RTV forum PL | NewsGroups PL

Wstepniak EP3/2004

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wstepniak EP3/2004

Goto page 1, 2, 3  Next

Tomasz Jablonski
Guest

Tue Mar 16, 2004 7:57 pm   



Ciekawy jestem Waszej opinii
Pzdr
T.J.

marcinuh
Guest

Tue Mar 16, 2004 8:01 pm   



Użytkownik "Tomasz Jablonski" <tomasz.jablonski@ep.com.pl> napisał w
wiadomości news:c36qa5$668$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Ciekawy jestem Waszej opinii

Moze przytocz jakis istatny fragment, stresc krotko - nie wiszyscy
elektronicy wbrew pozorom kupuja to pismo...
pzdr,
marcin

Tomasz Jablonski
Guest

Tue Mar 16, 2004 8:13 pm   



"marcinuh" <marcinuh@wp.pl> wrote in message
news:c36qbr$bhi$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik "Tomasz Jablonski" <tomasz.jablonski@ep.com.pl> napisał w
wiadomości news:c36qa5$668$1@nemesis.news.tpi.pl...
Ciekawy jestem Waszej opinii

Moze przytocz jakis istatny fragment, stresc krotko - nie wiszyscy
elektronicy wbrew pozorom kupuja to pismo...
pzdr,
marcin
OK - fragmenty

........Zastanawialem sie wielokrotnie czym spowodowane sa niepowodzenia
krajowych projektow typu open , a takze niewielki udzial Polakow w
projektach tego typu na swiecie. Chodzi o brak wiary, koniecznosc na
skupieniu sie na zarabianiu czy tez brak wiary w sensownosc takich
przedsiewziec? .......
......Z cala pewnoscia wyprzedzili nas Czesi , Wegrzy i Rumuni, z ktorych to
krajow pochodzi conajmniej kilkanascie mniej lub bardziej popularnych ale
dojrzalych narzedzi. zatem nie chce nam sie czy nie potrafimy?Biorac pod
uwage fakt, ze gospodarczo (...) tez stoimy za wiekszoscia krajow w Europie
także w tej "naszej" czesci.
Zatem nie chce nam sie czy nie potrafimy? Polska kadra techniczna ma
przeciez ciagle wysokie notowania za granicami kraju (....) Czyli nie chce
nam sie, a moze nie chce nam sie w Polsce?

Sa to tylko niewielkie fragmenty i moze przez to troche deformuja tresc
calego przeslania, ale sa znamienne i niestety te uwagi sa dosc zbiezne z
moimi spostrzerzeniami.
>

marcinuh
Guest

Tue Mar 16, 2004 8:29 pm   



Użytkownik "Tomasz Jablonski" <tomasz.jablonski@ep.com.pl> napisał w
wiadomości news:c36r4b$gg8$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
projektach tego typu na swiecie. Chodzi o brak wiary, koniecznosc na
skupieniu sie na zarabianiu czy tez brak wiary w sensownosc takich
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^


Mysle, ze to jest najbardziej sluszne spostrzezenie - polski elektronik zeby
zapewnic sobie i rodzinie zycie na poziomie zblizonym do elektronika z
wiekszosci krajow Europy musi pracowac 2 (3 ??) razy wiecej niz jego
Europejski kolega. Jezeli mam do wyboru popracowac w ramach hobby nad
projektem typu open, z ktorego bede mial najwyzej liczne podziekowania na
swojej stronie domowej, to zdecydowanie wole ten czas poswiecic na zrobienie
w ramach "hobby" czegos moze nawet mniej ambitnego, ale za pieniazki -
niestety malo kto w tym kraju moze sobie pozwolic na zycie (nie mylic z
wegetacja)wylacznie z pensji...
pzdr,
marcin

Tomasz Jablonski
Guest

Tue Mar 16, 2004 8:39 pm   



"marcinuh" <marcinuh@wp.pl> wrote in message
news:c36rvc$lm4$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik "Tomasz Jablonski" <tomasz.jablonski@ep.com.pl> napisał w
wiadomości news:c36r4b$gg8$1@atlantis.news.tpi.pl...
projektach tego typu na swiecie. Chodzi o brak wiary, koniecznosc na
skupieniu sie na zarabianiu czy tez brak wiary w sensownosc takich
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Mysle, ze to jest najbardziej sluszne spostrzezenie - polski elektronik
zeby
zapewnic sobie i rodzinie zycie na poziomie zblizonym do elektronika z
wiekszosci krajow Europy musi pracowac 2 (3 ??) razy wiecej niz jego
Europejski kolega.
Ok pewnie masz racje, ale... no wlasnie jak wytlumaczyc ze dobre projekty

open powstaja np w
Rumunii, mysle ze jest tam gorzej a przynajmniej tak samo jak i u nas. Poza
tym w tego typu przesiewziecach mozna nauczyc sie wielu rzeczy: na przyklad
pracy zespolowej ( to dla wielu bardzo trudne) , mozesz stworzyc ( albo
wspoltworzyc) cos czego sam nigdy bys nie zrobil. Nie bez znaczenia jest tez
wiedza zdobyta. Sztandarowy przyklad to Linux. Jego tworca zrobil projekt
open z ktorego nic nie mial, ale teraz jest b. znanym fachowcem i pracuje za
konkretna kase.

marcinuh
Guest

Tue Mar 16, 2004 8:48 pm   



Użytkownik "Tomasz Jablonski" <tomasz.jablonski@ep.com.pl> napisał w
wiadomości news:c36sl7$pu0$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
w tego typu przesiewziecach mozna nauczyc sie wielu rzeczy: na przyklad
pracy zespolowej ( to dla wielu bardzo trudne) , mozesz stworzyc ( albo
wspoltworzyc) cos czego sam nigdy bys nie zrobil. Nie bez znaczenia jest
tez
wiedza zdobyta.

Mysle, ze nalezaloby skierowac to pytanie glownie do studentow - projekty
open sa ich domena z tego, co mozna zaobserwowac. Oni w duzej mierze nie
musza sie troszczyc o sprawy bytowe i temu podobne. A np. w takim akademiku
wydzialu ETI znanej trojmieskiej uczelni ( ;-p) jedyna praca grupowa jaka
zaobserwowalem przez pare lat tam mieszkajac to ciagnace sie tygodniami
zawody w CSa Wink. Oczywiscie nie generalizuje, nie wszyscy grali ale
niemalze wiekszosc. No i intensywna praca grupowa miala miejsce rowniez w
klubie na pierwszym pietrze, niektorzy pochlonieci nia byli bez reszty Smile.
pzdr,
marcin

Greg
Guest

Tue Mar 16, 2004 9:20 pm   



Quote:
wydzialu ETI znanej trojmieskiej uczelni ( ;-p) jedyna praca grupowa jaka
zaobserwowalem przez pare lat tam mieszkajac to ciagnace sie tygodniami
zawody w CSa Wink. Oczywiscie nie generalizuje, nie wszyscy grali ale


dokladnie to samo dzieje sie na PW, oprocz CS'a takze kroluje Warcraft i
inne

a co do braku projektow typu open ,to chyba tez sprawa naszej mentalnosci -
tu tez nie chce generalizowac..
znam kilka osob , ktore zrobily fajne projekty, takze dla przyjemnosci, ale
nie udostepnia ich za free... mowiac cos w stylu "jak ktos chce, to moze
sobie sam zrobic, wysiedzialem tyle godzin, niby czemu mialbym komus dawac
cos za darmo"
albo "zmontowac to kazdy potrafi, gorzej wymyslec cos..."
Pozdr
Greg

Tomasz Jablonski
Guest

Tue Mar 16, 2004 10:08 pm   



"Greg" <xgrzes@poczta.onet.pl> wrote in message
news:c36uuh$6v9$1@news.onet.pl...
Quote:


a co do braku projektow typu open ,to chyba tez sprawa naszej
mentalnosci -
tu tez nie chce generalizowac..
znam kilka osob , ktore zrobily fajne projekty, takze dla przyjemnosci,
ale
nie udostepnia ich za free... mowiac cos w stylu "jak ktos chce, to moze
sobie sam zrobic, wysiedzialem tyle godzin, niby czemu mialbym komus dawac
cos za darmo"
albo "zmontowac to kazdy potrafi, gorzej wymyslec cos..."
Pozdr
Greg
No mozemy to zwalic na mentalnosc bo na to wszyscy zwalaja, ale w EP byly

proby stworzenia wokol projektow open grupy chetnych. Np Jurek Szczesiul
proponowal stworzenie AVR side - srodowiska IDE dla AVRGCC - zaczął,
udostepnił wszystko co miał i kiszka.... właściwie nikt sie nie zgłosił - to
mentalność czy lenistwo, czy coś jescze innego?. Sam widziałem probe
stworzenia projektu open na mikrokontrolerze PIC - nic z tego nie wyszlo, bo
nikt poza autorem nie byl zainteresowany.
>

Piotr Wyderski
Guest

Tue Mar 16, 2004 10:37 pm   



Tomasz Jablonski wrote:

Quote:
.......Zastanawialem sie wielokrotnie czym spowodowane sa niepowodzenia
krajowych projektow typu open , a takze niewielki udzial Polakow w
projektach tego typu na swiecie. Chodzi o brak wiary, koniecznosc na
skupieniu sie na zarabianiu czy tez brak wiary w sensownosc takich
przedsiewziec?

Moim zdaniem Polacy w koncu nauczyli sie cenic swoj czas
i mowiac szczerze cieszy mnie to. Z punktu widzenia _tworcy_
projekty otwarte nie maja wielkiego sensu ekonomicznego,
wiec jesli ktos "cierpi" na nadmiar wolnego czasu, to lepiej
przeznaczyc go na robienie czegos, co przyniesie profity.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski

T.M.F.
Guest

Tue Mar 16, 2004 11:40 pm   



Quote:
Moim zdaniem Polacy w koncu nauczyli sie cenic swoj czas
i mowiac szczerze cieszy mnie to. Z punktu widzenia _tworcy_
projekty otwarte nie maja wielkiego sensu ekonomicznego,
wiec jesli ktos "cierpi" na nadmiar wolnego czasu, to lepiej
przeznaczyc go na robienie czegos, co przyniesie profity.


Ciekawe, ze projekty open intensywnie sie rozwiajaja w krajach, w
ktorych ludzie juz dawno nauczyli sie cenic swoj czas, co jest jakby
sprzeczne z twoja teza.
Mysle, ze pokomunistyczna mentalnosc polakow nie pozwala na tworzenie
takich projektow.
Drugim powodem sa kiepskie uczelnie - studenci niby cos tam robia na
prace magisterskie, ale powiedzmy sobie szczerze, ze w 95% przypadkow
jest to absolutne dno, robienie czegos po to aby uzyskac tytul mgr, a
prace wsadzic do szuflady, i najlepiej zeby nikt jej nie widzial, bo
wstyd. Oczywiscie wiem, ze wielu grupowiczow z pewnoscia zrobilo
doskonale prace, ale to chyba nie jest reprezentatywna populacja studentow:)
Kolejnym problemem jest ciagle mizerny dostep do internetu dla
wiekszosci ludzi oraz pewnie kasa - zeby sie w to bawic trzeba miec
pieniazki, chociazby po to, zeby kupic czesci potrzebne do projektu.
Ale mysle, ze powoli sie to zmienia - najlepszym przykladem sa grupy
news, taka ja ta, gdzie ludzie za free dziela sie swoja wiedza, wiec w
pewnym sensie jest to projekt open:)
Kolejny dobry przyklad to polska dystrybucja linuksa - PLD.
I nie sadze, ze tak jak mowisz projekty open nie przynosza korzysci
komercyjnych - zobacz chociazby inicjatywe IBM, ktrory sporo inwestuje w
Linuksa, Novell podobnie, takie firmy jak RedHat, ktore na open source
zarobily niezla kase itd.
A z przykladow blizszych smiertelnikowi - np. Alan Cox, developer jadra
linuksa, ktory dzieki temu zdobyl nie tylko swiatowa slawe, ale takze
spore pieniadze - o ile mi wiadomo obecnie pracuje za niezle pieniazki
jako programista. I bynajmniej nie jest to przyklad odosobniony - mysle,
ze head hunterzy dla wielu firm pozyskuja ekipe wywodzaca sie z
projektow open, gdzie udowodnili swoje mozliwosci.

Ireneusz Niemczyk
Guest

Wed Mar 17, 2004 1:01 am   



Quote:
znam kilka osob , ktore zrobily fajne projekty, takze dla przyjemnosci, ale
nie udostepnia ich za free... mowiac cos w stylu "jak ktos chce, to moze
sobie sam zrobic, wysiedzialem tyle godzin, niby czemu mialbym komus dawac
cos za darmo" albo "zmontowac to kazdy potrafi, gorzej wymyslec cos..."

To nie tak Gregu. Zobacz na nasz przyklad _wiertarko/frezarki grupowej_.
Poczatkowo szerokie grono zainteresowanych, deklaracje opracowania fragmentów
konstrukcji/sterowania/programów, pozniej stopniowo towarzystwo sie wykruszalo
aby w koncu projekt zupelnie zaniknal.
Nic mi nie wiadomo aby ktokolwiek blokowal projekt w sposób jaki sugerujesz...a
i tak sie nie udalo Sad
My po prostu juz tak mamy i tyle.
__
Pzd, Irek.N.

Ireneusz Niemczyk
Guest

Wed Mar 17, 2004 1:05 am   



Quote:
Moim zdaniem Polacy w koncu nauczyli sie cenic swoj czas
i mowiac szczerze cieszy mnie to. Z punktu widzenia _tworcy_
projekty otwarte nie maja wielkiego sensu ekonomicznego,
wiec jesli ktos "cierpi" na nadmiar wolnego czasu, to lepiej
przeznaczyc go na robienie czegos, co przyniesie profity.

Piotrze, tym samym zamordowales wszelkie dzialania o charakterze czysto
hobbystycznym, a wiec wiekszosc moich dzialan w dziedzinie elektroniki Sad I
co ja mam teraz zrobic, nastawic sie tylko na zdobywanie $? Nie taki model
zycia sobie wybralem ;-)

Milego dnia.
__
Pzd, Irek.N.

Piotr Wyderski
Guest

Wed Mar 17, 2004 1:58 am   



Ireneusz Niemczyk wrote:

Quote:
Piotrze, tym samym zamordowales wszelkie dzialania o charakterze czysto
hobbystycznym, a wiec wiekszosc moich dzialan w dziedzinie elektroniki Sad

Bynajmniej, zdecydowana wiekszosc moich dzialan w tej
dziedzinie rowniez ma charakter czysto hobbystyczny;
w dziedzinie tworzenia oprogramowania mniejszosc, ale
troche takich programow napisalem. Smile Chodzi o to, ze
chetnie dziele sie calkowicie za darmo wynikami swojej
pracy z osobami, z ktorymi chce sie podzielic, ale nie
z calym swiatem. Wole model posredni -- projekt otwarty
dla znajomych, kolegow i przyjaciol, zamkniety dla pozostalych
ludzi. Akurat Ciebie to nie powinno specjalnie martwic, bo
zdecydowanie zaliczasz sie do pierwszej z tych dwoch grup. :-)

Quote:
co ja mam teraz zrobic, nastawic sie tylko na zdobywanie $?

Absolutnie nie (tzn. rob jak chcesz Wink), tylko za kazdym razem
przemysl, czy warto udostepnic za darmo wyniki swojej
pracy i jesli tak, to komu. Czasem warto, czasem nie warto.

Quote:
Milego dnia.

Dziekuje, rzeczywiscie byl bardzo mily. Smile Wzajemnie!

Pozdrawiam
Piotr Wyderski

Piotr Wyderski
Guest

Wed Mar 17, 2004 2:29 am   



T.M.F. wrote:

Quote:
Ciekawe, ze projekty open intensywnie sie rozwiajaja w krajach, w
ktorych ludzie juz dawno nauczyli sie cenic swoj czas, co jest jakby
sprzeczne z twoja teza.

Ale ci ludzie juz maja inne zrodla zarobkow o calkiem sensownej
wysokosci, a w Polsce jest w znacznej czesci odwrotnie. Poza
tym intensywnosc ich rozwoju nie przeklada sie na jakosc, przez
co za wyjatkiem pakietu GCC w zasadzie nie korzystam z narzedzi
OS. Acha, postawilem sobie jeszcze w domu firewall na FreeBSD,
lecz Linuks (dzialajacy i w coraz mniejszym stopniu wykorzystywany
od 6 lat) bezpowrotnie zniknal z mojego glownego komputera.

Quote:
Drugim powodem sa kiepskie uczelnie - studenci niby cos tam robia na
prace magisterskie, ale powiedzmy sobie szczerze, ze w 95% przypadkow
jest to absolutne dno, robienie czegos po to aby uzyskac tytul mgr, a
prace wsadzic do szuflady, i najlepiej zeby nikt jej nie widzial, bo
wstyd.


Zadaniem uczelni nie jest wiklanie studentow w projekty open source
i poziom prac magisterskich nie ma tu najmniejszego znaczenia. Poza
tym prawa _majatkowe_ do programow studenckich naleza do uczelni
i student nie moze ot tak sobie udostepnic projektu bez pisemnej zgody
dyrekcji Wydzialu/Instytutu. Oczywiscie w wiekszosci przypadkow taka
zgode uzyska, lecz tu nie ma miejsca na samowolki.

Quote:
Kolejnym problemem jest ciagle mizerny dostep do internetu dla
wiekszosci ludzi oraz pewnie kasa - zeby sie w to bawic trzeba miec
pieniazki, chociazby po to, zeby kupic czesci potrzebne do projektu.

No widzisz. W bogatszych krajach udzial kosztu czesci w domowym
budzecie jest znacznie mniejszy, wiec i chetnych do dzielenia sie wiecej.

Quote:
Ale mysle, ze powoli sie to zmienia - najlepszym przykladem sa grupy
news, taka ja ta, gdzie ludzie za free dziela sie swoja wiedza, wiec w
pewnym sensie jest to projekt open:)

Usenet to zupelnie co innego i wcale nie jest do konca darmowy
-- tylko tu placi sie nie pieniedzmi, lecz wymienia informacja.

Quote:
Kolejny dobry przyklad to polska dystrybucja linuksa - PLD.

Mam bardzo zle zdanie na temat Linuksa w ogole, wiec tego
tematu wole nie podnosic. BTW, juz sie developerzy pogryzli
i sa teraz AFAIK dwa osobne PLD. :-> Widocznie sie chlopcy
naogladali "Zywotu Briana" i postanowili sie pobawic w Judeanski
Front Narodowy oraz Front Narodowy Judei... Smile))

Quote:
I nie sadze, ze tak jak mowisz projekty open nie przynosza korzysci
komercyjnych - zobacz chociazby inicjatywe IBM, ktrory sporo inwestuje w
Linuksa, Novell podobnie, takie firmy jak RedHat, ktore na open source
zarobily niezla kase itd.

Dobra, uscisle: chodzi mi o korzysci ekonomiczne dla faktycznych
_tworcow_, a nie dla spryciarzy, ktorzy znalezli kolejny sposob
zarabiania na cudzej pracy oraz o korzysci na tzw. krotka mete
-- zabieranie sie za projekt otwarty z mysla, ze przy dobrych
wiatrach za 10 lat _byc moze_ to jakos zaprocentuje nie jest
zbyt uzasadnione. Przedstawione przyklady dzialaly w druga
strone: najpierw hobbysci zrobili cos dla siebie, a dopiero znacznie
pozniej im sie to oplacilo.

Pozdrawiam
Piotr Wyderski

J.F.
Guest

Wed Mar 17, 2004 3:07 am   



On Tue, 16 Mar 2004 13:48:27 +0100, marcinuh wrote:
Quote:
Mysle, ze nalezaloby skierowac to pytanie glownie do studentow - projekty
open sa ich domena z tego, co mozna zaobserwowac. Oni w duzej mierze nie
musza sie troszczyc o sprawy bytowe i temu podobne.

To juz chyba nie jest prawda - studia coraz drozsze ..

J.

Goto page 1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wstepniak EP3/2004

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Informacja o ciasteczkach