Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next
Adam
Guest
Wed Jan 02, 2013 10:59 pm
W dniu 2013-01-02 21:36, PeJot pisze:
Quote:
W dniu 2013-01-02 19:10, Pawel O'Pajak pisze:
Powitanko,
Coz takiego budzi moj podziw? Ano, dokonalem sekcji programatora pralki.
Ooo jap*: krzywki, koleczka, styki, sprezynki, zapadki, silniczek.
Czy ktos moze mnie oswiecic, czemu takich rzeczy nie robi sie na procku
jak Pan Bog przykazal? Toz to nawet procka nie trzeba, jakiegos EPROMa
pogonic wolnym taktem.
ATSD, co prócz elektronicznego programatora, co takiego ciekawego przez
ostatnie 30 lat wymyślono w pralkach, prócz drastycznego obniżenia
trwałości ? Czekam na dozownik detergentu, działający na zasadzie:
zasypać proszek do białego i kolorów i zapomnieć na jakiś czas. I w
zmywarce też taki by się przydał.
Ja podziwiałem niedawno u teściów w gównianym Whirpool AWM 6081 dozownik
wody.
Otóż od kilku lat lała wodę wszystkimi otworami. A już mój
prehistoryczny Polar PS 663 S Bio, czy jak to się tam wabiło, umiał
najpierw w pierwszą dziurkę, a potem w drugą.
Ostatnio whirpoolowi urwał się cycek od amortyzatora. Jak już ją
wydarłem na środek pomieszczenia na okoliczność wymiany tegoż
amortyzatora (dużo powiedziane, pomieszczenie tak małe, że ma tylko sam
środek

), to przy okazji zdjąłem jej kapelusz, aby zobaczyć, dlaczego
krzywo sika.
Okazało się, że ma tylko jeden elektrozawór do wody, zaś nad szufladą
dozownika proszku za dyszą wody jest fiutek, mechanicznie kierujący (w
zamiarze jakiegoś "genialnego inaczej" konstruktora) strumień wody do
odpowiedniej szczeliny nad szufladą. Owa konstrukcja rodem z Juliusza
Verna napędzana jest linką idącą przez pół pralki do siłownika
siedzącego blisko (mechanicznego zresztą) programatora.
Czy nie prościej dać kilka elektrozaworów?
--
Pozdrawiam.
Adam.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 02, 2013 11:11 pm
Pan Mario napisał:
Quote:
Pan nakazał "pilnować tego Liebhera jak oka w głowie, bo te nowe lodówki
z elektronicznym sterowaniem to max 5 lat wytrzymują, tyle, ile tzw.
przedłużona gwarancja a elektroniczny moduł na wymianę cholernie drogi".
"W pralkach jest podobnie"
Chyba cię skroił. No chyba że to jakiś specjalny termostat, bo takie
proste to są od 30 zł.
Dlatego kazał pilnować lodówy jak oka w głowie. Jeszcze by się dobry
klient wykruszył.
Quote:
http://czesciagd.pl/
Spróbowałem na tej stronie poszukać programatora do wzmiankowanej
wcześniej przeze mnie pralki. Strona źle zorganizowana, bo trudno
od razu skojarzyć część z konkretnym modelem, ale wygląda na to,
że mała płytka z kontrolerem jest w cenie około 40% całej pralki.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 02, 2013 11:19 pm
Pan Krzysztof Kucharski napisał:
Quote:
I po kilku dniach w dozowniku byłaby skała zamiast proszku... No
chyba, że wymyślołoby się układ zapopiegający zbryleniu :-)
Ale czemuż? W końcu w otwartej pięciokilowej torbie proszku po
tygodniu nie ruszania skał nie stwierdzam, a technika budowy takiego
dozownika myślę, że mogłaby być bardziej skomplikowana niż budowa
foliowej torby
[...]
Wiesz, proces prania powoduje wydzielanie się wilgoci w tej czy innej
postaci. Taka karma

Pomijając już sam dozownik - jak sobie
wyobrażasz konstrukcję zaworu upustowego takiego dozownika?
Łatwiej mi wyobrazić sobie, że zostanie wprowadzone rozwiązanie, które
świetnie sprawdziło się w ekspresach do kawy. Czyli takie specjalnie
uformowane pastylki przystosowane do mechanicznego dozowania. W cenie
kilka razy wyższej niż sam surowiec.
Quote:
postawiłem na perswazję i przekonałem go, aby na przyszlość płyny
do prania tudzież proszki wsypywał bezpośrednio do komory bębna.
Ja tak postepuję od wielu lat i takie rozwiązanie jest dla mnie
najwygodniejsze.
To jest jedynie słuszna linia. Też nigdy inaczej tego nie robię.
--
Jarek
Andrzej W.
Guest
Wed Jan 02, 2013 11:54 pm
W dniu 2013-01-02 22:59, Adam pisze:
Quote:
Okazało się, że ma tylko jeden elektrozawór do wody, zaś nad szufladą
dozownika proszku za dyszą wody jest fiutek, mechanicznie kierujący (w
zamiarze jakiegoś "genialnego inaczej" konstruktora) strumień wody do
odpowiedniej szczeliny nad szufladą. Owa konstrukcja rodem z Juliusza
Verna napędzana jest linką idącą przez pół pralki do siłownika
siedzącego blisko (mechanicznego zresztą) programatora.
Miałem coś takiego w Bochu, działało wyśmienicie.
Niestety po 16 latach gumy przy bębnie zaczęły popuszczać i musiałem się
jej pozbyć. Szkoda było wyrzucać, pralka wyglądał jak nowa i działała
bez problemów.
--
Pozdrawiam,
Andrzej
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 02, 2013 11:55 pm
Wmak napisał:
Quote:
A ta kapilara tania? 250 kurna złotych?! Nowa lodówka tysiąc kosztuje!
Koszt naprawy podałem wraz z robocizną.
Jakiego wzrostu taka tania lodówka?
Tak jakoś na chłopa.
Quote:
Ten nasz Liebherr z dwoma agregatami, wprawdzie szerokości 60 cm ale
za to 2 m wysokości, przed kilkunasty laty ponad 2000 zł kosztował.
Ile teraz markowa lodówka kosztuje nie mam pojęcia, nie musiałem w tym
czasie do działów AGD zaglądać,
Dwumetrowy Electrolux -- 1330 zł.
Quote:
Pralka Zerowatt z mechanicznym programatorem ma ponad 16 lat i tylko
ułamaną przez kuzyna klapkę i kawałek zawiasu drzwiczek wymieniłem.
Stoi sobie, pierze i ani drgnie przy wirowaniu,
Przypuszczam, że elektroniczny termostat może w produkcji być tańszy
tylko narzuty autoryzowanych serwisów są bandyckie
Nawet bez autoryzowanych serwisów, wystarczy popatrzeć na katalogowe ceny
części zamiennych u producentów. Szczególnie tych, za przeproszeniem,
"markowych". Coraz bardziej konsekwentnie staram się takich unikać --
człowiek z wiekiem mądrzeje, zwłaszcza jak pozna tak zwane zaplecze
produkcyjne.
Teraz wpadłem na genialny pomysł. Swojego czasu wprowadzono regulację, że
w sklepach na półkach obok towaru musi być podawana cena w przeliczeniu na
kilogram albo litr. Trzeba nakazać producentom lodówek, pralek, samochodów
itp, aby obok normalnej ceny podawano ile ten sam sprzęt by kosztował
złożony z samych części zamiennych. Niech nawet bęczie, że bez robocizny.
Sądzę, że pralka za dwadześcia tysięcy, to by była taniocha.
--
Jarek
J.F.
Guest
Wed Jan 02, 2013 11:57 pm
Dnia Wed, 02 Jan 2013 22:59:56 +0100, Adam napisał(a):
Quote:
Okazało się, że ma tylko jeden elektrozawór do wody, zaś nad szufladą
dozownika proszku za dyszą wody jest fiutek, mechanicznie kierujący (w
zamiarze jakiegoś "genialnego inaczej" konstruktora) strumień wody do
odpowiedniej szczeliny nad szufladą. Owa konstrukcja rodem z Juliusza
Verna napędzana jest linką idącą przez pół pralki do siłownika
siedzącego blisko (mechanicznego zresztą) programatora.
A ten silownik to jaki - krzywka na programatorze ?
Quote:
Czy nie prościej dać kilka elektrozaworów?
Moze i prosciej, ale metr linki na pewno jest tanszy niz uzwojenie
elektrozaworu :-)
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Jan 02, 2013 11:59 pm
Lisciasty napisał:
Quote:
Polar stoi w piwnicy i czeka na lepsze czasy, może kiedyś dorobię mu
własny programator, a brudne łachy pierze od kilku lat używane Miele
w cenie nowego programatora do Polaru :]
Widzę, że nie doceniałem ducha w narodzie.
<slrnke98he.3tu.jaros@falcon.lasek.waw.pl>
--
Jarek
J.F.
Guest
Thu Jan 03, 2013 12:01 am
Dnia Wed, 02 Jan 2013 21:53:37 +0100, Włodzimierz Wojtiuk napisał(a):
Quote:
ATSD, co prócz elektronicznego programatora, co takiego ciekawego przez
ostatnie 30 lat wymyślono w pralkach, prócz drastycznego obniżenia
trwałości ?
Zamiast tradycyjnego silnika na dwa biegi ze stosowna iloscia uzwojeń,
komutatorowy z elektronicznym sterowaniem, tachopradniczka jako
sprzezenie zwr.
Bo szczotki maja ograniczony przebieg ? :-P
J.
J.F.
Guest
Thu Jan 03, 2013 12:02 am
Dnia Wed, 02 Jan 2013 21:50:38 +0100, PeJot napisał(a):
Quote:
W dniu 2013-01-02 21:38, PeJot pisze:
W dniu 2013-01-02 21:34, Jarosław Sokołowski pisze:
A ta kapilara tania? 250 kurna złotych?! Nowa lodówka tysiąc kosztuje!
A nie ma gdzieś jakichś gotowych termostatów elektronicznych, względnie
kitów do zaadoptowania ?
A swoją drogą, czyżby seryjny termostat elektroniczny był droższy od
takiego z kapilarą ?
Chyba jest, bo taki kapilarny to ~30 zl, i to juz z narzutem na czesc
zamienna.
J.
J.F.
Guest
Thu Jan 03, 2013 12:05 am
Dnia 02 Jan 2013 20:14:59 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan J.F napisał:
No to w tej mojej, co ja pół roku temu kupiłem (produkcja polska),
jest pokręcany przełącznik 16-pozycyjny do wyboru programu, drugi
kilkupozycyjny do wyboru prędkości wirowania i cztery przyciski.
Jest wyświetlacz cyfrowy LED, który robi za "wskaźnik postępu"
(nie że taka zaawansowana elektronika wskazuje na postęp, tylko po
prostu widać na nim ile minut zostało do końca prania). Na przerwy
w zasilaniu jest odporne -- wznawia pranie, gdzie się skończyło.
A jak pradu zabraknie na dluzej, ktos zdazy pranie wyciagnac,
a potem prad wroci ? :-)
Będzie tak samo jak z mechanicznym programatorem.
W machanicznnym programatorze masz decyzje - wlaczasz lub krecisz przed
wlaczeniem.
A tu ?
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Thu Jan 03, 2013 12:12 am
Pan J.F. napisał:
Quote:
A jak pradu zabraknie na dluzej, ktos zdazy pranie wyciagnac,
a potem prad wroci ? :-)
Będzie tak samo jak z mechanicznym programatorem.
W machanicznnym programatorze masz decyzje - wlaczasz lub krecisz
przed wlaczeniem.
Ja nawet kręciłem po włączeniu. Ale ja to brutal jestem.
Quote:
A tu ?
A tu mogę albo wrazić bieliznę nazad do dziury i kontynuować pranie,
albo anulować program (nie wiem jak, nie przewiduję takiej potrzeby,
ale coś o tym było w instukcji).
--
Jarek
Lisciasty
Guest
Thu Jan 03, 2013 12:22 am
On 2 Sty, 21:53, Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk"> wrote:
Quote:
Zamiast tradycyjnego silnika na dwa biegi ze stosowna iloscia uzwojeń,
komutatorowy z elektronicznym sterowaniem, tachopradniczka jako
sprzezenie zwr.
Ktoś kiedyś gdzieś pisał, że nowe Miele mają indukcyjniaki sterowane
wektorowo, ale nie wiem czy to nie jakaś gminna plotka :]
L.
Lisciasty
Guest
Thu Jan 03, 2013 12:30 am
On 2 Sty, 19:10, Pawel O'Pajak <opa...@interia.pl> wrote:
Quote:
Czy ktos moze mnie oswiecic, czemu takich rzeczy nie robi sie na procku
jak Pan Bog przykazal? Toz to nawet procka nie trzeba, jakiegos EPROMa
Protestuję, mam zmywarę bosza z zeszłego wieku, ostatnio coś fiksowała
toteż rozebrałem i wyczyściłem co się dało, złożyłem do kupy i działa
nadal :> A wklepawszy symbol programatora odnalazłem taki sam nowy u
niemiaszka za rozsądne pieniądze. A fikuśny elektroniczny programator
w pralce Polara zdechł po 3 latach od kupna, za nowy krzyknęli 350
zeta. Polar stoi w piwnicy i czeka na lepsze czasy, może kiedyś
dorobię mu własny programator, a brudne łachy pierze od kilku lat
używane Miele w cenie nowego programatora do Polaru :]
L.
Anerys
Guest
Thu Jan 03, 2013 1:42 am
Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości
news:50e4799a$0$1217$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Coz takiego budzi moj podziw? Ano, dokonalem sekcji programatora pralki.
Ooo jap*: krzywki, koleczka, styki, sprezynki, zapadki, silniczek.
Czy ktos moze mnie oswiecic, czemu takich rzeczy nie robi sie na procku
jak Pan Bog przykazal? Toz to nawet procka nie trzeba, jakiegos EPROMa
pogonic wolnym taktem.
Pralki z takimi programatorami pracowaly do smierci technicznej
pozostalych elementow czyli bebna, silnika, grzalki - znam egz.
majace po 20 lat i dzialajace nadal.
Ba! Mając śrubokręcik i pilniczek do paznokci, można skutecznie zregenerować
programator (jeśli kółeczka nie połamane i styki nie wyjarane do imentu),
kropelką oleju przesmarować, skręcić i jak nowy na lata. Tak postąpiłem z
programatorem do pralki Gracja PD585, niesłusznie podejrzewając, że za jego
przyczyną pralka zdziwaczała, przyczyną było zwarcie spirali grzałki do
masy; rozrysowując przy okazji porządnie jej schemat.
Poza tym, piorun jebnie w słup i elektronika w najbliższym otoczeniu wiadomo
co, a tu, jak nie przywali bezpośrednio, to przypuszczam, że pralce będzie
to obojętne, nawet jednego półprzewodnika w składzie... Elektromagnesy,
silniki, styki, krzywki, grzałka... Prędzej skoroduje... i z tego powodu
pralka skończyła życie, przy rozbiórce okazało się, że katastrofa powodziowa
była bliżej, niż z początku (część komory trzymała się na samej korozji,
początkowo kapało nawet niewiele, ale dotknięte palcem i palec wpada).
Reszta mechaniki i elektryki, poza usterką grzałki i niedbale zmontowanym
okablowaniem, była w stanie dobrym.
Powiem tak - elektroniki w sprzęcie uniwersalnym unikałbym na tyle, na ile
się da. Ale no dobra, ma się popsuć...
Sokowirowka (z mikserem tnącym, tego nie mam), polska, ma grubo ponad 20
lat, dwa przełaczniki zależne, silnik, filterek sieciowy... Tylko łożyska
gruchoczą, ale maszyna nadal chodzi. Zero elektroniki.
Może jestem niepostępowy, ale żal mi się nowoczesnego sprzętu robi, jak
jawnie widać, że elementy pracują na granicy wytrzymałości, tylko bardziej
obciążyć i jebut, awaria... Mam bardzo stary odkurzacz, już porozbijany,
obtłuczony. Rozpieprzył się przycisk wyłącznika... i palcem trzeba taki
dzyndzelek przesuwać. Jedyna poważniejsza awaria, to po prostu, zdarcie
szczotek w silniku. Szczotki zmienione i odkurzacz dalej chodzi. Zero
elektroniki.
Nawet dyski twarde - do dziś SSD nie przeważyły (no, może szybkością i
odpornością mechaniczną) nad tradycyjnymi, z elektromechaniką (mam nadal
chodzący dysk 120MB bez jednego nawet BADa, z 1993 roku - pełnosprawny).
Zadbane, poprawnie w fabryce zmontowane i z dobrych komponentów urządzenie,
powinno lata przetrwać, prędzej umierając moralnie, niż fizycznie.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Anerys
Guest
Thu Jan 03, 2013 1:54 am
Użytkownik "Krzysztof Kucharski" <szpunk@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:kc2988$i7p$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
A takie to bylo dobre ogniwo, nemeckie, z firmy "V" ;-
Bateria, ekhm, gówno varta? :)
Quote:
Styczniki uniewinnione, pracują po dziś dzień bezawaryjnie
Stara, niezawodna, elektromechanika :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next