RTV forum PL | NewsGroups PL

Jakie są zalety odkurzacza do winyli One Step Record Cleaner w użytku domowym?

Z cyklu audiovoodoo...

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie są zalety odkurzacza do winyli One Step Record Cleaner w użytku domowym?

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Jakub Rakus
Guest

Tue Jun 17, 2014 6:07 pm   



....czyli odkurzacz do winyli:
http://tinyurl.com/osab7bn


--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

Luke
Guest

Tue Jun 17, 2014 8:12 pm   



Dnia 2014-06-17 20:07, Użytkownik Jakub Rakus napisał:
Quote:
...czyli odkurzacz do winyli:
http://tinyurl.com/osab7bn

O ile na większość audiofilskich herezji reaguję histerycznym śmiechem,
o tyle powyższe akcesorium jest bardzo sensowne. No i faktycznie, do
zbierania pola elektrycznego nie trzeba fizycznego kontaktu z płytą.

Dyskutować można najwyżej na temat faktycznych zakłóceń od ładunków
elektrycznych na płycie (na ile jest to realny problem w odsłuchu).

L.

AlexY
Guest

Tue Jun 17, 2014 8:13 pm   



Użytkownik Jakub Rakus napisał:
Quote:
...czyli odkurzacz do winyli:
http://tinyurl.com/osab7bn

"Celem jej zastosowania jest usunięcie ładunków elektrostatycznych z
powierzchni płyty gramofonowej, a przez to zmniejszenie poziomu trzasków
i szumów."

Ludzie serio wierzą w takie brednie?

--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

Adam
Guest

Tue Jun 17, 2014 8:39 pm   



W dniu 2014-06-17 22:13, AlexY pisze:
Quote:
Użytkownik Jakub Rakus napisał:
...czyli odkurzacz do winyli:
http://tinyurl.com/osab7bn

"Celem jej zastosowania jest usunięcie ładunków elektrostatycznych z
powierzchni płyty gramofonowej, a przez to zmniejszenie poziomu trzasków
i szumów."

Ludzie serio wierzą w takie brednie?


A czy kiedykolwiek używałeś gramofon analogowy?


--
Pozdrawiam.

Adam

Artur Miller
Guest

Tue Jun 17, 2014 9:21 pm   



W dniu 2014-06-17 22:39, Adam pisze:
Quote:


A czy kiedykolwiek używałeś gramofon analogowy?


Dopełniacz! A nie biernik! GRAMOFONU ANALOGOWEGO!

@

Adam
Guest

Tue Jun 17, 2014 10:39 pm   



W dniu 2014-06-17 23:21, Artur Miller pisze:
Quote:
W dniu 2014-06-17 22:39, Adam pisze:


A czy kiedykolwiek używałeś gramofon analogowy?


Dopełniacz! A nie biernik! GRAMOFONU ANALOGOWEGO!

@


Przepraszam za błąd, masz rację.

Ale dla wyjaśnienia:
najpierw miałem napisać "... obsługiwałeś gramofon ...", a później
zmieniłem "obsługiwałeś" (bo sugeruje czynność jednorazową) na
"używałeś", ale stara składnia została Sad
Bo jeśli (wiem, od "bo" nie należy rozpoczynać zdania) ktoś nie tylko
"obsługiwał", ale i "używał" (zwłaszcza świadomie) gramofon analogowy,
to niewątpliwie musiał się spotkać z wyładowaniami elektrostatycznymi,
które to właśnie można eliminować choćby wspomnianą wcześniej miotełką.


--
Pozdrawiam.

Adam

AlexY
Guest

Wed Jun 18, 2014 4:31 pm   



Użytkownik Adam napisał:
Quote:
W dniu 2014-06-17 22:13, AlexY pisze:
Użytkownik Jakub Rakus napisał:
...czyli odkurzacz do winyli:
http://tinyurl.com/osab7bn

"Celem jej zastosowania jest usunięcie ładunków elektrostatycznych z
powierzchni płyty gramofonowej, a przez to zmniejszenie poziomu trzasków
i szumów."

Ludzie serio wierzą w takie brednie?


A czy kiedykolwiek używałeś gramofon analogowy?

Jakieś 10 lat zanim dostałem szpulowca M-2405S. Ale co to ma do rzeczy?

--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

AlexY
Guest

Wed Jun 18, 2014 5:04 pm   



Użytkownik Adam napisał:
[..]
Quote:
Bo jeśli (wiem, od "bo" nie należy rozpoczynać zdania) ktoś nie tylko
"obsługiwał", ale i "używał" (zwłaszcza świadomie) gramofon analogowy,
to niewątpliwie musiał się spotkać z wyładowaniami elektrostatycznymi,
które to właśnie można eliminować choćby wspomnianą wcześniej miotełką.

O to Ci chodzi, miotełka na wyposażeniu była ino do czyszczenia z kurzu
a nie elektrostatyki, jakoś nie widzę jak te ładunki przechodzą przez
metalową igłę z diamentowym czubkiem na plastikowe widełki które
pobudzają płytki piezo. A dopiero gdyby dostały się do piezo to mogłyby
cośkolwiek zdziałać.


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

ACMM-033
Guest

Wed Jun 18, 2014 9:10 pm   



Użytkownik "Luke" <luke@luke.net> napisał w wiadomości
news:53a0a146$0$2357$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Dyskutować można najwyżej na temat faktycznych zakłóceń od ładunków
elektrycznych na płycie (na ile jest to realny problem w odsłuchu).

Wystarczająco niekiedy, by popsuć przyjemność słuchania. To realne,
zwłaszcza, gdy jest sucho. Przypomnijcie też sobie, co się działo przy
wyciąganiu nowej płyty z koperty. Folia się przyklejała i ktoś z czułym
słuchem słyszal ciche trzaski, podobne do tych przy zdejmowaniu swetra. Jak
się tak nagromadzona elektryczność będzie rozładowywać przez wkładkę, to
dość wyraźnie to słychać przy odsłuchu. Poza tym statyka przyciąga kurz, a
to jest realny, nie audiowudu, wróg audiofila. Taka jest moja odpowiedź na
to akcesorium. Przyjrzałbym się natomiast, jaka idea mu przyświeca, czy np.
nie powoduje "przy okazji" uporządkowania polaryzacji czegoś-tam, co
polepszy górę i zwiększy jasność średnicy. I to bym histerycznie wyśmiał.

--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.

ACMM-033
Guest

Wed Jun 18, 2014 9:12 pm   



Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:lnq7h8$v9h$3@dont-email.me...
Quote:
Użytkownik Jakub Rakus napisał:
...czyli odkurzacz do winyli:
http://tinyurl.com/osab7bn

"Celem jej zastosowania jest usunięcie ładunków elektrostatycznych z
powierzchni płyty gramofonowej, a przez to zmniejszenie poziomu trzasków i
szumów."

Ludzie serio wierzą w takie brednie?

To wyjątkowo (sporadyczna sporadyczność) jest czysta prawda, nie ma w tym
nic z bredni. Przyjrzałbym się natomiast temu, czy nie próbują przy tym
przemycić czegoś między wierszami...
Bo znając dążenia niektórych audiovoodoo, nie zdziwię się, jeśli czegoś się
przy okazji "dowiem"...

--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.

ACMM-033
Guest

Wed Jun 18, 2014 9:19 pm   



Użytkownik "Artur Miller" <nomail@nomail.com> napisał w wiadomości
news:lnqbgc$r02$1@usenet.news.interia.pl...
Quote:
W dniu 2014-06-17 22:39, Adam pisze:


A czy kiedykolwiek używałeś gramofon analogowy?


Dopełniacz! A nie biernik! GRAMOFONU ANALOGOWEGO!

To zależy od okoliczności tego użycia. Ale fakt, sugerowana wypowiedzą
poprzednika (ale nie do niego piję, spodobała mi się po prostu gra słów)
Smile), nadawała by się od razu do dr Lwa-Starowicza Smile) Bo w tym przypadku na
upartego uznałbym brak błędu Smile) (kogo-co) Smile) Zaraz... jak to było...
fetyszyzm? Wiem, że niektórzy to robią z odkurzaczem, ale chyba nikt nie
zabroni z gramofonem? Smile))
No bo w końcu - ruchałem kobietę, czy (kogo-czego - dop. l.p.) kobiety? Smile)
Gramofon... gramofonu? Smile)

P, NMSP Very HappyD Sory, tak mnie dziś nakręciło Smile)

--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 18, 2014 9:34 pm   



ACMM-033 napisało:

Quote:
Dyskutować można najwyżej na temat faktycznych zakłóceń od ładunków
elektrycznych na płycie (na ile jest to realny problem w odsłuchu).

Wystarczająco niekiedy, by popsuć przyjemność słuchania. To realne,
zwłaszcza, gdy jest sucho. Przypomnijcie też sobie, co się działo
przy wyciąganiu nowej płyty z koperty. Folia się przyklejała i ktoś
z czułym słuchem słyszal ciche trzaski

Zawsze mnie ta folia zastanawiała. Obecna chyba tylko w produktach
krajowej fonografii. Porządne wytwórnie płytowe używały papierowych
kopert.

Quote:
Poza tym statyka przyciąga kurz, a to jest realny, nie audiowudu, wróg
audiofila. Taka jest moja odpowiedź na to akcesorium. Przyjrzałbym się
natomiast, jaka idea mu przyświeca

Jak tylko rzuciłem okiem na ono akcesorium, to od razu stanęła mi przed
oczyma maszyna elektrostatyczna, co w szkolnej pracowni fizycznej stała
za szybą gabloty. Od głębszych analiz idei się powstrzymałem.

--
Jarek

ACMM-033
Guest

Wed Jun 18, 2014 9:58 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnlq41ei.d5v.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
z czułym słuchem słyszal ciche trzaski

Zawsze mnie ta folia zastanawiała. Obecna chyba tylko w produktach

Pewnie chodziło o zabezpieczenie mechaniczne nośnika, wrażliwego przecież na
kontakty z innymi ciałami.

Quote:
krajowej fonografii. Porządne wytwórnie płytowe używały papierowych
kopert.

Może w tym sęk, że jakość papieru, z którego robiono koperty była na tyle
niska, że zagrażała jakości chronionego nośnika?

Quote:

Poza tym statyka przyciąga kurz, a to jest realny, nie audiowudu, wróg
audiofila. Taka jest moja odpowiedź na to akcesorium. Przyjrzałbym się
natomiast, jaka idea mu przyświeca

Jak tylko rzuciłem okiem na ono akcesorium, to od razu stanęła mi przed
oczyma maszyna elektrostatyczna, co w szkolnej pracowni fizycznej stała
za szybą gabloty. Od głębszych analiz idei się powstrzymałem.

No, to już trochę wtórna sprawa, mnie skojarzyła się z generatorem van der
Graafa. Taka szczotka to dla mnie nie nowość. Mój cioteczny brat kupił,
jeszcze w latach 70, gramofon z ciężarkiem do antyskatingu i pędzelkiem do
odkurzania, regulacja obrotów - od neonówki (wskazanie, zmiana
potencjometrem), co na tamte czasy różne bywało, widziałem w latach 80.
częstościomierz języczkowy, pokazujący coś ok. 49.5 Hz... I chód zegarów
pędzonych siecią kazał przyznać rację wskazaniom tego częstościomierza...
Ale na szczęście tej 1/100 różnicy raczej się tak nie słyszało.
A co do maszyny o której wspominasz - tak, i ja pamiętam, ładnie strzelała
Smile Zdjąć korbkę, założyć przekładnię i mały silniczek, rozciągnąć druty,
powiesić "Wysokie na pięcie" (a czemu nie na stopie?) Smile) i jechać :)

--
Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 18, 2014 10:13 pm   



ACMM-033 napisało:

Quote:
Zawsze mnie ta folia zastanawiała. Obecna chyba tylko w produktach

Pewnie chodziło o zabezpieczenie mechaniczne nośnika, wrażliwego
przecież na kontakty z innymi ciałami.

Przecież nie zabezpieczało -- te inne ciała lgnęły do tego foliowego
wora jak muchy do miodu.

Quote:
krajowej fonografii. Porządne wytwórnie płytowe używały papierowych
kopert.

Może w tym sęk, że jakość papieru, z którego robiono koperty była
na tyle niska, że zagrażała jakości chronionego nośnika?

Koperty robiono z rozmaitych gatunków papieru, ale każdy był lepszy
od folii. Kiedyś nawet kupiłem sobie w papierniku cały rulon papieru
pakowego i porobiłem z tego koperty na płyty. A folię wyrzuciłem do
śmieci. Problemy z kurzem się skończyły.

Quote:
Poza tym statyka przyciąga kurz, a to jest realny, nie audiowudu, wróg
audiofila. Taka jest moja odpowiedź na to akcesorium. Przyjrzałbym się
natomiast, jaka idea mu przyświeca

Jak tylko rzuciłem okiem na ono akcesorium, to od razu stanęła mi przed
oczyma maszyna elektrostatyczna, co w szkolnej pracowni fizycznej stała
za szybą gabloty. Od głębszych analiz idei się powstrzymałem.

No, to już trochę wtórna sprawa, mnie skojarzyła się z generatorem
van der Graafa.

To też. W maszynie elektrostatycznej są jakieś blaszki ponabijane,
a generator van der Graafa ma gołą gumianą taśmę. Więc tu jest
hybryda jednego i drugiego.

Quote:
Taka szczotka to dla mnie nie nowość. Mój cioteczny brat kupił,
jeszcze w latach 70, gramofon z ciężarkiem do antyskatingu
i pędzelkiem do odkurzania

Też miałem. Ten pędzelek, to faktycznie odkurzał, co było widać.
Miał równiez kabelek do podłączenia do uziemienia, co już mogło
być audiovoodoo.

--
Jarek

Zzennon
Guest

Wed Jun 18, 2014 10:54 pm   



On 2014-06-18 17:04:51 +0000, AlexY said:

Quote:
Użytkownik Adam napisał:
[..]
Bo jeśli (wiem, od "bo" nie należy rozpoczynać zdania) ktoś nie tylko
"obsługiwał", ale i "używał" (zwłaszcza świadomie) gramofon analogowy,
to niewątpliwie musiał się spotkać z wyładowaniami elektrostatycznymi,
które to właśnie można eliminować choćby wspomnianą wcześniej miotełką.

O to Ci chodzi, miotełka na wyposażeniu była ino do czyszczenia z kurzu
a nie elektrostatyki, jakoś nie widzę jak te ładunki przechodzą przez
metalową igłę z diamentowym czubkiem na plastikowe widełki które
pobudzają płytki piezo. A dopiero gdyby dostały się do piezo to mogłyby
cośkolwiek zdziałać.

Przetworniki lepszej jakości nie były piezo tylko magnetoelektryczne.
Te tańsze z ruchomym magnesem, te droższe z ruchomymi cewkami. W
praktyce nie zauważyłem problemów związanych ze statyką. Fakt, płyty
strzelały iskrami przy wyciąganiu z kopert ale w trakcie zgrywania nie
pamiętam żadnych problemów. Inna rzecz, że zazwyczaj miałem położoną
taką bardzo delikatną miotełkę do zbierania kurzu. W przeciwieństwie do

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jakie są zalety odkurzacza do winyli One Step Record Cleaner w użytku domowym?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map