Goto page 1, 2, 3 Next
Piotr Wyderski
Guest
Sun Jul 17, 2022 8:12 pm
W ramach eksperymentow z przekaźnikami do elektrometru zrobiłem
kontaktron z cewką 4000 zwojów DNE0.05, nawiniętą na miedzianej rurce
fi4mm. Pewnie załącza przy prądzie 2mA i napięciu 1.8V, co jest kluczowe
dla wydzielania niewielkiej mocy cewce i wynikającego z tego wzrostu jej
temperatury. 4mW na zapewniającym dobry przepływ ciepła miedzianym
rdzeniu wygląda naprawdę dobrze, ale w odwodzie jest jeszcze magnes
neodymowy 1x1mm, który na pewno nie wystarcza do włączenia przekaźnika
-- sprawdziłem.
I tu mnie naszła pewna refleksja: fabryczne przekaźniki pobierają o rząd
wielkości więcej prądu. Nie widzę fizycznego powodu, by tak się działo.
Czy powodem jest to, że fabrykom "nie chce się" nawijać wielu tysięcy
zwojów przewodem 0.0nic i po prostu godzą sie na niepotrzebne straty w
"zbyt dobrym" uzwojeniu?
Pozdrawiam, Piotr
Jacek Maciejewski
Guest
Sun Jul 17, 2022 8:17 pm
Dnia Sun, 17 Jul 2022 22:12:25 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
zrobiłem
kontaktron z cewką 4000 zwojów DNE0.05, nawiniętą na miedzianej rurce
fi4mm.
1. Cienki drut jest drogi.
2. Nie tylko pobór mocy jest ważny. Robiąc sporą indukcyjność
wprowadziłeś długi czas załączania a dając miedziany karkas zwiększyłeś
znacznie czas zwalniania.
--
Jacek
I hate haters.
Piotr Wyderski
Guest
Sun Jul 17, 2022 8:39 pm
Jacek Maciejewski wrote:
Quote:
2. Nie tylko pobór mocy jest ważny. Robiąc sporą indukcyjność
wprowadziłeś długi czas załączania a dając miedziany karkas zwiększyłeś
znacznie czas zwalniania.
Owszem, ale w tym zastosowaniu to nie ma znaczenia. Miedziany karkas
służy do chłodzenia przekaźnika (tak, chodzi o te ułamki stopnia) oraz
do objęcia lewitującej w niej (nie dotykają się, walka idzie o grube
teraomy) rurki kontaktronowej powierzchnią ekwipotencjalną. Dzięki temu
cewka nie sprzęga się pojemnościowo do kontaktronu. Potencjał na tym
ekranie nie jest przypadkowy i jest równy (z dokładnością do kilku mV)
potencjałowi na wrażliwym w danej konfiguracji układu pomiarowego
wejściu, co efektywnie zeruje pojemność przekaźnika i podłączonych do
niego elementów. Z angielska wołają na to "internal guarding".
Co jednak nie zmienia meritum: cewce jest wszystko jedno, na czym ją
nawinięto i się niepotrzebnie (tj. ponad to, co wynika z niezbędnych
amperozwojów) grzeje. W jednym z eksperymentów sterowałem (inną) cewką
napięciem 38mV, co jest wartością nieco pozakatalogową i też warto
wiedzieć, że tak się da...
Pozdrawiam, Piotr
Piotr Wyderski
Guest
Sun Jul 17, 2022 9:14 pm
alojzy nieborak wrote:
Quote:
Gógiel zwraca w przypadku kontaktronu: dynamic contact resistance, a nawet szum styków
przy słabym docisku. Efektów plazmowych nie chcemy, nawet w małej skali.
A to jest niezły argument, dzięki.
Pozdrawiam, Piotr
LordBluzgÂŽđľđą
Guest
Sun Jul 17, 2022 10:11 pm
alojzy nieborak
Guest
Sun Jul 17, 2022 10:56 pm
Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
Nie widzę fizycznego powodu, by tak się działo.
Gógiel zwraca w przypadku kontaktronu: dynamic contact resistance, a nawet szum styków
przy słabym docisku. Efektów plazmowych nie chcemy, nawet w małej skali.
M M
Guest
Sun Jul 17, 2022 11:55 pm
niedziela, 17 lipca 2022 o 23:14:38 UTC+2 Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
alojzy nieborak wrote:
Gógiel zwraca w przypadku kontaktronu: dynamic contact resistance, a nawet szum styków
przy słabym docisku. Efektów plazmowych nie chcemy, nawet w małej skali.
A to jest niezły argument, dzięki.
Kiedyś chyba istniały kontaktrony ze stykami zwilżanymi rtęcią - no ale teraz mamy RoHS...
Poza tym może chodzić o pracę w szerokim zakresie temperatur, a miedź ma dość duży dodatni współczynnik temperaturowy rezystancji i napięcie pracy też ma dość szeroką tolerancję. Można załączać większym prądem a potem podtrzymywać mniejszym, często tak mają duże styczniki z cewką DC (dwie cewki, druga odłączana stykami pomocniczymi).
Piotr Wyderski
Guest
Mon Jul 18, 2022 5:45 am
M M wrote:
Quote:
Kiedyś chyba istniały kontaktrony ze stykami zwilżanymi rtęcią - no ale teraz mamy RoHS...
Dalej są (do zdobycia), tylko producent gwarantuje znacznie niższe
rezystancje w stanie wyłączonym (~100M-1G) niż w przypadku
nienawilżanych (1T), co wystarcza do ich odrzucenia w tym projekcie.
Jednym z elementów kluczowanych przez te przekaźniki jest rezystor o
wartości skromne 100G. Nie wiem, czy to wynika z tej rtęci, czy im się
po prostu dokładniej pomierzyć nie chciało.
Pozdrawiam, Piotr
Piotr Wyderski
Guest
Mon Jul 18, 2022 6:03 am
J.F
Guest
Mon Jul 18, 2022 8:00 am
On Sun, 17 Jul 2022 22:12:25 +0200, Piotr Wyderski wrote:
Quote:
W ramach eksperymentow z przekaźnikami do elektrometru zrobiłem
kontaktron z cewką 4000 zwojów DNE0.05, nawiniętą na miedzianej rurce
fi4mm. Pewnie załącza przy prądzie 2mA i napięciu 1.8V, co jest kluczowe
dla wydzielania niewielkiej mocy cewce i wynikającego z tego wzrostu jej
temperatury. 4mW na zapewniającym dobry przepływ ciepła miedzianym
rdzeniu wygląda naprawdę dobrze, ale w odwodzie jest jeszcze magnes
w miedziany rdzen nikt sie nie bawil ... robisz cos dla bardzo niskich
temperatur, czy precyzyjnych pomiarow, bo 4mW na cewce tych rozmiarow
to jakby tyle co nic.
Quote:
neodymowy 1x1mm, który na pewno nie wystarcza do włączenia przekaźnika
-- sprawdziłem.
A dodaj dwa kawalki blachy/drutu, tak, zeby bieguny magnesu
"wydluzyc" na dlugosc kontaktronu.
Quote:
I tu mnie naszła pewna refleksja: fabryczne przekaźniki pobierają o rząd
wielkości więcej prądu. Nie widzę fizycznego powodu, by tak się działo.
Czy powodem jest to, że fabrykom "nie chce się" nawijać wielu tysięcy
zwojów przewodem 0.0nic i po prostu godzą sie na niepotrzebne straty w
"zbyt dobrym" uzwojeniu?
Chce im sie nawijac, o ile pamietam, to polskie kontaktrony mialy
np 6000 zw.
Moze taki "wspolczynnik bezpieczenstwa". Musi sie załaczyc.
Jest jeszcze kwestia obudowy - ale podejrzewam, ze nie nie dales
stalowej, domykajacej obwod magnetycznych.
J.
LordBluzgÂŽđľđą
Guest
Mon Jul 18, 2022 8:42 am
Piotr Wyderski
Guest
Mon Jul 18, 2022 10:59 am
J.F wrote:
Quote:
w miedziany rdzen nikt sie nie bawil ... robisz cos dla bardzo niskich
temperatur, czy precyzyjnych pomiarow, bo 4mW na cewce tych rozmiarow
to jakby tyle co nic.
Miedziany rdzeń nie ma nic wspólnego z działaniem kontaktronu (poza
opóźnieniami, ale ten parametr mnie nie interesuje). On jest tam dla
układów współpracujących, a nie dla przekaźnika.
Quote:
A dodaj dwa kawalki blachy/drutu, tak, zeby bieguny magnesu
"wydluzyc" na dlugosc kontaktronu.
Przyczepiłem go do drucika kontaktronu, lepszej przedłużki nie umiem
sobie wyobrazić. I tak: 1x1m przy samym szkle nie włącza przekaźnika, a
2x1mm zawsze włącza. Ten pierwszy się nadaje na booster, drugi do
zastosowań bistabilnych, gdy go odsunąć na ~5mm od bańki.
Ale na 2mA nie uzywam boostera i chyba mi się nie będzie chciało.
Quote:
Chce im sie nawijac, o ile pamietam, to polskie kontaktrony mialy
np 6000 zw.
To są sensowne wartości dla ~3-4V dla optymalnego wykorzystania
amperozwojów. Powyżej tego napięcia tylko grzejemy drut bez zysku na
natężeniu pola. Tzn. pole dalej rośnie z napięciem, tylko już nie musi,
bo rurka załączyła.
Quote:
Moze taki "wspolczynnik bezpieczenstwa". Musi sie załaczyc.
No ale 5-10x?
Quote:
Jest jeszcze kwestia obudowy - ale podejrzewam, ze nie nie dales
stalowej, domykajacej obwod magnetycznych.
Nie, zwykła rurka z uzwojeniem i gwintem drobnozwojnym do wkręcenia w
blachę guardingu, nic więcej.
Pozdrawiam, Piotr
J.F
Guest
Mon Jul 18, 2022 11:23 am
On Mon, 18 Jul 2022 12:59:10 +0200, Piotr Wyderski wrote:
Quote:
J.F wrote:
w miedziany rdzen nikt sie nie bawil ... robisz cos dla bardzo niskich
temperatur, czy precyzyjnych pomiarow, bo 4mW na cewce tych rozmiarow
to jakby tyle co nic.
Miedziany rdzeń nie ma nic wspólnego z działaniem kontaktronu (poza
opóźnieniami, ale ten parametr mnie nie interesuje). On jest tam dla
układów współpracujących, a nie dla przekaźnika.
No ale przemysl sie w miedziany rdzen nie bawil, karkas z plastyku,
i wystarcza.
Quote:
A dodaj dwa kawalki blachy/drutu, tak, zeby bieguny magnesu
"wydluzyc" na dlugosc kontaktronu.
Przyczepiłem go do drucika kontaktronu, lepszej przedłużki nie umiem
sobie wyobrazić. I tak: 1x1m przy samym szkle nie włącza przekaźnika, a
2x1mm zawsze włącza.
Pamietaj, ze pole magnetyczne lubi zamkniete tory duzej
przenikalnosci. Stad ta stalowa obudowa przekaznika moze duzo dac.
Quote:
Chce im sie nawijac, o ile pamietam, to polskie kontaktrony mialy
np 6000 zw.
To są sensowne wartości dla ~3-4V dla optymalnego wykorzystania
amperozwojów. Powyżej tego napięcia tylko grzejemy drut bez zysku na
natężeniu pola. Tzn. pole dalej rośnie z napięciem, tylko już nie musi,
bo rurka załączyła.
Kontaktrony ktore ja pamietam moga sie troche roznic od wspolczesnych,
ale raczej niewiele.
Quote:
Moze taki "wspolczynnik bezpieczenstwa". Musi sie załaczyc.
No ale 5-10x?
Moze tak trzeba.
Inne przekazniki tez chyba maja duzy.
Quote:
Jest jeszcze kwestia obudowy - ale podejrzewam, ze nie nie dales
stalowej, domykajacej obwod magnetycznych.
Nie, zwykła rurka z uzwojeniem i gwintem drobnozwojnym do wkręcenia w
blachę guardingu, nic więcej.
A tu jest roznica, czy trzeba pole w kontaktronie domknac przez
powietrze, czy jest np 3mm powietrza, 30mm stali i 3 mm powietrza z
drugiej strony.
J.
J.F
Guest
Mon Jul 18, 2022 1:06 pm
On Sun, 17 Jul 2022 22:39:30 +0200, Piotr Wyderski wrote:
Quote:
Jacek Maciejewski wrote:
2. Nie tylko pobór mocy jest ważny. Robiąc sporą indukcyjność
wprowadziłeś długi czas załączania a dając miedziany karkas zwiększyłeś
znacznie czas zwalniania.
Owszem, ale w tym zastosowaniu to nie ma znaczenia. Miedziany karkas
służy do chłodzenia przekaźnika (tak, chodzi o te ułamki stopnia) oraz
boisz sie jakis termopar ?
Quote:
do objęcia lewitującej w niej (nie dotykają się, walka idzie o grube
teraomy) rurki kontaktronowej powierzchnią ekwipotencjalną. Dzięki temu
cewka nie sprzęga się pojemnościowo do kontaktronu. Potencjał na tym
ekranie nie jest przypadkowy i jest równy (z dokładnością do kilku mV)
potencjałowi na wrażliwym w danej konfiguracji układu pomiarowego
wejściu, co efektywnie zeruje pojemność przekaźnika i podłączonych do
niego elementów. Z angielska wołają na to "internal guarding".
Co jednak nie zmienia meritum: cewce jest wszystko jedno, na czym ją
nawinięto i się niepotrzebnie (tj. ponad to, co wynika z niezbędnych
amperozwojów) grzeje.
A producentowi byc moze wszystko jedno czy mu sie grzeje
Zreszta przy 40mW to jest grzanie symboliczne :-)
Quote:
W jednym z eksperymentów sterowałem (inną) cewką
napięciem 38mV, co jest wartością nieco pozakatalogową i też warto
wiedzieć, że tak się da...
Ale co masz na mysli? Jakies urzadzenie, gdzie zasilania jest 50mV?
Kontaktronu napiecia nie interesuja, Azw cewki go interesują.
Ten np
https://www.conrad.pl/p/kontaktron-pic-pmc-2003-1-zestyk-zwierny-1-a-180-vdc-130-vac-10-w-506928
chce 30-50 Azw. Dasz rade tyle wydolic, to i 1 zwój wystarczy
(i termopara do zasilania?)
Tylko nie wiem co to jest "Drop out min" "45 - 60 % of PI"
swoja droga - chcesz 4mA, to powinno byc z 8 tys zwojow,
przy grubosci drutu 0.1mm z izolacją, jakies 200zw w warstwie,
warstw 40 czyli ok 4mm grubosci, srednia srednica cewki jakies 8mm,
200m drutu, jesli sie nie pomylilem.
Drut 0.05mm jesli dobrze licze ma ok 8 ohm/m, 1600 ohm wychodzi ...
to tak na 6.4V
Cos mi sie widzi, ze kombinujesz w kierunku bistabilnego ...
Rosjanie kiedys robili miniaturowe przekazniki polaryzowane.
J.
J.F
Guest
Mon Jul 18, 2022 1:54 pm
On Mon, 18 Jul 2022 08:03:07 +0200, Piotr Wyderski wrote:
Quote:
LordBluzgÂŽí źíˇľí źíˇą wrote:
Generalnie, teĹź mnie wkurwia prÄ
d cewki, do tego stopnia, Ĺźe w jednym
projekcie uĹźyĹem przekaĹşnika bistabilnego i odpalam go impulsem, bo
zwykĹy przekaĹşnik wpierdalaĹ wiÄcej niĹź odbiornik ktĂłry miaĹ zaĹÄ
czaÄ :)
Ja energii mam duĹźo, ale "nie zniesÄ" grzania we wraĹźliwych miejscach.
PrĂłbowaĹem przerobiÄ ten kontaktron na bistabilny -- sukces poĹowiczny.
DziaĹanie bistabilne stosunkowo prosto uzyskaĹem, ale wystarczy
nieakceptowalnie lekko stuknÄ
Ä w rurkÄ, by zmieniĹa stan.
Moze musisz dobrac magnes.
Quote:
Nie mogÄ sobie
pozwoliÄ na takÄ
nieprzewidywalnoĹÄ, wiÄc pomysĹ zdechĹ. PrzeĹźyĹ za to
jego wariant polegajÄ
cy na uĹźyciu sĹabego magnesu neodymowago jako
"boostera". PewnoĹÄ zadziaĹania zostaje, a prÄ
d cewki spada. Tylko przy
2mA nie umiem siebie przekonaÄ, Ĺźe to jest warte zachodu.
Masz jeszcze mozliwosc sterowania - impuls duzego prÄ
du do zaĹÄ
czenia,
potem moze spasc do podtrzymania.
Albo ... uzyc kawalek ferromagnetyka.
Namagnesowac krotkim impulsem, a potem bedzie trzymal.
Tylko rozmagnesowac trudno - wyĹwietlacze przemagnesowywaly przeciwnie
...
No i jeszcze mozna magnes przestawiac mechanicznie - pradu potrzebuje
tylko na chwile :-)
Quote:
ZuĹźyĹem trochÄ kontaktronĂłw, ale dopiero teraz musiaĹem zrozumieÄ, jak
one dziaĹajÄ
. Po fakcie widzÄ, Ĺźe wyszĹo jak w CK Dezerterach: "oni hymn
znajÄ
, ale nie umiejÄ
." StreszczajÄ
c dla potomnoĹci: fizyka jest
onieĹmielajÄ
co banalna: rurka ma pewnÄ
czuĹoĹÄ, wiÄc trzeba jej zapewniÄ
wymaganÄ
liczbÄ amperozwojĂłw. NatÄĹźenie pola zaleĹźy tylko od prÄ
du i
liczby zwojĂłw, nie od napiÄcia.
Ameryki nie odkryles :-)
Quote:
NapiÄcie pracy przekaĹşnika -- parametr
katalogowy! -- tam siÄ wplÄ
tuje tylko przez rezystancjÄ drutu, a tym siÄ
da sterowaÄ. Albo dobierajÄ
c cieĹszy drut, albo zmniejszajÄ
c napiÄcie
cewki, nawet do 0.5-1V. Brzmi prosto, ale w zestawieniu czuĹoĹci rurki z
prÄ
dem cewki z katalogu pokazuje, jakÄ
lipÄ odstawiajÄ
producenci.
Moze nie odstawiaja, i dzieki temu nie maja problemu, ze wystarczy
lekko w rurke stuknÄ
c :-)
P.S.
https://www.youtube.com/watch?v=25Q8cdns42U
Ale to ci sie raczej nie przyda :-)
J.
Goto page 1, 2, 3 Next