bo że prąd stały jest niebezpieczniejszy od przemiennego, to
wiem od dawna, z różnych ust to słyszałem i z różnych źródeł czytałem,
ale wszyscy tylko powtarzają co sami usłyszeli i przeczytali, a wyników
rzeczywistych badań jeszcze nie widziałem.

Witam
Porażenie prądem stałym powoduje elektrolizę w tkankach i z tego powodu jest
niebezpieczne.

w.mak.WYTNIJ@gazeta.pl napisał(a):
Tomasz Wójtowicz <THERE.IS.STILL@too.much.spam.com> napisał(a):

W przypadku jakiejkolwiek awarii porażenie pradem stałym jest
bardziej dotkliwe niż zmiennym
Tak jakby prąd jednopołówkowy był stały. Buahaha.


Nie ma się co śmiać.
Porażenie prądem, nazwijmy go JEDNOKIERUNKOWYM, stałym lub pulsującym
jest bardziej niebezpieczne niż przemiennym o podobnej amplitudzie.

Nie.

Porażenie prądem du/dt = 0 jest niebezpieczne, bo mięśnie się skurczą i
nie ma możliwości samouwolnienia.

Natomiast w prądzie zmiennym jest możliwość uwolnienia, niezależnie od
tego, czy u(t) przechodzi przez zero (prąd przemienny), czy tylko dotyka
zera (prąd jednokierunkowy). Mało tego. W prądzie jednokierunkowym nawet
łatwiej o uwolnienie, bo między jedną a drugą "górką" sinusoidy jest 10
ms stanu beznapięciowego, kiedy można się uwolnić. Przy prądzie
przemiennym jest tylko ułamek z tych 10 ms, kiedy u(t) jest w okolicy zera.

Witam
Porażenie prądem stałym powoduje elektrolizę w tkankach i z tego
powodu jest
niebezpieczne.

To nie jest powód. Prąd przemienny powoduje elektrolizę dokładnie tak
samo jak stały. Widać to zwłaszcza jak pracuje buzała - poza tym że
grzeje, to jeszcze bąbelki lecą.

1) Jeśli to grzałka do akwarium, to rybkom wszystko jedno czy będą się
uwalniać przez 10mS, a jak się uwolnią to gdzie ? poza akwarium ?
2) Jeśli grzałka jest na płaską wtyczkę - prawdopodobieństwo że
dioda jest na bolcu zerowym wynosi 50%, wiec ta teoria to mała pociecha.

To jest dobry powod. Zasadniczo elektroliza przy pradzie zmiennym nie
zachodzi.

Natomiast istotniejszym
powodem jest wywolane pradem stalym/pulsujacym zaburzenie rownowagi
jonow w efekcie gradientu potencjalu przez blony komorkowe. Niewazne, ze
prad jest pulsujacy, wazne, ze plynie w jednym kierunku

Irek_K pisze:

1) Jeśli to grzałka do akwarium, to rybkom wszystko jedno czy będą się uwalniać przez 10mS, a jak się uwolnią to gdzie ? poza
akwarium ?
2) Jeśli grzałka jest na płaską wtyczkę - prawdopodobieństwo że
dioda jest na bolcu zerowym wynosi 50%, wiec ta teoria to mała pociecha.

Jak włożysz przewód fazowy do szklanego akwarium, to rybkom nic nie będzie.