Goto page 1, 2, 3 Next
VSS
Guest
Mon Nov 06, 2006 1:16 pm
Spotykają się dwaj przyjaciele.
- Ożeniłeś się? - pyta pierwszy.
- Nie, jeszcze nie. Szukam trzyfazowej żony.
- ???
- W kuchni - pani domu, w łóżku - kochanka, w gościach - piękność.
Po kilku miesiącach spotykają się znowu: Pierwszy pyta:
- I co? Znalazłeś trójfazową kobitkę?
- Znalazłem, tylko ma przesunięcie w fazie. W kuchni - piękność, w łóżku -
pani domu, w gościach - kochanka...
VSS
gina.gina
Guest
Mon Nov 06, 2006 1:41 pm
VSS <news@vss.pl> napisał(a):
Quote:
- Znalazłem, tylko ma przesunięcie w fazie. W kuchni - piękność, w łóżku -
pani domu, w gościach - kochanka...
No to przepnij jej fazy :>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Kmail
Guest
Mon Nov 06, 2006 3:45 pm
Użytkownik "VSS" <news@vss.pl> napisał w wiadomości
news:ein93r$7o5$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Spotykają się dwaj przyjaciele.
- Ożeniłeś się? - pyta pierwszy.
- Nie, jeszcze nie. Szukam trzyfazowej żony.
- ???
- W kuchni - pani domu, w łóżku - kochanka, w gościach - piękność.
Po kilku miesiącach spotykają się znowu: Pierwszy pyta:
- I co? Znalazłeś trójfazową kobitkę?
- Znalazłem, tylko ma przesunięcie w fazie. W kuchni - piękność, w łóżku -
pani domu, w gościach - kochanka...
bo to chyba blondi była, wiecie czym się rózni blondi od żarówki:
żarówka ciągnie naPięcie
a blondi naKolanach
Patryk Sielski
Guest
Mon Nov 06, 2006 4:53 pm
Kmail <kmail@wpq_bez_q_.pl> pisze:
Quote:
bo to chyba blondi była, wiecie czym się rózni blondi od żarówki:
żarówka ciągnie naPięcie
a blondi naKolanach
A jakie jest prawo Ohma gdy wkładasz rękę pod sukienkę?
Napięcie rośnie, opór maleje.
--
Pozdrawiam,
Patryk Sielski
Shreek
Guest
Mon Nov 06, 2006 8:01 pm
A to autentyczna rozmowa zasłyszana na giełdzie elektronicznej w Krakowie:
K - Klient; S - Sprzedawca
S: W czym mogę pomóc?
K: Potrzebuję taki zasilacz do zegara...
S: Mam różne, jaki pana konkretnie interesuje?
K: Hmm, to znaczy?
S: Ma Pan ten zasilacz przy sobie?
K: Nie, ale mam przepisane parametry.
S: To dobrze, proszę podać:
K: 12V, 500mA
S: Mam takie ale jest jeszcze jeden problem, jeden jest DC, na napięcie
stałe a drugi AC - zmienne
K: TO JAKA BĘDZIE CENA ZA TEN LEPSZY??
:-)
--
M.
GG 1119311
william
Guest
Mon Nov 06, 2006 9:19 pm
Quote:
A jakie jest prawo Ohma gdy wkładasz rękę pod sukienkę?
Napięcie rośnie, opór maleje.
to chyba normalne, bo dziewczyna w ciemnoci traci na opornoci ........
Michał Paskowski
Guest
Mon Nov 06, 2006 10:40 pm
Shreek napisał(a):
Quote:
A to autentyczna rozmowa zasłyszana na giełdzie elektronicznej w Krakowie:
K - Klient; S - Sprzedawca
S: W czym mogę pomóc?
K: Potrzebuję taki zasilacz do zegara...
S: Mam różne, jaki pana konkretnie interesuje?
K: Hmm, to znaczy?
S: Ma Pan ten zasilacz przy sobie?
K: Nie, ale mam przepisane parametry.
S: To dobrze, proszę podać:
K: 12V, 500mA
S: Mam takie ale jest jeszcze jeden problem, jeden jest DC, na napięcie
stałe a drugi AC - zmienne
K: TO JAKA BĘDZIE CENA ZA TEN LEPSZY??
:-)
Etam, nie każdy musi znać się na wszystkim. Mam kumpla elektronika
(obecnie mgr inż. elektronik), który na chyba 3-4 roku studiów spalił mi
multimetr, bo sprawdzał prąd bez obciążenia. Głupi nie jest, ale
niestety praktyki miał zero :/
Pozdrawiam
Waldemar
Guest
Mon Nov 06, 2006 10:48 pm
Michał Paskowski schrieb:
Quote:
Shreek napisał(a):
A to autentyczna rozmowa zasłyszana na giełdzie elektronicznej w
Krakowie:
K - Klient; S - Sprzedawca
S: W czym mogę pomóc?
K: Potrzebuję taki zasilacz do zegara...
S: Mam różne, jaki pana konkretnie interesuje?
K: Hmm, to znaczy?
S: Ma Pan ten zasilacz przy sobie?
K: Nie, ale mam przepisane parametry.
S: To dobrze, proszę podać:
K: 12V, 500mA
S: Mam takie ale jest jeszcze jeden problem, jeden jest DC, na
napięcie stałe a drugi AC - zmienne
K: TO JAKA BĘDZIE CENA ZA TEN LEPSZY??
:-)
Etam, nie każdy musi znać się na wszystkim. Mam kumpla elektronika
(obecnie mgr inż. elektronik), który na chyba 3-4 roku studiów spalił mi
multimetr, bo sprawdzał prąd bez obciążenia. Głupi nie jest, ale
niestety praktyki miał zero :/
no raczej mierzył prąd obciążając multimetrem ;-)
Różnie się zdarza, nawet praktykom. Np. mierzyłem napięcie wyjściowe
pewnego ustrojstwa, które wymagało obciążenia opornikiem 100 ohmów.
Wstawiłem opornik na klemy multimetra i pomierzyłem. Opornika nie
wyjąłem, a godzinę później mierzyłem napięcie na falowniku do silnika.
Niezły efekt świetlno-akustyczno-aromatyczny miałem.
Waldek
henry1
Guest
Mon Nov 06, 2006 11:04 pm
Quote:
Etam, nie każdy musi znać się na wszystkim. Mam kumpla elektronika
(obecnie mgr inż. elektronik), który na chyba 3-4 roku studiów spalił mi
multimetr, bo sprawdzał prąd bez obciążenia. Głupi nie jest, ale
niestety praktyki miał zero :/
Pozdrawiam
Autentyczne:
Pracowałem kiedyś z dwoma kolegami jeden roztrzepany "wrzeszcz"
a drugi niespotykanie spokojny człowiek "napa" ( " " ich ksywki)
Napa siedzi w fotelu przy biurku popijając kawę . Do warsztatu wpada
Wrzescz ze słynnym Lawo w ręce. Podchodzi do gniazdka ,miernik na
biurko, przewody do gniazdka z Lawo strzela ogień i chmura dymu.
Wrzeszcz puszcza niezłą wiązankę wyrywając przewody z gniazdka.
Na to Napa ze stoickim spokojem "cztery omy".Wrzeszcz : " jakie cztery omy?!
" Napa na to bardzo spokojnie :"oporność elektrowni "
Miernik trafił do kosza a my mieliśmy niezły ubaw pytając Wrzeszcza
o oporność elektrowni .
Pzdr
dziadek Ben
Guest
Mon Nov 06, 2006 11:14 pm
Quote:
Mam kumpla elektronika (obecnie mgr inż. elektronik), który na chyba 3-4
roku studiów spalił mi multimetr, bo sprawdzał prąd bez obciążenia.
Wstyd się przyznać, ale zrobiłem dokładnie to samo, tyle że nieco wcześniej,
bo w wieku 10 lat - multimetrów wtedy nie było - wskazówka starego,
niemieckiego amperomierza tablicowego owinęła się jak spirala wokół
ogranicznika. Rozebrałem, odkręciłem ją stamtąd i amperomierz działał dalej,
tylko nie wiem co zostało z jego klasy (na szczęście wtedy jeszcze nie
słyszałem o klasie).
W tym samym okresie podłączyłem bezpośrednio do sieci znalezioną neonówkę -
zrobiło się baaaaardzo jasno, dostałem szkłem po oczach. W ręce został mi
cokół, a na ścianie wielka, czarna plama (i oczywiście czerwone pasy na
tyłku po powrocie ojca - cóż, recydywa).
Pozdrawiam
--
dziadek Ben
[z adresu wytnij co trzeba]
Michał T
Guest
Tue Nov 07, 2006 7:40 am
Quote:
A jakie jest prawo Ohma gdy wkładasz rękę pod sukienkę?
Napięcie rośnie, opór maleje.
to chyba normalne, bo dziewczyna w ciemnoci traci na opornoci ........
Ciało rzucone na łoże traci na oporze.
Andrzej
Guest
Tue Nov 07, 2006 8:43 am
Użytkownik "henry1" <henry1@icpnet.pl> napisał w wiadomości
news:eiobdq$6a4$1@opal.icpnet.pl...
Quote:
Miernik trafił do kosza a my mieliśmy niezły ubaw pytając Wrzeszcza
o oporność elektrowni .
1. U nas kiedyś dawno temu w państwowej robocie, ponieważ bez przerwy
uszkadzano omomierze mierząc "opornośc elektrowni" zakupiono za $$ większą
partię multimetrów z omomierzami "odpornymi na podłączenie do sieci" jak
pisało w instrukcji. Wkrótce większość się uszkodziła, bo produkt był
amerykański tzn. wytrzymywał ichnie napiecie.
2. Jeszcze ze studiów: do młodej ślicznej i nieśmiałej pani magister na
laboratorium:
-pani magister, ten woltomierz tutaj mierzy napięcie stałe?
-tak.
-jeśli jest stałe to po co mierzyć cały czas? Wystarczy raz zmierzyć.
pzdr,
Andrzej
Piotr Gałka
Guest
Tue Nov 07, 2006 10:32 am
Użytkownik "dziadek Ben" <ja44beztego@op.pl> napisał w wiadomości
news:eioc3l$pe8$1@news.onet.pl...
Quote:
Mam kumpla elektronika (obecnie mgr inż. elektronik), który na chyba 3-4
roku studiów spalił mi multimetr, bo sprawdzał prąd bez obciążenia.
Wstyd się przyznać, ale zrobiłem dokładnie to samo, tyle że nieco
wcześniej, bo w wieku 10 lat
Ja w tym wieku nawinąłem transformator - pierwotne 7 zwoi, wtórne 1 i
włączyłem do gniazdka - woltomierz na wtórnym pokazał 0 a lodówka się
rozmroziła. Pewnie już się tym tu kiedyś chwaliłem.
P.G.
nuclear
Guest
Tue Nov 07, 2006 10:54 am
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:455052b9$1@news.home.net.pl...
Quote:
Użytkownik "dziadek Ben" <ja44beztego@op.pl> napisał w wiadomości
news:eioc3l$pe8$1@news.onet.pl...
Mam kumpla elektronika (obecnie mgr inż. elektronik), który na chyba 3-4
roku studiów spalił mi multimetr, bo sprawdzał prąd bez obciążenia.
Wstyd się przyznać, ale zrobiłem dokładnie to samo, tyle że nieco
wcześniej, bo w wieku 10 lat
Ja w tym wieku nawinąłem transformator - pierwotne 7 zwoi, wtórne 1 i
włączyłem do gniazdka - woltomierz na wtórnym pokazał 0 a lodówka się
rozmroziła. Pewnie już się tym tu kiedyś chwaliłem.
P.G.
ja w tym wieku zastanawailem sie czy kondensator moze przechowywac napięcie
zmienne

wiec zeby go naładowac, podlaczylem go do gniazdka, i o dziwo,
bezpieczniki przezyły (kond nie)
Patryk Sielski
Guest
Tue Nov 07, 2006 11:29 am
nuclear <nuclear2001@poczta.onet.pl> pisze:
Quote:
ja w tym wieku zastanawailem sie czy kondensator moze przechowywac napięcie
zmienne

wiec zeby go naładowac, podlaczylem go do gniazdka, i o dziwo,
bezpieczniki przezyły (kond nie)
Mnie-nie wiedzieć czemu-skojarzyły się dwie końcówki do ubijania piany do
miksera z dwoma otworkami w gniazdku. Średnica podobna, w mikserze też takie
same otworki....
--
Pozdrawiam,
Patryk Sielski
Goto page 1, 2, 3 Next