J.F.
Guest
Sat Nov 30, 2013 1:33 pm
Dnia Sat, 30 Nov 2013 13:00:06 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Hello Jarosław,
Saturday, November 30, 2013, 12:40:51 AM, you wrote:
[...]
A to tez obserwacja - mnie auto pali 40 litrow na godzine, a omega
mnie wyprzedza.
Gdyby koparka, to bym się nie dziwił. Ale auto tyle palące zaraz bym
na jakiś szrot odstawił.
Dlaczego? Lanos 1.6 pali w podobnych warunkach 33l/h. Jarek zapewne
pisze o Nubirze 2.0.
IMO - sporo za duzo palila, choc akurat nie w tych warunkach.
Ale co tam - nie moje auto, nie moja benzyna, bede sie przejmowal :-)
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Nov 30, 2013 3:38 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Częściej w Polsce niż w Niemczech. "Przeciętny posiadacz bmw"
w jednym i w drugim kraju różnią się od siebie znacząco.
Ale taka obserwacja z autobahny - najszybsze auta to audi i bmw.
Z rzadka Mercedes.
Do takich porównań lepiej chyba wziąć dane katalogowe. Obserwacja
autobahny może dostarczyć danych na temat kierowców audi, bmw czy
mercedesów.
Ale przeciez na kierowcow zeszlo
Zeszło, a nawet z tego zejścia da się wysnuć wniosek, że to wszystko
zależy wyłącznie od kierowców i ich umiejętności pojmowania faktów.
To, co da się wydusić z samochodu, ma tu trzeciorzędne znaczenie.
Z faktu, że w szpilkach da się podbiec kilkadziesiąt metrów by zdążyć
na tramwaj, nie wynika, że jest to obuwie do biegów sprinterskich na
sto metrów -- nawet tzw. blondynka takie rzeczy rozumie.
Quote:
A dawniej to wystarczylo nawet miec opla omege 2.5TDS
Kiedyś również fiata 131 mirafiori.
A to tez obserwacja - mnie auto pali 40 litrow na godzine, a omega
mnie wyprzedza.
Gdyby koparka, to bym się nie dziwił. Ale auto tyle palące zaraz bym
na jakiś szrot odstawił.
A jestes pewien ze tyle nie pali ?
Tylko wiesz - trzeba pedal wcisnac do oporu i tak trzymac
Co znaczy "trzeba"? Z tego, że się tak da, nie wynika, że należy to
robić. Zresztą nie zawsze się da. Niektóre samochody mają wbudowane
ograniczenia. Pierwszy, w którym się z czymś takim spotkałem, był
amerykański. Jak się wcisnęło pedał do oporu i tak trzymało, to
przyspieszał do pewnej prędkości, a potem odcinał paliwo. I czekał
w takim stanie aż się całkiem zdjęło nogę z gazu. Ten limit nie miał
żadnego związku z ograniczeniami kodeksowymi w USA -- było to dużo
powyżej wszystkich dopuszczalnych prędkości w Stanach. To musiało
wynikać wyłącznie z uwarunkowań technicznych -- takie zabezpieczenie
przed niezbyt mądrymi kierowcami. Nawet nie wiem czy działało to
po przekroczeniu konkretnej prędkości, czy na przykład po wykryciu
zużycia paliwa większego niż ileś galonów na godzinę.
--
Jarek