Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next
RoMan Mandziejewicz
Guest
Tue Jan 24, 2012 11:31 pm
Hello Michoo,
Tuesday, January 24, 2012, 11:11:28 PM, you wrote:
Quote:
W dniu 24.01.2012 10:05, RoMan Mandziejewicz pisze:
A na CPLD? Bo za mną chodzi od dłuższego czasu... Nawet myślałem o tym
jako o temacie na magisterkę
A co to CPLD? Tylko nie każ mi z góglami się kopać, bo za dużo linków
wychodzi a ja nie bardzo mam dziś czas
To taki mądrzejszy GAL/głupsze FPGA. Można zdefiniować sobie logikę.
Hmmm... I na tym robić przetwornice? Po co?
Np po to, żeby mieć prostą regulacją z uC (coś na co mało który
sterownik przetwornicy pozwala).
Prosta regulacja czego?
Napięcia, prądu maksymalnego, prądu (w przypadku źródła prądowego), tego
kiedy poinformować o dużym obciążeniu, tego kiedy poinformować o
przeciążeniu (np uzależnić od temperatury w obudowie).
Praca w trybie pradowym wymaga komparatora porównującego rampę z
czujnika prądu z napięcie ze sprzężenia zwrotnego - to czysto
analogowa praca.
Zarządzaniem mocą i obsługa zdarzeń faktycznie może się zając
kontroler ale samo sterowanie pracą klucza - absolutnie nie widze tu
żadnej roli dla cyfrówki.
Quote:
Albo po to, żeby mieć większą kontrolę nad tym co się dzieje -
wystawienie flagi z informacją czy problemem jest zwarcie, czy
rozwarcie, a może nie przewodzi któryś mos?
No i chyba najistotniejsze - kilka różnych napięć z jednej przetwornicy.
Ale to nie ma nic wspólnego z logiką. To czysta fizyka i konstrukcja
transformatora i/lub dławika.
I mamy typowy zasilacz komputerowy, gdzie 12V ma fatalną wydajność jak
nie obciążysz 5V. Czasami potrzebna jest inna charakterystyka. A jak
jeszcze dodamy do tego potrzebę niezależnego włączania-wyłączania?
No to nie zrobisz tego na jednym kluczu i indukcyjności.
Zasilacz komputerowy powstał pod konkretne zastosowanie i tam zła
stabilność 12V nie ma najmniejszego znaczenia - 5V jest zawsze
obciążone. Jednak myśle, że juz niedługo nadejdą czasy nowej
specyfikacji zasilania dla PCta, gdzie całkiem zniknie +5V i +3.3V z
zasilacza głównego. Pozostanie +5VSTB oraz +12V a +5V dla urządzeń
będzie generowane lokalnie tylko tam, gdzie jest potrzebne - tak jak
obecnie odrębne napięcia dla procesora, pamięci itd.
Nie pojmuję, dlaczego złe doświadczenia z niewłaściwego użycia
niewłaściwego zasilacza do niewłasciwych celów chcesz przenosić na
całą resztę zastosowań... Przeciez wystarczy przełączyć sprzężenie
zwrotne na gałąź +12V, żeby problem niestabilniości załatwić.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jan 25, 2012 12:14 am
Hello MH,
Wednesday, January 25, 2012, 12:06:42 AM, you wrote:
[........]
Pieprzenie smutów.
Nie podoba się - wytnij sobie ten wątek na poziomie czytnika.
To jest grupa DYSKUSYJNA a nie towarzystwo wzajemnej adoracji.
Dyskusja przebiega zgodnie z przeznaczeniem grupy i w sposób
merytoryczny.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
J.F.
Guest
Wed Jan 25, 2012 12:16 am
Dnia Tue, 24 Jan 2012 23:07:52 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Hello J.F,
W DCM równiez nalezy pilnowac pradu maksymalnego.
Rzeklbym ze jesli osiagnelismy prad maksymalny to to oznacza ze juz
pracujemy w CCM
Nieprawda - to zależy od przyjętych założen do obliczeń. Jesli
przyjmujesz, że dławik nie ma wchodzić w CCM, to nie będzie wchodził.
No i co zrobisz jak dojdzie do maksimum ? Aaa - rozumiem, od poczatku
dasz wiekszy dlawik i nie dojdzie.
Mniejszy. Większy daje CCM.
Ja o energii gromadzonej myslalem, czyli poniekad wymiarach.
Dlawik wiekszy wymiarowo, ale faktycznie - o mniejszej indukcyjnosci.
bo jak bedzie o mniejszej energii, to niestety - przy wiekszym obciazeniu
dobije do maksa, i co dalej robic ? Wylaczyc sie, pogodzic z mniejszym
napieciem na wyjsciu czy przejsc w CCM ?
Quote:
Tak czy inaczej - jak ktos ma nature eksperymentatora, to co sie
dziwic ze mu zwykla kostka prosto ze sklepu nie wystarcza.
Ale nie można zapominać o kontroli prądu.
Nikt tego nie sugerowal.
Była sugesta robienia wszystkiego na CMOSach/TTLach...
Ja pamietam tylko CPLD.
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jan 25, 2012 12:22 am
Hello J.F.,
Wednesday, January 25, 2012, 12:16:27 AM, you wrote:
Quote:
W DCM równiez nalezy pilnowac pradu maksymalnego.
Rzeklbym ze jesli osiagnelismy prad maksymalny to to oznacza ze juz
pracujemy w CCM
Nieprawda - to zależy od przyjętych założen do obliczeń. Jesli
przyjmujesz, że dławik nie ma wchodzić w CCM, to nie będzie wchodził.
No i co zrobisz jak dojdzie do maksimum ? Aaa - rozumiem, od poczatku
dasz wiekszy dlawik i nie dojdzie.
Mniejszy. Większy daje CCM.
Ja o energii gromadzonej myslalem, czyli poniekad wymiarach.
Dlawik wiekszy wymiarowo, ale faktycznie - o mniejszej indukcyjnosci.
Nie będzie większy wymiarowo. Minimalne wymiary masz przy
critical-current mode.
Quote:
bo jak bedzie o mniejszej energii, to niestety - przy wiekszym obciazeniu
dobije do maksa, i co dalej robic ? Wylaczyc sie, pogodzic z mniejszym
napieciem na wyjsciu czy przejsc w CCM ?
Ale zakładamy jakieś konkretne parametry a nie lecimy w
nieskończoność...
Quote:
Tak czy inaczej - jak ktos ma nature eksperymentatora, to co sie
dziwic ze mu zwykla kostka prosto ze sklepu nie wystarcza.
Ale nie można zapominać o kontroli prądu.
Nikt tego nie sugerowal.
Była sugesta robienia wszystkiego na CMOSach/TTLach...
Ja pamietam tylko CPLD.
Nie chce mi się szukać - uwierz na słowo.
Sprawa się rozbija tak naprawde o duperele. Bo z kontrolera pozostanie
tak naprawdę tylko zegar taktujący i przerzutnik. Reszta musi i tak
być na zewnątrz.
Wzmacniacz błędu - analogowy
Komparator - analogowy
Driver klucza - analogowy
To po grzyba mi ten cyfrowy kontroler skoro w jednej, 8-pinowej
obudowie mam wszystko, czego mi trzeba? Za mniej niż złotówkę netto.
Co innego zarządzanie mocą i zdarzeniami - tu jest spore pole do
popisu dla cyfrówki.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jan 25, 2012 12:48 am
Hello MH,
Wednesday, January 25, 2012, 12:40:18 AM, you wrote:
[...]
Quote:
To jest grupa DYSKUSYJNA a nie towarzystwo wzajemnej adoracji.
Dyskusja przebiega zgodnie z przeznaczeniem grupy i w sposób
merytoryczny.
[...]
Quote:
Ale cóż , sam stwierdziłeś że jest to grupa dyskusyjna , więc się wypowiadam.
Dyskutowanie o dyskusjach nie jest tematem tej grupy - znajdź/załóż sobie
jakąś alt.pl.dyskusje i sobie tam dyskutuj o prawie do dyskutowania. Z
mojej strony na ten temat koniec dyskusji.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Michoo
Guest
Wed Jan 25, 2012 12:50 am
W dniu 24.01.2012 23:10, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Michoo,
Tuesday, January 24, 2012, 10:29:54 PM, you wrote:
W pewnym momencie trzeba wejsc w CCM i sterowac posilkujac sie pradem
maksymalnym.
W DCM równiez nalezy pilnowac pradu maksymalnego.
Nie wyobrażam sobie kontrolowania prądu maksymalnego inaczej niż za
pomocą przerwania.
Trochę go szkoda...
Zależnie od procesora:
- z zewnętrznego komparatora
No to już lepiej niech sam sobie pilnuje kontroler przetwornicy.
Jeżeli mamy kontroler przetwornicy. Komparator może być jednak tańszym
dodatkiem do procesora, który i tak jest potrzebny.
Quote:
- z wewnętrznego komparatora
Może być za wolny.
Atmega ma czas propagacji 500ns.
Quote:
- z wewnętrznego analog watchdoga na ADC
Ojej! A który kontroler tak ma?
STM32, nawet te za 6zł brutto

Ustawiasz listę portów do odpytania, ustawiasz min/max[*] każesz zgłosić
przerwanie w momencie przekroczenia i puszczasz w trybie skanowania.
[*] Niestety tylko jeden zestaw wartości a nie osobno dla każdego kanału.
--
Pozdrawiam
Michoo
Michoo
Guest
Wed Jan 25, 2012 1:03 am
W dniu 24.01.2012 23:31, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Prosta regulacja czego?
Napięcia, prądu maksymalnego, prądu (w przypadku źródła prądowego), tego
kiedy poinformować o dużym obciążeniu, tego kiedy poinformować o
przeciążeniu (np uzależnić od temperatury w obudowie).
Praca w trybie pradowym wymaga komparatora porównującego rampę z
czujnika prądu z napięcie ze sprzężenia zwrotnego - to czysto
analogowa praca.
No ja robiłem, wprawdzie na małą moc, bo kilka watów (led) źródło
prądowe, gdzie procesor mierzył uśredniony prąd na rezystorze i
kontrolował wypełnienie PWM. Co dało tą zaletę, że prąd nie jest
ustawiany raz dzielnikiem a konfigurowalny np w funkcji napięcia
baterii, czasu świecenia, czy (w planach) temperatury LEDa.
Quote:
Albo po to, żeby mieć większą kontrolę nad tym co się dzieje -
wystawienie flagi z informacją czy problemem jest zwarcie, czy
rozwarcie, a może nie przewodzi któryś mos?
No i chyba najistotniejsze - kilka różnych napięć z jednej przetwornicy.
Ale to nie ma nic wspólnego z logiką. To czysta fizyka i konstrukcja
transformatora i/lub dławika.
I mamy typowy zasilacz komputerowy, gdzie 12V ma fatalną wydajność jak
nie obciążysz 5V. Czasami potrzebna jest inna charakterystyka. A jak
jeszcze dodamy do tego potrzebę niezależnego włączania-wyłączania?
No to nie zrobisz tego na jednym kluczu i indukcyjności.
Oczywiście.
Nie zrozumieliśmy się - chodziło mi o to, że jeden uC może robić za
kontroler dla kilku różnych napięć, a w klasycznym podejściu możemy albo
stabilizować tylko jedno a resztę mieć "gdzieś w okolicy", albo użyć n
kontrolerów, czyli tak naprawdę zrobić n przetwornic.
--
Pozdrawiam
Michoo
MH
Guest
Wed Jan 25, 2012 1:06 am
Panowie , ta grupa moim zdaniem jest po części adresowana dla fachowców , po
części również dla amatorów. Dyskusja n/t 'Startery TI' zaczyna osiągać 'masę
krytyczną'. Czy ktokolwiek z biorących udział w owej dćskusji czegoś
porzytecznego się dowiedział? NIE !! Czy amator , bądź profesjonalista
czytając tylko owe posty czegoś mądrego się dowiedział ? NIE !! PANOWIE ,
zakończcie te bicie piany.. Taaak , emocje poniosły , ale tylko tracicie swój
cenny czas na pierdoty.. TI ma na swoich stronach dobrą dokumentację , jak
coś jest niezrozumiałe , dawać pytanie na grupę.. Ale nie p.....ć 'kotka za
pomocą młotka' !!
MH
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jan 25, 2012 1:07 am
Hello Michoo,
Wednesday, January 25, 2012, 12:50:50 AM, you wrote:
Quote:
W pewnym momencie trzeba wejsc w CCM i sterowac posilkujac sie pradem
maksymalnym.
W DCM równiez nalezy pilnowac pradu maksymalnego.
Nie wyobrażam sobie kontrolowania prądu maksymalnego inaczej niż za
pomocą przerwania.
Trochę go szkoda...
Zależnie od procesora:
- z zewnętrznego komparatora
No to już lepiej niech sam sobie pilnuje kontroler przetwornicy.
Jeżeli mamy kontroler przetwornicy. Komparator może być jednak tańszym
dodatkiem do procesora, który i tak jest potrzebny.
Ale już to napisalem gdzie indziej - jest potrzebnych kilka rozwiązań
analogowych:
wzmacniacz błędu
komparator z odniesieniem z rampy z czujnika prądu
driver
Quote:
- z wewnętrznego komparatora
Może być za wolny.
Atmega ma czas propagacji 500ns.
To bardzo długo. W przypadku rdzeni ferrytowych może być krytycznie za
wolno.
Quote:
- z wewnętrznego analog watchdoga na ADC
Ojej! A który kontroler tak ma?
STM32, nawet te za 6zł brutto
Ale UC3843 kosztuje 0.84PLN netto!
Quote:
Ustawiasz listę portów do odpytania, ustawiasz min/max[*] każesz zgłosić
przerwanie w momencie przekroczenia i puszczasz w trybie skanowania.
[*] Niestety tylko jeden zestaw wartości a nie osobno dla każdego kanału.
Ale gdzie tu miejsce na porządny tryb prądowy? Chcesz marnować energię
na tryb napięciowy? :O
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Jan 25, 2012 1:12 am
Hello Michoo,
Wednesday, January 25, 2012, 1:03:06 AM, you wrote:
Quote:
Prosta regulacja czego?
Napięcia, prądu maksymalnego, prądu (w przypadku źródła prądowego), tego
kiedy poinformować o dużym obciążeniu, tego kiedy poinformować o
przeciążeniu (np uzależnić od temperatury w obudowie).
Praca w trybie pradowym wymaga komparatora porównującego rampę z
czujnika prądu z napięcie ze sprzężenia zwrotnego - to czysto
analogowa praca.
No ja robiłem, wprawdzie na małą moc, bo kilka watów (led) źródło
prądowe, gdzie procesor mierzył uśredniony prąd na rezystorze i
kontrolował wypełnienie PWM. Co dało tą zaletę, że prąd nie jest
ustawiany raz dzielnikiem a konfigurowalny np w funkcji napięcia
baterii, czasu świecenia, czy (w planach) temperatury LEDa.
To nie jest praca w trybie prądowym. W razie zwarcia zanim zareaguje
profesor, to już MOSFET nadaje się do wiadra.
To jest postawienie problemu na głowie całkiem - brak jakichkolwiek
zabezpieczeń, brak feed forward własnie.
Zrobić konfigurowalny prąd to banał - wyprowadź sygnał PWM na zewnątrz
i go scałkuj. Chyba, że masz od razu D/A w strukturze profesora.
Quote:
Albo po to, żeby mieć większą kontrolę nad tym co się dzieje -
wystawienie flagi z informacją czy problemem jest zwarcie, czy
rozwarcie, a może nie przewodzi któryś mos?
No i chyba najistotniejsze - kilka różnych napięć z jednej przetwornicy.
Ale to nie ma nic wspólnego z logiką. To czysta fizyka i konstrukcja
transformatora i/lub dławika.
I mamy typowy zasilacz komputerowy, gdzie 12V ma fatalną wydajność jak
nie obciążysz 5V. Czasami potrzebna jest inna charakterystyka. A jak
jeszcze dodamy do tego potrzebę niezależnego włączania-wyłączania?
No to nie zrobisz tego na jednym kluczu i indukcyjności.
Oczywiście.
Nie zrozumieliśmy się - chodziło mi o to, że jeden uC może robić za
kontroler dla kilku różnych napięć, a w klasycznym podejściu możemy albo
stabilizować tylko jedno a resztę mieć "gdzieś w okolicy", albo użyć n
kontrolerów, czyli tak naprawdę zrobić n przetwornic.
Ale jak będzie kontrolował wszystko, to obsługa przerwania z czujników
pradu jak ma przebiegać?
Cały czas mam wrażenie, że dla Ciebie przetwornica to tryb napięciowy
i z łaski dopuszczasz ograniczenie pradowe jako zabezpieczenie.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
MH
Guest
Wed Jan 25, 2012 1:40 am
RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> napisał(a):
Quote:
Hello MH,
Wednesday, January 25, 2012, 12:06:42 AM, you wrote:
[........]
Pieprzenie smutów.
Nie podoba się - wytnij sobie ten wątek na poziomie czytnika.
Ależ po co zaraz takie nerwy ?! Fakt : NIE PODOBA SIĘ !! . Zwracam tylko uwagę
, że skąd innąd wielu naprawdę łebskich grupowiczów wdało się w bicie piany. I
niczego se nie mam zamiaru wycinać na jakimkolwiek poziomie

)
Quote:
To jest grupa DYSKUSYJNA a nie towarzystwo wzajemnej adoracji.
Dyskusja przebiega zgodnie z przeznaczeniem grupy i w sposób
merytoryczny.
W obrębie tego tematu zaczyna mi raczej to wyglądać na grupę PYSKUSYJNĄ.
No właśnie , trochę gorzej z tą merytoryką..
Ale cóż , sam stwierdziłeś że jest to grupa dyskusyjna , więc się wypowiadam.
A czy się z tym zgodzisz , czy nie , to już w/g Twojego uznania.
MH
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
MH
Guest
Wed Jan 25, 2012 2:31 am
RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl> napisał(a):
Quote:
Hello MH,
Wednesday, January 25, 2012, 12:40:18 AM, you wrote:
[...]
To jest grupa DYSKUSYJNA a nie towarzystwo wzajemnej adoracji.
Dyskusja przebiega zgodnie z przeznaczeniem grupy i w sposób
merytoryczny.
[...]
Ale cóż , sam stwierdziłeś że jest to grupa dyskusyjna , więc się wypowiadam.
Dyskutowanie o dyskusjach nie jest tematem tej grupy - znajdź/załóż sobie
jakąś alt.pl.dyskusje i sobie tam dyskutuj o prawie do dyskutowania. Z
mojej strony na ten temat koniec dyskusji.
[...]
======================
Cytat : "[...]" często się pojawiający w odpowiedzi.
A po kiego udzielasz odpowiedzi na [...] ?? A nie prościej odpisywać
na żywcem cytowane moje bzdety?? Czyżby to przekraczało Twoje zdolności ,
bądź poczułeś się URAŻONY ?? Hmm , bynajmniej na tej grupie takie zachowania
nie powinny mieć miejsca !!
Co do jednego , zgadzam się : EOT
MH
P.S. A gdzie Ty tu dostrzegasz Tow. Wzajemnej Adoracji ?? Boszsz...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Michoo
Guest
Wed Jan 25, 2012 3:38 am
W dniu 25.01.2012 01:12, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello Michoo,
Wednesday, January 25, 2012, 1:03:06 AM, you wrote:
Prosta regulacja czego?
Napięcia, prądu maksymalnego, prądu (w przypadku źródła prądowego), tego
kiedy poinformować o dużym obciążeniu, tego kiedy poinformować o
przeciążeniu (np uzależnić od temperatury w obudowie).
Praca w trybie pradowym wymaga komparatora porównującego rampę z
czujnika prądu z napięcie ze sprzężenia zwrotnego - to czysto
analogowa praca.
No ja robiłem, wprawdzie na małą moc, bo kilka watów (led) źródło
prądowe, gdzie procesor mierzył uśredniony prąd na rezystorze i
kontrolował wypełnienie PWM. Co dało tą zaletę, że prąd nie jest
ustawiany raz dzielnikiem a konfigurowalny np w funkcji napięcia
baterii, czasu świecenia, czy (w planach) temperatury LEDa.
To nie jest praca w trybie prądowym. W razie zwarcia zanim zareaguje
profesor, to już MOSFET nadaje się do wiadra.
To był buck, czyli układ składa się z połączonych szeregowo:
- tranzystora
- dławika (tu równolegle kondensator)
- obciążenia
- rezystora pomiarowego
= Przetwornica startuje od wypełnienia = 0 i zwiększa je tak długo aż
prąd na rezystorze pomiarowym osiągnie założoną wartość.
= Dławik jest policzony dla jakiegoś prądu i częstotliwości.
= Ograniczenie prądu jest wyrażone w maksymalnym wypełnieniu.
Dopóki wypełnienie nie przekroczy określonej wartości (która wyznacza
limit prądowy) to z punktu FETa nie widać zwarcia - dławik ogranicza
narastanie prądu, odcięcie nastąpi zawsze przed przekroczeniem wartości
krytycznej. Na wyjściu nie będzie po prostu założonej wydajności.
Quote:
To jest postawienie problemu na głowie całkiem - brak jakichkolwiek
zabezpieczeń, brak feed forward własnie.
Jedyne zabezpieczenie jakiego tu imo brakuje to przed zwarciem dławika.
Uważam jednak takie zdarzenie za mało prawdopodobne i FETy mogą się
wtedy palić.
Quote:
Zrobić konfigurowalny prąd to banał - wyprowadź sygnał PWM na zewnątrz
i go scałkuj. Chyba, że masz od razu D/A w strukturze profesora.
Tak, można o ile sterownik przetwornicy to obsłuży.
Quote:
Nie zrozumieliśmy się - chodziło mi o to, że jeden uC może robić za
kontroler dla kilku różnych napięć, a w klasycznym podejściu możemy albo
stabilizować tylko jedno a resztę mieć "gdzieś w okolicy", albo użyć n
kontrolerów, czyli tak naprawdę zrobić n przetwornic.
Ale jak będzie kontrolował wszystko, to obsługa przerwania z czujników
pradu jak ma przebiegać?
Pojawia się przerwanie po przekroczeniu prądu - w ciągu kilku cykli
procesora FET zostaje wyłączony.
Quote:
Cały czas mam wrażenie, że dla Ciebie przetwornica to tryb napięciowy
i z łaski dopuszczasz ograniczenie pradowe jako zabezpieczenie.
Napięciową też robiłem - 9V->260-300V do zasilania nixie

Ale LEDy się
kiepsko zasila w trybie napięciowym.
--
Pozdrawiam
Michoo
Zbych
Guest
Wed Jan 25, 2012 8:19 am
W dniu 2012-01-25 01:03, Michoo pisze:
Quote:
Nie zrozumieliśmy się - chodziło mi o to, że jeden uC może robić za
kontroler dla kilku różnych napięć, a w klasycznym podejściu możemy albo
stabilizować tylko jedno a resztę mieć "gdzieś w okolicy", albo użyć n
kontrolerów, czyli tak naprawdę zrobić n przetwornic.
Możesz też mieć kilka kontrolerów + kilka LDO w jednym układzie
scalonym. A jak się uprzesz to jeszcze I2C się znajdzie do regulacji napięć.
http://www.freescale.com/webapp/sps/site/taxonomy.jsp?nodeId=01435974404881
http://focus.ti.com/paramsearch/docs/parametricsearch.tsp?family=analog&familyId=689&uiTemplateId=NODE_STRY_PGE_T
Waldemar Krzok
Guest
Wed Jan 25, 2012 4:33 pm
Am 24.01.2012 18:35, schrieb Michał Baszyński:
Quote:
W dniu 2012-01-24 16:09, Waldemar Krzok pisze:
Mój student zrobił większy projekt z 4270, tu już trochę mieliśmy
problemy z kastrowanym kompilatorem, ale jeszcze wlazło.
zarejestruj się w programie uniwersyteckim Texasa i poproś ich o pełną
wersję. Dostaniesz CCS na 100 stanowisk za darmo.
Teoretycznie tak, praktycznie to coś będzie sprzedane, więc nie wypada.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6 Next